eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje"informatycy"... › Odp: "informatycy"...
  • Data: 2002-07-02 08:25:41
    Temat: Odp: "informatycy"...
    Od: "Gemm" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik Sebol <l...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:afrh0t$cdt$...@n...tpi.pl...
    >
    >
    > Użytkownik "Arkadiusz Lipiec" <a...@e...pw.edu.pl> napisał w
    wiadomości
    > news:afpls1$bhd$1@news.tpi.pl...
    >
    > > Może i dobrze byłoby wprowadzić coś jakieś egzaminy państwowe w różnych
    > > dziedzinach? (No może przesadzam). Zaczyna się robić w naszej profesji
    > > bagno - byle łepek z kradzionym photoshopem czy builderem udaje
    wielkiego
    > > "profesjonalistę"...
    >
    <ciach>
    > Nie wiem czy ktos zauwazyl ze z powodu owczego pedu na kierunki
    > informatyczne dochodzi do niepokojacego zjawiska. Dostaja sie tam zwykle
    > kujony - oczywiscie tu wina uczelni i ich odsiewu. Jeszcze 4 lata temu
    > skrajnie zadkim przypadkiem bylo zeby na informatyke nie szedl milosnik
    jej
    > i posiadacz komputera. Teraz niestety, pojawiaja sie nawet na renomowanych
    > uczelniach, osoby ktore owszem licza calke ale nie napisali w zyciu lini
    > kodu. Mowia otwacie "interesuje mnie papier" - bo chce miec dobra prace.
    I
    > czemu sie dziwic pracodawcom ze ten "magiczny papier" dla dla nich coraz
    > czesciej wartosc papieru totaletowego?. Informatyka jest zagadnieniem
    tylko
    > dla ludzi z wizja - laczy w szalony sposob matematyke, plastyke - logike i
    > wyobraznie. Typowe wkuwanie owszem da oceny (na polskich uczelniach) ale
    > wybitne projekty tworza tylko jednostki ktore wnosza sie ponad typowe
    > szablony.
    >
    > IMO wprowadzanie nastepnych magicznych panstwowych papierkow toaletowych
    nic
    > nie da - po prostu zycie zweryfikuje kazdego. Szkoda tylko ze czesc
    > fanatykow i fachowcow bedzie przez kilka lat sie dobijac gdziekolwiek i
    > tracic czas...
    > --
    > l...@s...pl
    > gg 1287117

    Witam,
    Powyzsze uwagi to 100% racji.
    Aktualnie pracuje na Uczelni (Zaklad Informatyki) i mam tego dowody na
    codzien...
    Niektorzy studenci sa na tyle szczerzy, ze mowia wprost, ze interesuja sie
    np. fizyka, a sa na
    informatyce "bo informatykom duzo placa". Nie musze chyba opisywac poziomu
    programow,
    ktore mam okazje widziec...
    I sprowadza sie to do tego, ze faktyczni pasjonaci, niejednokrotnie swietni
    programisci
    (a przy najmniej potrafiacy myslec "algorytmicznie") tona w zalewie dobrych
    matematykow.
    Marze o czasach kiedy o przyjeciu na kierunek informatyka bedzie decydowac
    egzamin z
    programowania a nie matematyki...

    I jeszcze jedna uwaga. W ktoryms poscie w tym watku ktos stwierdzil, ze na
    uczelni nie ma
    nikogo kto potrafilby zrobic cos praktycznego. W sporej czesci zgadzam sie z
    tym pogladem,
    ale sa wyjatki... Nieskromnie sam sie do nich zaliczam. Moze pasc pytanie:
    co ja w takim razie
    robie na uczelni? Odpowiedz jest prosta: traktuje obecna prace jako swego
    rodzaju doswiadczenie,
    ktore mam nadzieje w przyszlosci wykorzystac, a poza tym przy obecnym stanie
    rynku pracy dla
    programistow, daje mi czas na znalezienie faktycznie interesujacej pracy,
    bez przymusu brania pierwszej
    lepszej z brzegu. I to tyle na ten temat.

    Pozdrawiam
    ML


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1