eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Nie mam pracy ale..
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2008-07-18 05:45:54
    Temat: Nie mam pracy ale..
    Od: "marek" <g...@w...pl>

    Witajcie
    Szukam pracy. Generalnie w IT ale niczego sie nie boje. Ostatnio byłem na
    rozmowie w dość dużej firmie produkcyjnej. Na rozmowie wypytano mnie
    dosłownie o wszystko, miałem oczywiscie plusy jak i również minusy (np nie
    zajmowałem się nigdy sql).
    Rozbawiło mnie stwierdzenie że windows 2003 server to totalna nowośc
    (chociaż jest już praktycznie 2008).
    Najbardziej mnie ciekawi fakt że na pytanie jakie są zarobki jak sie
    kształtują nikt nie potrafił mi odpowiedziec.

    Mam takie wrażenie że zarobki to wielka tajemnica, z cv z rozmowy pracodawca
    chciałby dowiedziec sie o wszystkim. Dlaczego więc gdy ide na rozmowe nigdy
    nie dowiaduje się ile będe zarabiał ewentualnie. Ciągle jest takie
    przesądzenie że pracownik przyjdzie za tyle ile pracodawca powie. Dziwna
    sprawa i tyle.

    Pozdrawiam

    ps
    zauważył ktoś że w 3 miescie coraz ciężej o prace?



  • 2. Data: 2008-07-18 06:44:14
    Temat: Re: Nie mam pracy ale..
    Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>

    Fri, 18 Jul 2008 07:45:54 +0200, marek napisał(a):

    > Mam takie wrażenie że zarobki to wielka tajemnica, z cv z rozmowy pracodawca
    > chciałby dowiedziec sie o wszystkim. Dlaczego więc gdy ide na rozmowe nigdy
    > nie dowiaduje się ile będe zarabiał ewentualnie. Ciągle jest takie
    > przesądzenie że pracownik przyjdzie za tyle ile pracodawca powie.

    Z moich doświadczeń wynika, że spora część pracodawców za wszelką cenę chce
    zapłacić jak najmniej. Za wszelką cenę - w sensie, że to najważniejszy
    czynnik decydujący o zatrudnieniu.

    I potem wychodzi motyw, że zapraszają iluśtam kandydatów, każdego sondują o
    oczekiwania finansowe, po czym wybierają najtańszego, często stosując
    jeszcze taktykę obniżenia wynagrodzenia ("Na początek możemy Panu
    zaoferować nieco mniej...").

    Sam miałem ostatnio przypadek, że odbyłem 2 rozmowy telefoniczne (gdzie na
    początku od razu pytano mnie o oczekiwania płacowe), przejechałem pół
    Polski, po czym szefostwo zaoferowało 30% mniej niż moja dolna, jasno
    określona granica. No debile.


    --
    Kapsel
    http://kapselek.net
    kapsel(malpka)op.pl


  • 3. Data: 2008-07-18 07:11:02
    Temat: Re: Nie mam pracy ale..
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>

    Kapsel pisze:
    > Fri, 18 Jul 2008 07:45:54 +0200, marek napisał(a):
    >
    >> Mam takie wrażenie że zarobki to wielka tajemnica, z cv z rozmowy pracodawca
    >> chciałby dowiedziec sie o wszystkim. Dlaczego więc gdy ide na rozmowe nigdy
    >> nie dowiaduje się ile będe zarabiał ewentualnie. Ciągle jest takie
    >> przesądzenie że pracownik przyjdzie za tyle ile pracodawca powie.
    >
    > Z moich doświadczeń wynika, że spora część pracodawców za wszelką cenę chce
    > zapłacić jak najmniej. Za wszelką cenę - w sensie, że to najważniejszy
    > czynnik decydujący o zatrudnieniu.

    Dlatego jeśli na wstępnej rozmowie rekrutujacy nie potrafi powiedzieć o
    jakich wielkościach zarobków rozmawiamy, to dziękuje firmie. Oszczędzasz
    czas - no chyba, że chcesz sobie potestować rozmowy kwalifikacyjne,
    jeśli dawno się nie było - warto czasami przejść się na taką dla treningu.


    --
    Kaczus/Pegasos User
    http://kaczus.republika.pl
    nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
    http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia


  • 4. Data: 2008-07-18 08:10:33
    Temat: Re: Nie mam pracy ale..
    Od: "Ope" <a...@a...co.uk>

    "Tomasz Kaczanowski" <k...@n...poczta.onet.pl> wrote in message
    news:g5pfme$34d$1@news.onet.pl...
    > Kapsel pisze:
    >> Fri, 18 Jul 2008 07:45:54 +0200, marek napisał(a):
    >>
    >>> Mam takie wrażenie że zarobki to wielka tajemnica, z cv z rozmowy
    >>> pracodawca chciałby dowiedziec sie o wszystkim. Dlaczego więc gdy ide na
    >>> rozmowe nigdy nie dowiaduje się ile będe zarabiał ewentualnie. Ciągle
    >>> jest takie przesądzenie że pracownik przyjdzie za tyle ile pracodawca
    >>> powie.
    >>
    >> Z moich doświadczeń wynika, że spora część pracodawców za wszelką cenę
    >> chce
    >> zapłacić jak najmniej. Za wszelką cenę - w sensie, że to najważniejszy
    >> czynnik decydujący o zatrudnieniu.
    >
    > Dlatego jeśli na wstępnej rozmowie rekrutujacy nie potrafi powiedzieć o
    > jakich wielkościach zarobków rozmawiamy, to dziękuje firmie. Oszczędzasz
    > czas - no chyba, że chcesz sobie potestować rozmowy kwalifikacyjne, jeśli
    > dawno się nie było - warto czasami przejść się na taką dla treningu.
    >
    >
    Moze byc tez tak, ze pytanie o oczekiwania nie ma wplywu na rekrutacje. Duze
    korporacje maja scisle okreslone progi placowe (wszystkim daja taka sama
    oferte), a kandydatow pytaja sie o oczekiwania wylacznie w celach
    benchmarkowych - wprowadzaja to do systemu, zeby HR mialo wiecej kolorowych
    wykresow do zabawy.

    pozdr



  • 5. Data: 2008-07-18 19:05:48
    Temat: Re: Nie mam pracy ale..
    Od: "gargamel" <s...@d...lina>

    >> Dlatego jeśli na wstępnej rozmowie rekrutujacy nie potrafi powiedzieć o
    >> jakich wielkościach zarobków rozmawiamy, to dziękuje firmie. Oszczędzasz
    >> czas - no chyba, że chcesz sobie potestować rozmowy kwalifikacyjne, jeśli
    >> dawno się nie było - warto czasami przejść się na taką dla treningu.

    można jeszcze bardziej oszczędzić sobie czasu i już podczas zaproszenia na
    rozmowę spytać o zarobki:O)

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1