eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › zwolnia czy nie zwolnia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2006-12-08 11:52:02
    Temat: Re: zwolnia czy nie zwolnia
    Od: "Darek" <b...@m...pl>

    sorry, ale mam wrazenie ze cwaniakujesz, zawsze wiesz gdzie jest jak i czego
    nie spodziewac po pracodawcy ?


  • 12. Data: 2006-12-08 11:55:53
    Temat: Re: zwolnia czy nie zwolnia
    Od: "Any User" <a...@d...com>

    > sorry, ale mam wrazenie ze cwaniakujesz, zawsze wiesz gdzie jest jak i
    > czego nie spodziewac po pracodawcy ?

    Mam wrażenie, że on jednak nie cwaniakuje. Taka jest specyfika sektora
    publicznego.


  • 13. Data: 2006-12-08 12:19:39
    Temat: Re: zwolnia czy nie zwolnia
    Od: "glosnetu" <g...@p...onet.pl>


    Darek napisał(a):
    > sorry, ale mam wrazenie ze cwaniakujesz, zawsze wiesz gdzie jest jak i czego
    > nie spodziewac po pracodawcy ?

    Pracowalem w 2 roznych urzedach administracji publ, mam tez wciaz tam
    znajomych, mam wiec informacje z 1szej i 2giej reki.

    Krotko mowiac - w administracji publicznej w miejsce dawnego (sprzed
    1989) prostego systemu nomeklatury PZPR mamy cos daleko bardziej
    skomplikowanego - nomenklature kilku partii. Po utworzeniu koalicji,
    tworzone sa "strefy wplywow" - tym departamentem rzadzimy my, tamtym
    wy, w tym mamy wicedyrektora i 60% miejsc, a tamtym wy macie ...itp
    itd. Oczywiscie, na obsada konkretnych osob na przynaleznych partii
    etatach, wymaga rowniez zgody koalicjantow, co nie zmienia faktu, ze to
    "wlasne poletko" partii X czy Y. Stanowiska obsadzane sa niekoniecznie
    dzialaczami - czesto fachowcami, ale z rekomendacji wlasciwej partii.
    Czasem zdarza sie, ze zatrudniana jest osoba z zewnatrz, gdy zadna z
    partii nie ma w swoich "zasobach kadrowych" osoby o pozadanych
    kwalifikacjach.

    Jesli nie wierzysz - popytaj wsrod osob "z branzy".

    Byc moze porazajace, ale tak wyglada rzeczywistosc.


    --

    glos


  • 14. Data: 2006-12-08 14:32:44
    Temat: Re: zwolnia czy nie zwolnia
    Od: robbi <r...@n...com>

    Any User napisał(a):

    > Ja bym raczej zwalniał w takiej sytuacji pracowników właśnie
    > najstarszych stażem - model biznesowy urzędu nie zakłada zysku
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

    A coz to za pojecie - pierwszy raz na oczy widze cos takiego ...


    --
    pzdr
    robbi


  • 15. Data: 2006-12-08 14:45:25
    Temat: Re: zwolnia czy nie zwolnia
    Od: "Any User" <a...@d...com>

    >> Ja bym raczej zwalniał w takiej sytuacji pracowników właśnie najstarszych
    >> stażem - model biznesowy urzędu nie zakłada zysku
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >
    > A coz to za pojecie - pierwszy raz na oczy widze cos takiego ...

    Pojęcie "model biznesowy" niekoniecznie musi dotyczyć firmy. Może też zostać
    użyte w kontekście _wizji_ szefa, ogólnego sposobu działania jednostki w
    zasadzie dowolnego typu, lub kilku innych znaczeniach.


  • 16. Data: 2006-12-08 16:32:25
    Temat: Re: zwolnia czy nie zwolnia
    Od: "glosnetu" <g...@p...onet.pl>


    Any User napisał(a):
    > >> Ja bym raczej zwalniał w takiej sytuacji pracowników właśnie najstarszych
    > >> stażem - model biznesowy urzędu nie zakłada zysku
    > > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    > >
    > > A coz to za pojecie - pierwszy raz na oczy widze cos takiego ...
    >
    > Pojęcie "model biznesowy" niekoniecznie musi dotyczyć firmy. Może też zostać
    > użyte w kontekście _wizji_ szefa, ogólnego sposobu działania jednostki w
    > zasadzie dowolnego typu, lub kilku innych znaczeniach.

    sek w tym, ze ow "model biznesowy" w administracji publicznej wyraza
    sie jednym krotkim slowem: "trwac".

    --

    glos


  • 17. Data: 2006-12-08 16:42:43
    Temat: Re: zwolnia czy nie zwolnia
    Od: "Any User" <a...@d...com>

    > sek w tym, ze ow "model biznesowy" w administracji publicznej wyraza
    > sie jednym krotkim slowem: "trwac".

    Tylko z punktu widzenia a.p. jako całości. Z punktu widzenia konkretnego
    działu, w konkretnym urzędzie, to nie tylko trwać, ale też wyrwać dla siebie
    jak najwięcej, pracować jak najmniej, odpowiedzialność przerzucić i winę na
    inne działy itd. I jest to całkowicie normalne - po prostu presja
    ekonomiczna występuje tam w nieco innej postaci.


  • 18. Data: 2006-12-08 18:20:06
    Temat: Re: zwolnia czy nie zwolnia
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia 8 Dec 2006 08:32:25 -0800, glosnetu <g...@p...onet.pl>
    w <1...@j...googlegroups.c
    om> napisał:

    > Any User napisał(a):
    >> >> Ja bym raczej zwalniał w takiej sytuacji pracowników właśnie najstarszych
    >> >> stażem - model biznesowy urzędu nie zakłada zysku
    >> > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >> > A coz to za pojecie - pierwszy raz na oczy widze cos takiego ...
    >>
    >> Pojęcie "model biznesowy" niekoniecznie musi dotyczyć firmy. Może też zostać
    >> użyte w kontekście _wizji_ szefa, ogólnego sposobu działania jednostki w
    >> zasadzie dowolnego typu, lub kilku innych znaczeniach.
    >
    > sek w tym, ze ow "model biznesowy" w administracji publicznej wyraza
    > sie jednym krotkim slowem: "trwac".

    No bez przesady. Jeszcze jest drugi model: dorwać się do koryta i
    nachapać do zmiany warty.

    > glos

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1