Witam!

Proszę kogoś znającego się na przepisach o małe wyjaśnienie mojej sytuacji
urlopowej.
Złożyłam wypowiedzenie dziś z prośbą o rozwiązanie za porozumieniem stron na
31 lipca (okres dwóch tygodni wypowiedzenia) Umowę miałam po raz drugi na
czas określony (7 miesięcy - ta druga zawarta 1. lipca 2005, poprzednia
obowiązywała od września 2004 do końca czerwca 2005). W roku przysługuje mi
20 dni urlopu. Skoro do końca lipca wychodzi 7 miesięcy pracy to czy mam
tylko 10 dni urlopu czy mogę od razu wykorzystać z całego roku czyli juz 20
dni?

Pomóżcie :)

Perfidia

do góry

Użytkownik "perfidia" <p...@t...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:d9678$42cd7447$540a2819$12922@news.chello.pl...
> Witam!
>
> Proszę kogoś znającego się na przepisach o małe wyjaśnienie mojej
sytuacji
> urlopowej.
> Złożyłam wypowiedzenie dziś z prośbą o rozwiązanie za porozumieniem
stron na
> 31 lipca (okres dwóch tygodni wypowiedzenia) Umowę miałam po raz
drugi na
> czas określony (7 miesięcy - ta druga zawarta 1. lipca 2005,
poprzednia
> obowiązywała od września 2004 do końca czerwca 2005). W roku
przysługuje mi
> 20 dni urlopu. Skoro do końca lipca wychodzi 7 miesięcy pracy to czy
mam
> tylko 10 dni urlopu czy mogę od razu wykorzystać z całego roku czyli
juz 20
> dni?

Jeżeli pracodawca udzieli, to możesz wykorzystać w naturzem pełne 20
dni urlopu wypoczynkowego za 2005 r.
Ale raczej pracodawca nie będzie tak dobrotliwy i udzieli Ci lub
wypłaci ekwiwalent tylko za 7/12 x 20 dni = 12 dni (po zaokrągleniu) -
w majestacie obowiązującego prawa.

Pozdrawiam

--
wa

do góry

perfidia napisał(a):

> Proszę kogoś znającego się na przepisach o małe wyjaśnienie mojej sytuacji
> urlopowej.
> Złożyłam wypowiedzenie dziś z prośbą o rozwiązanie za porozumieniem stron

Moment, co właściwie zrobiłaś? Złożyłaś wniosek o rozwiązanie umowy za
porozumieniem stron, czy ją wypowiedziałaś - z zachowaniem okresu
wypowiedzenia?

. W roku przysługuje mi
> 20 dni urlopu. Skoro do końca lipca wychodzi 7 miesięcy pracy to czy mam
> tylko 10 dni urlopu

7/12x20 mnie wychodzi 12.

pozdrawiam

Zbyszek

do góry

Użytkownik "Zbyszek Tuźnik" <d...@b...pl> napisał w wiadomości
news:dale5o$seq$1@achot.icm.edu.pl...

> Moment, co właściwie zrobiłaś? Złożyłaś wniosek o rozwiązanie umowy za
> porozumieniem stron, czy ją wypowiedziałaś - z zachowaniem okresu
> wypowiedzenia?
>

Faktycznie bzdura mi się wkradła. Poprosiłam o rozwiązanie za porozumieniem
stron na 31 lipca.


>
> 7/12x20 mnie wychodzi 12.

Tak, ale wykorzystałam już dwa dni (tylko zapomniałam o tym napisać :) Myślę
już o wakacjach (o tym urlopie który próbowałam wyliczyć ) i o nowej pracy.

Pozdrawiam
Perfii

Ps: sprawa się wyjaśniła (tzn wyjaśnił mi ją szef) Dostanę 18 dni urlopu ( 2
wykorzystałam) więc nadchodzi czas słodkiego lenistwa

do góry

Pięknego dnia Thu, 7 Jul 2005 20:31:32 +0200, "perfidia"
<p...@t...gazeta.pl> zakodował:

>obowiązywała od września 2004 do końca czerwca 2005). W roku przysługuje mi
>20 dni urlopu. Skoro do końca lipca wychodzi 7 miesięcy pracy to czy mam
>tylko 10 dni urlopu czy mogę od razu wykorzystać z całego roku czyli juz 20
>dni?

Urlop (albo ekwiwalent - bo pracodawca nie ma obowiązku udzielić
urlopu w naturze) przysługuje Ci proporcjonalnie - czyli 7/12 x 20
czyli 12 dni - ale jeżeli już otrzymałaś więcej, to u następnego
pracadawcy należy Ci się odpowiednio mniej.

A tak na marginesie (bo tryb rozwiązania nie ma znaczenia) - w końcu
wypowiedziałaś umowę, czy poprosiłaś o porozumienie? Jeżeli
wypowiedziałaś - to pracujesz do 23 lipca. Jeżeli poprosiłaś o
porozumienie stron (i OTRZYMAŁAŚ zgodę) - to na warunkach ustalonych w
porozumieniu (bo nie ma ustawowych - co ustalicie, to masz - możesz
pracować do "teraz" do jutra czy do końca lipca, ale nie ma "wartości
domyślnej").

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry