eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › telefon sluzbowy .... dziwne warunki ....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 1. Data: 2008-12-01 18:23:18
    Temat: telefon sluzbowy .... dziwne warunki ....
    Od: k...@p...onet.pl

    od kilku miesiecy posiadam telefon sluzbowy, jednak obecnie
    kierownictwo postanowilo uregulowac za pomoca regulaminu poslugiwanie
    sie nim oto kilka punktow ktore budza moje zastrzezenia - co o tym
    myslicie zwlaszcza nie podoba mi sie ostatni punkt paragraf II oraz
    cały paragraf I ... rozumie ze mam pokrywac rozmowy prywatne ... ale
    pokrywac rozmowy sluzbowe to chyba przesada ...a samo "wnioskowanie"
    nie oznacza ze zostanie ono uwzglednione

    I
    W przypadku przekroczenia przyznanego miesięcznego limitu kwotowego
    użytkownicy telefonów komórkowych do celów służbowych zobowiązani są
    do comiesięcznego uiszczania opłaty należności będącej różnicą między
    kwotą wynikającą z faktury za usługi telekomunikacyjne, a kwotą
    przyznanego miesięcznego limitu kwotowego.

    W przypadku przekroczenia przyznanego miesięcznego limitu kwotowego
    użytkownik telefonu komórkowego do celów służbowych, może wnioskować
    do Kierownik o uznanie kwoty przekraczającej przyznany limit, jeżeli
    wykaże, że przekroczenie wynikało z potrzeb wykonywania czynności
    służbowych.

    Należności za zrealizowane usługi telekomunikacyjne przekraczające
    przyznany miesięczny limit kwotowy użytkownik telefonu komórkowego
    zobowiązany jest uregulować w terminie wskazanym w fakturze VAT.

    Należność wynikająca z ust.1 może zostać potrącona z najbliższego
    wynagrodzenia użytkownika telefonu, w przypadku złożenia przez
    użytkownika telefonu oświadczenia o wyrażeniu zgody na takie
    potrącenie.

    W przypadku zalegania z płatnościami prowadzone będzie stosowne
    postępowanie windykacyjne.

    II

    Użytkownik telefonu komórkowego do celów służbowych ponosi
    odpowiedzialność materialną za powierzony telefon wraz z akcesoriami
    oraz kartą SIM i pokrywa koszty związane z utratą, kradzieżą,
    uszkodzeniem wynikłym z jego winy według aktualnie obowiązujących cen
    rynkowych - wartości rzeczywistej.

    Użytkownik telefonu komórkowego do celów służbowych może zostać
    zwolniony z odpowiedzialności materialnej, jeżeli udowodni, iż szkoda
    powstała z przyczyn niezależnych.

    Decyzję w zakresie, o którym mowa w punkcie 1 i2 niniejszego paragrafu
    podejmuje Kierownik

    Użytkownik telefonu komórkowego do celów służbowych zobowiązany jest
    do posiadania włączonego telefonu również poza ustalonymi godzinami
    pracy jak również w dni wolne od pracy.


  • 2. Data: 2008-12-01 18:25:05
    Temat: Re: telefon sluzbowy .... dziwne warunki ....
    Od: "grom@x" <gromax@_USUN_.interia.pl>

    < ... >

    > Decyzję w zakresie, o którym mowa w punkcie 1 i2 niniejszego paragrafu
    > podejmuje Kierownik
    domniemanie przyjęte jest że nie trzeba pracownika kontrolować, bo do
    załóżmy, 200 zł jest w stanie spokojnie zamknąć swoje rozmowy. I jest
    furtka, że można uzasadnić swoje dłuższe dzwonienie. Czym innym jest
    przekroczeniem limitu na np. 100 zł a jednocześnie osiagnięcie
    sprzedazy, a czym innym dzwonienie do rodziny

    >
    > Użytkownik telefonu komórkowego do celów służbowych zobowiązany jest
    > do posiadania włączonego telefonu również poza ustalonymi godzinami
    > pracy jak również w dni wolne od pracy.
    Przecież nie jest nic napisane że trzeba odbierać. Nic nie jest napisane
    że telefon nie może byc ściszony. jest tylko bardzo wyraźna sugestia, że
    pracownik ma telefon włączony i że go posiada.
    Przepisy zabraniaja na przykład uzywania telefonu w trakcie prowadzenia
    auta, mozna mieszkać w miejscu ze słabym zasięgiem...


    BTW - komórka to smycz i nikt nie kaze jej używać. Firma daje ją jako
    narzedzie pracy i tak należy to traktować. A co jak się tę pracę straci,
    nagle będzie informacja do wszystkich znajomych "dzwoncie teraz na inny
    numer" ?


    i jak firma tłumaczy rozbieżność punktu 1 i punktu 2 - załóżmy ze jest
    się na basenie. Logiczne, że się nie ma przy sobie telefonu bo od razu
    by trzeba było płacić za zniszczone mienie (a który telefon sie oprze
    wodzie?) czyli w konsekwencji nie mozna mieć "w zasięgu" telefonu.

    i jeszcze jedno - ile firma płaci za zaśmiecanie czasu prywatnego?
    sorry, ale każdy ma prawo do prywatności w prywatnym czasie. a
    najprostszym - jak napisałem powyżej - wyjściem jest własnie sciszenie
    telefonu, włożenie go do teczki czy kieszeni ubrania firmowego i
    następnego dnia na początku pracy zaznajomienie się z tym czy ktoś dzwonił


  • 3. Data: 2008-12-01 19:49:30
    Temat: Re: telefon sluzbowy .... dziwne warunki ....
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości

    news:546a711d-19b4-4270-b4b5-ed5cbbf76d79@13g2000yql
    .googlegroups.com
    k...@p...onet.pl <k...@p...onet.pl> pisze:
    > od kilku miesiecy posiadam telefon sluzbowy, jednak obecnie
    > kierownictwo postanowilo uregulowac za pomoca regulaminu poslugiwanie
    > sie nim oto kilka punktow ktore budza moje zastrzezenia - co o tym
    > myslicie zwlaszcza nie podoba mi sie ostatni punkt paragraf II oraz
    > cały paragraf I ... rozumie ze mam pokrywac rozmowy prywatne ... ale
    > pokrywac rozmowy sluzbowe to chyba przesada ...a samo "wnioskowanie"
    > nie oznacza ze zostanie ono uwzglednione
    > I
    > W przypadku przekroczenia przyznanego miesięcznego limitu kwotowego
    > użytkownicy telefonów komórkowych do celów służbowych zobowiązani są
    > do comiesięcznego uiszczania opłaty należności będącej różnicą między
    > kwotą wynikającą z faktury za usługi telekomunikacyjne, a kwotą
    > przyznanego miesięcznego limitu kwotowego.
    > W przypadku przekroczenia przyznanego miesięcznego limitu kwotowego
    > użytkownik telefonu komórkowego do celów służbowych, może wnioskować
    > do Kierownik o uznanie kwoty przekraczającej przyznany limit, jeżeli
    > wykaże, że przekroczenie wynikało z potrzeb wykonywania czynności
    > służbowych.
    > Należności za zrealizowane usługi telekomunikacyjne przekraczające
    > przyznany miesięczny limit kwotowy użytkownik telefonu komórkowego
    > zobowiązany jest uregulować w terminie wskazanym w fakturze VAT.
    > Należność wynikająca z ust.1 może zostać potrącona z najbliższego
    > wynagrodzenia użytkownika telefonu, w przypadku złożenia przez
    > użytkownika telefonu oświadczenia o wyrażeniu zgody na takie
    > potrącenie.
    > W przypadku zalegania z płatnościami prowadzone będzie stosowne
    > postępowanie windykacyjne.
    > II
    > Użytkownik telefonu komórkowego do celów służbowych ponosi
    > odpowiedzialność materialną za powierzony telefon wraz z akcesoriami
    > oraz kartą SIM i pokrywa koszty związane z utratą, kradzieżą,
    > uszkodzeniem wynikłym z jego winy według aktualnie obowiązujących cen
    > rynkowych - wartości rzeczywistej.
    > Użytkownik telefonu komórkowego do celów służbowych może zostać
    > zwolniony z odpowiedzialności materialnej, jeżeli udowodni, iż szkoda
    > powstała z przyczyn niezależnych.
    > Decyzję w zakresie, o którym mowa w punkcie 1 i2 niniejszego paragrafu
    > podejmuje Kierownik


    Co do §1, to można:
    - oddać telefon nie godząc się na zmianę zasad jego użytkowania;
    - założyć blokadę połaczeń wychodzących po przekroczeniu kwoty określonej
    limitem (jeśli taka usługa jest dostępna);
    - zażądać comiesięcznego szczegółówego bilingu (j.w.) i nie używać do rozmów
    niesłuzbowych.

    Co do §2 to jest on zgodny z prawem (art. 124 KP), wątpliwość może budzić
    sposób określania wartości przedmiotu.

    > Użytkownik telefonu komórkowego do celów służbowych zobowiązany jest
    > do posiadania włączonego telefonu również poza ustalonymi godzinami
    > pracy jak również w dni wolne od pracy.
    Ten zapis nie ma żadnego umocowania w prawie pracy i jest zasadniczo
    bezprawny (istnieją pewne okoliczności szczególne, ale nieliczne).
    http://42.pl/u/1k50
    Z praktycznego punktu widzenia nie widzę jednak uciążliwości płynącej z
    utrzymywaniem telefonu w stanie włączonym (trzeba tylko dzwonki wyłaczyć aby
    nie był uciążliwy jeśli jesteś w pobliżu). W zapisie tym nie ma wszak nic o
    odbieraniu (co zresztą i tak nie miałoby znaczenia), ani o noszeniu przy
    sobie czy tym podobnym bzdurom.
    A już tak półżartem to on się może często rozładowywać (słaba bateria ;)), a
    przecież wobec takic restrykcyjnych zapisów regulaminowych nie będziesz go
    ładował w domu prądem za własne pieniądze. Ładujesz wyłącznie w pracy. :)

    --
    Jotte


  • 4. Data: 2008-12-01 20:02:17
    Temat: Re: telefon sluzbowy .... dziwne warunki ....
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gh1dmo$a4i$1@inews.gazeta.pl grom@x
    <gromax@_USUN_.interia.pl> pisze:

    > BTW - komórka to smycz i nikt nie kaze jej używać. Firma daje ją jako
    > narzedzie pracy i tak należy to traktować. A co jak się tę pracę straci,
    > nagle będzie informacja do wszystkich znajomych "dzwoncie teraz na inny
    > numer" ?
    No wiesz, nie ma obowiązku podawania n-ru tel. służbowego jako kontaktu do
    spraw prywatnych, rzekłbym nawet, że to błąd.

    > i jak firma tłumaczy rozbieżność punktu 1 i punktu 2 - załóżmy ze jest się
    > na basenie. Logiczne, że się nie ma przy sobie telefonu bo od razu by
    > trzeba było płacić za zniszczone mienie (a który telefon sie oprze
    > wodzie?) czyli w konsekwencji nie mozna mieć "w zasięgu" telefonu.
    Nie musi mieć w zasięgu. Ma go posiadać, a termin ten ma w prawie konkretne
    znaczenie*.
    A w ogóle to może do wodoszczelnego woreczka i na szyję albo w majty? :)))

    > i jeszcze jedno - ile firma płaci za zaśmiecanie czasu prywatnego? sorry,
    > ale każdy ma prawo do prywatności w prywatnym czasie. a najprostszym - jak
    > napisałem powyżej - wyjściem jest własnie sciszenie telefonu, włożenie go
    > do teczki czy kieszeni ubrania firmowego i następnego dnia na początku
    > pracy zaznajomienie się z tym czy ktoś dzwonił
    Skuteczne do pierwszego razu. Potem zmienią odpowiednio regulamin. :/
    Ale to i tak nic im nie da.

    *) - Posiadanie jest to rodzaj władztwa nad rzeczą. Na posiadanie składają
    się dwa elementy:
    - element fizyczny: władanie rzeczą,
    - element psychiczny: wola posiadania, która manifestuje się przez
    odpowiednie akty władztwa w stosunku do rzeczy np. używanie rzeczy (...)

    --
    Jotte


  • 5. Data: 2008-12-01 23:52:46
    Temat: Re: telefon sluzbowy .... dziwne warunki ....
    Od: MarcinF <m...@i...pl>

    Jotte wrote:

    >> Użytkownik telefonu komórkowego do celów służbowych zobowiązany jest
    >> do posiadania włączonego telefonu również poza ustalonymi godzinami
    >> pracy jak również w dni wolne od pracy.
    > Ten zapis nie ma żadnego umocowania w prawie pracy i jest zasadniczo
    > bezprawny

    po pierwsze wydaje sie byc nieegzekwowalny, bo niby skad pracodawca ma
    wiedziec czy telefon jest wylaczony czy poza zasiegiem ?


  • 6. Data: 2008-12-02 00:08:13
    Temat: Re: telefon sluzbowy .... dziwne warunki ....
    Od: "Wolvier" <w...@p...fm>

    > po pierwsze wydaje sie byc nieegzekwowalny, bo niby skad pracodawca ma
    > wiedziec czy telefon jest wylaczony czy poza zasiegiem ?
    W zależności od operatora podawany jest stosowny komunikat, czase po prostu
    pikanie oznaczające zajęte, lub abonent chwilowo niedostępny lub abonent
    poza zasięgiem.
    Ale zależy od operatora i włączonych usłuch przekierowywania połączeń.



  • 7. Data: 2008-12-02 00:21:12
    Temat: Re: telefon sluzbowy .... dziwne warunki ....
    Od: MarcinF <m...@i...pl>

    Wolvier wrote:

    > W zależności od operatora podawany jest stosowny komunikat, czase po prostu
    > pikanie oznaczające zajęte, lub abonent chwilowo niedostępny lub abonent
    > poza zasięgiem.
    > Ale zależy od operatora i włączonych usłuch przekierowywania połączeń.

    a ktory operator odroznia wyciagniecie baterii od utraty zasiegu ?


  • 8. Data: 2008-12-02 10:50:22
    Temat: Re: telefon sluzbowy .... dziwne warunki ....
    Od: "aser" <t...@s...poczta.fm>


    Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:546a711d-19b4-4270-b4b5-ed5cbbf76d79@13g2000yql
    .googlegroups.com...
    od kilku miesiecy posiadam telefon sluzbowy, jednak obecnie
    kierownictwo postanowilo uregulowac za pomoca regulaminu poslugiwanie
    sie nim oto kilka punktow ktore budza moje zastrzezenia - co o tym
    myslicie zwlaszcza nie podoba mi sie ostatni punkt paragraf II oraz

    Skąd ja znam tą umowę ?! a różnicę wynikającą z przekroczeniu limitu płacisz
    netto a co na to skrabówka ?



  • 9. Data: 2008-12-04 17:12:12
    Temat: Re: telefon sluzbowy .... dziwne warunki ....
    Od: "Mariano Italiano" <m...@s...gov.pl>

    Użytkownik napisał(a):
    > Użytkownik telefonu komórkowego do celów służbowych zobowiązany jest
    > do posiadania włączonego telefonu również poza ustalonymi godzinami
    > pracy jak również w dni wolne od pracy.

    Jak juz pisano - "włączony" nie oznacza, że musisz z niego korzystać.
    Ściszony, to też włączony.
    Po takim dniu wolnym, czy po prostu rano, oddzwaniasz i tyle.
    Kilka/kilkanaście dni i samo się uspokoi...


    --
    Mariano Italiano



  • 10. Data: 2008-12-04 22:23:55
    Temat: Re: telefon sluzbowy .... dziwne warunki ....
    Od: zly <b...@p...fm>

    Dnia Thu, 4 Dec 2008 18:12:12 +0100, Mariano Italiano napisał(a):

    > Jak juz pisano - "włączony" nie oznacza, że musisz z niego korzystać.
    > Ściszony, to też włączony.

    Ja na ten prszyklad mam wlaczony 24/h, tyle, ze wychodzac z pracy zostawiam
    w biurku w szafeczce (wyciszony, co by przypadkiem dzwonek jakiegos
    'przypadkowego przechodnia' nie skusil)
    --
    marcin

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1