eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › staż
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 11. Data: 2004-06-06 20:44:41
    Temat: Re: staż
    Od: MariuszR <m...@n...post.pl>


    > Ale nauke mozna kontynuowac, prawda? :-) Dla renty wazna jest kontynuacja
    > nauki. Dla zarejestrowania sie jako bezrobotny absolwent wazny jest fakt
    > ukonczenia szkoly (kontynuacja nie ma znaczenia). W dalszym ciagu nie wiem
    > jednak jak to jest z bezrobotnym otrzymujacym z innego zrodla jakies
    > pieniadze.

    Już nie pamiętam jak to było kiedy kończyłem szkołę średnią i zaczynałem
    studia, czy przypadkiem na ten okres nie miałem wstrzymanej renty czy też
    ZUS wypłaca rentę do końca wakcji.
    Ale teraz jako bezrobotny wiem na pewno że w urzędzie pracy muszę co 3
    miesiące podpisać oświaczenie że nie uzyskałem żadnych dochodów.
    Tak więc to pobieranie renty kłóci mi się ze statusem bezrobotnego.
    --

    | Mariusz Rzepkowski e-mail: m...@u...post.pl |
    | GG: 966498 ICQ: 134628796 www.mariuszr.prv.pl |
    | Sztuka życia - to umieć cieszyć się małym szczęściem.|
    | [Phil Bosmans]|


  • 12. Data: 2004-06-07 14:20:41
    Temat: Re: sta?
    Od: "chinol" <p...@o...pl>

    > taaak... bo widzisz studia to są darmowe w naszym pięknym kraju oczywiście
    > a doświadczenie nie jest ważne, bo przecież przyjmą wszędzie i bez niego
    > :)))
    >
    > powiem tylko ze placa to niewielka, a mnie chodzi przede wszystkim o
    > zdobycie doswiadczenia, gdyz bez niego normalnej pracy nie sposob znalezc.
    >
    > nie czuje sie zlodziejem. nie zamierzam nikogo okradac, chce po prostu
    > zaczac pracowac. a nie moge sobie pozwolic na strate swiadczenia - renty
    > rodzinnej, gdyz jest ona niejako na granicy zycia na jakimkolwiek
    poziomie.
    > a studia jak wiemy wszyscy darmowe nie sa i na nie potrzebne sa pieniadze
    > ktorych nie mam.
    >
    > chce zdobywac doswiadczenie, pracowac, a wyzywaja od zlodziei... dziękuję
    > Ci Witiio za opinię.

    Nie dziw sie, ze porywczy wyzywaja cie od zlodziei. Tok myslenia jest
    prosty.
    Wyobraz sobie, ze twoi rodzice sa/byli rolnikami - placa krus w kwocie ok
    1000 rocznie. Ok 70% rolnikow pobiera renty. Pobyty w szpitalach na lekkie
    choroby to ok 80% ludzi z krus. Po obliczeniach wychodzi ze KRUS jest w
    stanie zaspokoic ok 3-4 % wydatkow jakie ponosi z wlasnych wplywow.
    W tym samym czasie twoj rozmowca jest chlopakiem z miasta a tato ma
    powiedzmy taryfe. Placi zus ok 8000 rocznie. Ok 10% ludzi przed emerytura z
    zusu ma renty. Po obliczeniach wychodzi, ze tato twojego rozmowcy charuje
    jak wol na twoja rente (z perspektywa, ze jak sie rozchoruje po 20-30 latach
    pracy to bez solidnego smarowania albo premiera w rodzinie renty nie
    dostanie i spokojnie moze zaczac wraz z synem zdychac z glodu).
    Niestety, ale w kraju naszym wiekszosc rencistow to smarowacze lub ludzie z
    koneksjami. Dlatego jest taki odzew na slowo "RENTA" nie dziw sie.
    Oczywiscie nie mysl sobie ze cokolwiek insynuuje na temat twojej renty -
    mowie w skali makro.

    Pa
    Tomek


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1