eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › selekcja CV wysyłanych e-mailem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2003-03-19 11:07:30
    Temat: selekcja CV wysyłanych e-mailem
    Od: " nawrotka" <n...@N...gazeta.pl>

    Jak wyglada proces selekcji kandydatów, gdy dopuszczalne są dwa sposoby
    aplikacji: poczta tradycyjna i poprzez Internet?

    czy te nadesłane e-mailem HRowcy drukuja, czy po prostu przegladaja online?
    Udowodnione jest, ze tekst czytany na ekranie monitora odbierany jest 20-30%
    trudniej niz na papierze.

    czy zatem Cv przesłane mailem nie sa na gorszej pozycji, Wiem, ze najbardziej
    liczy sie to co jest w nich zawarte oraz kwalifikacje i umiejetnosci
    kandydatów, przynajmnje tak powinno być.

    Ja preferuje wysyłanie e-mailem i moze zadajac to pytanie staram sie
    zrozumieć dlaczego wiele moich aplikacji, które dokładnie odpowiadały
    wymaganiom stawianym kandydatom, zostało zupełnie bez odpowiedzi.

    pozdrawiam wszystkich

    anka


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2003-03-19 12:35:17
    Temat: Re: selekcja CV wysyłanych e-mailem
    Od: "Katarzyna Sokół" <kasik.s@KILL_SPAM******wp.pl>

    > Ja preferuje wysyłanie e-mailem i moze zadajac to pytanie staram sie
    > zrozumieć dlaczego wiele moich aplikacji, które dokładnie odpowiadały
    > wymaganiom stawianym kandydatom, zostało zupełnie bez odpowiedzi.

    Ja również preferuję maile, zresztą gdybym wysyłała tradycyjnie pocztą, to
    bym chyba po kilku miesiącach nie miała za co żyć:((

    Musze stwierdzić że ciekawy pogląd masz w tej sparwie, szczerze mówiąc nawet
    o tym nie pomyslałam. Ale może jest w tym coś. Tak jak ty, również nie
    dostaje odpowiedzi mimo że moje kwalifikacje są identyczne (lub lepsze
    nawet) od stawianych przez ogłoszeniodawców.

    pozdr.
    ----
    Kasik
    GG:243137



  • 3. Data: 2003-03-19 12:51:23
    Temat: Re: selekcja CV wysyłanych e-mailem
    Od: b...@o...pl

    [ciach]
    > Ja preferuje wysyłanie e-mailem i moze zadajac to pytanie staram sie
    > zrozumieć dlaczego wiele moich aplikacji, które dokładnie odpowiadały
    > wymaganiom stawianym kandydatom, zostało zupełnie bez odpowiedzi.

    Z moich doświadczeń wynika że aplikacje wysłane mailem z reguły nie są brane
    pod uwagę (chyba że to firma do Ciebie uderza i np. w rozmowie telefonicznej
    prosi o przyslanie papierów na podany adres mailowy). Kiedyś łudziłem się że
    elektroniczny kanał komunikacj będzie preferowany jako wygodniejszy (np.
    ograniczają wielkość sterty papierów, można przeszukiwać dokumenty wg słów
    kluczowych etc). Pomagałem paru znajomym w poszukiwaniu pracy i nigdy nie było
    żadnego odzewu, mimo że w dwóch przypadkach kandydaci byli wprost stworzeni na
    oferowane stanowisko (co nie oznacza że musieli być przyjęci ale nie wyobrażam
    żeby rozmyślnie pominąć taką osobę przy interview). Co więcej - nigdy nikt nie
    odesłał nawet potwierdzenia przeczytania. Podejrzewam że podawanie firmowego
    adresu mailowego służy tylko pokazaniu "jacy to my jesteśmy elastyczni" a w
    praktyce adres ten jest sprawdzany przez osobę nie związaną z rekrutacją, która
    sprawdza pocztę raz na tydzień a nadesłane oferty odkłada "na potem dla pani
    Zosi", skutkiem czego do puli ofert rozpatrywanych trafiają tylko te nadesłane
    pocztą (je trudno pominąć, są materialne a ich sterta zawadza na biurku).

    Reasumując: radzę wysyłać i pocztą i mailem.

    Pozdrawiam,

    B.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2003-03-19 13:33:20
    Temat: Re: selekcja CV wysyłanych e-mailem
    Od: "Piotr Ch." <p...@p...onet.pl>


    Użytkownik <b...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:7173.000003d0.3e7867cb@newsgate.onet.pl...
    > [ciach]
    > > Ja preferuje wysyłanie e-mailem i moze zadajac to pytanie staram sie
    (ciach)
    > Reasumując: radzę wysyłać i pocztą i mailem.
    >

    ja bym rekomendowal wysylanie CV faksem.
    Sa one szalenie popularne w firmach, o wiele wygodniejsze dla "Pani Zosi" do
    przegladania.
    Jezeli nawet sa w firmie w formie elektronicznej to kadry sa przyzwyczajone
    do ich obslugi.

    jezeli chodzi o koszty to wyslanie 2-3 stron faksem miesci sie w granicach
    1.5-2.5 min czyli cenowo jednego lokalnego impulsu telefonicznego.
    do wysylania faksow polecam fax-modem (cena 50zl) a podpis wczesniej
    zeskanowany wklejac do dokumentu.

    sprawdzone.
    dziala.

    Piotrek Ch.



  • 5. Data: 2003-03-19 13:49:56
    Temat: Re: selekcja CV wysyłanych e-mailem
    Od: b...@o...pl

    [ciach]
    > ja bym rekomendowal wysylanie CV faksem.

    Pomysł nie jest zły ale ma jedną wadę: jakość wydruku potrafi bardzo ograniczyć
    czytelność nawet samego tekstu nie wspominając o zdjęciu. Gdyby kryteria wyboru
    pracownika były wyłącznie merytoryczne, nie miałoby to znaczenia - myślę jednak
    że pracodawca podświadomie nastawia się mniej przychylnie do mało czytelnego
    faksu z zombie straszącym z miejsca gdzie kiedyś było zdjęcie.

    Pozdrawiam,

    B.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2003-03-19 14:45:07
    Temat: Re: selekcja CV wysyłanych e-mailem
    Od: "mer" <b...@i...pl>

    > > ja bym rekomendowal wysylanie CV faksem.
    >
    > Pomysł nie jest zły ale ma jedną wadę: jakość wydruku potrafi bardzo ograniczyć
    > czytelność nawet samego tekstu nie wspominając o zdjęciu.

    Przy wysyłaniu przez modem-fax nie ma prawie wcale tych wad.
    Przy faksie wysyłanym tradycyjnie, gdzie na jego jakość ma wpływ kolejno twoja
    drukarka, twój faks
    tradycyjny i faks tradycyjny odbiorcy to rzeczywiście może dojść do duzych
    zniekształceń.
    Przy fax-modemie zniekształcić może tylko faks odbiorcy, czyli jest duża sznasa, że
    nawet
    zeskanowane zdjęcie będzie wystarczająco czytelne.
    Dużym plusem jest tez to, że twoje cv może być w rękach osoby rekrutującej po minucie
    od
    telefonicznej rozmowy z toba a nie trafić na kupe innej korenspondencji za 3 dni.
    Minusem jest ciągłe użeranie się z ludźmi siedzącymi koło faksów, gdy chcesz wysłać w
    Polsce
    automatem. Osoby, które podnoszą słuchawkę wolą wrzeszczeć po pare razy przez minute
    HALO! HALO!
    zamiast od razu nacisnąć najwiekszy guzik.
    Często uprzedzałem, że jak będzie piszczeć to niech nacisną, ale panienki zapominały.

    mer






  • 7. Data: 2003-03-19 20:13:36
    Temat: Re: selekcja CV wysyłanych e-mailem
    Od: "Artur Żmudzki" <a...@p...onet.pl>

    Użytkownik <b...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:7173.000003d0.3e7867cb@newsgate.onet.pl...
    > Z moich doświadczeń wynika że aplikacje wysłane mailem z reguły nie
    > są brane pod uwagę (chyba że to firma do Ciebie uderza i np. w
    > rozmowie telefonicznej prosi o przyslanie papierów na podany adres
    > mailowy). Kiedyś łudziłem się że elektroniczny kanał komunikacj
    będzie
    > preferowany jako wygodniejszy

    Im dłużej ktoś szuka pracy tym częściej zastanawia się czy robi coś
    źle i dlatego nikt do niego nie odpowiada. Rodzą się tysiące pytań:

    1. Jaki format (doc, pdf, może jpg :-),
    2. Jaki znaczek (polecony+proirytet+powiterdzenie odbioru),
    3. Może zdjęcie za małe/za duże (niepotrzebne skreślić),
    4. Czy oni w ogóle to czytają te maile czy nie,
    itd. itp

    Uszy do góry, nie dajmy się zwariować. Jakiś czas temu dostałem pracę
    wysyłając e-mail i straciłem ją dostając inny e-mail :-). Ostatnio
    napisałem do pewnego banku i następnego dnia dostałem informacje,
    o które prosiłem. Nie jest tak źle. Zresztą w niektórych serwisach
    z ofertami nie ma innej możliwości jak wysłanie maila.

    pozdrawiam
    Art
    ________________________________
    PS. 412 dzień bezrobocia



  • 8. Data: 2003-03-19 21:06:02
    Temat: Re: selekcja CV wysyłanych e-mailem
    Od: "Czyżyk" <c...@g...pl>

    Zaręczam, że ja np czytam wszystkie CV ktore do mnie przychodzą i tylko jego
    treść (osoba, kwalifikacje itp) zmusza mnie do jego wydrukowania i dalszych
    zadziałań. WYSYŁAJCIE MAILE DO FIRM !!

    Użytkownik " nawrotka" <n...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:b59j1i$aj9$1@inews.gazeta.pl...
    > Jak wyglada proces selekcji kandydatów, gdy dopuszczalne są dwa sposoby
    > aplikacji: poczta tradycyjna i poprzez Internet?
    >
    > czy te nadesłane e-mailem HRowcy drukuja, czy po prostu przegladaja
    online?
    > Udowodnione jest, ze tekst czytany na ekranie monitora odbierany jest
    20-30%
    > trudniej niz na papierze.
    >
    > czy zatem Cv przesłane mailem nie sa na gorszej pozycji, Wiem, ze
    najbardziej
    > liczy sie to co jest w nich zawarte oraz kwalifikacje i umiejetnosci
    > kandydatów, przynajmnje tak powinno być.
    >
    > Ja preferuje wysyłanie e-mailem i moze zadajac to pytanie staram sie
    > zrozumieć dlaczego wiele moich aplikacji, które dokładnie odpowiadały
    > wymaganiom stawianym kandydatom, zostało zupełnie bez odpowiedzi.
    >
    > pozdrawiam wszystkich
    >
    > anka
    >
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/



  • 9. Data: 2003-03-20 07:53:09
    Temat: Re: selekcja CV wysyłanych e-mailem
    Od: " nawrotka" <n...@N...gazeta.pl>


    > Zaręczam, że ja np czytam wszystkie CV ktore do mnie przychodzą i tylko jego
    > treść (osoba, kwalifikacje itp) zmusza mnie do jego wydrukowania i dalszych
    > zadziałań. WYSYŁAJCIE MAILE DO FIRM !!

    dziekuje szczególnie za ten komentarz:)

    pozdrawiam wszystkich

    nawrotka

    p.s. ja wkrótce zaczynam prace, ale e-mail nie miał z tym nic wspólnego


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 10. Data: 2003-03-20 08:58:06
    Temat: Re: selekcja CV wysyłanych e-mailem
    Od: "Leszek.Pawlisz" <l...@N...pl>

    > Minusem jest ciągłe użeranie się z ludźmi siedzącymi koło faksów, gdy chcesz wysłać
    w Polsce
    > automatem. Osoby, które podnoszą słuchawkę wolą wrzeszczeć po pare razy przez
    minute HALO! HALO!
    > zamiast od razu nacisnąć najwiekszy guzik.
    > Często uprzedzałem, że jak będzie piszczeć to niech nacisną, ale panienki
    zapominały.

    Ja mam ten prblem wiecznie. Wysylam tygodniowo kilkadziesiat faksow i tam gdzie
    maja automat wszystko jest OK. Ale tam gdzie nie maja, to rzeczywiscie czasem
    wyslanie
    1 faksu trwa 20 min: naprzod proba wyslania przez winfax (nieudana, bo sekretarka
    nie wie, ze "to takie piskanie" to wlasnie faks), potem telefon z prosba, o sygnal
    faksu,
    ale wtedy najczesciej slysze:
    - Dobrze, to ja Pana teraz przelacze na faks
    Mowie wtedy, ze to niemozliwe, bo musze sie rozlaczyc itd... i slysze:
    - Aha, rozumiem. Do widzenia, przelaczam na faks.
    !@#$%^&*
    Po kilku probach sie udaje. Z reguly w wiekszych firmach nie ma problemu.


    --
    pozdrowienia
    =============================================
    Leszek Pawlisz | Krakow | Dicere non est facere | GG 6912 |
    =============================================



strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1