eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › problem z pracownikiem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 41

  • 21. Data: 2003-10-28 00:08:31
    Temat: Re: problem z pracownikiem
    Od: "Szymon" <s...@N...onet.pl>

    Oto *złodziej podatków* o e-mailu: <e...@p...onet.pl>
    w wiadomości: <news:bnjvn8$gvf$1@atlantis.news.tpi.pl> napisał(a):

    > Jak ktoś słusznie zauważył nie ma ludzi niezastąpionych, niektórym
    > tylko się wydaje że są niezastąpieni.
    > Taki leń każdą próbę zdyscyplinowania będzie odbierał jako zamach na
    > swoją wolność i efekty będą jeszcze gorsze niż obecnie.

    A może organizacja pracy szwankuje??
    I wszyscy, aby wyrobić się - siedzą po 10-12 godzin,
    zamiast ustawowych 8 godzin dziennie. A ta osoba nie
    może sobie pozwolić na takie oddanie się pracodawcy
    (np. 3-ka dzieci, chora ciocia, godzina jazdy do pracy
    i godzina jazdy spowrotem, etc.), a gdy już sobie na
    pracę w godz. nadliczbowych pozwala, to przychodzi do
    pracy niewyspany i zmęczony.

    Powodów może być wiele... i wcale nie musi tutaj wina
    leżeć po stronie pracownika.
    --
    Z dobrymi życzeniami ............................................ Szymon
    http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
    howuser&userid=89049
    http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
    howuser&userid=38884


  • 22. Data: 2003-10-28 08:16:51
    Temat: Re: problem z pracownikiem
    Od: "babla" <n...@s...pl>

    > jesli zaszla taka sytuacja jak opisujesz, to ktos inny zawalil,
    > a nie on.
    To jest chyba jasne i oczywiste.
    Czestym bledem popelniamym w firmach jest brak jasnych procedur postepowania
    i brak wdrazania pracownikow w metodyke pracy w firmie. Pracownik czesto
    dostaje temat z ktorego ma sie "wykazac", a to ze po drodze popelnia bledy
    nikogo nie interesuje.

    > nie ma ludzi niezastapionych.
    mam na mysli ludzi ktorzy zastapia obecnego pracownika i nie przyniosa
    mniejszego zysku czy strat firmie - tacy niestety sie zdarzaja. istnieja
    fachowcy-artysci i takich trudno trzymac w ryzach czy zastapic bez zadnych
    perturbacji. trzeba tez pamietac, ze trudno zastapic kogos kiedy projekt
    jest rozgrzebany a terminy gonia. zwolnienie fachowca w takiej sytuacji
    grozi niedotrzymaniem warunkow kontraktu a to zawsze odbija sie na finansach
    firmy. reasumujac: trudno zwolnic dobrego fachowca z dnia na dzien, ale
    jesli zwolnienie jest zaplanowane to kazdego mozna zastapic. eot.

    -----------
    pozdrawiam...
    Andrzej Wąsik


  • 23. Data: 2003-10-28 12:40:53
    Temat: Re: problem z pracownikiem
    Od: "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun>

    On Mon, 27 Oct 2003 10:21:00 +0100
    "babla" <n...@s...pl> wrote:

    > > Jak kto? s?usznie zauwa?y? nie ma ludzi niezast?pionych, niektórym
    > > tylko
    > si?
    > > wydaje ?e s? niezast?pieni.
    > Tylko teoretycznie. Je?li sprawa dotyczy np. projektu informatycznego,
    > a facio ma dokumentacj? w g?owie, to marne szanse ?eby bez tworzenia
    > wszystkiego od nowa z dnia na dzie? zast?piae takiego delikwenta. Je?li
    > jest to manager i pos?uguje si? wypracowanymi znajomo?ciami, to po
    > zwolnieniu nale?y si? spodziewaae, ?e wszystko trzeba b?dzie budowaae od
    > zera.


    tak, ale to jest ewidentny blad jego przelozonych. NIE POWINNO SIE
    POZWALAC na to, zeby pracownik jakiegokolwiek szczebla mial
    "dokumentacje w glowie" i inne rzeczy "w glowie".

    trzeba wymagac konkretnych rzeczy na PISMIE na konkretny TERMIN.

    jesli zaszla taka sytuacja jak opisujesz, to ktos inny zawalil, a nie
    on.

    > Z do?wiadczenia wiem, ?e dobry fachowiec:
    > 1. zawsze b?dzie pracowa? swoim rytmem
    > 2. zawsze znajdzie prace w razie zwolnienia
    > 3. przynosi najwiekszy dochod
    > 4. jest niezast?piony lub jak kto woli jest trudny do zastapienia ;o)

    nie ma ludzi niezastapionych.


    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net.usun
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 24. Data: 2003-10-28 12:48:05
    Temat: Re: problem z pracownikiem
    Od: "Misiek" <m...@p...net>


    "babla" <n...@s...pl> wrote in message
    news:bnlf6k$bc7$2@nemesis.news.tpi.pl...
    > > Jak ktoś słusznie zauważył nie ma ludzi niezastąpionych, niektórym tylko
    > się
    > > wydaje że są niezastąpieni.
    > Tylko teoretycznie. Jeśli sprawa dotyczy np. projektu informatycznego, a
    > facio ma dokumentację w głowie, to marne szanse żeby bez tworzenia
    > wszystkiego od nowa z dnia na dzień zastąpić takiego delikwenta. Jeśli
    jest
    > to manager i posługuje się wypracowanymi znajomościami, to po zwolnieniu
    > należy się spodziewać, że wszystko trzeba będzie budować od zera.

    A nic tak nie pobudza rozwoju gospodarki jak wojna ktora tak z 10mln takich
    niezastapionych wybije.

    >
    > Z doświadczenia wiem, że dobry fachowiec:
    > 1. zawsze będzie pracował swoim rytmem
    > 2. zawsze znajdzie prace w razie zwolnienia

    Slowo 'zawsze' tak jak i 'nigdy' sa czysto abstrakcyjne. Nie nalezy ich
    uzywac do opisu rzeczywistosci.

    > 3. przynosi najwiekszy dochod

    Najwiekszy dochod przynosi hossa na gieldzie.

    Misiek

    <cut>



  • 25. Data: 2003-10-28 12:50:42
    Temat: Re: problem z pracownikiem
    Od: "krzysztofsf" <k...@W...onet.pl>

    > On Mon, 27 Oct 2003 10:21:00 +0100

    >
    > nie ma ludzi niezastapionych.

    Najwiecej ludzi niezastapionych jest na cmentarzu.



    pzdr
    Krzysztof



    > --
    > Nina Mazur Miller
    > n...@p...ninka.net.usun
    > http://pierdol.ninka.net/~ninka/


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 26. Data: 2003-10-28 16:33:04
    Temat: Re: problem z pracownikiem
    Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>

    > Otóż, mam pracownika, który notorycznie przekracza terminy realizacji zadań.
    > Terminy nie s? zbyt rygorystyczne.

    Jest tez druga strona medalu ... pracodawca narzucajacy nierealne
    terminy ... daj to samo zadanie dwom ludziom i zobacz kto bedzie
    pierwszy ...

    --
    Krzysiek, Krakow


  • 27. Data: 2003-10-29 15:13:04
    Temat: Odp: problem z pracownikiem
    Od: "złodziej podatków" <e...@p...onet.pl>


    Użytkownik babla <n...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:bnlf6k$bc7$...@n...news.tpi.pl...
    > > Jak ktoś słusznie zauważył nie ma ludzi niezastąpionych, niektórym tylko
    > się
    > > wydaje że są niezastąpieni.
    > Tylko teoretycznie. Jeśli sprawa dotyczy np. projektu informatycznego, a
    > facio ma dokumentację w głowie, to marne szanse żeby bez tworzenia
    > wszystkiego od nowa z dnia na dzień zastąpić takiego delikwenta. Jeśli
    jest
    > to manager i posługuje się wypracowanymi znajomościami, to po zwolnieniu
    > należy się spodziewać, że wszystko trzeba będzie budować od zera.
    >
    > Z doświadczenia wiem, że dobry fachowiec:
    > 1. zawsze będzie pracował swoim rytmem
    > 2. zawsze znajdzie prace w razie zwolnienia
    > 3. przynosi najwiekszy dochod
    > 4. jest niezastąpiony lub jak kto woli jest trudny do zastapienia ;o)
    >
    > Jezeli moge cos doradzic od siebie, to przyjrzec sie blizej jego pracy,
    np:
    > czy nie jest rozpraszany przez innych, jaki ma rytm pracy, jaka stosuje
    > metodologie pracy, jakich narzedzi uzywa w pracy, jakie sa jego kontakty z
    > innymi pracownikami etc. Gdzies na pewno tkwi przyczyna jego opoznien.
    > Najlepsza metoda to "kij i marchewka". nie mozna popadac w skrajnosci, a
    > kary dyscyplinarne to ostatecznosc.
    >
    > -----------
    > Andrzej Wąsik
    Między innymi dlatego pilnuję aby nie hodować " niezastąpionych " . Wydaje
    mi się że najlepiej zlecać wykonanie pracy zespołowi. Wtedy wszyscy są
    wprowadzeni w projekt i nawet jeżeli jeden jest dużo lepszy niż pozostali to
    reszta również wie o co biega. I praktycznie każda osoba z zespołu może
    przejąć prowadzenie. A tolerowanie tego stanu rzeczy będzie tylko pogarszało
    sprawę i utwierdzało go w bezkarności. W orzypadku gangreny należy amputować
    organ jednorazowo i z zapasem a nie po kawałku. W guncie rzeczy
    dyscyplinowanie pracownika " przez kieszeń " doprowadzi do tego samego,
    tylko będzie dłużej trwało i trudniej będzie go zastąpić.

    --
    " złodziej podatków "

    nie kradnij, rząd nie toleruje konkurencji



  • 28. Data: 2003-10-30 13:16:33
    Temat: Re: problem z pracownikiem
    Od: "Konrad Inglot" <k...@g...SKASUJ.TO.pl>

    Ela Busz <s...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Jesli to artysta to musisz z tym zyc jesli normalny pracownik to
    > konkretnie( daj krotszy termin albo wprowadz system motywacji (
    > premia itp)

    A niby czemu "artysta" miałby być traktowany jak święta krowa i trzeba się do
    niego dostosowywać? Nie ma pracowników-artystów i pracowników-pozostałych.

    pzdr
    konlin



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 29. Data: 2003-10-30 21:08:02
    Temat: Re: problem z pracownikiem
    Od: "bm" <g...@g...pl>


    Użytkownik "Dieter" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bng5p3$jsr$1@inews.gazeta.pl...
    > Pochwal go, docen a nie na non stopie opierdalaj.
    >
    >


    a skąd to przypuszczenie, że go ciągle op....?
    Czy uważasz, że jak pracownik ma problemy z terminami to zawsze jest to wina
    kierownika?


    pozdrawiam
    Basia



  • 30. Data: 2003-10-30 21:10:30
    Temat: Re: problem z pracownikiem
    Od: "bm" <g...@g...pl>


    Użytkownik "mangha" <RedXIII@[do wycięcia]wp.pl> napisał w wiadomości
    news:bng6or$be2$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "bm" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:bned9e$5se$1@inews.gazeta.pl...
    > > witam,
    > >
    > > może ktoś z grupowiczów ma wlasne doświadczenia i mógłby
    > zaproponować
    > > rozwiązanie.
    > > Otóż, mam pracownika, który notorycznie przekracza terminy
    > realizacji zadań.
    > > Terminy nie są zbyt rygorystyczne.
    > > Zastanawiam się co z tym zrobić, jak wpłynąć na jego terminowość,
    > jak
    > > wpłynąć na pracownika?
    >
    > Nie rozumiem Ciebie... Płacisz mu z własnej kieszeni i nie wiesz, a
    > jak go zmotywować do wydajniejszej pracy? Rozmawiałaś z nim na ten
    > temat? Zmień mu warunki umowy na takie, aby opłacało mu się pracować
    > wydajnie (premie uzależnione od wyników).
    >

    nie płacę mu z własnej kieszeni, jestem jego przełożonym,


    pozdrawiam
    Basia


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1