Immona <c...@w...zpds.com.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "macko42" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:df1q7r$1uj$1@inews.gazeta.pl...
> > Immona <c...@...y.t.n.i.j.zpds.com.pl> napisał(a):
> >
> >> Ot, przejrzalam duzy portal w poszukiwaniu ladnego przykladu i
> >> dosc szybko mi wpadlo w oko cos takiego: [oferujemy] "uczestnictwo we
> >> wszystkich fazach realizacji zaawansowanych, międzynarodowych projektów
> >> informatycznych". Ladne, nie? ;b
> >
> > co w tym dziwnego?
>
> ze najwyrazniej chca, zeby ktos pelnil role analityka, programisty, testera
> i wdrozeniowca jednoczesnie.

'uczestnictwo' moze miec rozne formy.
niekoniecznie musi oznaczac robienie wszystkiego.

>W "zaawansowanych, miedzynarodowych projektach"
> te funkcje (i kilka innych) w normalnych firmach sie rozdziela, a ich
> skupianie w jednej osobie bywa czesto swiadectwem niedostatecznego budzetu
> lub nie docenianiem jakosci osiaganej dzieki specjalizacji.

skad 'skupianie w jednej osobie'? 'uczestnictwo' jeszcze tego nie oznacza.
te funkcje rozdziela sie i owszem, ale co jest w tym normalego, to nie bardzo
wiem (chociaz nie jestem pewny czy o tym samym mowimy).

> No chyba ze
> przesadzaja z tym "zaawansowaniem i miedzynarodowoscia" projektu.

nie wiem dlaczego miedzynarodowosc projektu mialaby byc jakas nobilitacja dla
niego.

BTW: jestes zawodowo zwiazana z tym tematem?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W artykule <df1nl6$dgo$1@atlantis.news.tpi.pl>
Immona napisał(a):

>> Osobie pracującej, świeżo po studiach, singlowi - trudno jest zrozumieć,
>
> Skad wnioskujesz o mojej sytuacji rodzinnej? :)

No bo jak nie narzeka i używa argumentów, ze się przeprowadzić można - to
singiel. I młody. I zdrowy. I bez dzieci. I chorych rodziców.

TO na takiej samej zasadzie jak to, że w Polsce nie ma uczciwych
pracodawców. I pierwszy milion trzeba ukraść.

Takie mądrości grupowe.

Pozdr,

--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc dot pl

do góry

W artykule <df1rg3$hl9$1@flis.man.torun.pl>
kantor napisał(a):

> Jak będziesz miec rodzinę - to może zauwazysz, ile czasu nalezy jej
> poświęcić (i ile ci go zostanie na kumpli, sport i studia,
> no... chyba że zamierzasz żeby twoje dzieci mówiły ci "WUJKU" lub "PROSZĘ
> PANA").

Wow. Immona - od kiedy jesteś facetem? Czy dopiero zamierzasz?

Pozdr,

--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc dot pl

do góry

W artykule <df1q3n$16k$1@inews.gazeta.pl>
macko42 napisał(a):

> Przesadnych uprzedzen nie mam, ale jak mam pracowac z kims kto ma, powiedzmy,
> 20 lat doswiadczenia w tym fachu, to zawsze jest obawa, ze moga byc problemy
> z dogadaniem sie.

No nie wierzę, że od 20 lat klepie tą strukturalkę.

> Sam mam dopiero 7 lat doswiadczenia, a juz z niepokojem mysle czy za 5-10 lat
> ktos bedzie chcial ze mna pracowac, ale coz taki fach.

I nie zamierzasz się rozwijać? Jak ktoś jest na bierząco to nie wiem w
jaki sposób ma mu ciążyć doświadczenie.

Pozdr,

--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc dot pl

do góry

W artykule <8ee0$43148483$5112c9bf$29844@news.chello.pl>
IAl napisał(a):

> Owszem pracowałem w owych luzackich młodych zespołach programistów - istny
> chaos, kretyński sposób bycia, mnóstwo błędów zmiecionych pod dywan (może
> klient nie zauważy), nie wiem jak daleko tak można zajechać...

Spójrz na Prokom.

Pozdr,

--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc dot pl

do góry

W artykule <9f541$43148a9d$5112c9bf$10124@news.chello.pl>
IAl napisał(a):

> Akurat się grubo mylisz! Profesjonalizm wymaga pewnego chłodnego dystansu do
> sprawy którą się ma robić dobrze.

Ty chyba wszystko widzisz czarne albo białe. Albo dystans, abo zżycie ze
sprawą. Albo atmosfera imprezkowa, albo wojskowy regulamin.

> Już nie wspomnę o czymś takim jak *KONCENTRACJA*

Jednym łatwiej drugim gorzej. W jednych dziedzinach bardziej potrzebna w
innych mniej. Złej baletnicy to nawet majtki przeszkadzają.

> Jak się ten dystans utraci to fajnie jest tylko na początku...

Nie wszyscy muszą mieć jak Ty.

Pozdr,

--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc dot pl

do góry

Immona wrote:

> Zgadzam sie z tym. 93-97 to byly piekne czasy, w ktorych wiele fortun
> uroslo. Ale ci, ktorzy byli wtedy przedsiebiorczy i skorzystali na boomie,
> maja dzis firmy lub pracuja na fajnych stanowiskach.

Tiaaa, i oczywiście 20% bezrobocia to jest normalna sytuacja według ciebie?
Wymień choćby parę innych państw na świecie gdzie jest równie tak wysokie?
Sytuacja kiedy, żeby nie utkwić w nędzy to trzeba być *wybitnym* (zwłaszcza
w twardych łokciach) jest *CHORA* - koniec, kropka!


> Ci, ktorzy nie
> skorzystali, (poza tymi, ktorych pieniadze nie interesowaly, bo ich
> bardziej interesowala np. ich dziedzina nauki czy skromne powolanie)

Tiaaa, zwłaszcza nauki ścisłe i wysokie technologie to "socjalistyczna
mentalnosc"?? Polacy akurat mieli dobre zaplecze naukowe ale wszystko tu
ropierd-ono!
Już wcześniej wspomniana Korea Południowa mocno natomiast w to inwestowała i
dziś polscy niewolnicy mogą tylko NA KOLANACH *błagać* coby jakiś
progresywny koncern koreański zechciał tutaj zainwestować i dać kilkaset
*super* "rozwojowych" stanowisk pracy do przykręcania śrubek za 500 pln
miesięcznie!


> to w
> duzej mierze ci, ktorych socjalistyczna mentalnosc sparalizowala
> odbierajac im odwage skoczenia na glebokie kapitalistyczne wody.
> Istnieje u duzej czesci naszego spoleczenstwa problem mentalnosciowy
> post-komunistyczny. Nie mowie, ze u wszystkich.

A dlaczego w takich Czechach może być 8% bezrobocia i 3x wyższy PKB?
Cóż to, czy Czesi już nie mają "socjalistycznej mentalnosci" a ich
społeczeństwo nie jest "post-komunistyczne"??

Czy Czesi to może ludzie innego gatunku skoro startowali *dokładnie* z tego
samego punktu co my a dzisiaj mają totalnie *lepsze* i państwo i ekonomię?

A może po prostu to dlatego, że *zdelegalizowali*
komunistów-moskiewskich-pachołków na 10 lat, wyeliminowali ich z życia
publicznego zanim ci zdążyli wyeliminować zdrowe normalne mechanizmy i
przyzwoitych ludzi jak u nas niestety?


I nie pisz tu o dzisiejszej Polsce "glebokie kapitalistyczne wody" bo mnie
pusty śmiech ogarnia! TU NIE MA WOLNEGO RYNKU, kropka!
Tu jest teraz POLITYCZNY OLIGARCHIZM - *raj* dla *monopolistów* !!

Wolny rynek był w latach 1993-97 ale rozwalono to, *masowo* wykoszono
autentyczny "small business" żeby zrobić miejsce dla wielkich koncernów,
zacierających ręce na 20% bezrobocie - pod nich przekupieni politycy dali
im wysoce nieuczciwe preferencje podatkowe i ustanowili przepisy
ułatwiające wyzysk.
Też wypasiono kilku niesamowicie bogatych miliarderów, cwaniaczków z
kryminalnymi układami z psychopatycznymi politykami, mafią i cholera wie z
jaką jeszcze cholerą!


> Zrobil selekcje naturalna. Zreszta, nie tylko przepisy zrobily selekcje.
> Na poczatku lat 90-tych mialo sie klientow bez problemu, cokolwiek sie
> sprzedawalo, bo rynek byl glodny jak wilk i wszystko bral. Potem sie
> zaczal powoli nasycac i ci, ktorzy nie mieli przygotowana na te okazje
> strategii i zapasow potencjalu inwestycyjnego, zostali za swoja
> krotkowzrocznosc ukarani.

To wszystko jest niemiłosiernie nieuczciwe i nie ma co chwalić tego chorego
przystosowania się coniektórych do chorej sytuacji.


--
IAl

do góry

On Wed, 31 Aug 2005 03:16:40 +0200, IAl wrote:

> Tiaaa, i oczywiście 20% bezrobocia to jest normalna sytuacja według ciebie?
> Wymień choćby parę innych państw na świecie gdzie jest równie tak wysokie?
> Sytuacja kiedy, żeby nie utkwić w nędzy to trzeba być *wybitnym* (zwłaszcza
> w twardych łokciach) jest *CHORA* - koniec, kropka!

Jeśli od tych 20% odliczyć by ludzi, którzy pracy nie chcą, nie szukają,
żyją z zasiłku od piętnastu lat i nie są psychicznie już zdolni do podjęcia
jakiejkolwiek aktywności, to okazałoby się, że bezrobocie w Polsce jest w
standardach europejskich.

> Tiaaa, zwłaszcza nauki ścisłe i wysokie technologie to "socjalistyczna
> mentalnosc"?? Polacy akurat mieli dobre zaplecze naukowe ale wszystko tu
> ropierd-ono!

Znaczy co dokładniej? Bo nie zauważyłem, aby uniwersytety i politechniki
były jakoś masowo zamykane.

> A dlaczego w takich Czechach może być 8% bezrobocia i 3x wyższy PKB?

Co jest trzy razy wyższe, przepraszam? PKB? PKB per capita? Wzrost PKB?

> Cóż to, czy Czesi już nie mają "socjalistycznej mentalnosci" a ich
> społeczeństwo nie jest "post-komunistyczne"??

Czesi byli i są w o tyle innej sytuacji, że przez kilka wieków ciurkiem
byli a to pod silnymi wpływami niemieckimi, a to byli częścią CK, co
wytworzyło dość silną kulturę mieszczańską i klasę średnią. Nie cała Polska
tak miała (ale tam, gdzie miała, różnice widać, że przywołam oklepany
przykład zaborów).

> Czy Czesi to może ludzie innego gatunku skoro startowali *dokładnie* z tego
> samego punktu co my a dzisiaj mają totalnie *lepsze* i państwo i ekonomię?

A na czym polega ta *totalna* lepszość czeskiego państwa i czeskiej
ekonomii?

> A może po prostu to dlatego, że *zdelegalizowali*
> komunistów-moskiewskich-pachołków na 10 lat, wyeliminowali ich z życia

...dzięki czemu silną pozycję na czeskiej scenie politycznej (trzecie
miejsce w wyborach w 2002 r., 18,5% głosów) teraz ma pratia jawnie
nazywająca się komunistyczną i nawet nie próbująca udawać jakiejkolwiek
socjaldemokracji. Jea, rajt.

Jarek
--
http://hell.pl/agnus/
Al-Arabiyya al-essentialliyya al-lanqu'aj al-moor as-similar al-Hebruwwa
adh-dhan al-Inqlishiyya.
-- Danny Wier

do góry

Jarek Hirny wrote:

> Jeśli od tych 20% odliczyć by ludzi, którzy pracy nie chcą, nie szukają,
> żyją z zasiłku od piętnastu lat i nie są psychicznie już zdolni do
> podjęcia jakiejkolwiek aktywności, to okazałoby się, że bezrobocie w
> Polsce jest w standardach europejskich.

Tylko, że wszędzie tak samo można odliczyć i wtedy się okaże że tam jest 2%.
Polskie społeczeństwo to nie jest jakiś dziwoląg z li tylko samych powodów
genetycznych!


> Znaczy co dokładniej? Bo nie zauważyłem, aby uniwersytety i politechniki
> były jakoś masowo zamykane.

Tylko pytanie co *naukowo* się tam robi, tylko sama dydaktyka i trzepanie
zaocznych po kieszeniach :P
A ile % PKB się w Polsce przeznacza na badania naukowe? A ile jest tego w
krajach takich jak post-komunistyczna Estonia czy Łotwa?
O Zachód już nie pytam bo widzę, że nie ma sensu...


>> A dlaczego w takich Czechach może być 8% bezrobocia i 3x wyższy PKB?
>
> Co jest trzy razy wyższe, przepraszam? PKB? PKB per capita? Wzrost PKB?

per capita


> Czesi byli i są w o tyle innej sytuacji, że przez kilka wieków ciurkiem
> byli a to pod silnymi wpływami niemieckimi, a to byli częścią CK, co
> wytworzyło dość silną kulturę mieszczańską i klasę średnią.

To co piszesz to zalatuje przesądami.
Każdy naród ma swoje wady i zalety, ma swoje unikalne doświadczenia i atuty.

Polacy też mają sporo, to nie bez powodu w połowie lat '90 Zachód mówił o
"Tygrysie Europejskim". Wtedy sytuacja gospodarcza Polski była lepsza niż
Czech, że nie wspomnę o Łotwie i Estonii (które jeszcze chyba były
republikami radzieckimi)

Legenda niesie, że Polacy są dosyć przedsiębiorczymi ludźmi na tle innych
nacji. Ale to ty chcesz pławić się w legendach raczej niż faktach...



> A na czym polega ta *totalna* lepszość czeskiego państwa i czeskiej
> ekonomii?

Stan kolei państwowych, na przykład :P
8% bezrobocia, dużo większy przeciętny dochód na gospodarstwo domowe


> ...dzięki czemu silną pozycję na czeskiej scenie politycznej (trzecie
> miejsce w wyborach w 2002 r., 18,5% głosów) teraz ma pratia jawnie
> nazywająca się komunistyczną i nawet nie próbująca udawać jakiejkolwiek
> socjaldemokracji. Jea, rajt.

Teraz po ponad 10 latach *kiblowania* już są niegroźni.
Tymczasem w Polsce wszystko już rozwalili swoją "komunistyczną
mentalnością" :(

--
IAl

do góry

Paweł 'Styx' Chuchmała wrote:

> Spójrz na Prokom.

I nie ciekawe, że po rozpierniczeniu ZUSu ta firma dostała intratne dalsze
kontrakty rządowe?

Przecież w *każdym* normalnym kraju już dawno zostałaby rozparcelowana i
zlicytowana!

I gdzie tu te twoje "kapitalistyczne głębokie wody",
gdzie *WOLNY* RYNEK, Immono ?!!

I któż tutaj ma "mentalność socjalistyczną"!!

Mafia?

--
IAl

do góry