mam pytanie jakie sa konsekfencje odrzucenia przyjecia pracy oferowanej
przez U.P.
nadmieniam ze posiadam status osoby bezrobotnej z prawem do zasilku

Pozdrawiam

do góry

polorob napaskudził na ekranie:
> mam pytanie jakie sa konsekfencje odrzucenia przyjecia pracy oferowanej
> przez U.P.
> nadmieniam ze posiadam status osoby bezrobotnej z prawem do zasilku


Utrata statusu bezrobotnego i tym samym zasiłku. (chyba na 3 miesiące ale
nie jestem tego pewna).


Pozdrawiam
{wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]

Nikiel ;-)

--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #

do góry

Użytkownik "polorob" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:eb0ee6$fob$1@atlantis.news.tpi.pl...
> mam pytanie jakie sa konsekfencje odrzucenia przyjecia pracy oferowanej przez
> U.P.
> nadmieniam ze posiadam status osoby bezrobotnej z prawem do zasilku
>

nie martw sie, jak juz nie bedziesz mial zasilku to juz Ci niczego proponowac
nie beda ;)

do góry

odmówiłem kiedyś i pozbawiono mnie zasiłku. podczas odmowy zapytałem, czy
mam złożyć wyjaśnienie/uzasadnienie odmowy- pani potraktowała mnie z buta,
że właściwie to niepotrzebne, ale napisałem odręcznie kilka słów
wyjaśnienia. po tygodniu otrzymałem decyzje o wstrzymaniu na 3 m-ce przawa
do zasiłku, ze wzgledu na odmowe. odwołałem się od tej decyzji najpierw do
kierownika UP, a potem do wojewódzkiego UP. obie decyzje były dla mnie
niekorzystne. webec powyższego odwołałem się do naczelnego sądu
administracyjnego. po prawie 2 latach odbyła się rozprawa i wygrałem.
nakazano nadpłatę za te 3 m-ce + ustawowe odsetki + koszty sprawy, które
poniosłem.
opłacało sie ;-)
pozdrawiam

> mam pytanie jakie sa konsekfencje odrzucenia przyjecia pracy oferowanej
> przez U.P.
> nadmieniam ze posiadam status osoby bezrobotnej z prawem do zasilku

do góry

Użytkownik "polorob" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:eb0ee6$fob$1@atlantis.news.tpi.pl...
> mam pytanie jakie sa konsekfencje odrzucenia przyjecia pracy oferowanej
> przez U.P.
> nadmieniam ze posiadam status osoby bezrobotnej z prawem do zasilku
>
A nie lepiej powiedziec potencjalnemu pracodawcy ze sie nie jest
zainteresowanym -
wiadomo ze z niewolnika nie ma pracownika wiec im tez nie zalezy aby
zatrudnic kogos na sile.
Mam inne pytanie poniekad zwiazane z ta sprawa - czy UP moze zabrac zasilek
przy kazdej odrzuconej ofercie
czyli jak up zaoferuje nam np prace w ramach umowy zlecenie , umowy o dzielo
czy samozatrudnienia to nie przyjecie takiej oferty tez skutkuje
utrata prawa do zasilku czy oferowane musi byc zatrudnienie w ramach umowy
o prace?

pzdr

do góry

niestey to jest taka praca że nikt tam nie chce pracować a najgorsze jest to
że zarobki to najnizsza krajowa praca po godzinach
(oczywiście za darmo) i praca we wszystkie soboty (już tam pracowałem) a jak
chce się opuścić miejsce pracy po 15 to
właściciel zamyka zakład na klucz żeby nikt nie wyszedł.
proszę o porade jak wyjść z tej sytuacji.




Użytkownik "polorob" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:eb0ee6$fob$1@atlantis.news.tpi.pl...
> mam pytanie jakie sa konsekfencje odrzucenia przyjecia pracy oferowanej
> przez U.P.
> nadmieniam ze posiadam status osoby bezrobotnej z prawem do zasilku
>
> Pozdrawiam
>
>

do góry

W wiadomości news:eb58ur$nv4$1@nemesis.news.tpi.pl polorob
<p...@i...pl> pisze:

> niestey to jest taka praca że nikt tam nie chce pracować a najgorsze
> jest to że zarobki to najnizsza krajowa praca po godzinach
> (oczywiście za darmo) i praca we wszystkie soboty (już tam pracowałem) a
> jak chce się opuścić miejsce pracy po 15 to
> właściciel zamyka zakład na klucz żeby nikt nie wyszedł.
> proszę o porade jak wyjść z tej sytuacji.
Nie bądź dzieckiem. Wezwać policję.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Dnia Sun, 6 Aug 2006 19:27:35 +0200, polorob <p...@i...pl>
w <eb58ur$nv4$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał:

> niestey to jest taka praca że nikt tam nie chce pracować a najgorsze jest to
> że zarobki to najnizsza krajowa praca po godzinach
> (oczywiście za darmo) i praca we wszystkie soboty (już tam pracowałem) a jak
> chce się opuścić miejsce pracy po 15 to
> właściciel zamyka zakład na klucz żeby nikt nie wyszedł.
> proszę o porade jak wyjść z tej sytuacji.

To masz jedno wyjście - "Każdą pracę stracę".
Musisz przekonać wannabe przyszłego pracodawcę, że się do tego nie
nadajesz.
Na rozmowie - nie masz kwalifikacji, nie masz doświadczenia, masz
przeciwwskazania, ostatecznie - jesteś chamski, opryskliwy, masz
wszystkich w wiadomo gdzie.
Jeżeli to nie wyjdzie- podczas pierwszego dnia: nie potrafisz zrozumieć
i wykonać najprostszego polecenia, wszystko ci leci z rąk itp.

Kwestia otwarta - czy coś z tego dostanie siędo wiadomości UP i nawali
ci w papierach.

Twój problem jest taki, że już tam pracowałeś.

PS.: To co napisałem jest kompilacją z tego, co przeczytałem na temat
chronicznych bezrobotnych, tych, którzy są ponoć 'psychologicznie
niezdolni do podjęcia jakiejkolwiek pracy zawodowej' i dla których, ze
względu na 'solidarność społeczną', według światłych rządzoących
należałoby ustanowić renty.

> Użytkownik "polorob" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:eb0ee6$fob$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> mam pytanie jakie sa konsekfencje odrzucenia przyjecia pracy oferowanej
>> przez U.P.
>> nadmieniam ze posiadam status osoby bezrobotnej z prawem do zasilku
>>
>> Pozdrawiam

ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.

do góry

> A nie lepiej powiedziec potencjalnemu pracodawcy ze sie nie jest
> zainteresowanym -
> wiadomo ze z niewolnika nie ma pracownika

ździwisz się ... poszedłęm do gościa i na siłę chciał mnie przyjąc za 680 i
już !!! Dopiero postraszyłęm go że będe mu L4 przynosił i dopiero tak
pół/pół mi napisał.

do góry

Użytkownik "polorob" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:eb58ur$nv4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> niestey to jest taka praca że nikt tam nie chce pracować a najgorsze jest
to
> że zarobki to najnizsza krajowa praca po godzinach
> (oczywiście za darmo) i praca we wszystkie soboty (już tam pracowałem) a
jak
> chce się opuścić miejsce pracy po 15 to
> właściciel zamyka zakład na klucz żeby nikt nie wyszedł.
> proszę o porade jak wyjść z tej sytuacji.

Byłem w podobnej sytuacji (ok 2 tyg temu pisałem o tym). Facet sie
strasznie wkurzył jak usłyszał o co chodzi, bo tacy nie szukają ludzi tylko
niewolników, jest gośc to ok !! - a nasze kochane państwo im w tym pomaga.
Oczywiście koleś z UP dobrej oferty ci nie da bo tam są chętni. Jak nie
wyjdziesz z tego cało to spytaj o zawieszenie zasiłku - ja tak zrobiłem i
ten miesiąc mam z głowy z ofertami.
Czytałeś ostatnio o zmniejszającym się bezrobociu ?? To już masz odpowiedź
dlaczego się zmniejsza - państwo szuka frajerów do manofaktur, kto się nie
zgodzi ten odpada a z definicji bezrobotnym jest ten kto jest zarejetrowany
w UP a nie ten kto nie ma pracy !!!
Jeżeli zdecydujesz się pójść do tego pracodawcy to ściemniaj chociaż że musi
ci dać umowe o prace bo z tym masz wrócić do UP. Wtedy jak sie da to L4
pierwszego dnia, a po pierwszym miesiącu sądź sie albo za l4 albo za brak
ubrania ... chamstwo chamstwem bo juz nie ma rady na to. Jak można wogóle
myśleć żeby kogoś zmusić do pracy dla mnie ??? Taki pracodawca to jeszcze
człowiek czy już zwierze ???

do góry