eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › odpowiedzialnosc pracownicza?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2004-08-22 14:30:42
    Temat: odpowiedzialnosc pracownicza?
    Od: "Anik" <a...@w...pl>

    mam pytanie znalazłam taki zapis w kODEKSIE PRACY cyt."wspólna
    odpowiedzialność majątkowa pracowników nie ma charakteru odpowiedzialności
    solidarnej.
    Wysokość odszkodowania należnego pracodawcy obniża się stosownie ,gdy
    sprawowanie nadzoru nad mieniem jest utrudnione a wszczególnosci, gdy
    znajduje się ono w pomieszczeniach do których mają dostęp inni pracownicy a,
    także w sklepach i punktach usługowych których praca trwa dłużej niz. na
    jedną zmianę lub w których obsada wynosi co najmniej 5 osób".
    czy pracownicy odpowiadają za powierzony towar w 100% czy częściowo
    odpowiedzialność ponosi również własciciel?
    szukam pracy i jak słyszę , że jeśli chcę umowę o prace to muszę podpisać
    weksel(bez wypisanej kwoty) lub ponoszę 100% odpowiedzialność to...
    może macie Państwo jakieś doświadczenia w tym zakresie którymi moglibyście
    się podzielić.



  • 2. Data: 2004-08-22 16:43:05
    Temat: Odp: odpowiedzialnosc pracownicza?
    Od: "Piotr" <n...@t...pl>


    Użytkownik Anik <a...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:cgaam5$dhd$...@n...onet.pl...
    > mam pytanie znalazłam taki zapis w kODEKSIE PRACY cyt."wspólna
    > odpowiedzialność majątkowa pracowników nie ma charakteru odpowiedzialności
    > solidarnej.
    > Wysokość odszkodowania należnego pracodawcy obniża się stosownie ,gdy
    > sprawowanie nadzoru nad mieniem jest utrudnione a wszczególnosci, gdy
    > znajduje się ono w pomieszczeniach do których mają dostęp inni pracownicy
    a,
    > także w sklepach i punktach usługowych których praca trwa dłużej niz. na
    > jedną zmianę lub w których obsada wynosi co najmniej 5 osób".
    > czy pracownicy odpowiadają za powierzony towar w 100% czy częściowo
    > odpowiedzialność ponosi również własciciel?
    > szukam pracy i jak słyszę , że jeśli chcę umowę o prace to muszę podpisać
    > weksel(bez wypisanej kwoty) lub ponoszę 100% odpowiedzialność to...
    > może macie Państwo jakieś doświadczenia w tym zakresie którymi moglibyście
    > się podzielić.
    >
    > witam jestem nowy na grupie ale jeśli chodzi o odpowiedzialność materialną
    mam trochę doświadczeń. Przede wszystkim musisz wiedzieć że wyróżniamy dwa
    rodzaje takiej odpowiedzialności jedną opartą na przepisach KP ( ta sięga do
    3 miesięcznego wynagrodzenia ) no i opartą na rozporządzeniu z 1974 o
    wspólnej odpowiedzialności mateialnej za powierzone mienie ( jest to
    odpowiedzialność zaostrzona do pełnej wysokości szkody).
    Obecnie są modne dwa sposoby podpisywania w firmach takiej odpowiedzialności
    : umowa oparta na wspominanym rozporządzeniu no i nieszczęsne weksle.
    Osobiście miałem podpisaną umowe o odpowiedzialności materialnej - jest to
    zazwyczaj wyciąg kilku najkorzystniejszych dla pracodawcy artykułów z tego
    rozporządzenia dotyczący procentowego podziału odpowiedzialności, osób
    odpowiedzialnych, powtarzania inwetaryzacji w razie nieobecności pracownika
    itd.
    Nie jest to niestety nic korzystnego bo jeżeli pracujesz z
    nieodpowiedzialnymi ludźmi to szybko przekonasz się w jakie bagno się
    wpakowałeś.
    Drugim sposobem jest podpisanie weksla - radzę nie próbować ! Podpisanie
    weksla oznacza bezwarunkowe zobowiązanie zapłaty określonej w wekslu kwoty -
    nie muszę chyba tu mówić że ty podpisujesz weksel czysty na którym
    pracodawca sam wpisze kwotę
    Mogę powiedzieć jeszcze że uwolnienie się przed sądem od odpowiedzialności
    materialnej jest niezwykle trudne. Jeżeli podpisałeś weksel to koniec, w
    przypadku umowy musisz wykazać że nie przyczyniłeś się w sposób znaczny do
    poniesienia szkody - w praktyce w sądzie musisz wskazać palcem kto szkodę
    spowodował ( najlepiej zaś kto kradł) co nie należy do rzeczy przyjemnych.
    Poza tym można się uwolnić od takej odpowiedzialności jeżeli pracodawca nie
    zapewnił prawidłowego przechowywania mienia.
    Jak mówiłem wszystko jest diabelnie trudne dowodowo no i niestety powództwo
    w sądzie pracy z tego tytułu może przekształcić się w sprawę cywilną ze
    wszystkimi tego konsekwencjami. Najczęściej spotykana odpowiedzialność jest
    w branży spożywczej i wierz mi szlag człowieka trafia jeżeli ucieka jakiemuś
    produktowi termin przydatności a ty nie masz możliwości z różnncyh przyczyn
    niezależnych od ciebie zwrotu towaru i wiesz że za niego zapłacisz. W
    dodatku nie ty jesteś odpowiedzialny za zamawianie towaru i widzisz że
    zamówiono czegoś za dużo a i tak nie masz na to wpływu bo decyduje
    kierownictwo - co i tak nie wyłącza odpowiedzialności materialnej.
    Osobiście polecam wszelką pracę bez odpowiedzialności materialnej
    Polecam też stronkę
    http://praca.onet.pl/2395,1068387,prawo.html?drukuj=
    1
    jeżeli masz jeszcze jakieś pytania pisz
    pozdrawiam
    Piotr



  • 3. Data: 2004-08-22 17:42:50
    Temat: Re: odpowiedzialnosc pracownicza?
    Od: "Anik" <a...@w...pl>

    >dzięki za fajna stronkę
    wiesz ja nie boje się, ze ktoś każe mi za coś odpowiadać ale mam odpowiadać
    w 100% za towar który nie jest prawidłowo zabezpieczony przez pracodawcę np.
    w Łodzi w Galerii jest sklep z drogą markową odzieżą-ustawione bramki są
    atrapą, monitoring słuzy tylko do sprawdzania co robią pracownicy , kasa nie
    jest zabezpieczona mimo, ze dwa razy klienci ukradli pieniądze-wystarczyc
    zrobić sztuczny tłok zagadać i odciągnąć sprzedawcę a kasa otwiera sie na
    przycisk nie na hasło, klucz itp. Jak pracownik któremu ukradli pieniądze
    poprosił o odtworzenie kasety z nagraniem to pracodawca odmówił.Poniwaz nie
    jest to sprzedaz ladowa kradziezy jest sporo.Ciekawe jest to,ze zwalniani
    pracownicy nie sa rozliczani z braków -płacą ci co zostali.Ja w tej chwili
    szukam pracy i jestem przerazona tym, ze jeśli chcę umowę to muszę podpisać
    weksel i tp. Kolezanka pracowała w Big Star pracodawca przyjechał w nocy
    wyniósł towar za 10 tys zł i kolejnego dnia oswiadczył pracownikom, że są
    duze braki i nie dostaną pensji.Jak ona to miała udowodnić.U innej która
    jest kierownikiem pracodawca zwolnił pracownika podejrzanego o kradzieże nie
    rozliczając go z remanentu i w tej chwili pozostała załoga kryje
    braki -dostaną połowę wypłaty(pomijam szczegół, ze są zarejestrowani na 824
    brutto a dostają trochę więcej na czarno) nikt sie nie odzywa bo z pracą
    jest cięzko.W mojej firmie facet kasował dowody wpłat z komputera-ukradł
    jakies 20 tys /rok adwokat powiedział pracodawcy, ze nie wygra w sądzie bo
    program nie był właściwie zabezpieczony.



  • 4. Data: 2004-08-22 18:14:21
    Temat: Odp: odpowiedzialnosc pracownicza?
    Od: "Piotr" <n...@t...pl>

    > Rozumiem że się nie boisz to podobnie jak ja chciałem ci tylko powiedzieć
    co zresztą wynika również z twojego posta że tak naprawdę osoba
    odpowiedzialna materialnie jest w beznadziejnej sytuacji.
    Pracowałem w firmie w której kierownik wolał spisywać towar na straty niż go
    przeceniać - chodziło o spożywkę więc wiadomo czas nagli, jego lenistwo,
    brak organizacji, koleżeństwo od butelki i wiele innych działań
    niedopowiedzilnych osób na które nie miałem wpływu jako osoba najmłodsza
    sprawiły że przez te lata pracy więcej remanentów kończyło się szokiem niż
    powodzeniem. Zarabiałem 800 brutto + premia a po potrącaniu
    odpowiedzialności czasami wyciągałem 600 albo 590 na rękę co przy pracy po
    10 godzin dziennie jest wyzyskiem no ale cóż trza było stawać na głowie i
    studia sponsorować....szkoda tylko że teraz jako już absolwent wyższej
    uczelni pozostaję bez pracy.

    Pozdrawiam
    Piotr



  • 5. Data: 2004-08-22 18:24:16
    Temat: Odp: odpowiedzialnosc pracownicza?
    Od: "Piotr" <n...@t...pl>

    > wiesz ja nie boje się, ze ktoś każe mi za coś odpowiadać ale mam
    odpowiadać
    w 100% za towar który nie jest prawidłowo zabezpieczony przez pracodawcę np

    wydaje mi się że z prawnego punktu widzenia to niezła przesłanka do
    zwolnienia się z odpowiedzialności materialnej. Niezły przykład łamania
    obowiązków pracodawcy bo to w gruncie rzeczy na nim a nie na tobie spoczywa
    zabezpieczenie towaru - masz być sprzedawcą a nie ochroniarzem jego mienia:)

    Jak pracownik któremu ukradli pieniądze
    poprosił o odtworzenie kasety z nagraniem to pracodawca odmówił

    Ja bym w tym miejscu poszedł już z tym na policję a w razie odmowy
    pracodawcy do sądu. Dziwię się w ogóle że odmówił bo to w sumie w jego
    interesie leży odzyskanie tych pieniędzy. Wyjaśnienie może być proste bo
    spotkałem się już z czymś takim w instytucjach monitorowanych całodobowo.
    Jest odtwarzacz, jest 7 kaset na każdy dzień tygodnia i są leniwi ludzie
    którym nie chce się zmieniać kaset w każdy dzień tygodnia. Ja jako
    najmłodszy robiłem to codziennie ale zauważyłem że w czasie mojej
    nieobecności kaseta z poniedziałku nagrywała cały tydzień bez przerwy - po
    paru tygodniach takiej jazdy wiadomo że nic z tej kasety już się nie
    obejrzy. Sokro więc jak twierdzisz zabezpieczenia w tym sklepie to lipa to
    może i monitoring tak naprawdę nie istnieje - inaczej nie pojmuję dlaczego
    pracodawca któremu skradziono pieniądze woli kolaborować ze złodziejem:
    Pozdrawiam

    Piotr



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1