Witam!
może trochę OT, ale pl.soc.edukacja raczej na wymarciu zatem piszę
tutaj, bo trochę ludzi się przewija. Zresztą temat można podciągnąć do
podnoszenia kwalifikacji zawodowych no nie? :-)
Chciałbym w ok. pół roku przygotować się do zdobycia certyfikatu
(konkretnie Zertifikat Deutsch) i mam ogólne pytanie. W jaki sposób
efektywnie uczyć się języków obcych? Ja słyszałem o tych
możliwościach:
- oglądanie obojęzycznych kanałów tv,
- słuchanie piosenek
- zakup dobrych książek do nauki języka (jakieś godne polecenia?)
- programów komputerowych (jak wyżej)
- czytanie obcojęzycznych grup dyskusyjnych i prasy w sieci (opornie
mi to idzie)
- nauka "przez internet" - czytałem kiedyś o czymś w rodzaju pomocy ze
strony osób z różnych krajów, na zasadzie ja ci pomogę w nauce swojego
języka, ty zaś pomóż mi z twoim językiem. Niestety nie pamiętam, gdzie
to można znaleźć w sieci, ktoś wie?
- http://www.nauka.pl/index.php/id=index/dept=38/cath=
309
- może ktoś zna jakieś wortale, albo przydatne strony www z testami
itp.?

Chodzi mi o to, żeby zredukować koszty (prywatne lekcje są drogie) i
osłuchać się z językiem. Nie chodzi mi tylko o papierek, ale i o
_nauczenie_ się języków (oprócz niemieckiego, również angielski, ale z
ang. certyfikat nie jest mi potrzebny). Ktoś zna jakieś inne metody
nauki oprócz tych wymienionych powyżej?
pozdrawiam
Bremse

do góry

Elektroniczny podreczny slownik z wymowa. Ale koniecznie taki co tlumaczy
angielskie/niemieckie wyrazy uzywajac angielskich/niemieckich definicji i
synonimow.
Na przyklad do angielskiego ten jest bardzo dobry:
http://www.dealtime.com/xPF-Franklin_LM_6000B
Chodzi o szybkie tlumaczenie bez uzywania polskiego.

"Bremse" <bremse{usun.to}@wp.pl> wrote in message
news:0p05ev04cj2qo9nkqpibm0vg3v8obe8tol@4ax.com...
> Witam!
> może trochę OT, ale pl.soc.edukacja raczej na wymarciu zatem piszę
> tutaj, bo trochę ludzi się przewija. Zresztą temat można podciągnąć do
> podnoszenia kwalifikacji zawodowych no nie? :-)
> Chciałbym w ok. pół roku przygotować się do zdobycia certyfikatu
> (konkretnie Zertifikat Deutsch) i mam ogólne pytanie. W jaki sposób
> efektywnie uczyć się języków obcych? Ja słyszałem o tych
> możliwościach:
> - oglądanie obojęzycznych kanałów tv,
> - słuchanie piosenek
> - zakup dobrych książek do nauki języka (jakieś godne polecenia?)
> - programów komputerowych (jak wyżej)
> - czytanie obcojęzycznych grup dyskusyjnych i prasy w sieci (opornie
> mi to idzie)
> - nauka "przez internet" - czytałem kiedyś o czymś w rodzaju pomocy ze
> strony osób z różnych krajów, na zasadzie ja ci pomogę w nauce swojego
> języka, ty zaś pomóż mi z twoim językiem. Niestety nie pamiętam, gdzie
> to można znaleźć w sieci, ktoś wie?
> - http://www.nauka.pl/index.php/id=index/dept=38/cath=
309
> - może ktoś zna jakieś wortale, albo przydatne strony www z testami
> itp.?
>
> Chodzi mi o to, żeby zredukować koszty (prywatne lekcje są drogie) i
> osłuchać się z językiem. Nie chodzi mi tylko o papierek, ale i o
> _nauczenie_ się języków (oprócz niemieckiego, również angielski, ale z
> ang. certyfikat nie jest mi potrzebny). Ktoś zna jakieś inne metody
> nauki oprócz tych wymienionych powyżej?
> pozdrawiam
> Bremse

do góry

A nie myslales o kursie jezykowym? W semestrze wydasz tyle samo co poszloby
na ksiazki i prase, a przy profilowanym kursie dowiesz sie dokladnie tego co
powinienes wiedziec przed egzaminem, no i bedziesz mial szanse sprawdzic jak
ci idzie.

Generalnie powiem tak: gazety, radio i telewizja pomagaja, ale do egzaminu
Cie nie przygotuja. Tu nauka wyglada troszeczke inaczej. Jak chcesz to robic
sam to zorganizuj sobie ksiazki (zacznij od biblioteki, po co od razu
wydawac kase), poszukaj testow. Ksiazek szukaj z kasetami, zeby sie obeznac
z wymowa. No i potrzebny Ci bedzie dobry slownik.

Oszczedzanie oszczedzaniem, ale powienienes miec kogos, z kim raz na jakis
czas bedziesz mogl usiasc i omowic rzeczy, ktorych nie rozumiesz. Ot
chociazby jedna prywatna lekcja miesiecznie.

Zajrzyj tez na
http://german.about.com/mbody.htm
(lekcje niemieckiego, ale wykladowy angielski)

Pozdrawiam,
Aga

do góry

>A nie myslales o kursie jezykowym?

Myślałem, tylko że w wakacje będę przebywał raczej w małych
miejscowościach, zatem wakacyjny kurs odpada. Poszukam czegoś co
zaczyna się w październiku. Ale z tego co wiem "trochę" to będzie
kosztować.

>W semestrze wydasz tyle samo co poszloby
>na ksiazki i prase,

Trochę nowych książek i tak muszę kupić, a co do prasy to mam sieć,
ewentualnie muszę spr. co należy zrobić żeby zapisac się do
niemieckiej biblioteki. Poza tym czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego
np. w takim Frankfurcie/O nie ma kiosków? Prasę widziałem w dwóch
supermarketach, tak jest w całych Niemczech?

> a przy profilowanym kursie dowiesz sie dokladnie tego co
>powinienes wiedziec przed egzaminem, no i bedziesz mial szanse sprawdzic jak
>ci idzie.

Chyba masz rację

>Generalnie powiem tak: gazety, radio i telewizja pomagaja, ale do egzaminu
>Cie nie przygotuja. Tu nauka wyglada troszeczke inaczej. Jak chcesz to robic
>sam to zorganizuj sobie ksiazki (zacznij od biblioteki, po co od razu
>wydawac kase),

Z tego co się zorientowałem, to w bibliotekach, do których mam dostęp
nie ma pozycji przeznaczonych do nauki języka. Co do przygotowania do
egzaminu, to certyfikat jest mi potrzebny niejako "przy okazji",
głównym celem jest nauczenie się języka na tyle, by porozumiewac się w
miarę swobodnie.

> poszukaj testow. Ksiazek szukaj z kasetami, zeby sie obeznac
>z wymowa.

Możesz jakies polecić?

> No i potrzebny Ci bedzie dobry slownik.

Ktoś zna jakiś dobry (de-de), coś w rodzaju angielskiego Oxford
Wordpower (chyba tak się zwie, taki niebieski, angielsko-angielski)

>Oszczedzanie oszczedzaniem, ale powienienes miec kogos, z kim raz na jakis
>czas bedziesz mogl usiasc i omowic rzeczy, ktorych nie rozumiesz. Ot
>chociazby jedna prywatna lekcja miesiecznie.
>
>Zajrzyj tez na
>http://german.about.com/mbody.htm
>(lekcje niemieckiego, ale wykladowy angielski)

dzięki, wygląda ciekawie

Ktoś ma jeszcze jakieś uwagi/propozycje?
pozdrawiam
Bremse

do góry

> Możesz jakies polecić?

Mimo szczerych checi - niestety, niemiecki to nie moja dzialka:((
Najlepiej by bylo, gdybys sie wybral do ksiegarni jezykowej (jesli masz taka
mozliwosc; jak nie mozesz osobiscie to poszukaj w sieci) - tam sa ludzie,
ktorzy sie na tym znaja, przy okazji mozesz sobie podreczniki obejrzec i
porownac.

Znalazlam jeszcze jeden fajny adres:
http://www.goethe.de/ms/war/poibib.htm

moze tam Ci cos podpowiedza.

Aga

do góry

Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl> napisał(a):

> Witam!

A na jakim poziomie znasz teraz - zero czy masz jakieś podstawy (na przykład
nauka ze szkoły)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Bremse" <bremse{usun.to}@wp.pl> napisał w wiadomości
news:dt26ev0p13ehuaj0vanf50mqubcpre1tan@4ax.com...
> >A nie myslales o kursie jezykowym?
>
> Myślałem, tylko że w wakacje będę przebywał raczej w małych
> miejscowościach, zatem wakacyjny kurs odpada. Poszukam czegoś co
> zaczyna się w październiku. Ale z tego co wiem "trochę" to będzie
> kosztować.
[ciach]
> Ktoś ma jeszcze jakieś uwagi/propozycje?

Nie wiem, czy to coś pomoże i czy w ogóle coś takiego jeszcze jest. Parę lat
temu można było wziąć z Konsulatu Austriackiego wniosek o przyznanie
stypendium = cztertygodniowej nauki w Austrii. Wypełniało się go oczywiście
odpowiednio wcześnie, przed wakacjami, bo to "kursy" wakacyjne były,
składało i czekało na decyzję. Mało kto o tym wiedział i mało osób z Polski
jeździło :( Miało się tam zapewnione mieszkanie, stypendium, czyli
pieniądze, które w zupełności wystarczały na pobyt tam (opłacało się to
mieszkanie samemu, wyżywienie też), no i nauka... wcześniej krótki teścik w
celu przydzielenia do określonej grupy...
To była chyba oferta tylko dla studentów, nie wiem, ale można się
zorientować...
Pozdrawiam
Kasia

do góry

>A na jakim poziomie znasz teraz - zero czy masz jakieś podstawy (na przykład
>nauka ze szkoły)

Doświadczenia tylko ze szkoły (podstawówka i ogólniak)

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>Nie wiem, czy to coś pomoże i czy w ogóle coś takiego jeszcze jest. Parę lat
>temu można było wziąć z Konsulatu Austriackiego wniosek o przyznanie
>stypendium = cztertygodniowej nauki w Austrii. Wypełniało się go oczywiście
>odpowiednio wcześnie, przed wakacjami, bo to "kursy" wakacyjne były,
>składało i czekało na decyzję.

A może pamiętasz nazwę tego programu stypendialnego, a tak przy okazji
to gdzie w sieci można znaleźć konsulat austriacki? Bo u mnie
http://www.austria.krakow.pl/ nie działa, a wygooglować nic innego nie
mogę.
pozdrawiam
Bremse

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Bremse" <bremse{usun.to}@wp.pl> napisał w wiadomości
news:euqgevcu7qict5gqqnl53mdet837ib75tf@4ax.com...
> >Nie wiem, czy to coś pomoże i czy w ogóle coś takiego jeszcze jest. Parę
lat
> >temu można było wziąć z Konsulatu Austriackiego wniosek o przyznanie
> >stypendium = cztertygodniowej nauki w Austrii. Wypełniało się go
oczywiście
> >odpowiednio wcześnie, przed wakacjami, bo to "kursy" wakacyjne były,
> >składało i czekało na decyzję.
>
> A może pamiętasz nazwę tego programu stypendialnego, a tak przy okazji
> to gdzie w sieci można znaleźć konsulat austriacki? Bo u mnie
> http://www.austria.krakow.pl/ nie działa, a wygooglować nic innego nie
> mogę.

Niestety nie pamiętam jak się program nazywał :( W końcu 9 lat minęło, więc
chyba jestem usprawiedliwiona :) Wtedy korzystałam z konsulatu austriackiego
w Krakowie, ale tak "na żywo", nie przez Internet ;) Prowadzili oni kursy j.
niemieckiego.
Teraz znalazłam:
http://www.uwoj.krakow.pl/mci/adres2.htm#austria
tam adres email jest, to może spróbuj napisać?
A tu jest ambasada austriacka i też email jest:
http://www.rcie.zgora.pl/tematy/adresy/placowki.html
Pozdrawiam
Kasia

do góry