mam na mysli średnie wynagrodzenie
i też jak to w banku różne są departamenty
więc który z nich płąci najlepiej?

czy to prawda że Treasury?



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Z tego co wiem to im większy tym mniej płaci.
Pracowałem przez cztery lata w banku, który przechodził fuzje i inne
przekształcenia i im większy się stawał to tym bardziej skąpił.

Malin

Użytkownik <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:36cc.000005a2.3f1fa1e2@newsgate.onet.pl...
> mam na mysli średnie wynagrodzenie
> i też jak to w banku różne są departamenty
> więc który z nich płąci najlepiej?
>
> czy to prawda że Treasury?
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:36cc.000005a2.3f1fa1e2@newsgate.onet.pl...
> mam na mysli średnie wynagrodzenie
> i też jak to w banku różne są departamenty
> więc który z nich płąci najlepiej?
>
> czy to prawda że Treasury?
>
Generalnie prawda - zlaszcza jak juz troche popracujesz w Treasury i
nabedziesz dosiwadczenia - akurat obsluguje taki departament wiec sie
orientuje - to calkiem powazne pieniadze bywaja. Z tym ze nerwy cie
zjadaja - wykrecisz zlego dila i lecisz.
/p

do góry

a jakieś konkretne kwoty?


ile wyciagnie dobry spec w corporate banking?



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:36cc.0000065b.3f1fbb9a@newsgate.onet.pl...
> a jakieś konkretne kwoty?

Konkretnych ci nie podam, bo nawet jak wiem to nie moge powiedziec.
Na poczatku nie licz na wiele, taka srednia rynkowa dostaniesz, ale po 2 - 3
miechach jesli byles dobry i zarobiles dla firmy konkretne pieniadze
przychodzisz i bez laski wyciagasz reke po konkretna podwyzke. Generalnie
chcialbym zarabiac polowe tego co niektorzy moi koledzy:)
pozdr
/p

do góry

Malin to TY ?
Witka brachu.
/me pracowal w tym samym Banku co malin - potwierdzam kazde jego slowo ;-)

do góry

Malin napisał:

> Z tego co wiem to im większy tym mniej płaci.
> Pracowałem przez cztery lata w banku, który przechodził fuzje i inne
> przekształcenia i im większy się stawał to tym bardziej skąpił.
>
> Malin

Bo teoria biznesowa z praktyką trochę sie mija - teraz tak im wyszła ta
entropia, tfu, synergia, że od półtora roku zbierają na ujednolicenie
wyglądu oddziałów jeżeli chodzi o nazwę firmy [a decyzja wiążąca zapadła
kilka miesięcy temu]. ;)

Flyer

do góry