eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › dylemat - zmieniac prace czy nie ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2005-01-05 19:37:51
    Temat: dylemat - zmieniac prace czy nie ?
    Od: "JackEK" <s...@p...esp>

    Musicie mi pomoc bo sam juz nie wiem - z jednej strony bardzo chce a z
    drugiej sie boje.
    Obecnie pracuje i mam propozycje zmiany pracy. I tak:

    obecnie - praca za 1300 brutto (raczej bez szans na duze podwyzki - no maks
    do 1500 brutto), malo rozwojowa, ale gwarantujaca dlugie zatrudnienie, 8
    godz dziennie, wolne soboty i niedziele, niezbyt meczaca, bezstresowa, w
    super atmosferze i z super ludzmi.

    ta na ktora moge zmienic - praca za 2500 do 3000 brutto na stanowisku
    kierowniczym (dzial w hipermarkecie), bardziej rozwojowa, raczej maks na 5
    lat, prawdopodobnie 12 godz dziennie przez 7 dni w tygodniu, meczaca,
    stresowa, ludzie nie wiem, ale raczej rozni.

    I teraz sam nie wiem, bo z tej obecnej jestem bardzo zadowolony i chce w
    niej zostac (rachunek plusow i minusow wychodzi na korzysc obecnej i to
    bardzo), ale z drugiej strony, lubie prace na kierowniczych stanowiskach no
    i zarobki 2x takie jak w obecnej.
    Z kolei w obecnej pracy moge pracowac jeszcze bardzo dlugo, a firma powoli,
    ale sie rozwija.

    Wiem ze nie lubicie takich pytan, ale co na moim miejscu byscie zrobili.
    Zwalniac sie czy zostac w starej racy ?


    PS: Oj, chyba ten nasz rynek pracy cos sie rusza, bo jeszcze 2 lata temu nic
    nie moglem znalezc, a teraz mam problem zgola inny.



  • 2. Data: 2005-01-05 21:11:58
    Temat: Re: dylemat - zmieniac prace czy nie ?
    Od: "Adam" <...@...c>

    > Musicie mi pomoc bo sam juz nie wiem - z jednej strony bardzo chce a z
    > drugiej sie boje.
    > Obecnie pracuje i mam propozycje zmiany pracy. I tak:
    > obecnie - praca za 1300 brutto (raczej bez szans na duze podwyzki - no
    >maks do 1500 brutto), malo rozwojowa, ale gwarantujaca dlugie
    >zatrudnienie, 8 godz dziennie, wolne soboty i niedziele, niezbyt meczaca,
    bezstresowa, w
    > super atmosferze i z super ludzmi.ta na ktora moge zmienic - praca za 2500
    do 3000 brutto na stanowisku
    > kierowniczym (dzial w hipermarkecie), bardziej rozwojowa, raczej maks na 5
    > lat, prawdopodobnie 12 godz dziennie przez 7 dni w tygodniu, meczaca,
    > stresowa, ludzie nie wiem, ale raczej rozni.
    >

    no tak..to zalezy na czym Ci najbardziej zalezy. Ja wlasnie zmienilem prace
    (w poprzedniej pracowalem 2 lata) na mniej platna ale za to bardziej
    rozwojowa. Jestem bardzo zadowolony. Ja jestem kawalerem, przed 30 i w pracy
    jak narazie stawiam przede wszystkim na rozwoj i zadowolenie z pracy (bardzo
    szeroko rozumiane - to nie tylko pieniadze,ale rowniez usmiech na twarzy
    przy porannym wstawaniu z lozka). Dla mnie jak narazie nie jest wazne to,czy
    zapewni mi dlugie zatrudnienie (5 lat to bardzo dlugo;)...A wiec moja rada:
    zmieniac:)

    Pozdrawiam
    Adam



  • 3. Data: 2005-01-05 21:22:40
    Temat: Re: dylemat - zmieniac prace czy nie ?
    Od: "JackEK" <s...@p...esp>

    Adam wrote:
    > no tak..to zalezy na czym Ci najbardziej zalezy. Ja wlasnie zmienilem
    > prace (w poprzedniej pracowalem 2 lata) na mniej platna ale za to
    > bardziej rozwojowa

    no tak - w moim przypadku zmienialbym na lepiej platna i bardziej rozwojowa,
    ale na pewno o wiele gorsza jesli chodzi o stres i zadowolenie z pracy jako
    takiej


    . Jestem bardzo zadowolony. Ja jestem kawalerem,
    > przed 30 i w pracy jak narazie stawiam przede wszystkim na rozwoj i
    > zadowolenie z pracy (bardzo szeroko rozumiane - to nie tylko

    to tak jak ja - chodzi o wiek i stan cywilny. Dla mnie tez liczy sie przede
    wszystkim spokuj i zadowolenie z pracy - to przemawia za dotychczasowa


    > pieniadze,ale rowniez usmiech na twarzy przy porannym wstawaniu z
    > lozka). Dla mnie jak narazie nie jest wazne to,czy zapewni mi dlugie
    > zatrudnienie (5 lat to bardzo dlugo;)...A wiec moja rada: zmieniac:)

    ech sam qrde nie wiem - chyba wezme urlop w dotychczasowej i pojade na
    szkolenie do tej nowej firmy, a potem zdecyduje

    >
    > Pozdrawiam
    > Adam

    --
    [GA-8S655FX Ultra, P4 Prescott 3...@...6 GHz, Pentagram QC-80Cu]
    [Leadtek TDH-A400 GF6800 325/700@400/800, 2*512 MB TwinMos cl 2.5]
    [160 GB SATA samsung, Y.S.Tech Silent 120mm, NEC 3500A, LG 8520B]
    [Chieftec CX-01, Chieftec 1136H, Sony HS-74 PS Ultra Bright]



  • 4. Data: 2005-01-05 21:44:59
    Temat: Re: dylemat - zmieniac prace czy nie ?
    Od: "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <a...@j...w.stopce.pl>


    Użytkownik "JackEK" <s...@p...esp> napisał w wiadomości
    news:crhm0q$d75$1@nemesis.news.tpi.pl...

    >
    > ech sam qrde nie wiem - chyba wezme urlop w dotychczasowej i pojade na
    > szkolenie do tej nowej firmy, a potem zdecyduje
    >

    Ja tak zrobiłem zmieniając pracę na 2x lepiej płatną (to był rok 1997).
    Wziąłem zwolnienie, potem urlop i rozwiązanie umowy za porozumieniem stron
    (nie robili problemu).
    Przez miesiąc z kawałkiem miałem 2 pensje.


    --
    Załączam pozdrowienia i życzenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
    k...@i...XX.pl < wytnij X..X gdy będziesz pisać
    http://kw1618.w.interia.pl + http://wizowo.3mam.net



  • 5. Data: 2005-01-06 05:54:24
    Temat: Re: dylemat - zmieniac prace czy nie ?
    Od: "Kuroi Bonza" <b...@w...pl>

    Dnia Wed, 5 Jan 2005 20:37:51 +0100, JackEK <s...@p...esp> napisał:

    > ta na ktora moge zmienic - praca za 2500 do 3000 brutto na stanowisku
    > kierowniczym (dzial w hipermarkecie), bardziej rozwojowa, raczej maks na
    > 5
    > lat, prawdopodobnie 12 godz dziennie przez 7 dni w tygodniu, meczaca,
    > stresowa, ludzie nie wiem, ale raczej rozni.
    to oczywiscie tylko moje zdanie i odczucia, ale ja hipermarkety omijam
    szerokim lukiem, chyba ze ida na zakupy a i to z pominieciem dzialu
    miesnego ;-))

    Nie napisales szczegolow ale:
    - w Polsce w hipermarketach nie polecam
    - jezeli to Tesco i ich oferta w Anglii, to pamietaj, ze to co proponuja
    jest czesto proporcjonalne do pracy na budowie (4,50 F na godzine), a
    znajac jezyk mozesz zlapac cos ciekawszego...
    Pozdrawiam


    --
    Bonza
    pager 0642299084
    gg5358021 icq172046816 tlen daboni


  • 6. Data: 2005-01-06 12:20:49
    Temat: Re: dylemat - zmieniac prace czy nie ?
    Od: "Jackare" <j...@i...pl_wytnij_to_>

    > I teraz sam nie wiem, bo z tej obecnej jestem bardzo zadowolony i chce w
    > niej zostac (rachunek plusow i minusow wychodzi na korzysc obecnej i to
    > bardzo), ale z drugiej strony, lubie prace na kierowniczych stanowiskach
    no
    > i zarobki 2x takie jak w obecnej.
    > Z kolei w obecnej pracy moge pracowac jeszcze bardzo dlugo, a firma
    powoli,
    > ale sie rozwija.
    >

    Ja bym nie zmienial. tego co masz nie da sie przeliczyc na pieniadze
    (naprawde). Jako kierownik w markece bedziesz sie musial uzerac z ludzmi
    ibyc wobec nich reprezentatem firmy podejmujac czesto zachowania wbrew
    sobie. Na zakonczenie dostaniesz tak samo w dupe (jesli nie mocniej) ja ci
    ktorym sam musiales nieraz przylozyc.

    Z tego co piszesz to nie jest tak ze tylko kasa i poza nia klapki na oczy.
    Jezeli mam racje to ja bym nie zmienial.
    --
    Jackare
    Bytom



  • 7. Data: 2005-01-06 12:37:57
    Temat: Re: dylemat - zmieniac prace czy nie ?
    Od: Mo <l...@g...nie-smiec>

    Ktoś (JackEK, a któżby!) wyklepał:
    >
    > I teraz sam nie wiem, bo z tej obecnej jestem bardzo zadowolony i chce w
    > niej zostac (rachunek plusow i minusow wychodzi na korzysc obecnej i to
    > bardzo), ale z drugiej strony, lubie prace na kierowniczych stanowiskach no
    > i zarobki 2x takie jak w obecnej.

    Weź pod uwagę, że 2x takie zarobki, ale też 2x godziny pracy i 2(n)x
    więcej stresu... Na Twoim miejscu rozważyłabym to pod kątem własnych
    oczekiwań, długofalowych planów rozwoju, ambicji, odporności na stres.
    Skoro lubisz pracę na kierowniczych stanowiskach (wiesz, czy Ci się
    zdaje?) to z tym ostatnim nie powinno być problemu. Pozostaje do
    rozważenia: atmosfera czy kariera?


    Pozdrawiam
    M.
    --
    Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
    bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)


  • 8. Data: 2005-01-06 15:54:37
    Temat: Re: dylemat - zmieniac prace czy nie ?
    Od: Pajączek <p...@o...pl>


    Użytkownik "Mo" <l...@g...nie-smiec> napisał w wiadomości
    news:crjbg4$h24$1@inews.gazeta.pl...
    > Ktoś (JackEK, a któżby!) wyklepał:
    > >
    > > I teraz sam nie wiem, bo z tej obecnej jestem bardzo zadowolony i chce
    w
    > > niej zostac (rachunek plusow i minusow wychodzi na korzysc obecnej i
    to
    > > bardzo), ale z drugiej strony, lubie prace na kierowniczych
    stanowiskach no
    > > i zarobki 2x takie jak w obecnej.
    >
    > Weź pod uwagę, że 2x takie zarobki, ale też 2x godziny pracy i 2(n)x
    > więcej stresu... Na Twoim miejscu rozważyłabym to pod kątem własnych
    > oczekiwań, długofalowych planów rozwoju, ambicji, odporności na stres.
    > Skoro lubisz pracę na kierowniczych stanowiskach (wiesz, czy Ci się
    > zdaje?) to z tym ostatnim nie powinno być problemu. Pozostaje do
    > rozważenia: atmosfera czy kariera?

    Popieram obie wypowiedzi. Inna sprawa: wiesz jaka jest rotacja w
    supermarketach? Kumpel zmienił pracę (miał niezłą, w dobrej atmosferze,
    średniopłatną pracę za to stabilną-wiedział, że będzie tam pracował dopóki
    sam nie zrezygnuje) na pracę w markecie-pensja prawie podwójna, ale
    niestety drugiej umowy z nim nie przedłużyli-trafił się krewny i znajomy
    królika z dyrekcji a kolega na bruk. Nie mówię już o stresie jaki tam
    przeżywał.

    pozdr


  • 9. Data: 2005-01-06 18:36:13
    Temat: Re: dylemat - zmieniac prace czy nie ?
    Od: "JackEK" <s...@p...esp>

    Pajączek wrote:
    >> Weź pod uwagę, że 2x takie zarobki, ale też 2x godziny pracy i 2(n)x
    (wiesz, czy
    >> Ci się zdaje?) to z tym ostatnim nie powinno być problemu. Pozostaje
    >> do rozważenia: atmosfera czy kariera?

    wiem - pracowalem 3 lata jako kieras w markecie i podobalo mi sie. fakt ze
    po 3 latach pozbyli mnie sie jak splesnialego kartofla, ale gdyby nie to to
    bylem zadowolony

    >
    > Kumpel zmienił pracę (miał niezłą, w dobrej
    > atmosferze, średniopłatną pracę za to stabilną-wiedział, że będzie
    > tam pracował dopóki sam nie zrezygnuje) na pracę w markecie-pensja
    > prawie podwójna, ale niestety drugiej umowy z nim nie
    > przedłużyli

    jakbym widzial siebie teraz


    >-trafił się krewny i znajomy królika z dyrekcji a kolega
    > na bruk. Nie mówię już o stresie jaki tam przeżywał.

    do stresu jestem przyzwyczajony, ale inna sprawa ze nie jest on mily

    Reasumujac, przemyslalem wszystko dzisiaj, zasiegflem takze rady przyjaciol
    i zde cydowalem ze zostaje w starej pracy. Mam nadzieje ze nie bede zalowal.

    dzieki za pomoc - naprawde bardzo mi pomogliscie.


    >
    > pozdr

    pozdr tez

    --
    [GA-8S655FX Ultra, P4 Prescott 3...@...6 GHz, Pentagram QC-80Cu]
    [Leadtek TDH-A400 GF6800 325/700@400/800, 2*512 MB TwinMos cl 2.5]
    [160 GB SATA samsung, Y.S.Tech Silent 120mm, NEC 3500A, LG 8520B]
    [Chieftec CX-01, Chieftec 1136H, Sony HS-74 PS Ultra Bright]


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1