eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › York Advertising - przestroga...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 1. Data: 2005-01-05 19:10:46
    Temat: York Advertising - przestroga...
    Od: Alpin19 <a...@m...int.pl>

    Witam

    Po swoich doświadczeniach chciałbym się nimi podzielić i przestrzec
    innych.
    Przy poszukiwaniu pracy trafiłem na całkiem ciekawe ogłoszenie dot.
    pracy w reklamie.
    Cóż - umówiłem się na spotkanie, te przeszedłem pomyślnie i
    umówiłem się na dzień następny. Niestety - nic nie wskazywało na
    prawdziwy charakter miejsca pracy.
    Drugiego dnia wraz ze mną na "rozmowę" oczekiwały 2 inne osoby - cóż
    - teraz żal mi że zawiedli się podobnie jak inni.
    Firma mieniła się agencją reklamową, pracującą dla większych
    instytucji, imprez kulturalnych i instytucji kulturalnych. Uwierzyłem w
    to...
    Warto dodać również, że ukończyłem studia na Politechnice
    Wrocławskiej i mam pewien zakres wiedzy i wykształcenie, a z pracą
    wiemy jak jest - miałem trudność z jej znalezieniem....

    No więc wracając do meritum - w dniu wczorajszym, w którym to miałem
    poznać arkana pracy w tejże "wspaniałej" firmie, zostałem zaproszony
    na spacer po centrum...
    Pewnie już się domyślacie o co chodzi, ale napiszę więcej.
    Chwilę później zaproszono mnie do budynku pewnej instytucji - "na
    mieście" znajdowałem się z osobą zajmującą się rekrutacją - warto
    się to wiedzieć.
    Owa to osoba miała określić czy dam sobie radę w tejże pracy i ,czy i
    mnie się ona spodoba, a co ważne czy jej podołam....

    No więc okazało się - cała ta "praca" to coś czego nienawidzę - tzw.
    sprzedaż bezpośrednia, czyli mówiąc zwięźlej - akwizycja.
    Jak się domyślacie - po chwili zrezygnowałem z dalszej "prezentacji"
    choć nie było mi łatwo, ponieważ jestem uczciwy i
    bardzo życzliwy, przez co ciężko było mi powiedzieć im, co o nich myślę.

    Szczerze jest mi wstyd, że dałem się tak nabrać - to straszne.
    Chciałbym przestrzeć wszystkich, którzy w najbliższym czasie mogą
    mieć do czynienia z tą firmą.

    Adres: Wrocław, ul. Długa 29/35 (teren obiektu PRESKO)
    Nazwa: York Advertising


  • 2. Data: 2005-01-05 19:35:32
    Temat: Re: York Advertising - przestroga...
    Od: Ziemowit <n...@p...adr>

    Hmmm, to teraz urzeduja we Wrocku? No prosze, kilka lat temu byli w
    Trojmiescie. Co teraz sprzedaja?

    --
    Greetings
    Ziemowit Skowronski
    ziemowits(malpa)wp(kropka)pl
    GG:#2084659
    ICQ:#179228949


  • 3. Data: 2005-01-05 19:40:48
    Temat: Re: York Advertising - przestroga...
    Od: Alpin19 <a...@m...int.pl>

    Dnia Wed, 05 Jan 2005 20:35:32 +0100, Ziemowit napisał(a):

    > Hmmm, to teraz urzeduja we Wrocku? No prosze, kilka lat temu byli w
    > Trojmiescie. Co teraz sprzedaja?
    A wiesz, że specjalnie się nie orientuję - jakieś płytki CD
    sponsorujące obiadki dla dzieci - śmiechu warte.
    Wiesz może o nich coś więcej - bo prawdę mówiąc jestem ciekaw opinii
    innych osób. Jeśli chcesz to możesz pisać na a...@w...pl

    Alpin19


  • 4. Data: 2005-01-05 19:48:00
    Temat: Re: York Advertising - przestroga...
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>


    Użytkownik "Alpin19" <a...@m...int.pl> napisał w wiadomości
    news:pan.2005.01.05.19.40.48.696329@mandrake.int.pl.
    ..
    > Dnia Wed, 05 Jan 2005 20:35:32 +0100, Ziemowit napisał(a):
    >
    >> Hmmm, to teraz urzeduja we Wrocku? No prosze, kilka lat temu byli w
    >> Trojmiescie. Co teraz sprzedaja?
    > A wiesz, że specjalnie się nie orientuję - jakieś płytki CD
    > sponsorujące obiadki dla dzieci - śmiechu warte.
    > Wiesz może o nich coś więcej - bo prawdę mówiąc jestem ciekaw opinii
    > innych osób. Jeśli chcesz to możesz pisać na a...@w...pl

    Chyba byl o nich obszerny artykul w GW Duzy Format w ciagu ostatnich kilku
    miesiecy. Poszukaj na portalu GW, moze jest dostepny. Nie pamietam, czy
    wymieniali nazwe, ale wymieniali tresc ogloszenia w doslownym brzmieniu.

    I.



  • 5. Data: 2005-01-06 02:25:14
    Temat: Re: York Advertising - przestroga...
    Od: Piotr Hosowicz <n...@i...domain.net>

    Immona wrote:

    > Chyba byl o nich obszerny artykul w GW Duzy Format w ciagu ostatnich kilku
    > miesiecy. Poszukaj na portalu GW, moze jest dostepny. Nie pamietam, czy
    > wymieniali nazwe, ale wymieniali tresc ogloszenia w doslownym brzmieniu.

    No, właśnie miałem napisać Alpinowi, żeby wrzucił tu treść ogloszenia.
    Będzie corpus delicti :-), ale ważniejsze że inni będą wiedzieli jak
    taka lipa może wyglądać.

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Hosowicz


  • 6. Data: 2005-01-06 10:42:11
    Temat: Re: York Advertising - przestroga...
    Od: "Immona" <c...@W...com.pl>


    Użytkownik "Piotr Hosowicz" <n...@i...domain.net> napisał w
    wiadomości news:cri7ph$ikd$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Immona wrote:
    >
    > > Chyba byl o nich obszerny artykul w GW Duzy Format w ciagu ostatnich
    kilku
    > > miesiecy. Poszukaj na portalu GW, moze jest dostepny. Nie pamietam, czy
    > > wymieniali nazwe, ale wymieniali tresc ogloszenia w doslownym brzmieniu.
    >
    > No, właśnie miałem napisać Alpinowi, żeby wrzucił tu treść ogloszenia.
    > Będzie corpus delicti :-), ale ważniejsze że inni będą wiedzieli jak
    > taka lipa może wyglądać.

    Z artykulu wynika, ze to jest to co sie pokazuje co tydzien w dolnoslaskiej
    GW - mniej wiecej "Do agencji reklamowej, mlodych, bez doswiadczenia, na
    rozne stanowiska".
    W pewien sposob obluda GW, ze pisza o tym potepiajace artykuly, a ogloszenie
    pozwalaja zamieszczac - zwlaszcza ze jest w ogl. drobnych i nie straciliby
    wiele kasy odmawiajac.

    I.



  • 7. Data: 2005-01-06 10:54:08
    Temat: Re: York Advertising - przestroga...
    Od: Michał Szeląg <l...@w...pl>

    > dolnoslaskiej GW - mniej wiecej "Do agencji reklamowej, mlodych, bez
    > doswiadczenia, na rozne stanowiska".
    To ogłoszenie jestc chyba w każdej gwpraca! za czasów studenckich (ok. 1999)
    poszedłem tam na spotkanie, nazywali się YAP byli w wawie w obskurnym
    baraku. Powiedzieli GRATULACJE przeszedł Pan proces rekrutacji, tylko oni
    wtedy od razu mówili o co chodzi, dali Trenera Cezarego Z. po jakimś czasie
    mój kolega przeszedł to samo w tej samej firmie i Cezary Z. był już
    prezesem, także widzicie, że jak się ma bajere do takich akcji oraz zjebane
    i niedorobione sumienie to warto. A jakiś koleś trzepie niezłą kasiorę na
    takich frajerkach co zapierniczają cały dzień z różnymi pierdołami za marne
    parę groszy.
    --
    =======================================
    Między duszą a materią pośredniczy matematyka.
    =======================================


  • 8. Data: 2005-01-06 11:27:05
    Temat: Re: York Advertising - przestroga...
    Od: "Kuroi Bonza" <b...@w...pl>

    Dnia Thu, 06 Jan 2005 11:54:08 +0100, Michał Szeląg <l...@w...pl>
    napisał:

    >> dolnoslaskiej GW - mniej wiecej "Do agencji reklamowej, mlodych, bez
    >> doswiadczenia, na rozne stanowiska".
    > To ogłoszenie jestc chyba w każdej gwpraca! za czasów studenckich (ok.
    > 1999)
    w Krakowie nazywa sie to "hurtownia mlodym 1800 zl". Dziala na tej samej
    zasadzie. Jakis rok temu ukazywalo sie caly czas.

    --
    Bonza
    pager 0642299084
    gg5358021 icq172046816 tlen daboni


  • 9. Data: 2005-01-06 12:27:15
    Temat: Re: York Advertising - przestroga...
    Od: "Immona" <c...@W...com.pl>


    Użytkownik "Alpin19" <a...@m...int.pl> napisał w wiadomości
    news:pan.2005.01.06.13.17.21.173333@mandrake.int.pl.
    ..
    > Dnia Thu, 06 Jan 2005 03:25:14 +0100, Piotr Hosowicz napisał(a):
    >
    > > No, właśnie miałem napisać Alpinowi, żeby wrzucił tu treść ogloszenia.
    > > Będzie corpus delicti :-), ale ważniejsze że inni będą wiedzieli jak
    > > taka lipa może wyglądać.
    >
    > Piotrze - ogłoszenie było treści:
    > "Do młodego zespołu w agencji reklamowej, bez doświadczenia na różne
    > stanowiska. Zapewniamy luźną atmosferę, swobodę działania, atrakcyjne
    > wynagrodzenia i szkolenia.
    > tel. 359-00-72"

    O tak, to dokladnie to, o czym byl artykul w GW.

    Tresc ogloszenia kazdemu, kto sie orientuje, daje znac, o co chodzi - do
    agencji reklamowej, ktora jest rzeczywiscie agencja reklamowa, bez
    doswiadczenia sie nie zatrudnia. Bez doswiadczenia zatrudnia sie tylko
    akwizytorow z gatunku wciskaczy albo do robot fizycznych. Poniewaz czytuje
    poniedzialkowa GW Praca od deski do deski od dawna i widywalam je
    wielokrotnie, dlugosc rekrutacji byla nastepna przeslanka. Dlatego nie
    zdziwilam sie, jak sie pojawil ten artykul w GW.

    Ale rozumiem ludzi, ktorzy nie maja doswiadczenia w tym, jak powinno
    wygladac jakiekolwiek powazne ogloszenie z branzy reklamowej i napalaja sie
    na "szanse" dla siebie. Jesli macie pomysl na jakis legalny sabotaz ichniej
    dzialalnosci, to ja bede kibicowac z duzym zapalem :)

    I.



  • 10. Data: 2005-01-06 13:17:21
    Temat: Re: York Advertising - przestroga...
    Od: Alpin19 <a...@m...int.pl>

    Dnia Thu, 06 Jan 2005 03:25:14 +0100, Piotr Hosowicz napisał(a):

    > No, właśnie miałem napisać Alpinowi, żeby wrzucił tu treść ogloszenia.
    > Będzie corpus delicti :-), ale ważniejsze że inni będą wiedzieli jak
    > taka lipa może wyglądać.

    Piotrze - ogłoszenie było treści:
    "Do młodego zespołu w agencji reklamowej, bez doświadczenia na różne
    stanowiska. Zapewniamy luźną atmosferę, swobodę działania, atrakcyjne
    wynagrodzenia i szkolenia.
    tel. 359-00-72"


    Alpin19

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1