eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › .doc, .rtf, czy .pdf
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 63

  • 51. Data: 2005-08-23 15:47:24
    Temat: Re: .doc, .rtf, czy .pdf
    Od: tivv <t...@o...pl>

    Tomasz Płókarz napisał(a):

    >>> Natomiast Word jest na KAŻDYM komputerze w biurze, mającym kontakt
    >>> ze światem rzeczywistym.
    >>
    >>
    >> Nieprawda - w mojej firmie do tej pory stosuje się Open Office
    >
    >
    > Przepraszam, oczywiście zagalopowałem sie, ale wiadomo, o co mi biegało :)

    Prawdę mówiąc to ja nie wiem...

    tivv


  • 52. Data: 2005-08-23 16:03:07
    Temat: Re: .doc, .rtf, czy .pdf
    Od: tivv <t...@o...pl>

    Tomasz Płókarz napisał(a):

    > Standard to jest to, czego się powszechnie uzywa, czy to, co Ty sobie
    > standardem nazwiesz?

    Ani to, ani to. Standard najczęściej określa odpowiednia komisja
    standaryzacyjna, często zanim zacznie się tego powszechnie używać.

    >> otwiera się wybebeszony w jakimś edytorze a nie w przeglądarce. Nic
    >> nie zmienia fakt istnienia programu MS Word Viewer. Poza tym jakim
    >> cudem pracodawca może oczekiwać, że posiadasz w domu drogi system
    >> biurowy do stworzenia dokumentu w formacie DOC?
    >
    >
    > Nie na temat. W wątku chodzi o to, w jakim formacie wysłac, gdy
    > oczekiwania nie są podane?

    Nie potrafisz wyciągać wniosków?

    > Ale zrób uliczną sondę "Jak stworzyć dokument w formacie PDF?" Wśród
    > użytkowinków komputerów, 15% odpowie, że potrzeba - jeszcze droższego
    > niż Word - Adobe Acrobata, 5%, że da się to zrobić za darmo, reszta
    > odpowie, że nie wie albo w ogóle nie będzie wiedziało, co to PDF.

    Co ma do tego nieuctwo i badziewiarstwo? Chciałbyś np. by nikt nie
    używał XML-a, bo większość ludzi z ulicy nie wie co to takiego? Nie
    zauważyłeś, że najczęściej ogół nie ma racji i jest niedouczony?

    > Bo ktoś jej nie zainstalował. Proste. Natomiast Word jest na KAŻDYM
    > komputerze w biurze, mającym kontakt ze światem rzeczywistym.
    > Dla ułatwienia: świat rzeczywisty to niekoniecznie wyłącznie miejsce,
    > gdzie spotykają się różne LUG-i.

    Uważasz, że każde biuro płaci nie wiadomo ile za drogi pakiet biurowy,
    żeby każdy pracownik mógł sobie kawałek tekstu napisać? Tam gdzie ja
    pracuję na 50 pracowników jest tylko jedna kopia Ms Office'a. Reszta ma
    OpenOffice i PDF Creatora. Osoby, które zbierają zgłoszenia i przyjmują
    nowych do pracy nie posiadają Ms Office'a.

    > Tak, tak... To wtedy... kiedyś... w przyszłości.... (A gdyby tu nagle
    > było przedszkole, w przyszłości...) może udzielę innej odpowiedzi na
    > pytanie.
    >
    > Fakt, że w jakiejś firmie albo urzędzie gdzieś na świecie zainstalowano
    > Linuksa na komputerach biurowych, jest wydarzeniem tak niezwykłym, że
    > światowe agencje o nim piszą.

    Na świecie jest używanych wiele różnych systemów operacyjnych, a Windows
    nie musi być zawsze najpopularniejszy, mimo, że teraz jest zdecydowanie
    najpopularniejszy na desktopach. Prognozy dla np. Linuksa są
    optymistyczne. Może też w przyszłości poważnie zwiększyć się rola MacOS-a.

    Pozdrawiam

    tivv


  • 53. Data: 2005-08-23 17:11:30
    Temat: Re: .doc, .rtf, czy .pdf
    Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>

    Dnia 23-08-2005 o 18:03:07 tivv <t...@o...pl> napisał:

    >> Ale zrób uliczną sondę "Jak stworzyć dokument w formacie PDF?" Wśród
    >> użytkowinków komputerów, 15% odpowie, że potrzeba - jeszcze droższego
    >> niż Word - Adobe Acrobata, 5%, że da się to zrobić za darmo, reszta
    >> odpowie, że nie wie albo w ogóle nie będzie wiedziało, co to PDF.
    >
    > Co ma do tego nieuctwo i badziewiarstwo? Chciałbyś np. by nikt nie
    > używał XML-a, bo większość ludzi z ulicy nie wie co to takiego? Nie
    > zauważyłeś, że najczęściej ogół nie ma racji i jest niedouczony?

    Tyle ma do tego, że masz wysłać CV (a nie distro systemu operacyjnego), do
    dzisiejszego, rzeczywistego złego świata pełnego złych komputerów i złych
    programów złego Microsoftu.

    Cały czas gadasz nie na temat, więc już skończę.

    --
    Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M. http://pjkm.pl


  • 54. Data: 2005-08-23 17:54:47
    Temat: Re: .doc, .rtf, czy .pdf
    Od: tivv <t...@o...pl>

    Tomasz Płókarz napisał(a):
    > Tyle ma do tego, że masz wysłać CV (a nie distro systemu operacyjnego),
    > do dzisiejszego, rzeczywistego złego świata pełnego złych komputerów i
    > złych programów złego Microsoftu.
    >
    > Cały czas gadasz nie na temat, więc już skończę.

    Co Ty wypisujesz? Piszę cały czas na temat, a Ty wymyślasz. Chcesz się
    koniecznie z kimś posprzeczać, czy dojść da jakichś wniosków? Czy ja
    gdzieś napisałem, że Microsoft jest zły albo że mam cokolwiek przeciwko
    tej firmie?

    Próbuję napisać, że zrobisz z siebie łajzę, jeśli wyślesz życiorys w
    DOC, bo ten format nie służy do wymiany dokumentów w przeciwieństwie do PDF.

    Pozdrawiam

    tivv




  • 55. Data: 2005-08-23 18:01:42
    Temat: Re: .doc, .rtf, czy .pdf
    Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>

    Dnia 23-08-2005 o 19:54:47 tivv <t...@o...pl> napisał:

    > Próbuję napisać, że zrobisz z siebie łajzę, jeśli wyślesz życiorys w
    > DOC, bo ten format nie służy do wymiany dokumentów w przeciwieństwie do
    > PDF.

    W tym rzecz. Nie masz pojęcia, co do czego służy.

    --
    Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M. http://pjkm.pl


  • 56. Data: 2005-08-23 18:29:22
    Temat: Re: .doc, .rtf, czy .pdf
    Od: Kira Falernowa <k...@w...mi.stad>

    On 2005-08-23, tivv <t...@o...pl> wrote:

    > Próbuję napisać, że zrobisz z siebie łajzę, jeśli wyślesz
    > życiorys w DOC, bo ten format nie służy do wymiany dokumentów

    Jasna cholera, a ja dzisiaj papiery w doc'ach wysylalam...
    Lajza ze mnie normalnie no.


    Kira (nie przeginacie paly aby, towarzyszu?)


  • 57. Data: 2005-08-23 19:10:11
    Temat: Re: .doc, .rtf, czy .pdf
    Od: WAM <n...@n...nopl.pl>

    On Tue, 23 Aug 2005 15:07:42 +0200, Tomasz Płókarz
    <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.> wrote:

    >> Fakt, że Windowsy są gołe po instalacji, ale jakim cudem komputer w
    >> biurze może nie mieć przeglądarki PDF-ów ?????
    >
    >Bo ktoś jej nie zainstalował. Proste. Natomiast Word jest na KAŻDYM
    >komputerze w biurze, mającym kontakt ze światem rzeczywistym.
    Potwierdzam. Sam instaluje Adobe Readera wtedy gdy uzyszkodnik sobie
    tego zazyczy. Na sile nikomu nie instaluje. A Worda (i Excela) musze
    :)

    WAM
    --
    NadMorskie forum dla szczurów lądowych ;)
    www.NadMorze.pl -> Forum


  • 58. Data: 2005-08-23 19:12:43
    Temat: Re: .doc, .rtf, czy .pdf
    Od: WAM <n...@n...nopl.pl>

    On Tue, 23 Aug 2005 19:54:47 +0200, tivv <t...@o...pl> wrote:

    >Próbuję napisać, że zrobisz z siebie łajzę, jeśli wyślesz życiorys w
    >DOC, bo ten format nie służy do wymiany dokumentów w przeciwieństwie do PDF.
    Tym niemniej łajza bedzie mial IMHO wieksze szanse na to ze jego
    nieprzenosny format zostanie odczytany niz nielajza z formatem
    przenosnym.

    WAM
    --
    NadMorskie forum dla szczurów lądowych ;)
    www.NadMorze.pl -> Forum


  • 59. Data: 2005-08-23 21:41:31
    Temat: Re: .doc, .rtf, czy .pdf
    Od: Galathea <g...@n...poczcie.w.onet.pl>

    23.08.2005 # 20:10:11, WAM napisał:

    > Sam instaluje Adobe Readera wtedy gdy uzyszkodnik sobie
    > tego zazyczy. Na sile nikomu nie instaluje.

    A ja się o to nawet nie pytam i instaluję :P. Przecież Reader
    nie przeszkadza w pracy, a może się przydać, nieprawdaż ?
    --
    pozdrawiam


  • 60. Data: 2005-08-24 18:58:29
    Temat: Re: .doc, .rtf, czy .pdf
    Od: WAM <n...@n...nopl.pl>

    On Tue, 23 Aug 2005 22:41:31 +0100, Galathea
    <g...@n...poczcie.w.onet.pl> wrote:

    >A ja się o to nawet nie pytam i instaluję :P. Przecież Reader
    >nie przeszkadza w pracy, a może się przydać, nieprawdaż ?
    Moze sie przydac to fakt - wtedy instaluje :)
    Czy nie przeszkadza? Mam zwyczaj nie instalowania aplikacji z ktorych
    nikt nie korzysta. Bo jakbym chcial tak kazdemu poinstalowac cos co mu
    sie moze przydac to jeszcze musialbym kazdemu kupic licencje na Corel
    Draw w wersji najnowszej (bo raz w roku robi laurke dla prezesa albo
    dla odchodzacego na emeryture wspolpracownika), PITy (bo moze bedzie
    chcial wypelnic?), Opere, Mozille itp (bo bedzie chcial obejrzec jak
    ta strona sie wyswietla na innym sofcie) no i jeszcze Norton czy inny
    Commander, no moze jeszcze drivery (na 98SE) pod pendrive'y wszelakie
    i... no to juz chyba niektorym by wystarczylo. Ah jeszcze komunikatory
    gg,tlen,skype,msn,yahoo.

    Stanowczo wole poczekac i zainstalowac kazdemu to co chce (o ile
    prawnie i technicznie jest to wykonalne).

    wAM
    --
    NadMorskie forum dla szczurów lądowych ;)
    www.NadMorze.pl -> Forum

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1