eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › czas pracy a spoznienia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 11. Data: 2008-05-05 11:56:49
    Temat: Re: czas pracy a spoznienia
    Od: Jasek <j...@p...onet.pl>

    Ghost wrote:

    > Mocne, naprawde mocne - nie mozna sie dogadac jak czlowiek z czlowiekiem
    > tylko siedziec na dworcu i czytac przez 20 minut ksiazke - zajebiaszcze
    > podejscie do zycia.

    A nie przyszlo Ci do glowy, ze regulamin ktory wprowadzil pracodawca
    jest a) wprowadzony dla wszystkich pracownikow i b) ma czemus sluzyc? Ty
    od razu wietrzysz podstep i oskarzasz pracodawce o kradziez.
    Immona zaproponowala logiczne rozwiazanie sytuacji, a czytanie ksiazki
    jest przykladem.
    Skoro watkotworczyni nie moze stawic sie na czas, to niech traktuje
    zapis w regulaminie jako mozliwosc przesuniecia godzin pracy, wiec
    pracuje od 8.30 do 16.30. I wilk syty i owca cala.

    Jacek


  • 12. Data: 2008-05-05 12:15:31
    Temat: Re: czas pracy a spoznienia
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Jasek" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:481ef605@news.home.net.pl...
    > Ghost wrote:
    >
    >> Mocne, naprawde mocne - nie mozna sie dogadac jak czlowiek z czlowiekiem
    >> tylko siedziec na dworcu i czytac przez 20 minut ksiazke - zajebiaszcze
    >> podejscie do zycia.
    >
    > A nie przyszlo Ci do glowy, ze regulamin ktory wprowadzil pracodawca jest
    > a) wprowadzony dla wszystkich pracownikow i b) ma czemus sluzyc? Ty

    Jasne, jak sie spoznisz 4 minuty to regulamin sie zalamie.

    > od razu wietrzysz podstep i oskarzasz pracodawce o kradziez.

    Jesli ktos codziennie okrada ludzi z pol godziny pracy to jest zlodziejem.

    > Immona zaproponowala logiczne rozwiazanie sytuacji, a czytanie ksiazki
    > jest przykladem.
    > Skoro watkotworczyni nie moze stawic sie na czas, to niech traktuje zapis
    > w regulaminie jako mozliwosc przesuniecia godzin pracy, wiec pracuje od
    > 8.30 do 16.30. I wilk syty i owca cala.

    A nie pryszlo Ci do glowy, ze skoro napisala o tym to prawdopodobnie i taki
    uklad jest malo realny?


  • 13. Data: 2008-05-05 12:17:06
    Temat: Re: czas pracy a spoznienia
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Maugorzata" <g...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:fvmr37$33n$1@news.dialog.net.pl...
    > jb wrote:
    >
    >>
    >> Uytkownik "Maugorzata" <g...@n...wp.pl> napisa w wiadomoci
    >> news:fvmhv5$smo$1@news.dialog.net.pl...
    >>
    >>> a PKP ma swoje prawa wiec jak sie nie spozniac ???
    >>
    >> Z PKP nie jestem w stanie walczy, wic jeli mj pocig wiecznie
    >> spnia si 20 min to jad tym wczeniejszym.
    >>
    >> jb
    > a wczesniejszy pociag jedzie 3h wczesniej :(

    No to woz ze soba pranie i prasuj je sobie przez te 3 godziny na dworcu, jak
    to pare osob tutaj radzi. No jeszcze nikt nie pisal o taksowce, ale to
    kwestia czasu.


  • 14. Data: 2008-05-05 16:44:47
    Temat: Re: czas pracy a spoznienia
    Od: zly <b...@p...fm>

    Dnia Mon, 05 May 2008 11:21:49 +0200, Wojtas napisał(a):

    > Jesli to Ci nie odpowiada szukaj innej pracy.

    I to wszystko przez 3 minuty spoznienia? Ktore pracownik chetnie z wlasnej
    woli chce odrobic? Gratuluje, masz jakichs znajomych poza internetem?
    --
    marcin


  • 15. Data: 2008-05-05 21:38:07
    Temat: Re: czas pracy a spoznienia
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fvmbbd$o24$1@news.dialog.net.pl Maugorzata
    <g...@n...wp.pl> pisze:

    > Chciałabym zapytać o to na ile to jest zgodne z prawem lub co mogę
    > zrobić w sytuacji:
    > Moj pracodawca zalicza czas pracy na niekorzysc pracownika do pełnych pół
    > godzin to znaczy:
    > przychodzisz 8:03 to sie liczy od 8:30
    > przychodzisz na 7:32 to sie liczy od 8:00
    > wychodzisz 17:27 to sie liczy ze byłaś do 17:00
    > Niestety nie da się tak żeby przyjść 8:03 i wyjść 16:10 i miec zaliczone 8
    > godzin.
    > Czyli generalnie jeżeli nie da sie przyjechac pociągiem punktualnie to
    > albo musisz robić jak głupia dłużej o pół godziny dziennie co daje w ciągu
    > miesiąca jeden dzień roboczy a to kosztuje przecież... albo ....
    > Generalnie moi znajomi z innych firm nie mają takich problemów bo ich
    > pracodawca nie jest tak upierdliwy.

    Przede wszystkim należy zapoznać się z kodeksem pracy. Następnie na
    podstawie jego zapisów skonstatować, czy pracodawca ma obowiązek utworzenia
    regulaminu pracy. Jeśli tak - sprawdzić czy dopełnił obowiązku - zapoznać
    się z jego treścią.

    Należy tu jasno wskazać, że pracodawcy nie musi interesować sposób dojazdu
    pracownika do pracy. Obowiązkiem pracownika jest stawienie się o określonej
    godzinie w oznaczonym miejscu celem świadczenia pracy lub pozostawania w
    gotowości do jej świadczenia. Regulamin może także określać, że pracownik,
    który nie stawi sie o określonej godzinie, może rozpocząć pracę np. 30 min
    później i od tej godziny mieć liczony czas pracy.
    Nieprzestrzeganie zapisów regulaminu może skutkować przewidzianymi w KP
    karami porządkowymi.
    Oczywiście te zasady muszą być jasne, a jak nie są, to istnieją instytucje
    mogące pracodawcy napsuć nieco krwi i należy z nich skorzystać.
    Z drugiej strony nikt nie każe ci jeździć pociągiem, tłumaczenie się
    rozkładem jazdy jest tak samo mądre jak porady typu "poczytaj sobie książkę
    na dworcu".

    --
    Jotte


  • 16. Data: 2008-05-05 22:37:17
    Temat: Re: czas pracy a spoznienia
    Od: Jasek <j...@p...onet.pl>

    Ghost wrote:

    >> A nie przyszlo Ci do glowy, ze regulamin ktory wprowadzil pracodawca
    >> jest a) wprowadzony dla wszystkich pracownikow i b) ma czemus sluzyc? Ty
    >
    > Jasne, jak sie spoznisz 4 minuty to regulamin sie zalamie.

    Regulamin jest po to by go przestrzegac.

    >> od razu wietrzysz podstep i oskarzasz pracodawce o kradziez.
    >
    > Jesli ktos codziennie okrada ludzi z pol godziny pracy to jest zlodziejem.

    O sposobie naliczania czasu pracy osoba wiedziala wczesniej, wiec w czym
    problem?

    >> Immona zaproponowala logiczne rozwiazanie sytuacji, a czytanie ksiazki
    >> jest przykladem.
    >> Skoro watkotworczyni nie moze stawic sie na czas, to niech traktuje
    >> zapis w regulaminie jako mozliwosc przesuniecia godzin pracy, wiec
    >> pracuje od 8.30 do 16.30. I wilk syty i owca cala.
    >
    > A nie pryszlo Ci do glowy, ze skoro napisala o tym to prawdopodobnie i
    > taki uklad jest malo realny?

    Nie sadze. Wynika to z pierwszego postu. Tak czy owak ma 4 wyjscia. a)
    nie spozniac sie b) pracowac od 8.30 do 16.30 c) dogadac sie z dyrekcja
    d) zmienic prace. Nie widze powodu do bicia piany.

    Jacek


  • 17. Data: 2008-05-06 05:19:48
    Temat: Re: czas pracy a spoznienia
    Od: Maugorzata <g...@n...wp.pl>

    zly wrote:

    > Dnia Mon, 05 May 2008 11:21:49 +0200, Wojtas napisał(a):
    >
    >> Jesli to Ci nie odpowiada szukaj innej pracy.
    >
    > I to wszystko przez 3 minuty spoznienia? Ktore pracownik chetnie z wlasnej
    > woli chce odrobic? Gratuluje, masz jakichs znajomych poza internetem?
    a co znajomi do tego mają ??? im też sie zalilam ;)


  • 18. Data: 2008-05-06 08:51:30
    Temat: Re: czas pracy a spoznienia
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Jasek" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:481f8c21@news.home.net.pl...
    > Ghost wrote:
    >
    >>> A nie przyszlo Ci do glowy, ze regulamin ktory wprowadzil pracodawca
    >>> jest a) wprowadzony dla wszystkich pracownikow i b) ma czemus sluzyc? Ty
    >>
    >> Jasne, jak sie spoznisz 4 minuty to regulamin sie zalamie.
    >
    > Regulamin jest po to by go przestrzegac.

    Mylisz sie, nie po to stworzono regulaminy.

    >>> od razu wietrzysz podstep i oskarzasz pracodawce o kradziez.
    >>
    >> Jesli ktos codziennie okrada ludzi z pol godziny pracy to jest
    >> zlodziejem.
    >
    > O sposobie naliczania czasu pracy osoba wiedziala wczesniej, wiec w czym
    > problem?

    Tego nie wiemy. A nawet jesli to uwazasz, ze to jest fair?

    >>> Immona zaproponowala logiczne rozwiazanie sytuacji, a czytanie ksiazki
    >>> jest przykladem.
    >>> Skoro watkotworczyni nie moze stawic sie na czas, to niech traktuje
    >>> zapis w regulaminie jako mozliwosc przesuniecia godzin pracy, wiec
    >>> pracuje od 8.30 do 16.30. I wilk syty i owca cala.
    >>
    >> A nie pryszlo Ci do glowy, ze skoro napisala o tym to prawdopodobnie i
    >> taki uklad jest malo realny?
    >
    > Nie sadze. Wynika to z pierwszego postu. Tak czy owak ma 4 wyjscia. a) nie
    > spozniac sie b) pracowac od 8.30 do 16.30 c) dogadac sie z dyrekcja d)
    > zmienic prace. Nie widze powodu do bicia piany.

    To jej nie bij i zakoncz swoj udzial w watku.


  • 19. Data: 2008-05-06 08:55:24
    Temat: Re: czas pracy a spoznienia
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:fvnuo1$rki$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:fvmbbd$o24$1@news.dialog.net.pl Maugorzata
    > <g...@n...wp.pl> pisze:

    > Przede wszystkim należy zapoznać się z kodeksem pracy.

    Tak, kurna bez kodeksow ani rusz, czlowiek z czlowiekiem musi rozmawiac za
    posrednictwem jakichs spisow i paragrafow. Albo jest sie hoojem i kodeks nic
    nie pomoze (recze Ci, co najwyzej pogorszy sprawe), albo czlowiekiem i
    kodeks zbedny bo nie ma takich sytuacji.


  • 20. Data: 2008-05-06 09:15:59
    Temat: Re: czas pracy a spoznienia
    Od: Maugorzata <g...@n...wp.pl>

    Ghost wrote:

    >
    > Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    > news:fvnuo1$rki$1@news.dialog.net.pl...
    >>W wiadomości news:fvmbbd$o24$1@news.dialog.net.pl Maugorzata
    >> <g...@n...wp.pl> pisze:
    >
    >> Przede wszystkim należy zapoznać się z kodeksem pracy.
    >
    > Tak, kurna bez kodeksow ani rusz, czlowiek z czlowiekiem musi rozmawiac za
    > posrednictwem jakichs spisow i paragrafow. Albo jest sie hoojem i kodeks
    > nic nie pomoze (recze Ci, co najwyzej pogorszy sprawe), albo czlowiekiem i
    > kodeks zbedny bo nie ma takich sytuacji.
    masz Ghost racje !!!

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1