eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › co sadzicie o pracy w firmie RINF??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 1. Data: 2005-09-16 17:42:07
    Temat: co sadzicie o pracy w firmie RINF??
    Od: amol <a...@d...this.o2.pl>

    powiedzcie mi prosze co sadzicie o firmie www.rinf.pl ?

    sytuacja jestg nastepujaca, byc moze moja znajoma zostanie przez nich
    zatrudniona; ale powiem szczerze ze ja ta firme zawsze omijalem szerokim lukiem;

    oferty mieli ciekawe i wogole, ale jak kiedys na mojej uczelni doszlo do
    spotkania zjej przedstawicielem to przyslali niedorajde;

    czlowiek nie potrafil odpowiedziec na zadne konkretniejsze pytania;
    nie wiedzial nic o podstawach prawnych, o tym ze musza byc gdzies zarejestrowani
    jesli podejmuja sie oferowac prace za granica; nie wiedzial czy sa; nie wiedzial
    totalnie nic w zasadzie.... nie znal sie ani na programowaniu (szukaja
    programistow) ani na marketingu, ani sam nie wime na czym; z dyskusji tej
    wyniklo dla wszystkich jedno - nie warto sobie zawracac glowy; szczegolow nie
    pamietam, ale caly 4 i 5 rok studiow wyszedl przed uzupelnieniem jakicholwiek
    ankiet ala CV; wystarczyly pytania wstepne i po kwadransie cala sala prawie
    opustoszala;

    ale...

    moze cos sie zmienilo? albo przypadek sprawil ze przyslali niekompetentna osobe?

    interesuja mnie opinie osob, ktore dostaly w ten sposob prace;
    czy sa zadowolone, czy nie ma przekretow jakichs, itd...
    czy peniadze sa w miare normalne biorac pod uwage ze praca dotyczy firm typu
    Siemens oraz miast typu krakow/warszawa; bo ja sobie zdaje sprawe ze siemens
    napewno zaplaci odpowiednio, kwestia tylko taka ile potem sie dostanie od
    rinfu... a ile dostanie rinf... (tego pewnie sie nie dowiem;-)

    tak wiec tak mniej weiecej w jakich progach moglibyscie okreslic stawke jaka
    moze uzyskac programista swiezo po studiach?
    nie mowie tu oczywiscie o jakims geniuszu czy urodzonym programiscie;
    ale o czlowieku po doglebnych studiach informatycznych ktory ma pewna wiedze,
    niewielka praktyke i potencjal zeby ta wiedze i umiejetnosci rozwijac;




    --
    Pozdrawiam,
    Andrzej


  • 2. Data: 2005-09-16 17:43:07
    Temat: Re: co sadzicie o pracy w firmie RINF??
    Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl>

    W artykule <0...@4...com>
    amol napisał(a):

    > tak wiec tak mniej weiecej w jakich progach moglibyscie okreslic stawke jaka
    > moze uzyskac programista swiezo po studiach?
    > nie mowie tu oczywiscie o jakims geniuszu czy urodzonym programiscie;
    > ale o czlowieku po doglebnych studiach informatycznych ktory ma pewna wiedze,
    > niewielka praktyke i potencjal zeby ta wiedze i umiejetnosci rozwijac;

    Siemens Wrocław 2k netto. Programowanie w Javie. W tym samym czasie
    znajomy aplikował do innej firmy (ta sama branża), też byli
    zainteresowani, ale wybrał Siemensa. Jak poszedł do tej drugiej firmy i
    powiedział, że rezygnuje bo dostał pracę w Siemensie, to mu odpowiedzieli,
    że w przyszłości może się do nich zgłosić to dostanie więcej.

    Pozdr,

    --
    Paweł 'Styx' Chuchmała
    styx at irc dot pl


  • 3. Data: 2005-09-16 17:50:54
    Temat: Re: co sadzicie o pracy w firmie RINF??
    Od: amol <a...@d...this.o2.pl>

    On Fri, 16 Sep 2005 17:43:07 +0000 (UTC), Paweł 'Styx' Chuchmała
    <s...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl> wrote:

    >W artykule <0...@4...com>
    >amol napisał(a):
    >
    >> tak wiec tak mniej weiecej w jakich progach moglibyscie okreslic stawke jaka
    >> moze uzyskac programista swiezo po studiach?
    >> nie mowie tu oczywiscie o jakims geniuszu czy urodzonym programiscie;
    >> ale o czlowieku po doglebnych studiach informatycznych ktory ma pewna wiedze,
    >> niewielka praktyke i potencjal zeby ta wiedze i umiejetnosci rozwijac;
    >
    >Siemens Wrocław 2k netto. Programowanie w Javie. W tym samym czasie
    >znajomy aplikował do innej firmy (ta sama branża), też byli
    >zainteresowani, ale wybrał Siemensa. Jak poszedł do tej drugiej firmy i
    >powiedział, że rezygnuje bo dostał pracę w Siemensie, to mu odpowiedzieli,
    >że w przyszłości może się do nich zgłosić to dostanie więcej.
    >
    >Pozdr,

    jak rozumiem aplikowal bezposrednio do Siemensa, a nie przez firme typu Rinf;

    thx;


    --
    Pozdrawiam,
    Andrzej


  • 4. Data: 2005-09-16 18:12:28
    Temat: Re: co sadzicie o pracy w firmie RINF??
    Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl>

    W artykule <8...@4...com>
    amol napisał(a):
    > jak rozumiem aplikowal bezposrednio do Siemensa, a nie przez firme typu Rinf;

    Tak, od razu po studiach, bez doświadczenia w firmach. Opowiadał o
    projektach jakie robił na uczelni.

    Pozdr,

    --
    Paweł 'Styx' Chuchmała
    styx at irc dot pl


  • 5. Data: 2005-09-16 18:13:57
    Temat: Re: co sadzicie o pracy w firmie RINF??
    Od: Galathea <g...@n...poczcie.w.onet.pl>

    16.09.2005 # 18:42:07, amol napisał:

    > powiedzcie mi prosze co sadzicie o firmie www.rinf.pl ?

    Ja również przyłączę się do tego pytania. Niedawno złożyłem tam
    dokumenty i niedługo jadę na rozmowę kwalifikacyjną. Stanowisko
    programista.
    --
    pozdrawiam


  • 6. Data: 2005-09-16 20:05:23
    Temat: Re: co sadzicie o pracy w firmie RINF??
    Od: "tukan" <t...@...onet.pl>

    amol wrote:
    > powiedzcie mi prosze co sadzicie o firmie www.rinf.pl ?
    > sytuacja jestg nastepujaca, byc moze moja znajoma zostanie przez nich
    > zatrudniona;

    Oni nie zatrudniaja generalnie, tylko posrednicza w
    rekrutacji kandydatów, z tego co wiem to tak jest.
    Miedzy innymi rekrutuja ludzi do Siemensa.

    > szerokim lukiem; oferty mieli ciekawe i wogole, ale jak kiedys na
    > mojej uczelni doszlo do spotkania zjej przedstawicielem to przyslali
    > niedorajde; czlowiek nie potrafil odpowiedziec na zadne konkretniejsze
    > pytania; nie wiedzial nic o podstawach prawnych, o tym ze musza byc
    > gdzies zarejestrowani jesli podejmuja sie oferowac prace za granica;

    O tym sie nie wypowiem, ale chyba no comments... :)

    > nie wiedzial czy sa; nie wiedzial totalnie nic w zasadzie.... nie znal
    > sie ani na programowaniu (szukaja programistow) ani na marketingu, ani
    > sam nie wime na czym;

    No bez przesady, ale taki ktos nie musi sie znac na programowaniu.
    Ten ktos jest od poinformowania o ofercie i przebiegu rekrutacji.
    U nich na miejscu gadasz z babka o projektach, doswiadczeniu,
    troche po angielsku, pózniej wypelniasz testy z zalezy z czego
    jestes dobry (C/C++, Java, Linux).
    Ogólnie babka podczas rozmowy wypelnia ankiete na Twój temat i
    mozna odniesc wrazenie, ze nie za bardzo sie zna chociaz
    pobieznie na nazwach technologii/jezykach progr. - przekreca
    nazwy albo wypowiada nie tak jak powinno.

    Dalej nie bede na Twój post odpowiadal, bo jestem
    niekompetentny i nie mam wiedzy. Powiem tylko, ze
    ja u nich bylem i mnie zlali, tzn. odpowiedz o wyniku
    testów miala byc po tygodniu, do dzisiaj jej nie widze :)
    Imho lepiej uderzac od razu do Siemensa czy konkretnie
    do innych firm, po co sie bawic i kilka razy przyjezdzac
    do Wroclawia czy gdzies indziej.


  • 7. Data: 2005-09-16 21:14:25
    Temat: Re: co sadzicie o pracy w firmie RINF??
    Od: amol <a...@d...this.o2.pl>

    On Fri, 16 Sep 2005 22:05:23 +0200, "tukan" <t...@...onet.pl> wrote:

    >amol wrote:
    >> powiedzcie mi prosze co sadzicie o firmie www.rinf.pl ?
    >> sytuacja jestg nastepujaca, byc moze moja znajoma zostanie przez nich
    >> zatrudniona;
    >
    >Oni nie zatrudniaja generalnie, tylko posrednicza w
    >rekrutacji kandydatów, z tego co wiem to tak jest.
    >Miedzy innymi rekrutuja ludzi do Siemensa.

    no wlasnie tu byl smieszny motyw taki; juz dokladnie nie pamietam, ale z rozmowy
    z tym gosciem wyniklo chyba ze to nie mialo byc na zasadzie posrednictwa, a na
    zasadzie wynajmu; oni zatrudniaja kogos i wynajmuja niejako firmie;
    umowe masz spisana z nimi;

    ale jesi tak nie jest to ciekawe czy warto, bo slyszalem ze niektore firmy tego
    typu robia cos w stylu ze posrednicza w pracy i oprocz tego ze pracodawca cos
    tam im za to odpali, to oddzielnie podpisuja jkas umowe z pracownikiem, ze przez
    iles tam m-xy czesc jego pensji wycieka do firmy posredniczacej;
    (pewny nie jestem i nie iwme nawet czy cos takiego jest zgodne z prawem lub czy
    tak sie faktycznie dzieje)

    >> szerokim lukiem; oferty mieli ciekawe i wogole, ale jak kiedys na
    >> mojej uczelni doszlo do spotkania zjej przedstawicielem to przyslali
    >> niedorajde; czlowiek nie potrafil odpowiedziec na zadne konkretniejsze
    >> pytania; nie wiedzial nic o podstawach prawnych, o tym ze musza byc
    >> gdzies zarejestrowani jesli podejmuja sie oferowac prace za granica;
    >
    >O tym sie nie wypowiem, ale chyba no comments... :)
    >
    >> nie wiedzial czy sa; nie wiedzial totalnie nic w zasadzie.... nie znal
    >> sie ani na programowaniu (szukaja programistow) ani na marketingu, ani
    >> sam nie wime na czym;
    >
    >No bez przesady, ale taki ktos nie musi sie znac na programowaniu.
    >Ten ktos jest od poinformowania o ofercie i przebiegu rekrutacji.
    no wlasnie tu byl zonk - gosc nie wiedzial totalnie nic;
    a jesli spotkanie jest zorganizowane w takim stylu, to czesciowo rowniez po to
    zeby odpowiedziec na pytania dotyczace firmy, a nie tylko ze zajmuje sie zalozmy
    posrednictwem, szukaja kogos takiego a takiego, ze trzeba wypelnic ankiete i
    pozniej oni moze sie zglosza z oferta i koniec:)
    tyle mozna napisac w ogloszeniu heh

    >U nich na miejscu gadasz z babka o projektach, doswiadczeniu,
    >troche po angielsku, pózniej wypelniasz testy z zalezy z czego
    >jestes dobry (C/C++, Java, Linux).
    >Ogólnie babka podczas rozmowy wypelnia ankiete na Twój temat i
    >mozna odniesc wrazenie, ze nie za bardzo sie zna chociaz
    >pobieznie na nazwach technologii/jezykach progr. - przekreca
    >nazwy albo wypowiada nie tak jak powinno.
    >
    >Dalej nie bede na Twój post odpowiadal, bo jestem
    >niekompetentny i nie mam wiedzy. Powiem tylko, ze
    >ja u nich bylem i mnie zlali, tzn. odpowiedz o wyniku
    >testów miala byc po tygodniu, do dzisiaj jej nie widze :)
    >Imho lepiej uderzac od razu do Siemensa czy konkretnie
    >do innych firm, po co sie bawic i kilka razy przyjezdzac
    >do Wroclawia czy gdzies indziej.

    dzieki za informacje; na pewno sie przydadza - przekaze dalej;)


    --
    Pozdrawiam,
    Andrzej


  • 8. Data: 2005-09-16 23:31:11
    Temat: Re: co sadzicie o pracy w firmie RINF??
    Od: Marek Rydzy <m...@p...onet.pl>

    amol napisał:

    > powiedzcie mi prosze co sadzicie o firmie www.rinf.pl ?

    Jak na razie jest nieźle. Zobaczymy co będzie dzisiaj (czeka mnie szkolenie
    w Rinfie, we Wrocławiu, przed rozmową z Siemensem).

    Znalazłem ich ogłoszenie serwisie gumtree.pl, wysłałem CV i LM. Na drugi
    dzień zadzwoniła do mnie pani z krakowskiego oddziału, sprawdziła
    praktycznie moją znajomość angielskiego oraz zapytała ogólnie o moją
    dotychczasową karierę i kwalifikacje, a następnie umówiła się na rozmowę
    osobistą i testy w Krakowie.

    Przyjechałem do Krakowa, odbyliśmy długą rozmowę na temat moich
    dotychczasowych zajęć, znowu nastąpiła krótka rozmowa po angielsku.

    Po paru dniach odebrałem telefon z Wrocławia, w którym powiadomiono mnie o
    szkoleniu i rozmowie w Siemensie.

    _Podsumowując:_ jak na razie jestem zadowolony, zobaczymy co będzie dalej.

    Pozdrawiam,
    Marek Rydzy


  • 9. Data: 2005-09-17 04:44:27
    Temat: Re: co sadzicie o pracy w firmie RINF??
    Od: Marek Rydzy <m...@p...onet.pl>

    Filip "Fatman" Kata napisał:

    >> Po paru dniach odebrałem telefon z Wrocławia, w którym powiadomiono mnie
    >> o szkoleniu i rozmowie w Siemensie.
    >>
    >> _Podsumowując:_ jak na razie jestem zadowolony, zobaczymy co będzie
    >> dalej.
    >
    > Czyli zostaniesz zatrudniony przez RINF, a płacić Ci będą koło 1000 zł
    > mniej niż byś dostawał w Siemensie. Zgadza się?
    >
    > PS. Możesz powiedzieć na jakie stanowisko?

    Administrator. Właśnie wróciłem ze szkolenia. Powiedziano, że zarobki w
    Rinfie, otrzymywane przez pracującego de facto dla Siemensa są takie same
    gdybym był zatrudniony bezpośrednio przez Siemensa. Więc zobaczymy,
    cyrografu żadnego jeszcze nie podpisałem, no nie?

    Jutro druga część szkolenia.

    Pozdrawiam
    Marek Rydzy


  • 10. Data: 2005-09-17 04:57:26
    Temat: Re: co sadzicie o pracy w firmie RINF??
    Od: Marek Rydzy <m...@p...onet.pl>

    zasiu napisał:

    >> Jak na razie jest nieźle. Zobaczymy co będzie dzisiaj (czeka mnie
    > szkolenie
    >> w Rinfie, we Wrocławiu, przed rozmową z Siemensem).
    >
    > Nie obiecuj sobie zbyt wiele. Znam pare osob ktore byly na rozmowie i
    > szkoleniu, niby je przeszly... i potem CISZA choc w Rinfie zapewniano te
    > osoby o szybkim kontakcie. Na samym szkoleniu podobno warto byc,
    > przynajmniej potem wiadomo jak gadac z ludzmi z Siemensa.
    >
    Dokładnie. Usłyszałem dzisiaj wiele cennych porad i mogłem przyjrzeć się
    innym kandydatom.


    >> Po paru dniach odebrałem telefon z Wrocławia, w którym powiadomiono mnie
    >> o szkoleniu i rozmowie w Siemensie.
    >
    > A podali Ci termin rozmowy w Siemensie? Jestes pewien ze w Siemensie a nie
    > Rinfie? Jesli rozmowa ma byc rzeczywiscie w Siemensie to moze cos z tego
    > bedzie.
    Terminu istotnie nie podano, ale rozmowa faktycznie odbywać się będzie
    bezpośrednio u Siemensa.

    > U mnie wygladalo to tak:
    >
    > Wyslalem CV, bardzo szybki telefon z Rinfa ze poszukuja ludzi dla Siemensa
    > do jakiegos projektu. Wstepna rozmowa sprawdzajaca angielski, zaproszenie
    > na rozmowe do Wroclawia. Na rozmowie pare pytan o projekty i
    > zainteresowania, po angielsku i polsku, potem test psychologiczny i ew.
    > test z programowania czy co tam jest potrzebne (ja akurat wypelnialem z
    > Linuxa). Potem dowiadywalem sie o wyniki rozmowy, bylo pozytywnie, ale
    > okazalo sie ze jednak wcale nie maja zadnego konkretnego projektu do
    > ktorego szukaja ludzi, mialem czekac na info od nich i szkolenie. Ze
    > szkoleniem sie obudzili po 2 m-cach kiedy juz znalazlem inna interesujaca
    > prace...

    Miałem podobnie, z tym że z wynikami zadzwonili sami po paru dniach i
    powiedzieli, że jest zapotrzebowanie na takich jak ja (admin Unix/Linux)
    stanowisko. Telefon z pozytywną oceną z rozmowy i szkolenie dzielił tylko
    tydzień czasu

    >> _Podsumowując:_ jak na razie jestem zadowolony, zobaczymy co będzie
    >> dalej.
    > Zapewne nic:/ Z tego co wiem na rozmowe zapraszaja wszystkich ktorzy
    > wysylaja CV, a na to okoloweekendowe szkolenie prawie wszystkich (jesli
    > jestes po IT to musisz zdac test, jesli telecom wystarcza studia). Tak
    > naprawde o tym czy sie dostaniesz do Siemensa decyduje project manager z
    > Siemensa ktory dostaje od Rinfa Twoje CV. Albo sie nim zainteresuje, albo
    > nie. Lepiej chyba wyslac aplikacje ze strony Siemensa, przynajmniej nie
    > tracisz czasu (wazne szczegolnie jak pracujesz i rozmowa/szkolenie w
    > Rinfie to stracony dzien urlopu).
    Szkolenie w sobotę i niedzielę.

    >(...)
    > Co do zarobkow w Siemensie: ze dwa lata temu programista-absolwent mial na
    > wejsciu 2,5k netto, teraz stawki podobno sie obnizyly. Mimo wszystko jak
    > na kogos bez doswiadczenia to bardzo przyzwoicie.
    Dowiedziałem się dzisiaj, że Siemens traktuje studia jako doświadczenie
    zawodowe :)

    Pozdrawiam
    Marek Rydzy

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1