eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2005-10-14 09:08:43
    Temat: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania
    Od: "Maciek Sobczyk" <m...@d...dopPLer>

    Witam,

    Zmieniam pracę. Przy okazji dostałem idiotycznie śmiszną klauzulę do
    podpisania. W jej myśl, wszelkie dokumenty sporządzone[1] lub nabyte[2] w
    trakcie pracy w dotychczasowej firmie są poufne i objęte zakazem ich
    rozpowszechniania w jakiejkolwiek formie. Osoby, które to naruszą będą
    pociągane do odpowiedzialności. Zakaz ten dotyczy wszelkich form informacji,
    w tym baz danych[3] oraz wszelkich danych na temat dotychczasowych
    klientów[4]. Zakaz ten obejmuje w trakcie pracy jak i po ustaniu stosunku
    pracy[5].

    Jednocześnie prosi się mnie o napisanie wewnętrznego podręcznika obsługi
    projektów szkoleniowych. Podręcznik ten na mocy [1] automatycznie przestaje
    być moją własnością i to za friko :)

    Znów [1]: podobnie jest z innymi wzorami dokumentów, a raczej metod
    postępowania, jakie wypracowałem przez rok mojej pracy. To oznacza, iż
    posiłkując się własnymi dokonaniami i wiedzą i przelewając je na papier,
    pozbawiłem się możliwości korzystania z nich. Wszak nie forma graficzna
    dokumentu się liczy, tylko to co przedstawia, a treść jest ściśle związana z
    metodologią. Fakt, iż dzięki owym metodom i podwyższeniu standardów
    postawiłem dział szkoleń na nogi w tej firmie, pomijam. Bez względu na
    jakość wypracowanych metod - od momentu podpisania klauzuli - nie są już
    moją własnością. Taka lobotomia mózgu na własne życzenie.

    Z [2] i [3] wynika, że nie mogę np. przekazać trenerowi informacji, gdzie
    jest szkolenie. W końcu informację tą nabyłem od klienta. :)

    Z [4] wynika, iż zamieszczając w ofercie listę referencyjną, będę pociągany
    do odpowiedzialności. :)

    Z [5] wynika, iż firma kupiła mnie sobie aż do czasu mojej śmierci.
    ---
    Pomijając fakt, iż owa klauzula znajduje się na - uwaga - mojej
    indywidualnej liście obecności, więc z punktu widzenia etyki można jej wiele
    zarzucić. To taka "wirusowa klauzula" albo "placement zakazu konkurencji" :)
    to jest ona dla mnie debilna. Oczywiste, że jej nie podpiszę. Chciałbym
    jednak podeprzeć się jakimiś paragrafami, a w szczególności potrzebna mi
    jest wiedza:

    - czy taka klauzula łamie w jakimkolwiek stopniu prawo ?
    - czy zakaz konkurencji po ustaniu umowy o pracę nie wiąże się
    automatycznie z profitami dla byłego pracownika ?
    - czy mam prawo oczekiwać podpisania identycznej klauzuli przez pracodawcę,
    np. dotyczącej moich osobistych baz danych udostępnionych firmie albo
    dokumentów/wzorów graficznych, które stworzyłem poza firmą, lecz
    udostępniłem je firmie?

    pozdrawiam
    MS


  • 2. Data: 2005-10-14 10:09:43
    Temat: Re: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania
    Od: "Lukasz Stela" <l...@p...onet.pl>

    Z opisu wynika, że nie rozumiesz do końca intencji pracodawcy, któremu
    zalezy głównie, żebyś np. nie sprzedał komuś bazy klientów lub nie założył
    własnej firmy bazującej na dotychczasowych kontaktach. Coś takiego często
    może rozłożyć dotychczasową firmę na łopatki lub doprowadzić do bankructwa.
    Nie dziw się, że pracodawca chce się jakoś zabezpieczyć.

    Treść umowy jest dla Ciebie niekorzystna nie dlatego, że pracodawca chce Ci
    zrobić lobotomię mózgu, lecz dlatego, że źle są sformułowane niektóre
    punkty. Przeciez to tylko umowa - możesz zawsze negocjować tak, żebyście
    obaj byli zadowoleni.

    > czy zakaz konkurencji po ustaniu umowy o pracę nie wiąże się automatycznie
    > z profitami dla byłego pracownika ?
    Gdybyś mial zakaz podejmowania pracy w firmie o tym samym profilu przez np.
    rok. wówczas nalezy Ci się (jesli dobrze pamiętam) automatycznie 25%
    dotychczasowego wynagrodzenia przez ten okres. Co do dokumentów i procedur,
    które wymyśliłeś, to w pensji odebrałeś za nie wynagrodzenie, więc firma ma
    do nich prawa majątkowe.



  • 3. Data: 2005-10-14 10:16:35
    Temat: Re: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania
    Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>

    > > czy zakaz konkurencji po ustaniu umowy o pracę nie wiąże się automatycznie
    > > z profitami dla byłego pracownika ?
    > Gdybyś mial zakaz podejmowania pracy w firmie o tym samym profilu przez np.
    > rok. wówczas nalezy Ci się (jesli dobrze pamiętam) automatycznie 25%
    > dotychczasowego wynagrodzenia przez ten okres. Co do dokumentów i procedur,
    > które wymyśliłeś, to w pensji odebrałeś za nie wynagrodzenie, więc firma ma
    > do nich prawa majątkowe.

    Skoro jest, tak jak piszesz to dlaczego firmy podpisujac umowe o prace z
    programistami dolaczaja do umow klauzule, ze prawa do wykonanych w ramach
    stosunku pracy dziel naleza do pracodawcy?

    Mysle, ze to nie jest takie oczywiste. Firma na pewno uzyskuje licencje na
    korzystanie, ale czy wszystkie prawa majatkowe?

    Kania

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2005-10-14 10:27:45
    Temat: Re: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania
    Od: "Maciek Sobczyk" <m...@d...dopPLer>


    Użytkownik "Lukasz Stela" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:dio0a4$h3t$1@news.onet.pl...
    > Z opisu wynika, że nie rozumiesz do końca intencji pracodawcy, któremu
    > zalezy głównie, żebyś np. nie sprzedał komuś bazy klientów lub nie założył
    > własnej firmy bazującej na dotychczasowych kontaktach. Coś takiego często
    > może rozłożyć dotychczasową firmę na łopatki lub doprowadzić do
    bankructwa.
    > Nie dziw się, że pracodawca chce się jakoś zabezpieczyć.

    Nie dziwię się temu absolutnie. Natomiast intencje pracodawcy są dla mnie
    nieistotnie. Wątpię, by sąd, do którego pracodawca mógłby mnie pozwać
    zastanawiał "co autor miał na myśli" tylko odniósłby się do faktów zawartych
    w podpisanej klauzuli.

    > Treść umowy jest dla Ciebie niekorzystna nie dlatego, że pracodawca chce
    Ci
    > zrobić lobotomię mózgu, lecz dlatego, że źle są sformułowane niektóre
    > punkty. Przeciez to tylko umowa - możesz zawsze negocjować tak, żebyście
    > obaj byli zadowoleni.
    Sęk w tym, że to w ogóle nie jest umowa. To jest klauzulka na liście
    obecności.
    Negocjować owszem mogę, ale do tego potrzebuję się podeprzeć paragrafami.
    Stąd moja prośba o pomoc.

    > > czy zakaz konkurencji po ustaniu umowy o pracę nie wiąże się
    automatycznie
    > > z profitami dla byłego pracownika ?
    > Gdybyś mial zakaz podejmowania pracy w firmie o tym samym profilu przez
    np.
    > rok. wówczas nalezy Ci się (jesli dobrze pamiętam) automatycznie 25%
    > dotychczasowego wynagrodzenia przez ten okres. Co do dokumentów i
    procedur,
    > które wymyśliłeś, to w pensji odebrałeś za nie wynagrodzenie, więc firma
    ma
    > do nich prawa majątkowe.
    Czy to oznacza, że po ustaniu stosunku pracy, nie mogę z nich korzystać?

    pozdr.
    m.


  • 5. Data: 2005-10-14 11:17:14
    Temat: Re: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania
    Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>

    Dnia 14-10-2005 o 12:27:45 Maciek Sobczyk <m...@d...dopPLer>
    napisał:

    >
    > Użytkownik "Lukasz Stela" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:dio0a4$h3t$1@news.onet.pl...
    >> Z opisu wynika, że nie rozumiesz do końca intencji pracodawcy, któremu
    >> zalezy głównie, żebyś np. nie sprzedał komuś bazy klientów lub nie
    >> założył
    >> własnej firmy bazującej na dotychczasowych kontaktach. Coś takiego
    >> często
    >> może rozłożyć dotychczasową firmę na łopatki lub doprowadzić do
    > bankructwa.
    >> Nie dziw się, że pracodawca chce się jakoś zabezpieczyć.
    >
    > Nie dziwię się temu absolutnie. Natomiast intencje pracodawcy są dla mnie
    > nieistotnie. Wątpię, by sąd, do którego pracodawca mógłby mnie pozwać
    > zastanawiał "co autor miał na myśli" tylko odniósłby się do faktów
    > zawartych
    > w podpisanej klauzuli.

    Bardzo bym chciał, by WRESZCIE w Polsce tak działały sądy, często jest
    jednak akurat odwrotnie...
    A co do pytania z oryginalnego wątku: na odchodne masz podpisać coś, co
    Cię ogranicza? W dodatku za darmo? Po prostu odmów albo zażądaj WYSOKIEGO
    "ekwiwalentu".

    I nieistotne, czy to legalne, czy nie, czy ujęte w przepisach czy nie...

    --
    "Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że wnioski płynące z samego tylko
    życiowego doświadczenia czasami bywają mylące. Na przykład doświadczenie
    życiowe poucza nas, że zawsze umiera kto inny."
    Stanisław Michalkiewicz


  • 6. Data: 2005-10-14 12:27:04
    Temat: Re: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania
    Od: "LPoD" <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff>


    Użytkownik "Tomasz Płókarz" <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>
    napisał:

    > A co do pytania z oryginalnego wątku: na odchodne masz podpisać coś, co
    > Cię ogranicza? W dodatku za darmo? Po prostu odmów albo zażądaj WYSOKIEGO
    > "ekwiwalentu".

    No właśnie. Chyba nie ma żadnego paragrafu który mówi, że masz obowiązek
    cokolwiek podpisywać, więc spuść ich na drzewo i już. Po odmowie mogą
    Cię co najwyżej zwolnić, ale skoro i tak odchodzisz... ;)
    A w sumie głupio z ich strony, że nie pomyśleli o czymś takim
    w chwili zatrudnienia Cię. Teraz to są zdanie praktycznie na
    Twoją łaskę. ;)


  • 7. Data: 2005-10-14 12:43:01
    Temat: Re: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania
    Od: "Maciek Sobczyk" <m...@d...dopPLer>


    Użytkownik "LPoD" <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff> napisał w wiadomości
    news:dio81h$9ur$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Tomasz Płókarz" <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>
    > napisał:
    >
    > > A co do pytania z oryginalnego wątku: na odchodne masz podpisać coś, co
    > > Cię ogranicza? W dodatku za darmo? Po prostu odmów albo zażądaj
    WYSOKIEGO
    > > "ekwiwalentu".
    >
    > No właśnie. Chyba nie ma żadnego paragrafu który mówi, że masz obowiązek
    > cokolwiek podpisywać, więc spuść ich na drzewo i już. Po odmowie mogą
    > Cię co najwyżej zwolnić, ale skoro i tak odchodzisz... ;)
    > A w sumie głupio z ich strony, że nie pomyśleli o czymś takim
    > w chwili zatrudnienia Cię. Teraz to są zdanie praktycznie na
    > Twoją łaskę. ;)
    W sumie mogę podpisać. Jeśli nie zawrzemy umowy o zakazie konkurencji, po
    zakończeniu obecnej, to i tak mogą mi skoczyć, czy coś podpiszę czy nie
    podpiszę.

    pozdr.
    m.


  • 8. Data: 2005-10-14 12:44:10
    Temat: Re: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania
    Od: "Waldemar \"Jakec\" Bulkowski" <"jakec "@ tlen.pl>

    Dnia Fri, 14 Oct 2005 11:08:43 +0200, Maciek Sobczyk napisał(a):

    > Witam,
    >
    > Zmieniam pracę. Przy okazji dostałem idiotycznie śmiszną klauzulę do
    > podpisania. W jej myśl, wszelkie dokumenty sporządzone[1] lub nabyte[2] w
    > trakcie pracy w dotychczasowej firmie są poufne i objęte zakazem ich
    > rozpowszechniania w jakiejkolwiek formie. Osoby, które to naruszą będą
    > pociągane do odpowiedzialności. Zakaz ten dotyczy wszelkich form informacji,
    > w tym baz danych[3] oraz wszelkich danych na temat dotychczasowych
    > klientów[4]. Zakaz ten obejmuje w trakcie pracy jak i po ustaniu stosunku
    > pracy[5].
    >
    > Jednocześnie prosi się mnie o napisanie wewnętrznego podręcznika obsługi
    > projektów szkoleniowych. Podręcznik ten na mocy [1] automatycznie przestaje
    > być moją własnością i to za friko :)

    Hm... Nie jestem pewien, ale chyba wszystko, co zrobisz w czasie pracy na
    służbowym sprzęcie jest własnością firmy. Ich chyba są prawa majątkowe (czy
    jak to się zwie), Twoje są prawa autorskie (niezbywalne).

    3m się.

    --
    Waldek "Jakec" Bulkowski
    http://film.e-informator.pl
    http://scrabble.e-informator.pl


  • 9. Data: 2005-10-14 12:56:46
    Temat: Re: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania
    Od: Piotr <s...@r...com>

    Maciek Sobczyk napisał(a):

    > Zmieniam pracę. Przy okazji dostałem idiotycznie śmiszną klauzulę do
    > podpisania.

    O ile dobrze rozumiałem ten dokument dali Ci do podpisania w firmie z
    której odchodzisz? Jeśli tak to poprostu ich olej i nic nie podpisuj,
    mogą Cię co najwyżej.. zwolnić ;)

    pozdrawiam


  • 10. Data: 2005-10-14 13:02:22
    Temat: Re: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania
    Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>

    Dnia 14-10-2005 o 14:43:01 Maciek Sobczyk <m...@d...dopPLer>
    napisał:

    > W sumie mogę podpisać. Jeśli nie zawrzemy umowy o zakazie konkurencji, po
    > zakończeniu obecnej, to i tak mogą mi skoczyć, czy coś podpiszę czy nie
    > podpiszę.

    Ale nie musisz. Niczego nie podpisuj, jeśli nie musisz, albo nie
    potrzebujesz. Jeśli chcesz, żeby było miło, albo komuś zrobić przyjemność,
    kup jej/mu kwiatka/flaszkę - to znacznie rozsądniejsza metoda niż
    brudzenie papieru tuszem.
    --
    "Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że wnioski płynące z samego tylko
    życiowego doświadczenia czasami bywają mylące. Na przykład doświadczenie
    życiowe poucza nas, że zawsze umiera kto inny."
    Stanisław Michalkiewicz

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1