eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › W jaki sposób traktuje się kandydatów w Transition Technologies (www.tt.com.pl)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 60

  • 51. Data: 2006-10-20 08:41:03
    Temat: Re: Wyjaśnienie
    Od: "NodeX" <n...@b...data.pl>


    "michał" <m...@N...pl> wrote in message:
    > cóż podejrzewam, ze będzie to nauczka dla każdej ze stron. a kolega nodex
    > musi powtórzyc podstawy ;).

    Prosze o nie komentowanie takich prowokacji

    --
    Pozdrawiam,
    Paweł Kielak 'NodeX'



  • 52. Data: 2006-10-20 08:41:53
    Temat: Re: Wyjaśnienie
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>

    badzio napisał(a):
    > Immona napisał(a):
    >> Naiwnie apeluje, zebyscie sie wzajemnie przeprosili i odpuscili juz
    >> ten temat.
    > Popieram w calej rozciaglosci. Jak to bywa w wiekszosci przypadkow,
    > prawda lezala po srodku:)

    nalezy pamietac jednak, ze srodek nie zawsze jest w polowie :)

    --
    Kaczus/Pegasos User
    http://kaczus.republika.pl
    nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
    http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia


  • 53. Data: 2006-10-20 08:51:48
    Temat: Re: Wyjaśnienie
    Od: "NodeX" <n...@b...data.pl>


    "Immona" <c...@n...gmailu> wrote in message:
    > NodeX: Namolny rzeczywiscie byles, w przypadku odmowy po prostu sie to
    > przyjmuje do wiadomosci i nie wykloca sie o to, a jesli druga strona nie
    > chce podac szczegolowych przyczyn, to sie jej nie zmusza. Sadze tez, ze za
    > daleko sie posunales w robieniu z tego afery w miejscu publicznym i
    > dzieleniu sie cudza korespondencja z zachowaniem danych osobowych w niej.
    > Dodatkowo, po zobaczeniu tresci zadania uznaje zarzut potencjalnego
    > wykorzystania kodu bez wiedzy autora za smieszny - to jest zadanie takiego
    > typu, jakich mnostwo robia studenci na laborkach. Cwiczenie typu "ksiazka
    > teleadresowa" pisalam, pamietam, w ogolniaku, jeszcze w Pascalu :D.
    >
    > Naiwnie apeluje, zebyscie sie wzajemnie przeprosili i odpuscili juz ten
    > temat.

    Przede wszystkim dzięki za obiektywność z Twojej strony,
    Po drugie chciałbym przeprosić wszystkich, którzy uznają, że cała dyskusja
    nie miała sensu
    i stracili na nią czas, mogę także wyrazić słowa ubolewania za moją
    namolność w stronę Panu Głusińskiego,
    a jemu wybaczyć jego styl odpisywania i wszystkie kłamstwa i kłamstewka,
    których się w wyjaśnieniu dopuścił,
    nie zależy mi na wojnie.

    --
    Pozdrawiam,
    Paweł Kielak 'NodeX'



  • 54. Data: 2006-10-20 08:58:19
    Temat: Re: Wyjaśnienie
    Od: "edek sieciownik" <s...@W...gazeta.pl>

    Immona <c...@n...gmailu> napisał(a):

    > NodeX
    > byl namolny, ale zachowywal grzeczna forme w pismie. Wypija sie szklanke
    > wody i odpisuje kulturalnie albo, jesli nie jest sie w stanie, to sie po
    > prostu ignoruje i nie odpisuje, co tez nie jest grzeczne, ale jest
    > lepsze od tego, co zobaczylismy w tych listach.
    >
    > NodeX: Namolny rzeczywiscie byles, w przypadku odmowy po prostu sie to
    > przyjmuje do wiadomosci i nie wykloca sie o to, a jesli druga strona nie
    > chce podac szczegolowych przyczyn, to sie jej nie zmusza.

    To ja tez troszke doleje oliwy:) Troche z dystansem do sprawy ale w temacie
    wzajemnych stosunkow rekruterzy-kandydaci.
    Jak to wyglada, kiedy kandydat na pracownika musi odstawic "pajacyka" czyli
    posiecic czas (zazwyczaj wiecej niz rekruter - per spotkanie), poprawnie
    reagowac na wszelkie "ekstremalne" testy (smarkanie, czy co tam), uzewnetrznic
    sie w testach psychologicznych (sprawdzamy czy np. nie kradnie...) a potem ma
    sie zadowolic odpowiedzia (jesli jakakolwiek jest) z automatu w postaci
    "dziekujemy nie skorzystamy"?

    Sadze ze nie powinno sprawic trudnosci wyslanie kandydatom, ktorych sie
    zaprosilo na rozmowe (czyli nie tak znowu wielu) ze nie mozna ich zatrudnic bo
    sa nieodpowiedni w konkretny sposob. Przeciez i tak te dane gdzies tam leza
    wklepane (bo profesjonalny rekruter nie polega na pamieci albo instykcie - chyba?)

    Sam aplikowalem (przypadkowo) do firmy programistycznej i na koniec przyslano
    mi moje testy wraz z odpowiedziami i iloscia zdobytych przezemnie punktow.
    Oraz odpowiedz ze dziekuja ale za moalo punktow zdobylem i jak sie podciagne
    to mam sie zglosic ponownie.

    Latwo wymagac od bezrobotnego aby stawal na glowie (co owocuje masa klamstw w
    CV i LM-ach) aby dostal prace ale rekruter ktory jest tak kiepsko
    zorganizowany ze nie potrafi obrobic tego procesu sprawnie jest po prostu pod
    wzgledem profesjonalnosci rowny tym ktorych odrzuca.


    --
    Lukasz Sczygiel


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 55. Data: 2006-10-20 09:10:21
    Temat: Re: Wyjaśnienie
    Od: "Any User" <a...@m...com>

    > Sadze ze nie powinno sprawic trudnosci wyslanie kandydatom, ktorych sie
    > zaprosilo na rozmowe (czyli nie tak znowu wielu) ze nie mozna ich
    > zatrudnic bo
    > sa nieodpowiedni w konkretny sposob. Przeciez i tak te dane gdzies tam
    > leza

    Ach, czyli załóżmy, że ja nie zatrudniam pana X, bo ogólnie wygląda na złego
    pracownika, a rozpoznaję to po wadach A, B, C, D. Mówię mu o tych wadach, a
    on przed następną rozmową w innym miejscu popracuje _tylko_ nad tymi
    konkretnymi wadami, zamiast ogólnie nad sobą (albo po prostu zamiast zmienić
    branżę na prostszą) i będzie w stanie oszukać następnego pracodawcę.

    O to Ci chodzi?


  • 56. Data: 2006-10-20 09:28:35
    Temat: Re: Wyjaśnienie
    Od: "edek sieciownik" <s...@W...gazeta.pl>

    Any User <a...@m...com> napisał(a):

    > > Sadze ze nie powinno sprawic trudnosci wyslanie kandydatom, ktorych sie
    > > zaprosilo na rozmowe (czyli nie tak znowu wielu) ze nie mozna ich
    > > zatrudnic bo
    > > sa nieodpowiedni w konkretny sposob. Przeciez i tak te dane gdzies tam
    > > leza
    >
    > Ach, czyli załóżmy, że ja nie zatrudniam pana X, bo ogólnie wygląda na złego
    > pracownika, a rozpoznaję to po wadach A, B, C, D. Mówię mu o tych wadach, a
    > on przed następną rozmową w innym miejscu popracuje _tylko_ nad tymi
    > konkretnymi wadami, zamiast ogólnie nad sobą (albo po prostu zamiast zmienić
    > branżę na prostszą) i będzie w stanie oszukać następnego pracodawcę.
    >
    > O to Ci chodzi?
    >
    I tak i nie:)
    Z jednej strony kandydat ma prawo wiedziec dlaczego go nie przyjeto.
    Z drugiej i tak tego typu oszukiwanie trwa i ma sie dobrze.
    Z trzeciej strony nie podawanie takich informacji nie uniemozliwi cfaniakom
    oklamywac rekruterow co do swojej osoby....

    Pozatym jesli kandydat przeczywiscie pracuje nad tymi wytknietymi wadami to po
    kilku takich rozmowach bedzie widac progres w jego umiejetnosciach/cechach
    osobistych.

    Jesli uwazasz ze informowanie odrzuconych kandydatow o ich niedostatkach
    sprawi wiecej problemow niz pozytkow to albo jestes uprzedzony albo naprawde
    mamy _beznadziejnie_ chore spoleczenstwo.

    --
    Lukasz Sczygiel

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 57. Data: 2006-10-20 10:37:21
    Temat: Re: Wyjaśnienie
    Od: p...@o...pl

    Szanowny Panie,

    Zważywszy na oskarżenia odnośnie mych rzekomych kłamstw, uważam,
    że kontynuowanie tej dyskusji nie ma większego sensu. Bardzo proszę
    aby zaprzestał Pan działalności szkalujących dobre imię firmy TT.
    A jeżeli nadal czuje się Pan poszkodowany i oszukany, to pozostaję
    do Pana dyspozycji w kontekście przepisów prawa autorskiego i
    cywilnego.

    Z poważaniem,
    Paweł Głusiński


  • 58. Data: 2006-10-20 11:14:14
    Temat: Re: Wyjaśnienie
    Od: mbn <m...@p...onet.pl>

    p...@o...pl napisał(a):
    > Szanowni Państwo,
    > Owszem, pracownicy TT również czytają to formu.
    >
    > Szanowny Kandydat domaga się wyjaśnienia na form publicznym, więc
    > kolejny raz postaram się dostosować do jego wymagań.
    > Poniżej zamieszczma "widok z drugiej strony rzeki", oraz pełną
    > treść korespondencji pomiędzy mną (czyli chamem) a biednym i
    > poszkodowanym przez życie Panem Kielakiem.
    >
    > Tak więc, Szanowny Panie Kielak, wyjaśnienia na które Pan tak
    > czekał:
    > 1. Rozmowa trwała długo z jednego i tylko jednego powodu: starałem
    > sie dać Panu szansę na zdobycie stanowiska.
    > Poziom wiedzy, który Pan zaprezentował był delikatnie mówiąć (bo
    > jest Pan bardzo wrażliwy) słaby.

    po kiego grzyba? jeżeli chce Pan dać szanse słabemu kandydatowi to nie
    jest to na pewno działanie w interesie firmy , dla której Pan pracuje

    chyba ze powodem była tylko chęc rozrywki kosztem kandydata....


  • 59. Data: 2006-10-20 11:27:35
    Temat: Re: Wyjaśnienie
    Od: michał <m...@N...pl>


    >> cóż podejrzewam, ze będzie to nauczka dla każdej ze stron. a kolega
    >> nodex
    >> musi powtórzyc podstawy ;).
    >
    > Prosze o nie komentowanie takich prowokacji

    to zadna prowokacja, poprostu ty przesadziles, rekruter takze.
    nie pokazales nam swojego "dzieła", wiec ciezko określić czy mieli rację.
    czasami nie wystarczy powiedziec, ze "robie tak i działa, ale nie wiem
    czemu tak ma być.". znajomość typów prymitywnych i referencyjności to
    raczej podstawy, nie sądzisz ?
    ---


  • 60. Data: 2006-10-20 11:35:53
    Temat: Re: Wyjaśnienie
    Od: "NodeX" <n...@b...data.pl>


    "michał" <m...@N...pl> wrote in message:
    >
    > to zadna prowokacja, poprostu ty przesadziles, rekruter takze.
    > nie pokazales nam swojego "dzieła", wiec ciezko określić czy mieli rację.
    > czasami nie wystarczy powiedziec, ze "robie tak i działa, ale nie wiem
    > czemu tak ma być.". znajomość typów prymitywnych i referencyjności to
    > raczej podstawy, nie sądzisz ?

    swoje "dzieło" pokazałem, podałem link w odpowiedzi na wyjaśnienie,
    ogólnie temat chcialem juz zakonczyc, znajomosc typow prymitywnych i
    referencyjnosci
    to podstawa (na pytanie rekrutującego odpowiedziałem), nie wyobrazam sobie
    pisania programów bez takiej podstawy,
    tak? no to teraz zajrzyj do portfolio,
    dlatego napisałem, że to prowokacja mająca na celu pokazanie jaki jestem
    słaby,
    niestety z Twoich słów wynika, że wierzysz bezgranicznie w słowa
    rekrutującego

    --
    Pozdrawiam,
    Paweł Kielak 'NodeX'



strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1