eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Szukanie pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 93

  • 81. Data: 2011-02-25 13:24:26
    Temat: Re: Szukanie pracy
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl>

    >
    >> Nieraz jadę na rozmowę kawał drogi, kosztuje mnie to wiele godzin,
    >> a szkoda poświęcić kilka minut na poinformowanie mnie?
    >
    > To Ty masz interes by być zatrudnionym. Dla akwizytorów też jesteś taki
    > miły i im oddzwoniasz, że jednak nie, nie jesteś zainteresowany ich
    > usługami/produktami?

    Czemu od razu akwizytor ? Ktoś składa ofertę zatrudnienia na którą ktoś inny
    odpowiada i gdy ofertę wycofuje się to dobrym zwyczajem jest poinformować
    tych, którzy na nią odpowiedzieli.


  • 82. Data: 2011-02-25 13:31:26
    Temat: Re: Szukanie pracy
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl>

    >
    >>>> To pracodawca ma interes w zatrudnianiu pracownika. Gdyby go nie
    >>>> potrzebował, to by nie szukał.
    >>> Rozumiem, że kandydat to tak z nudów i nie ma w tym interesu.
    >> Rozumiem, że pracodawca to tak z nudów i nie ma w tym interesu.
    >
    > A jaki masz interes i pieniądz w tym, żeby odpisywać na maile
    > osób z którymi nie masz zamiaru współpracować? Bo to że paru gości na
    > usenecie uważa że to świadczy w jakikolwiek sposób o firmie (mimo że
    > taki jest po prostu zwyczaj), to wybacz - nie jest to żaden przekonujący
    > argument.

    To zwykłe chamstwo jest a nie zwyczaj. Elementarna kultura nakazuje
    poinformować biorących w rekrutacji o jej wyniku.

    > Zwłaszcza, że większość z nich pod własnymi poglądami nie
    > umie się nawet podpisać.

    Dla kogo by się mieli podpisywać ?


  • 83. Data: 2011-02-25 14:22:03
    Temat: Re: Szukanie pracy
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2011-02-25, niusy.pl <d...@n...pl.invalid> wrote:

    > To zwykłe chamstwo jest a nie zwyczaj. Elementarna kultura nakazuje
    > poinformować biorących w rekrutacji o jej wyniku.

    Anonimowe słanie na newsy, to zwykły brak szacunku i chamstwo jest,
    a nie zwyczaj. Elementarna kultura (i netykieta) nakazuje podpisywać
    się pod własnymi opiniami.

    >> Zwłaszcza, że większość z nich pod własnymi poglądami nie
    >> umie się nawet podpisać.
    > Dla kogo by się mieli podpisywać ?

    Pod własnymi poglądami, a nie "dla kogo".

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 84. Data: 2011-02-25 14:24:50
    Temat: Re: Szukanie pracy
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2011-02-25, niusy.pl <d...@n...pl.invalid> wrote:

    [...]

    >>> Nieraz jadę na rozmowę kawał drogi, kosztuje mnie to wiele godzin,
    >>> a szkoda poświęcić kilka minut na poinformowanie mnie?
    >>
    >> To Ty masz interes by być zatrudnionym. Dla akwizytorów też jesteś taki
    >> miły i im oddzwoniasz, że jednak nie, nie jesteś zainteresowany ich
    >> usługami/produktami?
    >
    > Czemu od razu akwizytor?

    Przykład dobry jak każdy inny.

    > Ktoś składa ofertę zatrudnienia na którą ktoś inny
    > odpowiada i gdy ofertę wycofuje się to dobrym zwyczajem jest poinformować
    > tych, którzy na nią odpowiedzieli.

    Udowodnij najpierw że jest to *zwyczaj* i to w Polsce.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 85. Data: 2011-02-27 16:49:14
    Temat: Re: Szukanie pracy
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl>

    >> To zwykłe chamstwo jest a nie zwyczaj. Elementarna kultura nakazuje
    >> poinformować biorących w rekrutacji o jej wyniku.
    >
    > Anonimowe słanie na newsy, to zwykły brak szacunku i chamstwo jest,
    > a nie zwyczaj. Elementarna kultura (i netykieta) nakazuje podpisywać
    > się pod własnymi opiniami.

    Pierdoły do kwadratu. Uznanym prawem każdego człowieka jest funkcjonować pod
    pseudonimem.

    >
    >>> Zwłaszcza, że większość z nich pod własnymi poglądami nie
    >>> umie się nawet podpisać.
    >> Dla kogo by się mieli podpisywać ?
    >
    > Pod własnymi poglądami, a nie "dla kogo".

    Pod własnymi poglądami to wedle własnego uznania podpiszą się albo nie
    podpiszą. Zwykle podpisują się tyle, że nie urzędowym imieniem i nazwiskiem.
    Takie niekwestionowane prawo właśnie. A Ty masz problem mentalny tylko.


  • 86. Data: 2011-02-27 17:00:16
    Temat: Re: Szukanie pracy
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2011-02-27, niusy.pl <d...@n...pl.invalid> wrote:

    [...]

    >> Anonimowe słanie na newsy, to zwykły brak szacunku i chamstwo jest,
    >> a nie zwyczaj. Elementarna kultura (i netykieta) nakazuje podpisywać
    >> się pod własnymi opiniami.
    >
    > Pierdoły do kwadratu. Uznanym prawem każdego człowieka jest funkcjonować pod
    > pseudonimem.

    Uznanym prawem każdego jest też bekać przy stole. No i?

    >>>> Zwłaszcza, że większość z nich pod własnymi poglądami nie
    >>>> umie się nawet podpisać.
    >>> Dla kogo by się mieli podpisywać ?
    >>
    >> Pod własnymi poglądami, a nie "dla kogo".
    >
    > Pod własnymi poglądami to wedle własnego uznania podpiszą się albo nie
    > podpiszą.

    Szeroko pojęta "kultura" zawsze jest brana "wedle własnego uznania".

    > Zwykle podpisują się tyle, że nie urzędowym imieniem i nazwiskiem.
    > Takie niekwestionowane prawo właśnie. A Ty masz problem mentalny tylko.

    Ja problemów nie mam. A Ty po prostu wstydzisz się własnych poglądów.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 87. Data: 2011-02-27 18:31:03
    Temat: Re: Szukanie pracy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-02-27 18:00, Wojciech Bancer pisze:

    > Uznanym prawem każdego jest też bekać przy stole. No i?

    No i co w tym złego, że Aleksander Głowacki pisał pod pseudonimem?

    --
    Liwiusz


  • 88. Data: 2011-02-27 19:31:26
    Temat: Re: Szukanie pracy
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl>

    >> Zwykle podpisują się tyle, że nie urzędowym imieniem i nazwiskiem.
    >> Takie niekwestionowane prawo właśnie. A Ty masz problem mentalny tylko.
    >
    > Ja problemów nie mam. A Ty po prostu wstydzisz się własnych poglądów.

    ROTFL


  • 89. Data: 2011-02-27 20:20:34
    Temat: Re: Szukanie pracy
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2011-02-27, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:

    [...]

    >> Uznanym prawem każdego jest też bekać przy stole. No i?
    > No i co w tym złego, że Aleksander Głowacki pisał pod pseudonimem?

    Przede wszystkim to złego, ze to jest zmiana tematu. Aleksander
    Głowacki raczej nie brał udziału we flejmach na grupach dyskusyjnych.
    I owszem, są wyjątki (jak to zawsze w życiu) kiedy ktoś jest znany
    rozpoznawalny pod swoim pseudonimem artystycznym, ale to są przypadki
    wyjątkowe i próba ich uogólnienia na cały usenet jest tanią sztuczką.

    A grupy dyskusyjne (bo o nich mowa w wątku) to miejsce, gdzie
    pseudonimów używa się nie w celach artystycznych, ale by sobie
    pofolgować na newsach w poczuciu bezkarności. Stawiam dolary
    przeciw orzechom, że "pseudonimowość" na newsach wygenerowała
    więcej kibord łoriorów niż faktycznie artystów jakich wspominasz.

    Pogląd ten ma swoje odzwierciedlenie również w FAQ wielu grup
    (np. pl.comp.os.advocacy, pl.internet.pomoc), czy wielu
    publikacjach dotyczących netykiety grup dyskusyjnych
    (co każdy anonim mi odpowiadający pomijaa milczeniem).

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 90. Data: 2011-03-02 10:50:16
    Temat: Re: Szukanie pracy
    Od: yulija <y...@g...pl>

    reguły, to trwa to troszkę dłużej niż dwa dni. Spodziewam się nawet,
    że termin do którego pracodawca czeka na aplikacje zawarty jest w
    treści ogłoszenia. Dopiero po jego upłynięciu (jeżeli oczywiście Twoja
    oferta wyda się atrakcyjna) ktoś do Ciebie zadzwoni, napisze ... albo
    nawiąże jakąś inną formę kontaktu.
    Nie denerwuj się na zapas :)
    Powodzenia

    W dniu 2011-01-27 15:45, andrzej21 pisze:
    > Pytanie do raczej HR-owcow albo osob zajmujacych rekrutacje.
    >
    > Planuje zmienic prace i od wtorku dosc intensywnie wysylam aplikacje do
    > roznych firm za pomoca internetu (maile, opcja aplikuj itp...) Przez dwa
    > dni wyslalem juz chyba z 30 zgloszen i nie przyszla zadna odpowiedz, nawet
    > negatywna, nikt nie zadzwonil. Ile trwa takie zbieranie ofert ? Wiem ze od
    > wyslania pierwszych ofert minely zaledwie dwa dni, ale ta cisza mnie
    > niepokoi. Kiedy powinienem zaczac myslec ze cos nie tak jest z moim CV ?
    > Jesli firmy przez jakis czas zbieraja oferty to kiedy sie spodziewac
    > zaproszenia na rozmowy kwalifikacyjne ?
    >
    > Wybaczcie te pytania ale ostatni raz pracy szukalem 11 lat temu.
    >
    >

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1