eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Swiadectwo pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2006-06-10 14:49:34
    Temat: Swiadectwo pracy
    Od: "Nemi" <n...@o...pl>

    Witam,
    Zmianilam prace, odbylam 2 tygodniowy okres wypowiedzenia.zaraz po okresie
    rozpoczelam nowa prace, niestety prezes poprzedniej firmy nie chce mi
    podpisac swiadectwa pracy zanim sie ze mna nie spotka ( chce mnie namowic do
    powrotu). Juz minal tydzien w nowej pracy i tamta kadrowa mnie sciga o te
    dokumenty. Nie chce sie ze starym prezesem o starej firmie chce zapomniec i
    podjelam juz decyzje. Moje pytanie jest do ilu dni maja obowiazek wsytawic
    mi takie swiadectwo i czy maja prawo cos takiego opozniac. Torche sie
    niepokoje.
    Prosze o rade i pozdrawiam,
    Nemi



  • 2. Data: 2006-06-10 15:01:13
    Temat: Re: Swiadectwo pracy
    Od: "Nikiel ;)" <n...@p...fm>

    Nemi napaskudziła na ekranie:

    > Zmianilam prace, odbylam 2 tygodniowy okres wypowiedzenia.zaraz po okresie
    > rozpoczelam nowa prace, niestety prezes poprzedniej firmy nie chce mi
    > podpisac swiadectwa pracy zanim sie ze mna nie spotka ( chce mnie namowic
    > do powrotu). Juz minal tydzien w nowej pracy i tamta kadrowa mnie sciga o
    > te dokumenty. Nie chce sie ze starym prezesem o starej firmie chce
    > zapomniec i podjelam juz decyzje. Moje pytanie jest do ilu dni maja
    > obowiazek wsytawic mi takie swiadectwo i czy maja prawo cos takiego
    > opozniac. Torche sie niepokoje.


    Niezwłocznie, a najpóźniej w ciągu 7 dni od zakończenia stosunku pracy.
    Możesz go 'postraszyć' PIP.


    Pozdrawiam
    {wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]

    Nikiel ;-)

    --
    # od niklu # # gg - 4939629 #
    # Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
    # (A. Einstein) #


  • 3. Data: 2006-06-10 22:55:02
    Temat: Re: Swiadectwo pracy
    Od: "XYZ" <x...@x...wp.pl>


    Użytkownik "Nemi" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:e6em6n$aon$1@atlantis.news.tpi.pl...
    | Witam,
    | Zmianilam prace, odbylam 2 tygodniowy okres wypowiedzenia.zaraz po okresie
    | rozpoczelam nowa prace, niestety prezes poprzedniej firmy nie chce mi
    | podpisac swiadectwa pracy zanim sie ze mna nie spotka ( chce mnie namowic
    do
    | powrotu). Juz minal tydzien w nowej pracy i tamta kadrowa mnie sciga o te
    | dokumenty. Nie chce sie ze starym prezesem o starej firmie chce zapomniec
    i
    | podjelam juz decyzje. Moje pytanie jest do ilu dni maja obowiazek wsytawic
    | mi takie swiadectwo i czy maja prawo cos takiego opozniac. Torche sie
    | niepokoje.
    |

    Jezeli nic nie naskrobales w poprzedniej firmie i niechcesz z nikim gadac to
    zadzwon do PIP i poinformuj ich ze nie dostales Swiadectwa Pracy.
    Ty masz prawo i obowizek dostac Swiadectwo Pracy no chyba ze poprzedni
    pracodawce mowil ze jestes zatrudniony a tak naprawde nie zarejestrowal
    Ciebie i kasa szla na lewo.

    Ja byam dzwonil do PIP i poinformowal iz nic nie dostales. Kolesie z PIPu
    zaraz sie zajma niedoplatnie w Twojej sprawie i sami sie spotaja sie z Twoim
    bylym szefem aby pogac ;)

    XYZ



  • 4. Data: 2006-06-11 11:10:46
    Temat: Re: Swiadectwo pracy
    Od: "Marcin" <k...@a...net.pl>


    Użytkownik "XYZ" <x...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:a5Iig.5740$1Z2.5338@newsfe7-win.ntli.net...
    > Ja byam dzwonil do PIP i poinformowal iz nic nie dostales. Kolesie z PIPu
    > zaraz sie zajma niedoplatnie w Twojej sprawie i sami sie spotaja sie z
    > Twoim
    > bylym szefem aby pogac ;)

    bez sensu.
    jesli mozna to trzeba rozstac sie pokojowo.
    po cholera palic za soba mosty i robic sobie wrogow?



  • 5. Data: 2006-06-11 14:44:23
    Temat: Re: Swiadectwo pracy
    Od: "XYZ" <x...@x...wp.pl>


    Użytkownik "Marcin" <k...@a...net.pl> napisał w wiadomości
    news:e6gtnk$g96$1@news.onet.pl...
    |
    | Użytkownik "XYZ" <x...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
    | news:a5Iig.5740$1Z2.5338@newsfe7-win.ntli.net...
    | > Ja byam dzwonil do PIP i poinformowal iz nic nie dostales. Kolesie z
    PIPu
    | > zaraz sie zajma niedoplatnie w Twojej sprawie i sami sie spotaja sie z
    | > Twoim
    | > bylym szefem aby pogac ;)
    |
    | bez sensu.
    | jesli mozna to trzeba rozstac sie pokojowo.
    | po cholera palic za soba mosty i robic sobie wrogow?
    |

    No napial kolega ze podjol decyzje.
    Wg mnie jakby szef chcial to sam by sie skontaktowal. Prawo jest prawem a wg
    mnie nalezy sie cenic w zyciu.
    Wg mie jezeli prezes chce pogadac to ma telefon, sekretarke alco emial lub
    cos w tym stylu.
    Zatrzymywanie Swiadectwa Pracy to chwyt ponizej pasa i Ja osobiscie
    potraktowal bym to jako cos co dyskwalifikuje firme w moich oczach.

    Kolega sam musi zdecydowac co robic. Ja tylko napisalem jakie ma opcje.



  • 6. Data: 2006-06-11 14:54:34
    Temat: Re: Swiadectwo pracy
    Od: Karol Tyl <k...@w...pl>

    XYZ napisał(a):
    > ...kolega...
    >
    > ...Kolega...
    >

    raczej koleżanka ;)

    --
    Karol Tyl


  • 7. Data: 2006-06-12 08:26:50
    Temat: Re: Swiadectwo pracy
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    XYZ napisał(a):
    > Użytkownik "Nemi" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:e6em6n$aon$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > | Witam,
    > | Zmianilam prace, odbylam 2 tygodniowy okres wypowiedzenia.zaraz po okresie
    > | rozpoczelam nowa prace, niestety prezes poprzedniej firmy nie chce mi
    > | podpisac swiadectwa pracy zanim sie ze mna nie spotka ( chce mnie namowic
    > do
    > | powrotu). Juz minal tydzien w nowej pracy i tamta kadrowa mnie sciga o te
    > | dokumenty. Nie chce sie ze starym prezesem o starej firmie chce zapomniec
    > i
    > | podjelam juz decyzje. Moje pytanie jest do ilu dni maja obowiazek wsytawic
    > | mi takie swiadectwo i czy maja prawo cos takiego opozniac. Torche sie
    > | niepokoje.
    > |
    >
    > Jezeli nic nie naskrobales w poprzedniej firmie i niechcesz z nikim gadac to
    > zadzwon do PIP i poinformuj ich ze nie dostales Swiadectwa Pracy.
    > Ty masz prawo i obowizek dostac Swiadectwo Pracy [....]

    Dostać to nie znaczy że były pracodawca ma obowiązek jej to wysłać
    pocztą. Przecież z jej postu wynika wyraźnie że nie ma problemu ze
    świadectwem pracy, tylko prezes chce żeby sama po nie przyszła.

    p. m.


  • 8. Data: 2006-06-12 08:38:53
    Temat: Re: Swiadectwo pracy
    Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>


    Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:e6j8kb$6k$1@nemesis.news.tpi.pl...
    <cut>
    > Dostać to nie znaczy że były pracodawca ma obowiązek jej to wysłać pocztą.
    > Przecież z jej postu wynika wyraźnie że nie ma problemu ze świadectwem
    > pracy, tylko prezes chce żeby sama po nie przyszła.
    >
    > p. m.

    Mylisz sie, z jej postu wyraznie wynika, ze szef nie chce jej go podpisac,
    dopoki nie spotka sie z nia osobiscie, a to roznica. Od takich spraw sa
    kadry, i do nich powinna sie zglosic po podpisany papier, a nie do prezesa,
    ani woznego, anie sekretarki, ani do Pana Janka co wlasnie przechodzi obok.
    Ja bym sie do kadr po prstu pofatygowal, a gdyby nie bylo swiadectwa, to
    zazadalbym pisma z uzasadnieniem odmowy, jesli takowego by nie bylo,
    zadzwonilbym do PIP-y na miejscu. Tylko... po co? Nie lepiej chwile pogadac,
    wytlumaczyc, ze juz za pozno na wszelkie rozmowy, bo decyzja zostala podjeta
    i nie mozna nic tu zmienic? Pare minut chyba tak bardzo bolec nie bedzie, po
    co od razu kose ostrzyc?
    pozdr
    /p



  • 9. Data: 2006-06-13 07:07:20
    Temat: Re: Swiadectwo pracy
    Od: "MM" <n...@p...com>


    Użytkownik "Nemi" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:e6em6n$aon$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Witam,
    > Zmianilam prace, odbylam 2 tygodniowy okres wypowiedzenia.zaraz po okresie
    > rozpoczelam nowa prace, niestety prezes poprzedniej firmy nie chce mi
    > podpisac swiadectwa pracy zanim sie ze mna nie spotka ( chce mnie namowic
    > do powrotu). Juz minal tydzien w nowej pracy i tamta kadrowa mnie sciga o
    > te dokumenty. Nie chce sie ze starym prezesem o starej firmie chce
    > zapomniec i podjelam juz decyzje. Moje pytanie jest do ilu dni maja
    > obowiazek wsytawic mi takie swiadectwo i czy maja prawo cos takiego
    > opozniac. Torche sie niepokoje.
    > Prosze o rade i pozdrawiam,
    > Nemi
    >


    http://www.jobpilot.pl/content/service/kanaly/prawny
    /dor_sw_pr.html



  • 10. Data: 2006-06-13 19:32:56
    Temat: Re: Swiadectwo pracy
    Od: "Nemi" <n...@o...pl>


    Użytkownik "clockworkoi" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:e6j973$s0a$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:e6j8kb$6k$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > <cut>
    >> Dostać to nie znaczy że były pracodawca ma obowiązek jej to wysłać
    >> pocztą. Przecież z jej postu wynika wyraźnie że nie ma problemu ze
    >> świadectwem pracy, tylko prezes chce żeby sama po nie przyszła.
    >>
    >> p. m.
    >
    > Mylisz sie, z jej postu wyraznie wynika, ze szef nie chce jej go podpisac,
    > dopoki nie spotka sie z nia osobiscie, a to roznica. Od takich spraw sa
    > kadry, i do nich powinna sie zglosic po podpisany papier, a nie do
    > prezesa, ani woznego, anie sekretarki, ani do Pana Janka co wlasnie
    > przechodzi obok.
    > Ja bym sie do kadr po prstu pofatygowal, a gdyby nie bylo swiadectwa, to
    > zazadalbym pisma z uzasadnieniem odmowy, jesli takowego by nie bylo,
    > zadzwonilbym do PIP-y na miejscu. Tylko... po co? Nie lepiej chwile
    > pogadac, wytlumaczyc, ze juz za pozno na wszelkie rozmowy, bo decyzja
    > zostala podjeta i nie mozna nic tu zmienic? Pare minut chyba tak bardzo
    > bolec nie bedzie, po co od razu kose ostrzyc?
    > pozdr
    > /p
    Dokładnie nie chce mi go podpisac. Zdałam swoja prace i wszytskie rzeczy w
    dniu 02.06 i do dnia dzisiejszego bez echa. w okresie wypowiedzenia
    rozmawialam z prezesem mojej firmy i powiedzialam, ze moja decyzja jest
    nieodwolalna i tu nagle takie cos. Dzisiaj minal 7 dzien, jestem wkurzona bo
    teraz dlugi weekend i mogllabym miec wole a oni nawet nie maja podstaw zeby
    mi naliczyc ten urlop, bo moze juz wykorzystalam swoja pule. ehh nie wiem co
    robic, bo rzeczywiscie szarpac sie z pipem albo sadem pracy :(
    co do spotkania osobistego to kurcze nie mam jak nie moge sie zwolnic, jak
    to bedzi ewygladalo po tygodniu pracy mowie ze chce wolne, chociaz jak tak
    dalej pojdzie bede musiala ( chociaz prezezes tez nie jest tam codziennie).
    jestem zdenerwowana ta cala sytuacja ale dzieki za pomoc
    pozdrawiam
    nemi


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1