Jak to sie ma do polskiego prawa, konkretnie do Ustawy o jezyku polskim?
Rekrutacja - czyli ogloszenia o poszukiwaniu kandydatow do pracy w wersji
wylacznie obcojezycznej, po drugie - rozmowy kwalifikacyjne w jezyku obcym.

do góry

w <news:dduoul$8j0$1@atlantis.news.tpi.pl>
Efendi napisał(a):

> Jak to sie ma do polskiego prawa, konkretnie do Ustawy o jezyku
> polskim? Rekrutacja - czyli ogloszenia o poszukiwaniu kandydatow

Jak sie ma do prawa nie wiem.

> do pracy w wersji wylacznie obcojezycznej, po drugie - rozmowy
> kwalifikacyjne w jezyku obcym.

Ja to interpretuje jako element sprawdzenia znajomosci jezyka i pozyteczne sito
na dzien dobry.

do góry

Efendi napisał(a):
> Jak to sie ma do polskiego prawa, konkretnie do Ustawy o jezyku polskim?
> Rekrutacja - czyli ogloszenia o poszukiwaniu kandydatow do pracy w wersji
> wylacznie obcojezycznej, po drugie - rozmowy kwalifikacyjne w jezyku obcym.

Rekrutacje możesz robić jaką tylko chcesz. To wymysł PRACODAWCY na
znalezienie pracownika i od niego zależy czy ma być przeprowadzona w
języku obcym czy nie.

--
mf
http://www.BiznesForum.pl <-- Zapraszam na forum o biznesie!
http://www.czytelnia.studioit.pl <-- Forum dobrej książki
http://www.frankiewicz.info <-- Największy katalog stron

do góry

Użytkownik "mf" <m...@S...pl> napisał w wiadomości
news:ddute4$bsl$3@inews.gazeta.pl...
Rekrutacje możesz robić jaką tylko chcesz. To wymysł PRACODAWCY na
znalezienie pracownika i od niego zależy czy ma być przeprowadzona w
języku obcym czy nie.

Widzę, że tu nie ma żadnego prawnika i nikt mi nie udzieli sensownej
odpowiedzi. Wszyscy się cieszą, że mają robotę nawet jeśli we własnym kraju
muszą używać obcego języka. Nie mam nic przeciwko temu, ale uważam, że w
dziedzinie rekrutacji powinny wytworzyć się dobre obyczaje i powinno się
przynajmniej informować o tym, że rozmowa kwalifikacyjna będzie w obcym
języku, dodajmy jeszcze przez telefon z zagranicą. Osobiście spotkał mnie
taki przypadek i byłem trochę zaskoczony i trochę nie przygotowany.
Ustawa o języku polskim mówi coś o prawie pracy, chciałbym wiedzieć o co w
tym chodzi. Nie podoba mi się zamieszczanie obcojęzycznych ogłoszeń w
prasie, w przypadku jeśli świadczenie pracy ma się odbywać na terytorium
Polski. Ustawa przewiduje np. kary za używanie wyłącznie obcojęzycznych
określeń (w reklamie na przykład).

do góry

w <news:ddv3g9$b9c$1@nemesis.news.tpi.pl>
Efendi napisał(a):

> Osobiście spotkał mnie
> taki przypadek i byłem trochę zaskoczony i trochę nie przygotowany.
>

Jesli sie umie jezyk to nie ma sie co przygotowywac. A chodzilo o to, by sie
przyjrzec reakcji kandydatow.

> Nie podoba mi się zamieszczanie obcojęzycznych ogłoszeń w
> prasie, w przypadku jeśli świadczenie pracy ma się odbywać na terytorium
> Polski. Ustawa przewiduje np. kary za używanie wyłącznie obcojęzycznych
> określeń (w reklamie na przykład).

To nie jest reklama. Patrzac z punktu widzenia pracodawcy, ktos, kto nie
zrozumie ogloszenia nie bedzie aplikowal na tamto stanowisko.

do góry

Użytkownik "Efendi" <f...@r...di> napisał w wiadomości
news:ddv3g9$b9c$1@nemesis.news.tpi.pl...

> tym chodzi. Nie podoba mi się zamieszczanie obcojęzycznych ogłoszeń w
> prasie, w przypadku jeśli świadczenie pracy ma się odbywać na terytorium
> Polski. Ustawa przewiduje np. kary za używanie wyłącznie obcojęzycznych
> określeń (w reklamie na przykład).
>

No to nie odpowiadaj na takie ogłoszenia. Jeśli w pracy będzie ci potrzebna
znajomość języka obcego, to chyba ogłoszenie w tym jezyku też powinieneś
umieć przeczytać. A jak nie znasz obcych języków to pracuja tam, gdzie taka
znajomość nie jest wymagana.

do góry

Użytkownik "Rjak" <r...@o...pl> napisał :
> Jesli sie umie jezyk to nie ma sie co przygotowywac. A chodzilo o to, by
sie
> przyjrzec reakcji kandydatow.

Ty dobrze umiec jezyk polski i dobrze mowic.

> To nie jest reklama. Patrzac z punktu widzenia pracodawcy, ktos, kto nie
> zrozumie ogloszenia nie bedzie aplikowal na tamto stanowisko.

Jestes prawnikiem? Niech w tej kwestii wypowie sie prawnik.

do góry

Użytkownik "locke" <l...@p...wiggin.com> napisał :

> No to nie odpowiadaj na takie ogłoszenia. Jeśli w pracy będzie ci
potrzebna
> znajomość języka obcego, to chyba ogłoszenie w tym jezyku też powinieneś
> umieć przeczytać. A jak nie znasz obcych języków to pracuja tam, gdzie
taka
> znajomość nie jest wymagana.

Przeczytac umiem, ale pierwszy raz w zyciu mialem na rozmowie
kwalifikacyjnej rozmowe przez telefon glosnomowiacy z USA. W sumie to mam
zastrzezenia bardziej do wymijajacej odpowiedzi pracodawcy w kwestii nie
przyjecia mnie. Podano mi bezsensowne powody. Nie ma u nas dobrych obyczajow
w tych sprawach. Jestesmy dzicz.

do góry

>> Jesli sie umie jezyk to nie ma sie co przygotowywac. A chodzilo o to, by
>sie
>> przyjrzec reakcji kandydatow.
>
>Ty dobrze umiec jezyk polski i dobrze mowic.
>
>> To nie jest reklama. Patrzac z punktu widzenia pracodawcy, ktos, kto nie
>> zrozumie ogloszenia nie bedzie aplikowal na tamto stanowisko.
>
>Jestes prawnikiem? Niech w tej kwestii wypowie sie prawnik.

No i co to Ci da jeśli nawet okaże się to niezgodne z prawem?
Pójdziesz do sądu, bo ktoś nie chciał dodatkowo marnować swojego i
Twojego czasu? Celem rekrutacji było znalezienie pracownika, który zna
jakiś określony język obcy.
Zamiast marnować czas swój i rekrutujących poświęć go na naukę języka
obcego. Ja bym tak zrobił.

--
pozdrawiam
Bremse

do góry

Efendi <f...@r...di> wrote:

> Ty dobrze umiec jezyk polski i dobrze mowic.

Ty chyba za to po angielsku nie za bardzo skoro Cie zaskoczyla
taka rekrutacja. Po co wiec wysylales CV?

> Jestes prawnikiem? Niech w tej kwestii wypowie sie prawnik.

Wiec zadaj to pytanie na wlasciwej grupie.

--
Przemysław Maciuszko

do góry