eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › zwolnić pracownika NO PROBLEM 2
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2003-02-14 17:06:54
    Temat: zwolnić pracownika NO PROBLEM 2
    Od: m...@w...pl

    Witam ponownie na Grupie. Nie miałam pojęcia, że wywołam taką żywiołową
    dyskusję - dziękuję.
    Może opiszę sytuację dokładniej, skąd takie postępowanie mojego "szefa". Otóż,
    jak wspomniałam, jestem zatrudniona-jeszcze- w pewnej firmie. Później, jak się
    wkurzę - podam nazwe. A mam prawo się wkurzyć za takie postępowanie. Dlaczego?
    Firma zatrudniła mnie na czas nieokreślony umową o prace. Ale nikt nie
    powiedział, ile będę pracować godzin w miesiącu. Na umowie mam 800 PLN, dostaję
    jednak ok. 1100 PLN. Pracuję średnio od 10:00 do 19-21 codziennie, łącznie z
    sobotami i niedzielami. Wszystkie soboty pracujące i jedna niedziela w miesiącu
    wolna. Nieźle, co? Mogę wziąć jeszcze jeden dzień wolny w miesiącu z
    zastrzeżeniem, że nie będzie to sobota, ani niedziela. Fajnie? W świetle rytmu
    pracy ( mam dość wysokie kwalifikacje, jak na tę harówkę - jestem w firmie
    JEDYNĄ osobą, która mówi w jęz angielskim) zaczęłam się buntować na takie
    warunki i płace. Nie miałam żadnego szkolenia BHP, nikt w firmie o takim nie
    słyszał. Poza tym, zajmowałam się logistyką " lewego magazynu"(który nota bene
    został już zakamuflowany) ale posiadam informację, który klient posiada towar
    firmy rozprowadzony "na lewo" Więc poprosiłam o podwyżkę płacy i wyrównania
    nadgodzin wynikających z Kp.A swoją drogą ile firma powinna mi zapłacić za
    miesiąc - ok 230 h w miesiącu, rytm jw. Usłyszałam od szefa, że wszystkim
    zmienione będą umowy - właśnie aneksem. A ja głupia jak ... podpisałam ... i za
    dokładnie 3 dni od podpisu dostałam wymówienie. Nie jestem mściwa, nie chcę
    nikomu zaszkodzić, ale szlag mnie trafia, że zamiast wyrównania płacy i godzin
    pracy do normalnego poziomu dostałam kopa. Firma mieści się w Warszawie. Może
    powinnam podać nazwe ku przestrodze innym?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2003-02-14 17:32:28
    Temat: Re: zwolnić pracownika NO PROBLEM 2
    Od: "Anna" <a...@w...pl>


    Użytkownik <m...@w...pl> napisał w wiadomości

    > nikomu zaszkodzić, ale szlag mnie trafia, że zamiast wyrównania płacy i
    godzin
    > pracy do normalnego poziomu dostałam kopa. Firma mieści się w Warszawie.
    Może
    > powinnam podać nazwe ku przestrodze innym?
    >

    A jak Ci nie zalezt to podaj , może komuś uratujesz jeszcze trochę godności

    pozdrawiam Ania

    Ps: Znam ten ból, wypompuja człowieka a potem kopa daja. W obecnej chwili
    jestem bezrobotna bo nie dałam sie wciagnąc w aferę.



  • 3. Data: 2003-02-14 18:14:52
    Temat: Re: zwolnić pracownika NO PROBLEM 2
    Od: "dromader" <d...@p...onet.pl>

    nie bede cytowal wszystkiego bo sytuacja jakby "normalna" w naszych
    warunkach i duzo osob ja zna z autopsji.
    na dzien dobry jak juz masz wypowiedzenie to zazadaj rozliczenia nadgodzin
    (podeprzec sie mozna znajomoscia "specyfiki" dzialalnosci firmy czyli
    brzydko mowiac szantazem). radzilbym jednak najpierw pozbierac odpowiednie
    paragrafy zebys wiedziala co pracodawcy grozi za okreslone postepowanie - to
    pomocny argument. druga sprawa, a moze nawet pierwsza, to zabezpiecz sobie
    jakiekolwiek dowody na swoja harowke. jesli zmieknie to bierz tylko gotowke
    a jesli nie to natychmiest doniesienie do PIP i skarbowki. nie wolno
    popuszczac sk...m.

    --
    pozdrawiam ja ....
    Marcin "dromader" Lanowy
    "... ja kudlaty durnowaty reperuje stare graty" :))



  • 4. Data: 2003-02-15 17:40:32
    Temat: Odp: zwolnić pracownika NO PROBLEM 2
    Od: "Wasyl..." <w...@w...pl>

    niestety takie sa czasy ze kazdy kazdego wykozystuje...
    (




  • 5. Data: 2003-02-15 19:09:37
    Temat: Re: zwolnić pracownika NO PROBLEM 2
    Od: "JLR" <j...@w...pl>

    I nie ma co sie zastanawiać, jeżeli wszystko jest prawdą podaj nazwę firmy
    ku przestrodze. A potem zastanów sie dobrze co i jak mozna zaskarżyć w
    sądzie pracy, poinformować PIP. Takie są czasy jak tu ktoś powiedział, że
    wszyscy wszystkich wykorzystują ale i takie czasy, że można się bronić i
    czasem udaje się usadzic nieuczciwego pracodawcę.
    życzę powodzenia Jo

    Użytkownik <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:7bfb.000002b5.3e4d222d@newsgate.onet.pl...
    > Witam ponownie na Grupie. Nie miałam pojęcia, że wywołam taką żywiołową
    > dyskusję - dziękuję.
    > Może opiszę sytuację dokładniej, skąd takie postępowanie mojego "szefa".
    Otóż,
    > jak wspomniałam, jestem zatrudniona-jeszcze- w pewnej firmie. Później, jak
    się
    > wkurzę - podam nazwe. A mam prawo się wkurzyć za takie postępowanie.
    Dlaczego?
    > Firma zatrudniła mnie na czas nieokreślony umową o prace. Ale nikt nie
    > powiedział, ile będę pracować godzin w miesiącu. Na umowie mam 800 PLN,
    dostaję
    > jednak ok. 1100 PLN. Pracuję średnio od 10:00 do 19-21 codziennie, łącznie
    z
    > sobotami i niedzielami. Wszystkie soboty pracujące i jedna niedziela w
    miesiącu
    > wolna. Nieźle, co? Mogę wziąć jeszcze jeden dzień wolny w miesiącu z
    > zastrzeżeniem, że nie będzie to sobota, ani niedziela. Fajnie? W świetle
    rytmu
    > pracy ( mam dość wysokie kwalifikacje, jak na tę harówkę - jestem w firmie
    > JEDYNĄ osobą, która mówi w jęz angielskim) zaczęłam się buntować na takie
    > warunki i płace. Nie miałam żadnego szkolenia BHP, nikt w firmie o takim
    nie
    > słyszał. Poza tym, zajmowałam się logistyką " lewego magazynu"(który nota
    bene
    > został już zakamuflowany) ale posiadam informację, który klient posiada
    towar
    > firmy rozprowadzony "na lewo" Więc poprosiłam o podwyżkę płacy i
    wyrównania
    > nadgodzin wynikających z Kp.A swoją drogą ile firma powinna mi zapłacić za
    > miesiąc - ok 230 h w miesiącu, rytm jw. Usłyszałam od szefa, że wszystkim
    > zmienione będą umowy - właśnie aneksem. A ja głupia jak ... podpisałam ...
    i za
    > dokładnie 3 dni od podpisu dostałam wymówienie. Nie jestem mściwa, nie
    chcę
    > nikomu zaszkodzić, ale szlag mnie trafia, że zamiast wyrównania płacy i
    godzin
    > pracy do normalnego poziomu dostałam kopa. Firma mieści się w Warszawie.
    Może
    > powinnam podać nazwe ku przestrodze innym?
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



  • 6. Data: 2003-02-15 23:43:32
    Temat: Re: zwolnić pracownika NO PROBLEM 2
    Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>

    no to sprawa jest i karna i skarbowa i do sadu pracy ;-)
    a kto wie jaka jeszcze ;-)))
    tylko jedno male ale.
    trzeba miec dowody albo swiadkow.

    Jesli wiele osob z tej firmy jest w podobnej do Ciebie sytuacji
    to wiele mozecie, ale jesli _nagle_ wszyscy sie zapra, ze bylo OK,
    40 godzin tygodniowo i wszystko czysto i legalnie, a jak sama juz wiesz
    lewy magazyn wyparowal, i tylko Ty bedziesz sie ,,awanturowac'', to
    tylko sie wstydu najesz, kuupe czasu stracisz, o nerwach nie wspomne.

    Co do godzn pracy, to takiej ilosci godzin KP nie przewiduje ;-).
    Ja sam sie zastanawiam jaką to musisz miec pokrecona sytuacje zyciowa,
    ze sie na to zdecydowalas i w tym wytrwalas.
    Dlatego nie wiem, czy to nie czysty zysk, ze masz okacje sie z tego wyrwac.

    Jesli nie masz dobrego zaplecza do sadzenie sie o swoje, to
    rzuc to w cholere, mozesz tylko zyskac - jak nie pieniadze, to czas...

    pozdrawiam

    romekk


  • 7. Data: 2003-02-16 00:46:52
    Temat: Re: zwolnić pracownika NO PROBLEM 2
    Od: DToczynski <D...@p...pl>

    On 14 Feb 2003 18:06:54 +0100, m...@w...pl wrote:

    [...]

    >miesiąc - ok 230 h w miesiącu, rytm jw. Usłyszałam od szefa, że wszystkim
    >zmienione będą umowy - właśnie aneksem. A ja głupia jak ... podpisałam ... i za
    >dokładnie 3 dni od podpisu dostałam wymówienie. Nie jestem mściwa, nie chcę
    >nikomu zaszkodzić, ale szlag mnie trafia, że zamiast wyrównania płacy i godzin
    >pracy do normalnego poziomu dostałam kopa. Firma mieści się w Warszawie. Może
    >powinnam podać nazwe ku przestrodze innym?

    Moim zdaniem powinnaś. Ja przynajmniej bardzo proszę na priv.


  • 8. Data: 2003-02-16 01:27:29
    Temat: Re: zwolnić pracownika NO PROBLEM 2
    Od: flyer <f...@g...pl>

    Roman Kubik napisał:

    > Jesli wiele osob z tej firmy jest w podobnej do Ciebie sytuacji
    > to wiele mozecie, ale jesli _nagle_ wszyscy sie zapra, ze bylo OK,
    > 40 godzin tygodniowo i wszystko czysto i legalnie, a jak sama juz wiesz
    > lewy magazyn wyparowal, i tylko Ty bedziesz sie ,,awanturowac'', to
    > tylko sie wstydu najesz, kuupe czasu stracisz, o nerwach nie wspomne.

    A nawet gorzej - co prawda nie wszyscy chodza z kodeksem pod pacha po
    ulicy, ale juz zgloszenie tej sprawy do prokuratury, moze stanowic
    podstawe do wytoczenia zainteresowanej przez firme sprawy cywilnej o
    pomowienie. Dodam tylko, ze opublikowanie prawidlowej nazwy firmy na
    grupie (podkreslam - prawidlowej, bez literowek, a przeciez zawsze moze
    sie zdarzyc, ze zamiast s wpisze sie ś, albo lepiej šš ;) ), w swietle
    wczesniejszych wyjasnien moze byc zaskarzone z jeszcze wiekszej liczby
    paragrafow, m.in. (o ile pamietam), moze byc uznane jako czyn
    nieuczciwej konkurencji.

    > Ja sam sie zastanawiam jaką to musisz miec pokrecona sytuacje zyciowa,
    > ze sie na to zdecydowalas i w tym wytrwalas.

    Bez przytykow osobistych, konstrukcja psychiczna wielu osob,
    prawdopodobnie nawet wiekszosci, jest pozbawiona checi do nadmiernego
    ryzyka, wiec w sytuacji kiedy nie ma czasu na szukanie nowej roboty, nie
    ma czasu na "dostosowywanie" sie do rynku, czy nie widzi sie mozliwosci
    znalezienia innej pracy, siedzi sie w takowej, az stanie sie CUD,
    niestety.

    Flyer


  • 9. Data: 2003-02-16 15:54:37
    Temat: Re: zwolnić pracownika NO PROBLEM 2
    Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>

    >> Ja sam sie zastanawiam jaką to musisz miec pokrecona sytuacje zyciowa,
    >> ze sie na to zdecydowalas i w tym wytrwalas.

    > Bez przytykow osobistych, konstrukcja psychiczna wielu osob,
    > prawdopodobnie nawet wiekszosci, jest pozbawiona checi do nadmiernego
    > ryzyka, wiec w sytuacji kiedy nie ma czasu na szukanie nowej roboty, nie
    > ma czasu na "dostosowywanie" sie do rynku, czy nie widzi sie mozliwosci
    > znalezienia innej pracy, siedzi sie w takowej, az stanie sie CUD,
    > niestety.

    tylko ze ja tu nie widze problemu z czasem na szukanie innej pracy,
    a problem z czasem na *jakiekolwiek* zycie poza praca i spaniem...

    pozdrawiam

    romekk

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1