eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › socjalisci atakuja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 636

  • 171. Data: 2005-10-15 11:36:01
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>

    Dnia 15-10-2005 o 09:46:54 Piotr <s...@r...com> napisał:

    > TaDeK napisał(a):
    >
    >> b) ludzi kaczora, ktorzy tego pracodawce udupia jak zacznie ludzia
    >> placic zlodziejska pensje 500 zl
    >
    > Przeczytaj ze zrozumieniem "program" kaczora, on udupi wszystkich tak że
    > mało kto będzie dostawał na rękę więcej niż minimalną

    bzdura

    --
    "Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że wnioski płynące z samego tylko
    życiowego doświadczenia czasami bywają mylące. Na przykład doświadczenie
    życiowe poucza nas, że zawsze umiera kto inny."
    Stanisław Michalkiewicz


  • 172. Data: 2005-10-15 11:37:40
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>

    Dnia 15-10-2005 o 11:37:59 Raf256 <s...@r...com.invalid> napisał:

    > TaDeK <diq8j1$kk4$1@nemesis.news.tpi.pl> Saturday 15 of October 2005
    > 08:47
    >
    >> W sumie otwarles mi oczy bo mam do wyboru:
    >> a) pracodawce wyzyskiwacza nazywanego dzielnym biznesmenem
    >> b) ludzi kaczora, ktorzy tego pracodawce udupia jak zacznie ludzia
    >> placic
    >> zlodziejska pensje 500 zl
    >
    > Hm? A co Ci się aż tak pop.yło że doszłeś do TAK błędnych wniosków?
    >
    > Dzięki kaczyńskiemu większość pracodawców małych (a tych jest najwięcej,
    > z
    > 90%?) którzy mogli płacić np. 900 pracownikowi, będą mogli płacić mu
    > teraz
    > około 500-600 - taki socjał zmusza do wyzysku.

    ciekawe, jak TY doszedłeś do TAK idiotycznych wniosków (mam na myśli
    liczby).

    > więc... czemu niby chcesz głosować na kaczkę dziwaczkę?

    masz więcej merytorycznych argumentów?

    --
    "Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że wnioski płynące z samego tylko
    życiowego doświadczenia czasami bywają mylące. Na przykład doświadczenie
    życiowe poucza nas, że zawsze umiera kto inny."
    Stanisław Michalkiewicz


  • 173. Data: 2005-10-15 11:37:43
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: Raf256 <s...@r...com.invalid>

    Jotte <diqolj$nrl$1@news.dialog.net.pl> Saturday 15 of October 2005 13:21

    > Ciebie - jak podejrzewam - nic, ale jest sporo ludzi znacznie lepszych od
    > Ciebie, których to jednak obchodzi.

    A co zrobiłeś dla bezrobotnych w Afryce? Głodujących w Chinach?
    No co? Ty materialisto bezduszny... :P

    --
    Rafał Maj


  • 174. Data: 2005-10-15 11:39:42
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: Raf256 <s...@r...com.invalid>

    Tomasz Płókarz <op.syoqcsgafrn0ri@donkichot> Saturday 15 of October 2005
    13:32

    >> reformować ZUSu. I w najbliższym czasie nie spróbuje, bo to mina na którą
    >> nikt nie chce wdepnąć.
    >
    > A to ciekawe: jakie reformy ZUSu są potrzebne?

    Likwidacja ;)

    A realnie: zmniejszenie, ograniczenie, itd

    --
    Rafał Maj


  • 175. Data: 2005-10-15 11:41:59
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>


    Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:diqna1$mjl$2@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:dipcv1$cmp$1@atlantis.news.tpi.pl Immona
    > <c...@n...googlemailu> pisze:
    >
    >>>> To nie powinno byc w prawie pracy, tylko w umowie miedzy stronami.
    >>> Dlaczego?
    >> Dlatego, ze powinna byc swoboda ksztaltowania umow
    > Co ma oznaczać ta swoboda? Chyba nie pojmujesz tego tak, że można w umowie
    > zapisać co się komu żywnie podoba?

    Wlasnie tak to pojmuje.

    >> A ja np. potrafilabym
    >> pracowac po 12 godzin dziennie siedem dni w tygodniu przez miesiac,
    >> jesli praca bylaby ciekawa i jesli ktos by mi za to zaplacil tyle, ze
    >> uznalabym taki tryb zycia przez miesiac za dostatecznie wynagrodzony.
    > Chyba zbytnio koncentrujesz się na sobie. Może trudno Ci w to będzie
    > uwierzyć, ale prawo jest dla wszystkich, a nie tylko dla Ciebie.

    Ale ja nie chce nikogo zmuszac, zeby on pracowal 12 godzin dziennie. Chce
    tylko sama miec taka _legalna_ mozliwosc.

    >
    >> Podstawowa regulacja prawna jest ochrona umow. Tak wiec jesli
    >> zakladamy, ze rzecz sie dzieje w panstwie prawa, a ja mam w umowie
    >> wynegocjowane np. trzymiesieczne wypowiedzenie
    > Jeśli masz wynegocjowane...
    > A jak nie masz?
    > W "negocjacjach" między potencjalnym pracownikiem a pracodawcą nie
    > uczestniczą strony o jednakowej sile.

    A gdzie sa strony o jednakowej sile? Prawie nigdzie. Zawsze ktos bardziej
    dyktuje warunki, ale drugi moze tez postawic swoje albo pojsc gdzie indziej.
    Chcialbys moze tez chronic mala firme, ktorej warunki dyktuje wielki
    koncern, z ktorym ta firma chce robic interesy? Nie wyrownasz na sile ludzi,
    bo nawet jak zrownasz ludzi finansowo, to nie sa rowni pod wzgledem
    umiejetnosci i cech charakteru. Zawsze ktos bedzie mocniejszy.
    "Sila" w rozwazanym znaczeniu nie jest czyms o jednym parametrze. Ktos moze
    byc silniejszy od drugiego od wieloma wzgledami, ale ten "slabszy" moze
    miec/umiec cos, czego ten silniejszy sam nie ma, nie umie i potrzebuje i
    dlatego chce zawrzec umowe. Posiadanie tej rzeczy/cechy/umiejetnosci jest
    tym, co tworzy sile przebicia jednostki pod innymi wzgledami "slabszej" i
    pozwala jej wynegocjowac cos, co ja zadowoli.

    >> i zeby mozna bylo
    >> isc z tym do sadu i wygrac.
    > Więc jednak prawo jest do czegoś potrzebne, co?

    Jotte, czy ja kiedys mowilam, ze prawo jest niepotrzebne?
    Jestem za prawem. Tylko uwazam, ze nie powinno sie ono mieszac do niektorych
    rzeczy, tylko chronic i egzekwowac - skutecznie i z cala surowoscia -
    realizacje umow podpisanych dobrowolnie przez dwie strony. "Prawo" jako
    takie a "prawo pracy" to przeciez rozne rzeczy. To jest wlasnie liberalna
    koncepcja prawa (w uproszczeniu) - podstawowym zadaniem panstwa i prawa jest
    pilnowac i egzekwowac dotrzymywania umow swobodnie zawieranych przez
    znajdujace sie na rynku podmioty.

    > Ale dalej jesteś na gorszej
    > pozycji. Firmie (zakładam, że nie mówimy o drobnym przedsiębiorstewku)
    > łatwiej złamać umowę, bo dla niej odszkodowanie dla Ciebie to pikuś, a
    > Ciebie odszkodowanie dla nich może położyć finansowo.

    Po pierwsze, odszkodowanie nie musi byc z obu stron identyczne, po drugie,
    wiedzac, ile bedzie mnie kosztowalo zerwanie umowy, bardzo starannie sie
    zastanowie przed jej zawarciem. Zadziala konkurencja, ci, ktorzy beda dawali
    zbyt zle warunki, beda mieli problemy z przyciagnieciem poszukiwanych na
    rynku pracownikow i wyluzuja.

    >
    >>> A jak nie masz tyle kasy? Jak w ogóle nie masz kasy?
    >> Biore zasilek.
    > Nie bierzesz. Liberałowie zlikwidowali cały socjal. ;))

    Pytales sie o przypadek, gdy ten zasilek jest, wiec teraz nie przekrecaj.
    Gdy liberalowie zlikwidowali caly socjal, znajduje w tydzien prosta, ale
    pozwalajaca sie wyzywic prace, bo po likwidacji socjalu nie byloby z tym
    wielkich problemow. Jesli stan zdrowia albo inne okolicznosci nie pozwalaja
    mi na to, ide do instytucji charytatywnej powiazanej z moim srodowiskiem.
    Wszystko to przy zalozeniu, ze jestem osoba samotna, bo w normalnych
    warunkach to "socjal" zastepuje w liberalizmie rodzina, ktora, gdy jest
    duza, ma male prawdopodobienstwo tego, ze wszyscy nagle wyladuja bez pracy i
    kasy.

    >> Czemu by wiec nie dac kazdemu tego, co
    >> chce? Tylko niech kazda grupa (wlaczajac w to ich pracodawcow)
    >> finansuje sobie swoj system.
    > Przecież dobrze rozumiesz, że to nonsens, utopia jakaś. Chyba prędzej
    > zrealizujesz pomysł podziału Polski na dwa państwa o odmiennych systemach
    > społeczno-gospodarczych. ;)
    >

    Wiem. To tylko newsowe draznienie. W mojej rodzinie panuja w tej chwili
    nastroje secesjonistyczne, tzn. zeby Polska poludniowo-zachodnia,
    srodkowo-zachodnia, srodkowo-poludniowa i centralna sie odlaczyly i
    zostawily Polske kaczorowa sama sobie, niech sobie wprowadzaja socjalizm.

    I.


  • 176. Data: 2005-10-15 11:44:30
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>

    Dnia 15-10-2005 o 13:45:42 nbs <n...@g...pl> napisał:

    > Tomasz Płókarz wrote:
    >>
    >> Zastanów się, chłodno i spokojnie, w jaki sposób schowanie do skarpety
    >> (albo zrobienie z nią cokolwiek innego, na przykład spalenie) kupki
    >> zadrukowanego papieru może być szkodliwe dla gospodarki.
    >
    > To nie jest kupka zadrukowanego papieru tylko reprezentacja wartosci
    > towaru czy uslugi.

    Okay, jak mawial starozytni Rosjanie. No to z drugiej strony potraktujmy
    tę reprezentację. To znaczy: jeśli na BARDZO dobrym ksero podwoję tę kupkę
    to wszystkim będzie lepiej, bo ilość towarów/usług wzrośnie?

    > Jesli masz watpliwosci to wez do reki swoja wyplate w
    > gotowce i wrzuc ja do kominka. Zapewniam cie, ze nie bedziesz rozwazal
    > ile drzew potrzebnych na wykonanie tych banknotow poszlo z dymem.

    Pytałem o szkodliwość dla _gospodarki_.

    --
    "Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że wnioski płynące z samego tylko
    życiowego doświadczenia czasami bywają mylące. Na przykład doświadczenie
    życiowe poucza nas, że zawsze umiera kto inny."
    Stanisław Michalkiewicz


  • 177. Data: 2005-10-15 11:45:42
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: nbs <n...@g...pl>

    Tomasz Płókarz wrote:
    >
    > Zastanów się, chłodno i spokojnie, w jaki sposób schowanie do skarpety
    > (albo zrobienie z nią cokolwiek innego, na przykład spalenie) kupki
    > zadrukowanego papieru może być szkodliwe dla gospodarki.

    To nie jest kupka zadrukowanego papieru tylko reprezentacja wartosci
    towaru czy uslugi. Jesli masz watpliwosci to wez do reki swoja wyplate w
    gotowce i wrzuc ja do kominka. Zapewniam cie, ze nie bedziesz rozwazal
    ile drzew potrzebnych na wykonanie tych banknotow poszlo z dymem.


  • 178. Data: 2005-10-15 11:52:09
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Immona napisał(a):

    >> Co ma oznaczać ta swoboda? Chyba nie pojmujesz tego tak, że można w umowie
    >> zapisać co się komu żywnie podoba?

    > Wlasnie tak to pojmuje.

    Libertyńsko ;)

    > Ale ja nie chce nikogo zmuszac, zeby on pracowal 12 godzin dziennie. Chce
    > tylko sama miec taka _legalna_ mozliwosc.

    Dlaczego uważasz, że takiej nie masz?

    j.


  • 179. Data: 2005-10-15 12:03:57
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>

    On Sat, 15 Oct 2005 12:58:03 +0200, "Jotte" wrote:

    >> Dlatego, ze powinna byc swoboda ksztaltowania umow
    >Co ma oznaczać ta swoboda? Chyba nie pojmujesz tego tak, że można w umowie
    >zapisać co się komu żywnie podoba?
    >W granicach zakreślonych prawem ta swoboda istnieje. Uważam, że pod tym
    >względem prawo nasze jest OK.

    A ja uważam że nie jest.

    >> A ja np. potrafilabym
    >> pracowac po 12 godzin dziennie siedem dni w tygodniu przez miesiac,
    >> jesli praca bylaby ciekawa i jesli ktos by mi za to zaplacil tyle, ze
    >> uznalabym taki tryb zycia przez miesiac za dostatecznie wynagrodzony.
    >Chyba zbytnio koncentrujesz się na sobie. Może trudno Ci w to będzie
    >uwierzyć, ale prawo jest dla wszystkich, a nie tylko dla Ciebie.

    No to jak jest dla wszystkich to dla niej chyba też? Poza tym ja
    również jestem za rozwiązaniem proponowanym przez Immonę, zatem jest
    już nas dwoje - czy prawo jest dla wszystkich oprócz nas dwojga? :>

    >>, to nie mozna mnie
    >> zwolnic z dnia na dzien, poniewaz to lamie umowe i KP nie jest w takiej
    >> sytuacji potrzebny do tego, zeby to lamalo te umowe
    >KP nie zajmuje się umowami cywilno-prawnymi tylko jednym specyficznym typem
    >umowy - umową o pracę. I tylko na tym gruncie jest potrzebny i stosowany. Do
    >innych masz KC.

    Czyli jak będę chciał zawrzeć umowę cywilno-prawną, w której z moim
    zleceniodawcą ustalimy iż wykonuję zlecenie pod jego nazdorem w
    miejscu wskazanym przez niego i godzinach ustalonych przez niego, jak
    również że wypłata pieniędzy następuje co miesiąc, a reszta warunków
    wg warunków umowy to będzie to legalne?

    --
    pozdrawiam
    Bremse


  • 180. Data: 2005-10-15 12:13:19
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: Matrix <m...@x...com>

    michał sałaban napisał(a):

    >
    > a na ile ogłoszeń odpowiedziałeś? czy może wszystkie wyrzucasz do
    > kosza, mówiąc "eee, to nie dla mnie"?
    >

    na bardzo duzo bo juz w akcie desperacji zaczalem odpowiadac nawet na
    takie gdzie nawet polowy wymagan nie spelniam...


    Pozdrawiam

    M A T R I X

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 ... 30 ... 64


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1