Witam,

Disclaimer: nie wiem, czy masz jakieś doświadczenie szkoleniowe, czy nie.
Zakładam, że nie i proszę o wybaczenie, jeśli niektóre kwestie poruszam
zbyt łopatologicznie.

On 2005-05-09, pinki <p...@w...yeti.ismedia.pl> wrote:
> 1.ile moge zarzadac pieniedzy za szkolenie nr1, 150 osob, grupy 10
> osobowe ( umowa o dzielo lub zlecenie do wyboru )
> cena od grupy
Przyznaję, nie znam obecnych stawek. Ostatni raz szkoliłem, jeśli mnie
pamięć nie myli, w 2001. Ale gdyby ktoś obecnie się do mnie zgłosił
z propozycją przeprowadzenia jakiegoś szkolenia, to pewnie zacząłbym
rozmowę od 150PLN/h. Aczkolwiek chętnie usłyszałbym od siedzących w branży,
że to dumping i mogę podnieść stawkę :) Poniżej 100PLN/h powiedziałbym
"dziękuję".

> 2. musze tez podac szacunkowy czas trwania szkolenia dla jednej grupy
> czy ludzie, ktorzy NIGDY nie mieli nic wspolnego z komputerami sa w
> stanie opanowac podstawy windowsa w np 4 h ?
"To jest myszka, a klika się tak".
Pierwsze pytanie: kiedy mają się odbyć te szkolenia?
Drugie pytanie: czego chcesz tych ludzi nauczyć?
Trzecie pytanie: co z materiałami?

Z mojego skromnego doświadczenia wynika, że przygotowanie konspektu
do 4-dniowego szkolenia z dobrze znanego tematu to dzień, góra dwa.
Razem z oszacowaniem czasu potrzebnego na przeprowadzenie szkolenia.
I ewentualne przycięcie/rozdmuchanie konspektu, żeby akurat zmieścić się
w czasie. Przygotowanie dobrych materiałów od zera to spokojnie od kilku
dni w górę. Owszem byłem w stanie przygotować materiały w dwie noce
(przyszedł szef i powiedział: pojutrze robisz szkolenie z X), ale to
nie były dobre materiały. Sam byłem mocno zdziwiony, że dostałem
pozytywne oceny od uczestników szkolenia (wypełniali na koniec ankietkę).

Co do samej tematyki szkolenia - osobiście nigdy nie podjąłbym się
przygotowania szkolenia z podstaw obsługi komputera. Z jednej prostej
przyczyny - sam przechodziłem przez to tak dawno, że nie pamiętam, co mnie
bolało, a co było proste. Weź na to poprawkę czytając moje dalsze uwagi,
gdyż mogę się nieco rozmijać z rzeczywistością :)

Zastanówmy się co takiemu człowiekowi będzie potrzebne do pracy
z komputerem?
- jak włączać i wyłączać komputer (windy nie należy wyłączać z guzika)
- dyski, dyskietki, otoczenie sieciowe
- jak uruchamiać programy
- obsługa myszy - dla niektórych rolka czy menu pod prawym przyciskiem
może być odkryciem :)
- obsługa klawiatury - to rozwinę później
- profilaktyka antywirusowa - dobrze byłoy to osadzić w realiach firmy
- jak sobie radzić w przypadku problemów - j.w., czy w firmie jest jakiś
wewnętrzny helpdesk?
- jeżeli mają dostęp do poczty to parę słów o netykiecie (spam, łańcuszki)
i technikaliach (kodowanie, jak je ustawić, maile w HTMLu, masowe wysyłki
głupotek w ppt, etc...)
- drukowanie - znów, dostosować do realiów firmy
- wyciąganie skrótów na pulpit, ustawianie tapetek

Więcej mi do głowy nie przychodzi.

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to jest do zrobienia w 8h. Ale...
Jak sam pisałeś, ci ludzie nie mają pojęcia o obsłudze komputera. To znaczy,
że wykonanie wszelkich ćwiczeń zajmie im trochę czasu. Koordynacja ręka-oko
to dla niektórych poważny problem. Podobnie może być z pisaniem na klawiaturze.
Takie drobiazgi skutecznie wydłużają czas szkolenia. A jeżeli chcesz podejść
do sprawy poważnie, to powinieneś dać im trochę czasu na oswojenie się
z elementami wejścia/wyjścia :) Jeżeli chodzi o myszę to sprawa jest prosta:
niech sobie pograją przez 15-20 minut w sapera, pasjansa albo inne kulki.
Z klawiaturą gorzej - kursu maszynopisania im nie zrobisz. Jedyne, co możesz
to ćwiczenia, łażenie od stanowiska do stanowiska i pomaganie.

Masz moje propozycje. Możliwe, że inni też się odezwą. Zastanów się,
czego tak naprawdę chcesz nauczyć tych ludzi. Co im będzie potrzebne na tym
etapie, a co nie. Szacując czas trwania weź pod uwagę, że max. co 2h musisz
zrobić 5-10 minut przerwy. Po pierwsze: dla poprawy koncentracji. Po drugie:
na fizjologię (świetny dowcip niedawno czytałem[1]). Po trzecie: niektórzy
nie przeżyją bez papierosa :)
Przydałaby się też przynajmniej jedna dłuższa przerwa z jakąś kawą i ciachem
(lub inną kanapką).

Pozdrawiam
Czesiu

[1] Zajęcia z savoir-vivre'u. Prowadzi kobieta, wśród uczestników sami
panowie. Pani zadaje pytanie:
- Jesteście na przyjęciu lub w restauracji. Musicie udać się
w pewne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką
swą chwilową nieobecność.
- Idę się wysikać - padła propozyzja z sali.
- No niestety - odparła prowadząca - słowo "wysikać" może zostać
uznane za prostackie i grubiańskie.
- Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji - zgłosił się inny
uczestnik.
- No cóż - prowadząca na to - mówienie o ubikacji przy jedzeniu
trudno zaliczyć do kanonów kultury. Może jakieś inne pomysły?
- Pani wybaczy - na to kolejny uczestnik - ale muszę udać się
uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji.
<tup>
--
What should people think who are new to debian and send a bug report and they
will get an rtfm? /Nico Golde/
They should RTFM and achieve enlightenment. /Mirosław Baran/
/from debian-devel mailing lists/