eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › problemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 120

  • 81. Data: 2004-03-26 14:58:23
    Temat: Re: problemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych
    Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>

    Użytkownik krzysztofsf napisał:
    > Użytkownik Michał 'Amra' Macierzyński napisał:
    >
    >> krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> wrote:
    >>
    >>> Sprzedac mieszkanie i kupic namiot w warszawie.
    >>
    >>
    >>
    >> Dlaczego ty;le ludzi codziennie dojezdza np z Radomia do Warszawy do
    >> pracy?
    >> Dziwne, nie?
    >>
    > Z Lodzi tez dojezdzaja do Warszawy. I co z tego?
    >

    W Szczecinie czesc osob dojezdza do pracy autobusem, czesc tramwajem,
    niektorzy samochodem a inni na piechote.
    Wiele osob z pobliskich miejscowosci dojezdza koleja, a inni PKS.

    Co to ma wspolnego z liczba istniejacych miejsc pracy i zmiana miejsca
    zamieszkania?


  • 82. Data: 2004-03-26 15:51:46
    Temat: Re: problemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych
    Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>

    krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> wrote:
    > Co to ma wspolnego z liczba istniejacych miejsc pracy i zmiana miejsca
    > zamieszkania?

    Z mobilnoscia spoleczenstwa.
    Jesli w Lodzi czy w Radomiu nie ma pracy - jade szukac jej w Warszawie - bo
    tam mam duzo wieksze szanse na jej znalezienie. Chyba proste i logiczne?

    --
    Michał 'Amra' Macierzyński || wortal public relations:
    http://www.PRnews.pl


  • 83. Data: 2004-03-26 16:06:09
    Temat: Re: problemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych
    Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>

    Michał 'Amra' Macierzyński wrote:
    > Jesli w Lodzi czy w Radomiu nie ma pracy - jade szukac jej w Warszawie - bo
    > tam mam duzo wieksze szanse na jej znalezienie. Chyba proste i logiczne?

    Nie do końca. W ten sposób powstają miasta typu Mexico City i następuje
    centralizacja podaży pracy oraz destrukcja reszty kraju. To nie jest dobre
    i nie jest dobrze, że w Polsce praca "jest tylko w Warszawie". Mobilność
    jest dobra w modelu amerykańskim, gdzie ludzie nie mają żadnego problemu
    by w tydzień przenieść się z Los Angeles do Nowego Jorku, albo z Bostonu
    do Miami. Ale to nie oznacza, że przenoszą się w jedno miejsce.


  • 84. Data: 2004-03-26 16:53:08
    Temat: Re: problemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych
    Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>

    Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl> wrote:
    > Nie do końca. W ten sposób powstają miasta typu Mexico City i
    > następuje centralizacja podaży pracy oraz destrukcja reszty kraju. To
    > nie jest dobre
    > i nie jest dobrze, że w Polsce praca "jest tylko w Warszawie".

    Nie oceniam czy to jest dobre czy zle. Pisze jak jest.
    Skoro nie mozna zmienic systemu podatkowego i zaktywizowac calego kraju...
    Lepszy rydz niz nic.


  • 85. Data: 2004-03-26 17:20:28
    Temat: Re: problemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych
    Od: " Marek" <m...@g...pl>

    Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl> napisał(a):

    > Nie do końca. W ten sposób powstają miasta typu Mexico City i następuje
    > centralizacja podaży pracy oraz destrukcja reszty kraju. To nie jest dobre
    > i nie jest dobrze, że w Polsce praca "jest tylko w Warszawie". Mobilność
    > jest dobra w modelu amerykańskim, gdzie ludzie nie mają żadnego problemu
    > by w tydzień przenieść się z Los Angeles do Nowego Jorku, albo z Bostonu
    > do Miami. Ale to nie oznacza, że przenoszą się w jedno miejsce.
    No właśnie. Nie wiem z jakich powodów powstał taki gigant jak Mexico City,
    ale jeżeli Wa-wa spuchnie do takich rozmiarów, to będzie głównie wynik
    korupcyjnego stylu zarządzania krajem. Biznes woli być blisko "władzy",
    żeby osobiście zapytać, osobiście poprosić, osobiście wręczyć ... itd.
    Korupcyjność jest faktem, a niektórzy przyjmowali już upominki zanim trafili
    do sejmu lub rządu. Słynne są przecież wywiady dla gazet zachodnich
    dokonywane przez pewnego polityka za butelkę Jasia Wędrowniczka. Po dojściu
    do władzy, apetyty tych panów jedynie wzrosły. Śmiem twierdzić, że większość
    polskiego bezrobocia powstała ze względów powiedzmy pozaekonomicznych ;)
    Korupcyjność decydentów od 1989-go przybrała straszne rozmiary i biznes
    o tym wie i dlatego ciągnie głównie do Wa-wy mimo, że jest to najczęściej
    ekonomicznie nielogiczne. Przecież jeżeli ktoś tak bardzo dba o mniejsze
    koszty, to nawet w mniejszych miastach wojewódzkich pracownik jest tańszy ze
    względu na niższe koszty utrzymania w danym mieście.
    Problemy ma nie tylko Radom, ale również Szczecin, Poznań i o dziwo nawet
    Łódź, w której po likwidacji całej gałęzi przemysłu i przeniesieniu jej do
    Chin, pracownik jest prawdopodobnie najtańszy ze wszystkich miast
    wojewódzkich. Jeżeli po 1 maja nic się nie zmieni, to zapewne puchnięcie
    stolicy będzie trwało nadal. Tyle, że jak sądzę jest mimo wszystko granica
    tego szaleństwa. Jeżeli płace na skutek nadmiaru chętnych zjadą poniżej
    kosztów utrzymania to chyba się to szaleństwo skończy, bo na mieszkanie cały
    rok w namiotach i ziemiankach, nasz klimat się nie nadaje.

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 86. Data: 2004-03-26 18:39:52
    Temat: Re: problemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych
    Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>

    Michał 'Amra' Macierzyński wrote:
    > Nie oceniam czy to jest dobre czy zle. Pisze jak jest.

    Nie piszesz jak jest tylko radzisz ludziom, że jak nie mają pracy
    w Radomiu, to powinni jechać szukać jej do Warszawy. Cały Radom ma
    tu wyemigrować? A za nim inne miasta?

    > Skoro nie mozna zmienic systemu podatkowego i zaktywizowac calego kraju...

    Dlaczego nie można? Można. Zamiast pisać takie złote rady jak
    z przyjazdem do Warszawy za pracą, tłumacz ludziom ekonomię :)

    > Lepszy rydz niz nic.

    W tym przypadku to do niczego lepszego nie prowadzi.


  • 87. Data: 2004-03-26 22:04:04
    Temat: Re: problemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych
    Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>


    Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
    napisał w wiadomości news:c41jk4$o38$1@news.onet.pl...
    > krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> wrote:
    > > Co to ma wspolnego z liczba istniejacych miejsc pracy i zmiana miejsca
    > > zamieszkania?
    >
    > Z mobilnoscia spoleczenstwa.
    > Jesli w Lodzi czy w Radomiu nie ma pracy - jade szukac jej w Warszawie -
    bo
    > tam mam duzo wieksze szanse na jej znalezienie. Chyba proste i logiczne?

    Chyba dla leppera. Dla mnie to oznacza, ze na jedno miejsce pracy oprocz
    autochtonow kandyduja rowniez osoby niezamieszkale w danym miescie i o kazde
    wolne miejsce konkuryje wiecej osob niz wynikaloby z prostej analizy
    wskaznikow bezrobocia w danej miejscowosci.. Czy przeczytales cos z
    alaczonych linkow, czy olales je, bo nie pasuja do twoich teorii "leniwego
    bezrobotnego"?

    Ty chyba faktycznie mentalnie jestes postkomunistyczny, jesli chodzi o sam
    odbior tresci i odpowiedz na nia - przypomina mi sie dtv z lat 70-ych,
    sprytnie podrabiany przez fedorowicza.
    Prosze sie ustosunkowac do wycietej czesci mojego postu, a dopiero potem
    dawac dobre rady rodem z kosmosu lub USA,
    Przypominasz mi francuska arystokratke (anegdota autentyczna), ktora kilka
    dni przed szturmen na Bastylie zapytala sie, o co awanturuja sie tlumy. Gdy
    uslyszala, ze wolaja, ze nie maja chleba, odparla zdziwiona :"To dlaczego
    nie jedza bulek"

    Ponizej powtarzam tresc posta i oczekuje przeczytania ze zrozumieniem i
    proby wyobrazenia sobie jak moga wygladac takie przenosiny w naszych
    realiach gospodarczych, w przypadku osob starszych ze zobowiazaniami i o
    kwalifikacjach niezapewniajacych wysokich zarobkow (naturalnie w przypadku
    znalezienia pracy, co w przypadku nizszych kwalifikacji polaczonych z
    bardziej zaawansowanym wiekiem czyni to wyjatkowo trudnym )

    "Sprzedac mieszkanie i kupic namiot w warszawie.
    Zona - won z pracy, co ma sie kobita meczyc - w warszawie praca czeka na
    ulicy.
    Dzieci won ze szkoly, starzy rodzice ktorym sie pomaga - won - wszystko
    do warszawy zabierac"




    > Michał 'Amra' Macierzyński || wortal public relations:
    > http://www.PRnews.pl
    >


    ---
    Outgoing mail is certified Virus Free.
    Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
    Version: 6.0.634 / Virus Database: 406 - Release Date: 04-03-18



  • 88. Data: 2004-03-27 06:47:08
    Temat: Re: problemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych
    Od: " Marek" <m...@g...pl>

    Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl> napisał(a):

    > krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> wrote:
    > > Co to ma wspolnego z liczba istniejacych miejsc pracy i zmiana miejsca
    > > zamieszkania?
    >
    > Z mobilnoscia spoleczenstwa.
    > Jesli w Lodzi czy w Radomiu nie ma pracy - jade szukac jej w Warszawie - bo
    > tam mam duzo wieksze szanse na jej znalezienie. Chyba proste i logiczne?
    >
    Jakie to proste i logiczne :) Cała bezrobotna Polska przeprowadzi się
    do Wa-wy, bo to proste i logiczne. Ale:
    Ile teraz mieszkańców ma Wa-wa?
    Ile ma jeszcze wolnych miejsc pracy?
    Ile będzie mieć mieszkańców gdy 3.5 mln a w porywach 5 mln bezrobotnych
    przeprowadzi się do Wa-wy?
    Czy komunikacja miejska i zaopatrzenie wytrzymają taki napór?
    Czy dla wszystkich znajdzie się dach nad głową?
    Nie wiem w jakim czasie PKP i PKS są wstanie dowieźć taką masę ludzi do Wa-
    wy, ale zakładając nawet, że część ludzi dojdzie pieszo, to na tej wielkiej
    migracji zyskałyby tylko PKP i PKS - finansowo.
    Czy to jest w ogóle możliwe - poza wirtualnym światem prostych i logicznych
    teorii??
    3.5 mln zarejestrowanego bezrobocia w całym kraju, świadczy o tym, że to
    niemożliwe. I to nie dlatego, że ludzie są niemobilni, niezaradni,
    z roszczeniową postawą, itd., a dlatego, że większość nie stać ani na
    przeprowadzkę, ani na mieszkanie w Wa-wie, ani na dojazdy do Wa-wy.
    Mówi tobie coś to, że niektóre PUP-y zorganizowały dojazdy urzędników
    do swoich klientów, których nie stać ich na dojazd do PUP-u w celu dokonania
    ustawowego potwierdzenia gotowości do pracy. Pewnie ci to nic nie mówi,
    bo nie pasuje do twojej teorii bezrobotnego lenia i nieroba.

    Słyszałem ciekawy przykład dogmatyzmu, uporu i obstawania przy swoich
    poglądach niezależnego od dowodów rzeczowych:
    "Panie profesorze, pańskie słowa przeczą faktom. - Tym gorzej dla faktów!"

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 89. Data: 2004-03-27 10:49:57
    Temat: Re: problemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych
    Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>


    Użytkownik " Marek" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:c4381c$di6$1@inews.gazeta.pl...
    > Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl> napisał(a):
    >
    > > krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> wrote:
    > > > Co to ma wspolnego z liczba istniejacych miejsc pracy i zmiana miejsca
    > > > zamieszkania?
    > >
    > > Z mobilnoscia spoleczenstwa.
    > > Jesli w Lodzi czy w Radomiu nie ma pracy - jade szukac jej w Warszawie -
    bo
    > > tam mam duzo wieksze szanse na jej znalezienie. Chyba proste i logiczne?
    > >
    > Jakie to proste i logiczne :) Cała bezrobotna Polska przeprowadzi się
    > do Wa-wy, bo to proste i logiczne.

    Lepper :"Pieniadza sa w bankach"
    Amra:"Praca jest w Warszawie"


    --
    pzdr. Krzysztof

    ## Szczecin - dlaczego pracodawcy jeszcze nie dzwonia do mnie?:##
    ##CV## http://kch.spec.pl ##
    $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$


    ---
    Outgoing mail is certified Virus Free.
    Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
    Version: 6.0.634 / Virus Database: 406 - Release Date: 04-03-18



  • 90. Data: 2004-03-27 11:07:33
    Temat: Re: problemy aktywizacji pracy osób bezrobotnych
    Od: " Marek" <m...@g...pl>

    krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> napisał(a):

    > > Jakie to proste i logiczne :) Cała bezrobotna Polska przeprowadzi się
    > > do Wa-wy, bo to proste i logiczne.
    >
    > Lepper :"Pieniadza sa w bankach"
    > Amra:"Praca jest w Warszawie"
    >
    No tak. A wolne i bezpłatne (na razie) działki pod zabudowę - i działalność
    gospodarczą - są na Marsie!
    Tlen dowiozą kiedyś przy okazji :))))

    Marek



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1