eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › o 16:00 koniec pracy !
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2006-11-14 10:24:19
    Temat: Re: o 16:00 koniec pracy !
    Od: "HeFToL" <b...@g...pl>


    Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <k...@u...gazeta.pl>
    napisał w wiadomości news:136p24zenr0hn$.1qoywbdq7som3.dlg@40tude.net...
    > Firma pracuje od 8:00 do 16:00, czy w dobrym tonie jest wyjśc o 16:05, a
    > może trzeba wychodzić o 16:15 ?
    > Dodam, ze wszystkie zadania wykonane, co było do zrobienia zrobione...
    > robota nie zostawiona w połowie...
    >
    Jak pracuję 8-16 to o 16:00 wyłączam kompa, wstaje i wychodzę. Nikt mi nie
    płaci za siedzenie codziennie po 2-3min dłużej.



  • 12. Data: 2006-11-14 15:15:12
    Temat: Re: o 16:00 koniec pracy !
    Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>

    Mon, 13 Nov 2006 23:36:08 +0100, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy napisał(a):

    > Firma pracuje od 8:00 do 16:00, czy w dobrym tonie jest wyjśc o 16:05, a
    > może trzeba wychodzić o 16:15 ?
    > Dodam, ze wszystkie zadania wykonane, co było do zrobienia zrobione...
    > robota nie zostawiona w połowie...

    Kazda firma ma pod tym wzgledem swoj wlasny "savoir-vivre" :)
    Ja np. pracuje od 7 do 15, a wychodze o 14.55.

    --
    Kapsel
    http://kapselek.net
    kapsel(malpka)op.pl


  • 13. Data: 2006-11-14 15:25:05
    Temat: Re: o 16:00 koniec pracy !
    Od: Michał <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <k...@u...gazeta.pl>
    napisał w wiadomości news:136p24zenr0hn$.1qoywbdq7som3.dlg@40tude.net...
    > Firma pracuje od 8:00 do 16:00, czy w dobrym tonie jest wyjśc o 16:05, a
    > może trzeba wychodzić o 16:15 ?
    > Dodam, ze wszystkie zadania wykonane, co było do zrobienia zrobione...
    > robota nie zostawiona w połowie...
    >

    W mojej pracy coś takiego nazywało się wazeliniarstwem albo frajerstwem, za
    14.45 wszyscy byli w szatni a o 15 za bramą - hehehe


  • 14. Data: 2006-11-14 19:43:59
    Temat: Re: o 16:00 koniec pracy !
    Od: VanVonVen <vanvonven@WYTNIJ_TOinteria.pl>

    Uzytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> raczyl wyrazic
    swoja opinie w news:ejavfh$u6h$1@news.dialog.net.pl:

    > W wiadomości news:136p24zenr0hn$.1qoywbdq7som3.dlg@40tude.net
    > Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <k...@u...gazeta.pl> pisze:
    >
    >> Firma pracuje od 8:00 do 16:00, czy w dobrym tonie jest wyjśc o
    >> 16:05, a może trzeba wychodzić o 16:15 ?
    > To niezwykle złożone zagadnienie. Zgodnie z prawem pracy pracownik
    > pozostaje do dyspozycji pracodawcy w czasie przewidzianym umową i
    > tymże prawem pracy.

    Watek wydaje sie nieco prowokujacy, ale sam kiedys zastanawialem sie jak to
    jest w przypadku pracownikow np produkcyjnych. Czy jesli taki pracownik
    powinien pracowac do godz. 16.00 to oznacza to, ze do tej godziny stoi przy
    maszynie, czy miedzy 15:59:58 a 16:00:30 mija brame zakladu.

    --
    pozdr. VanVonVen


  • 15. Data: 2006-11-14 20:21:36
    Temat: Re: o 16:00 koniec pracy !
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:Xns987BD25F69301vanvonvenWYTNIJTOint@193.110.12
    2.97
    VanVonVen <vanvonven@WYTNIJ_TOinteria.pl> pisze:

    > Watek wydaje sie nieco prowokujacy, ale sam kiedys zastanawialem sie jak
    > to jest w przypadku pracownikow np produkcyjnych. Czy jesli taki
    > pracownik powinien pracowac do godz. 16.00 to oznacza to, ze do tej
    > godziny stoi przy maszynie, czy miedzy 15:59:58 a 16:00:30 mija brame
    > zakladu.
    Zależy od regulaminu pracy, ale generalnie stoi przy maszynie - ma swiadczyć
    pracę albo być gotowym do jej świadczenia.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte



  • 16. Data: 2006-11-14 21:30:50
    Temat: Re: o 16:00 koniec pracy !
    Od: a...@w...pl

    Mam kumpla, ktory pracuje w duzym przedsiebiorstwie i taki maja tam
    zwyczaj, ze jak pracuja do 15tej to o 14:55 juz prawie nikogo w biurze
    nie ma.

    Sa jednak mniejsze firmy np. trzeba poczekac az transport przyjedzie bo
    np. korki byly w centrum i zamiast o 15tej przyjezdza o 16:30 a pracuje
    sie tu do 16tej. No i jako,ze jest ktos odpowiedzialny za zaladowanie
    czy rozladowanie to musi robic po godzinach. Pracodawca zatrudniajat
    taka osobe kazal jej podpisac tak jak wszystkim, ze w tej firmie
    pracuje sie od pon. do pt. od 8:00 do 16:00. Kiedys kilka osob pytalo o
    placenie nadgodzin to uzyskali odpowiedz, ze nikt im nie kaze siedziec
    po godzinach i robia to z wlasnej woli.

    Jak rozwiazac taki problem, nie wiem. Mozna "olac" takie czekanie na
    spoznialska firme spedycyjna ale w takim przypadku spowoduje to
    opoznienie innego zaleznego od transportu dzialu, czyli znaczacej
    czesci firmy. Smiem domiemywac, ze moze to grozic narazeniu sie
    pracodawcy a w konsekwencji zwolnieniu.


  • 17. Data: 2006-11-15 07:43:23
    Temat: Re: o 16:00 koniec pracy !
    Od: "Krzysztof Stachlewski" <s...@f...pl>

    <a...@w...pl> wrote in message
    news:1163539850.497573.50090@m73g2000cwd.googlegroup
    s.com...

    > Jak rozwiazac taki problem, nie wiem. Mozna "olac" takie czekanie na
    > spoznialska firme spedycyjna ale w takim przypadku spowoduje to
    > opoznienie innego zaleznego od transportu dzialu, czyli znaczacej
    > czesci firmy. Smiem domiemywac, ze moze to grozic narazeniu sie
    > pracodawcy a w konsekwencji zwolnieniu.

    Z doświadczenia powiem, że trochę potrafi zadziałać połączenie
    pisma do PIP i artykułu w prasie o tym jak to się fajnie w firmie
    pracuje. Im istotniejsza firma, tym to działa lepiej.

    Stach


  • 18. Data: 2006-11-15 08:10:31
    Temat: Re: o 16:00 koniec pracy !
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia 14 Nov 2006 13:30:50 -0800, a...@w...pl <a...@w...pl>
    w <1...@m...googlegroups.co
    m> napisał:

    > Mam kumpla, ktory pracuje w duzym przedsiebiorstwie i taki maja tam
    > zwyczaj, ze jak pracuja do 15tej to o 14:55 juz prawie nikogo w biurze
    > nie ma.
    >
    > Sa jednak mniejsze firmy np. trzeba poczekac az transport przyjedzie bo
    > np. korki byly w centrum i zamiast o 15tej przyjezdza o 16:30 a pracuje
    > sie tu do 16tej. No i jako,ze jest ktos odpowiedzialny za zaladowanie
    > czy rozladowanie to musi robic po godzinach. Pracodawca zatrudniajat
    > taka osobe kazal jej podpisac tak jak wszystkim, ze w tej firmie
    > pracuje sie od pon. do pt. od 8:00 do 16:00. Kiedys kilka osob pytalo o
    > placenie nadgodzin to uzyskali odpowiedz, ze nikt im nie kaze siedziec
    > po godzinach i robia to z wlasnej woli.
    >
    > Jak rozwiazac taki problem, nie wiem. Mozna "olac" takie czekanie na
    > spoznialska firme spedycyjna ale w takim przypadku spowoduje to
    > opoznienie innego zaleznego od transportu dzialu, czyli znaczacej
    > czesci firmy. Smiem domiemywac, ze moze to grozic narazeniu sie
    > pracodawcy a w konsekwencji zwolnieniu.

    Niby z jakiego powodu? Jest podpisane, że pracuje się do 16? Jest.
    Jest pisemne zlecenie nadgodzin? Nie ma. No to dlaczego ktoś ma zostać
    wyrzucony z pracy za to, że go nie było w pracy wtedy, kiedy go tam
    miało nie być?
    Oczywiście jak się chce psa uderzyć, to kij się zawsze znajdzie, i nie
    każdemu się chce kopać w sądzie pracy potem o przywrócenie,
    odszkodowanie, zamianę na porozumienie stron i takie tam.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.


  • 19. Data: 2006-11-15 09:55:51
    Temat: Re: o 16:00 koniec pracy !
    Od: "Krzysztof Stachlewski" <s...@f...pl>

    "Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> wrote in message
    news:slrnellirn.3c6.jakub@jakub.kofeina.net...

    > Niby z jakiego powodu? Jest podpisane, że pracuje się do 16? Jest.
    > Jest pisemne zlecenie nadgodzin? Nie ma. No to dlaczego ktoś ma zostać
    > wyrzucony z pracy za to, że go nie było w pracy wtedy, kiedy go tam
    > miało nie być?
    > Oczywiście jak się chce psa uderzyć, to kij się zawsze znajdzie, i nie
    > każdemu się chce kopać w sądzie pracy potem o przywrócenie,
    > odszkodowanie, zamianę na porozumienie stron i takie tam.

    Taki człowiek może być jeszcze niekoniecznie zwolniony,
    ale po prostu "uprzyjemnia" mu się życie.
    Rozwiązanie musi być systemowe. Wyrywanie się z szeregu
    i wychodzenie na czas niczego dobrego nie przynosi.
    Chyba lepiej się jednak od razu zwolnić.

    Stach


  • 20. Data: 2006-11-15 13:16:18
    Temat: Re: o 16:00 koniec pracy !
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia Wed, 15 Nov 2006 10:55:51 +0100, Krzysztof Stachlewski <s...@f...pl>
    w <ejeo6v$f8v$1@atlantis.news.tpi.pl> napisał:

    > "Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> wrote in message
    > news:slrnellirn.3c6.jakub@jakub.kofeina.net...
    >
    >> Niby z jakiego powodu? Jest podpisane, że pracuje się do 16? Jest.
    >> Jest pisemne zlecenie nadgodzin? Nie ma. No to dlaczego ktoś ma zostać
    >> wyrzucony z pracy za to, że go nie było w pracy wtedy, kiedy go tam
    >> miało nie być?
    >> Oczywiście jak się chce psa uderzyć, to kij się zawsze znajdzie, i nie
    >> każdemu się chce kopać w sądzie pracy potem o przywrócenie,
    >> odszkodowanie, zamianę na porozumienie stron i takie tam.
    >
    > Taki człowiek może być jeszcze niekoniecznie zwolniony,
    > ale po prostu "uprzyjemnia" mu się życie.
    > Rozwiązanie musi być systemowe. Wyrywanie się z szeregu
    > i wychodzenie na czas niczego dobrego nie przynosi.

    Jak komu. Możesz robić potulnie co ci szefostwo każe, obojętnie jak
    głupie to będzie. I potem, gdy ewidentna głupota odbije się rykoszetem,
    to nie walnie w szefostwo, które ci kazało, tylko w ciebie, bo ty to
    zrobiłeś.
    Podobnie jest z pracą po godzinach za nic. Przełożony widzi, że robisz,
    to zaczyna od ciebie wymagać.
    Jasne pokazanie granicy (16:00) może pomóc w sprowadzeniu stosunków na
    akceptowalny pułap, w którym szef nie bedize wymagał wiecej, niż może,
    bo wie, że i tak nie dostanie. A ile może, to zależy od pracownika.

    > Chyba lepiej się jednak od razu zwolnić.

    Jak się ma gdzie iść.

    > Stach

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1