Slavo <slavo-s(nospam)@gmx.net> wrote:

> a twoja wypowiedź swiadczy tylko o twojej nieznajomości realiów biznesowych
> (jeszcze student????), a poza tym nie wiesz że się podpisuje pod postem a
> nie nad! (a swoją drogą gdzie znalazłeś taką regułe, he...?)

Twoja odpowiedź również...

> taaa.... tylko, że jak już pisałem n razy... wyślij pdf'a a może wylądować w
> koszu i możesz się kolego zdadzać czy nie, nie ma to znaczenia, standarden
> na świecie jest *.doc (ew. rtf)

W Polsce, i to jeszcze w ograniczonym zakresie.

> ROTFL... a skąd takie rewalacje hehe... akurat niemcy są krajem który stać
> na systemy za które trzeba zapłacić i stać na zakup oprogramowania, więc
> uważasz że 40% firm nie jest w stanie otworzyć *.doc, uhahaaaa......
> :-))))))))))))))

Niemcy, to taki naród, który bogactwo zawdzięcza mądrej oszczędności. Po
co płacić za Windows, skoro można miec to samo za darmo?


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

> > Potwierdzam. Lepiej wydslac jako zalacznik. Word w zupelnosci wystarczy.
Ja
> ... do tego, aby CV zostało odstrzelone bez pytania.
>
> P.S. na przykład u mnie.

Ojej! Wstrzasajace... a w czym moglbym wyslac zeby nie byc odstrzelonym?

Ale bez zartow! Jestes dla mnie kolejnym idiota ktoremu od.....ebalo i na
wskutek 20% bezrobocia ma jakies poronione wymagania....

bez pzdr

ps: nie mam zamiaru ubiegac sie u ciebie o prace dzieki Bogu... zreszta
nawet nie jestem ciekaw co to za firemke masz...

do góry

"Adam Płaszczyca" <_...@i...pl> wrote in message
news:amrvdb$9t$3@news.onet.pl...
> > a twoja wypowiedź swiadczy tylko o twojej nieznajomości realiów
biznesowych
> > (jeszcze student????), a poza tym nie wiesz że się podpisuje pod postem
a
> > nie nad! (a swoją drogą gdzie znalazłeś taką regułe, he...?)
> Twoja odpowiedź również...

nie sądze

> > taaa.... tylko, że jak już pisałem n razy... wyślij pdf'a a może
wylądować w
> > koszu i możesz się kolego zdadzać czy nie, nie ma to znaczenia,
standarden
> > na świecie jest *.doc (ew. rtf)
> W Polsce, i to jeszcze w ograniczonym zakresie.

nie tylko w Polsce, pracuje już 7 lat w korporacjach międzynarodowych i mam
kontakt także z wieloma innymi firmami, poza tym słałem swoje cv do wielu
firm i agencji w USA i Niemczech, i zgadnij jaki to był format?

> Niemcy, to taki naród, który bogactwo zawdzięcza mądrej oszczędności. Po
> co płacić za Windows, skoro można miec to samo za darmo?

pracuje tu (Niemcy) w IT od dwóch lat więc znam trochę realia, Niemcy są
narodem oszczędnym i pragamatycznym wolą zapłacić i wiedzieć co mają i do
kogo się zwrócić po pomoc, jeśli masz wątpliwośći to poszukaj sobie np. na
internecie ofert pracy odnośnie różnych systemów - będą one odbiciem rynku!

--
pozdrówka, Slavo

do góry

dyskusja bardzo ciekawa, ale nie zaprowadzila mnie do niczego...
...witam, jestem naowy na grupie...
na codzien pracuje na debianie (to dystrybcja Linx'a - inf. dla
niebranzowych).

jesli wysylam list motywacyjny, to na ogol w tresci maila (kodowanie:
iso-8859-2 (_niewindowsowe_), cv wysyam w pdf'ie, oraz kopie w rtf
(konwersja z LaTeX'a). Zaznaczam w PS, ze rtf, to ubozsza wersja,
poniewaz konwerter jest jaki jest (a nie stac mnie na word'a - studiuje
dziennie informatyke i jestem jednych z tych, co nie ,,kradna''
oprogramowania).

Wysciem jest uzycie OpenOffice'a, ale ten tez nie jest zgodny zupelnie z
microsoftami. Poza tym, trzymanie i uzupelnianie kilku wersji cv (przy
kazdej zmianie w zyciorysie, nalezaloby zmienic wertsje latex'owa
(pozniej kompilacja i konwersja) oraz rtf, i moze jeszcze ascii (bez
pliterek)????

co radzicie?

pzdr
yanek

do góry

"Adam Płaszczyca" <_...@i...pl> wrote in message
news:amrv7o$9t$2@news.onet.pl...
> Jacek <g...@p...onet.pl> wrote:
>
> > Potwierdzam. Lepiej wydslac jako zalacznik. Word w zupelnosci wystarczy.
Ja
> ... do tego, aby CV zostało odstrzelone bez pytania.
>
> P.S. na przykład u mnie.


bo masz pewnie małą firme związaną z informatyką - tworzysz więc ten 0,05%
;-))))

--
pozdrówka, Slavo

p.s.http://mike.oldfield.org.pl/ - w tym temacie się akurat zgadzamy - mój
ulubiony wykonawca ;-))))

do góry

"Andrzej Dalasinski" <y...@w...p.lodz.pl> wrote in message
news:ams0df$k10$1@kujawiak.man.lodz.pl...
> dyskusja bardzo ciekawa, ale nie zaprowadzila mnie do niczego...
> ...witam, jestem naowy na grupie...

hehe... zazwyczaj takie dyskusje to mamy, nie prowadza do niczego ale mozna
troche poubijac piany ;-)))))

> Wysciem jest uzycie OpenOffice'a, ale ten tez nie jest zgodny zupelnie z
> microsoftami. Poza tym, trzymanie i uzupelnianie kilku wersji cv (przy
> kazdej zmianie w zyciorysie, nalezaloby zmienic wertsje latex'owa
> (pozniej kompilacja i konwersja) oraz rtf, i moze jeszcze ascii (bez
> pliterek)????
>
> co radzicie?

IMHO rtf

--
pozdrówka, Slavo

mozna takze slac w asci ale notacja hex, bitmape mono, 256 lub 24bit oraz
avi (aby uniknac dyskusji dlaczego avi odpowiadam - mozna takze slac w mpg,
mov) oraz we wlasnych formatach który kazdy szanujacy sie informatyk napewno
stworzyl przynajmniej kilka i do nich zalaczac odpowiednie czytniki napisane
przez siebie tak aby pani Kasia z HR odczytala to bez problemu ;-)))

do góry

"Slavo" <slavo-s(nospam)@gmx.net> wrote in message
news:amrr9a$k4m$1@news.onet.pl...
> daj sobie luzu... może i mają linuxy ale jako serwery poczty czy web, ale
> Sekretarin Frau Helga ma pewnie w 99,9 przypadkach jakieś windowsy z
> wordokompatybilnym (hehe) edytorem

Potwierdzam, pracuję w niemieckiej firmie (co prawda nie mam nic wspólnego z
IT) i rzeczywiście systemy sterujące produkcją, serwery bazodanowe,
internetowe itd. pracują na różnych unixopodobnych wynalazkach ale w biurach
używany jest windows NT/2000.

pozdrawiam
Piotr




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"Slavo" <slavo-s(nospam)@gmx.net> wrote in message
news:ams15d$5ia$1@news.onet.pl...

> mozna takze slac w asci ale notacja hex, bitmape mono, 256 lub 24bit oraz
> avi (aby uniknac dyskusji dlaczego avi odpowiadam - mozna takze slac w
mpg,
> mov) oraz we wlasnych formatach który kazdy szanujacy sie informatyk
napewno
> stworzyl przynajmniej kilka i do nich zalaczac odpowiednie czytniki
napisane
> przez siebie tak aby pani Kasia z HR odczytala to bez problemu ;-)))

acha.... i zapomnialem dodac, ze jak avika z cv zakodujesz divxem to zalacz
do maile jeszcze najnowsza wersje kodeka, inaczej nici z rozmowy
kwalifikacjnej :-)))

--
pozdrówka, Slavo

p.s. no i oczywiscie zapomnialem o takim banale jak cv w postaci .exe tylko
pomietajcie, ze prawdziwy informatyk pisze w czystym kodzie maszynowym (i
nie stosuje jakichs tam toolsów - to jest dla lamerów!)
i jako nowosc proponuje cv jako applikacje w javie, wtedy pani Kasia z HR
otworzy sobie wasze cv nawet na najnowszej wersji telefonu komórkowego....
:-)))

do góry

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <_...@i...pl> napisał w wiadomości
news:amrv5i$9t$1@news.onet.pl...
> b-a-rt <b...@w...pl> wrote:
> > czy CV i list motywacyjny wysylac mam jako zalaczniki czy tez po prostu
> > wkleic ich tekst do tresci emila ???
>
> Jeżeli pracodwawca nie określił jak, to wklej w treść jako ascii.
> ALbo po prosty zapytaj

Zakład o Browca że na 100 najwyżej jeden odpowie. Reszta nie będzie się
zajmowała "lamerami co nie wiedzą jak wysyłać dokumenty"

Pozdr
Cyneq

do góry

Użytkownik "Jacek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:amrpn5$g76$1@news.onet.pl...

> Trzeba miec przegladarke do Acrobata mlotku. Sekretarki i HRowy do ktorych
> to trafia na ogol maja blade pojecie o kompach a o tym, zeby wiedziec ze
> *.pdf to nie wirus wie niewiele z nich i jeszcze zeby zainstalowac sobie
> samemu acrobata to wie zupelnie sladowa ilosc. No ale jesli to wiedza to
nie
> sa sekretarkami...
>


Tak sie przygladam calej dyskusji i troche mnie zatkalo. Skoro wszyscy
twierdzicie, ze sekretarki to takie tepe glowy, to w takim razie skad sie
biora wymagania pracodawcow zwiazane z tym stanowiskiem pracy? Mam skonczone
studia licencjackie administracyjne, wlasnie zaczynam uzupelniajace
magisterskie, znam bardzo dobrze angielski, srednio niemiecki, drugi rok
ucze sie wloskiego, oprocz tego kurs ksiegowosci komputerowej, bardzo dobra
znajomosc obslugi komputera. Pracowalam jako referent
administracyjno-biurowy, sprzedawca, hostessa, konsultanka firmy
kosmetycznej. Fakt, informatykiem nie jestem, ale obecnie szukam pracy i z
tego wynika, ze mnie nie chca nawet na tak "glupie" stanowisko pracy jakim
jest sekretarka.

Jacek, zacytowalam akurat Twoj post, ale nie bierz mojej uwagi do siebie. Ja
sie tylko zastanawiam, dlaczego pracodawcy maja takie wymagania, a pozniej
okazuje sie, ze prace dostaje osoba, ktora mysli, ze *.pdf to wirus...

Pozdrawiam
Ola

do góry