-
11. Data: 2007-10-18 09:21:13
Temat: Re: mowi sie ze pracownicy nie maja umiejetnosci...
Od: Marek <m...@d...home.pl>
> Wymagania powinien spelniac kazdy statystyczny absolwent informatyki choc
> troche zainteresowany tym, co studiowal. Wiec o co chodzi?
a czy sam pracowales w budzetowce ? Bo to jest istotne, a nie gadanie
glupot na grupie.
-
12. Data: 2007-10-18 10:41:44
Temat: Re: mowi sie ze pracownicy nie maja umiejetnosci...
Od: chester <c...@p...gazeta.pl>
Marek pisze:
>> Wymagania powinien spelniac kazdy statystyczny absolwent informatyki choc
>> troche zainteresowany tym, co studiowal. Wiec o co chodzi?
>
> a czy sam pracowales w budzetowce ? Bo to jest istotne, a nie gadanie
> glupot na grupie.
A co to ma do rzeczy? To już budżetówka nie może *chciec* zatrudnić
wykwalifikowanego informatyka? Przecież ogłoszenie jest ok. Pracodawca
jest znany. A przymusu odpowiadania na nie nie ma.
O co Ci chodzi?
chester
-
13. Data: 2007-10-18 14:41:48
Temat: Re: mowi sie ze pracownicy nie maja umiejetnosci...
Od: "tukan" <t...@...onet.pl>
Marek wrote:
> tu nie ma c++ ;)
> placa gowno, dostana gowno, bedzie gowno, czy bagno, czy kacz...dobra
> powstrzymam sie bo zaraz beda mnie sadzic
Kto z szanujących ludzi pcha się do budżetówki. Jakieś ograniczenia
co do pensji, grupy zaszeregowania, rzygać mi się chce.
-
14. Data: 2007-10-18 14:43:52
Temat: Re: mowi sie ze pracownicy nie maja umiejetnosci...
Od: "tukan" <t...@...onet.pl>
zasiu wrote:
>> Mowi sie ze polacy nie potrafia pracowac, ze zle pracuja, malo
>> wydajnie. Traf chcial ze znalazlem takie ogloszenie.
>> http://www.usc.gov.pl/pls/public/app.OGL_EO_NEW?job=
Pokaz&id_o=73844
>>
>> Zobaczcie i powiedzcie jak nie zalamac sie po takich ogloszeniach...
>> Sam ucieklem z budzetowki gdzie dawali mi 1200 a robilem duzo
>> rzeczy, a ze coraz wiecej chcieli to pokazalem im palec srodkowy.
>
> Wymagania powinien spelniac kazdy statystyczny absolwent informatyki
> choc troche zainteresowany tym, co studiowal. Wiec o co chodzi?
Zainteresowanie samo imho nie wystarczy. Trzeba jeszcze miec
troche praktyki, ale raczej porzadnej, bo jesli nie to przez pierwsze
pól roku ciagle sie bedzie taka osoba uczyla.
-
15. Data: 2007-10-18 16:37:54
Temat: Re: mowi sie ze pracownicy nie maja umiejetnosci...
Od: Marek <m...@d...home.pl>
Dnia Thu, 18 Oct 2007 16:41:48 +0200, tukan napisał(a):
> Marek wrote:
>> tu nie ma c++ ;)
>> placa gowno, dostana gowno, bedzie gowno, czy bagno, czy kacz...dobra
>> powstrzymam sie bo zaraz beda mnie sadzic
>
> Kto z szanujących ludzi pcha się do budżetówki. Jakieś ograniczenia
> co do pensji, grupy zaszeregowania, rzygać mi się chce.
ja raz sprobowalem. zaluje tego teraz bo to jakby zmarnowany czas.
probowalem rozbujac firme, ale odszedlem na wlasna prosbe, bo zaczelo mi
sie to juz odbijac na zdrowiu
-
16. Data: 2007-10-18 18:37:48
Temat: Re: mowi sie ze pracownicy nie maja umiejetnosci...
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:ff7rbd$gi2$1@news.onet.pl tukan <t...@...onet.pl>
pisze:
> Kto z szanujących ludzi pcha się do budżetówki.
Budżetówka to prezydent, premier, rząd, wojsko, policja, urzędnicy,
nauczyciele itp., itd.
Im wszystkim wisi, kogo ty uważasz za szanujacego się.
Ważne, że będziesz na ich pensje płacił podatki, do tego jesteś - rozumiesz?
No - to do roboty. ;)
> Jakieś ograniczenia
> co do pensji, grupy zaszeregowania, rzygać mi się chce.
A rzygaj, i tak tylko tyle wiesz, co z michy zjesz - jak mawiała moja
babcia. ;)
--
Jotte
-
17. Data: 2007-10-19 08:46:13
Temat: Re: mowi sie ze pracownicy nie maja umiejetnosci...
Od: "zasiu" <z...@w...to.gower.peel>
>>> Mowi sie ze polacy nie potrafia pracowac, ze zle pracuja, malo
>>> wydajnie. Traf chcial ze znalazlem takie ogloszenie.
>>> http://www.usc.gov.pl/pls/public/app.OGL_EO_NEW?job=
Pokaz&id_o=73844
>>>
>>> Zobaczcie i powiedzcie jak nie zalamac sie po takich ogloszeniach...
>>> Sam ucieklem z budzetowki gdzie dawali mi 1200 a robilem duzo
>>> rzeczy, a ze coraz wiecej chcieli to pokazalem im palec srodkowy.
>>
>> Wymagania powinien spelniac kazdy statystyczny absolwent informatyki
>> choc troche zainteresowany tym, co studiowal. Wiec o co chodzi?
>
> Zainteresowanie samo imho nie wystarczy. Trzeba jeszcze miec
> troche praktyki, ale raczej porzadnej, bo jesli nie to przez pierwsze
> pól roku ciagle sie bedzie taka osoba uczyla.
Praktyka wskazuje, że ogólne pojęcie w ww. sprawach na stanowisko
informatyka w urzędzie wystarczy (spece tam zwyczajnie nie startują).
Oczywiście, że przez pierwsze pół roku taka osoba się będzie uczyła,
superspece niekoniecznie idą do budżetówki na admina. Taka praca zapewne
ograniczać się będzie do utrzymania podstawowych serwerów, strony www,
komputerów w LAN, konfiguracji łącza od ISP i kontaktu z operatorem,
zapisaniu technicznych warunków do specyfikacji/zamówienia na sprzęt/usługi
IT potrzebne urzędowi. To _nie_jest_ jakiś kosmos. I nie powinien być
problemem dla żadnego absolwenta informatyki (jak również studenta).
Btw. sorki, ale w IT nie można narzekać na dostępność narzędzi praktycznych,
więc kto chce - będzie umiał.
pozdr
sz
-
18. Data: 2007-10-19 08:52:07
Temat: Re: mowi sie ze pracownicy nie maja umiejetnosci...
Od: "zasiu" <z...@w...to.gower.peel>
>> Wymagania powinien spelniac kazdy statystyczny absolwent informatyki choc
>> troche zainteresowany tym, co studiowal. Wiec o co chodzi?
>
> a czy sam pracowales w budzetowce ? Bo to jest istotne, a nie gadanie
> glupot na grupie.
Jak na razie to Ty sie jedynie uzewnetrzniasz z jakas swoja trauma z pracy w
urzedzie. Co mi zarzucasz? Odnies sie do tekstu moze.
pozdr
sz
-
19. Data: 2007-10-19 09:03:24
Temat: Re: mowi sie ze pracownicy nie maja umiejetnosci...
Od: glos <g...@p...onet.pl>
On 19 Pa , 10:46, "zasiu" <z...@w...to.gower.peel>
wrote:
> Praktyka wskazuje, e ogólne poj cie w ww. sprawach na stanowisko
> informatyka w urz dzie wystarczy (spece tam zwyczajnie nie startuj ).
dokladnie. Pare lat temu krotko pracowalem jako szef dzialu IT w
jednostce administracji rzadowej (mala jednostka, ok 50 osob). Dzial
liczyl 5 osob. W praktyce wiekszosc pracy wykonywalem sam, bo
specyalisty miejscowe byli 2 jakosci (zainstalowac winde workstation -
owszem, ale serwera - juz nie. A dhcp to byla dla nich nazwa jednostki
chorobowej). Zarabialem 3k netto - razem z premia. Gdyby nie premia,
mialbym 2k netto. Dodam, ze patrzono na mnie krzywym wzrokiem, ze
"taki krotki staz, a tak duzo zarabia". Po zreorganizowaniu sieci i
pracy dzialu jak najszybciej wrocilem do biznesu.
> Oczywi cie, e przez pierwsze pó roku taka osoba si b dzie uczy a,
> superspece niekoniecznie id do bud etówki na admina.Taka praca zapewne
> ogranicza si b dzie do utrzymania podstawowych serwerów, strony www,
> komputerów w LAN, konfiguracji cza od ISP i kontaktu z operatorem,
> zapisaniu technicznych warunków do specyfikacji/zamówienia na sprz t/us ugi
> IT potrzebne urz dowi. To _nie_jest_ jaki kosmos. I nie powinien by
> problemem dla adnego absolwenta informatyki (jak równie studenta).
Zgoda - ale - do IT w administracji nie idzie sie po to, by sie uczyc.
Idzie sie po to, zeby miec swiety spokoj, albo zeby krecic lewizny (bo
kto w koncu pisze zalozenia techniczne do siwz?).
Generalnie - jesli nie potrafi sie zrobic czegos, to szuka sie
dupochronu. Rozwiazanie problemu jest najmniej istotne. I wiecej -
jesli ma sie cos zrobic, to najpierw szuka sie prawnej mozliwosci
unikniecia tego...
--
Pozdrawiam,
glos
-
20. Data: 2007-10-20 15:02:54
Temat: Re: mowi sie ze pracownicy nie maja umiejetnosci...
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Thu, 18 Oct 2007 11:09:26 +0200, zasiu <z...@w...to.gower.peel>
w <ff77sa$72e$1@node1.news.atman.pl> napisał:
>
>> Mowi sie ze polacy nie potrafia pracowac, ze zle pracuja, malo wydajnie.
>> Traf chcial ze znalazlem takie ogloszenie.
>> http://www.usc.gov.pl/pls/public/app.OGL_EO_NEW?job=
Pokaz&id_o=73844
>>
>> Zobaczcie i powiedzcie jak nie zalamac sie po takich ogloszeniach...
>> Sam ucieklem z budzetowki gdzie dawali mi 1200 a robilem duzo rzeczy, a ze
>> coraz wiecej chcieli to pokazalem im palec srodkowy.
>
> Wymagania powinien spelniac kazdy statystyczny absolwent informatyki choc
> troche zainteresowany tym, co studiowal. Wiec o co chodzi?
Pieprzenie z tym każdym zainteresowanym.
Co znaczy 'praktyczna znajomość instalacji i administracji' 6 OSów (niby
sydent tak dla zabicia czasu sobie je po zajęciach instaluje?), do teog
usługi.
A najfajniejsza jest 'znajomość ustaw o informatyzacji podmiotów
realizujących zadania publiczne, o podpisie elektronicznym i o ochronie
danych osobowych' - na jakich studiach tego uczą?
I jeszcze ustawy o ochronie informacji niejawnych, dobrze że od razu
certyfikatu o odpuszczeniu do nie wymagają.
Z tego wszystkiego to najbardziej pożądaną jest asertywność.
> sz
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.