eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjejak rozmowy w sprawie pracy nie nalezy prowadzic (przez tel) :) › Re: jak rozmowy w sprawie pracy nie nalezy prowadzic (przez tel) :)
  • Data: 2006-07-06 21:14:46
    Temat: Re: jak rozmowy w sprawie pracy nie nalezy prowadzic (przez tel) :)
    Od: "homereska" <h...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > I blad, ja bym Cie pouczyl natychmiast, ze przedstawia sie najpierw osoba
    > dzwoniaca.

    OK. Zgadzam sie. W pewnym sensie robię to celowo :) ale zastanowię
    się nad zmianą ;)

    > Co Cie tak dziwi? Wy cos oferujecie, a potencjalna kontrahentka sie
    > zastanawia czy warto sie oferta blizej zainteresowac. W tym celu chce sie
    > dowiedziec czegos wiecej niz podano

    Jeżeli potencjalnej kontrahentce zależy to przynajemniej powinna
    udać jakieś zainteresowanie.

    >(widocznie podano za malo informacji).

    podano wystarczającą ilość informacji.

    > Skoro szok to znaczy, ze nic nie rozumiesz. To Ty jestes oferentem i Ty masz
    > dbac o zareklamowanie towaru który oferujesz i pelna informacje o nim (w tym
    > wypadku o pracy).

    Nic na siłę. Reklama była - ogłoszenie w sieci. Po szczegóły
    zapraszam na spotkanie. Jeżeli pani nie jest zainteresowana to ja jej
    nie zmuszam (swoją drogą tak jej też powiedziałem)

    > Ty sie chyba nie nadajesz, bracie.

    A czy ja gdziekolwiek napisałem, że się nadaję? Kilka wątków
    wcześniej możesz poczytać, że prowadzę rekrutację po raz pierwszy
    i jednocześnie się tego uczę. Na przyszłość będę wiedział,
    żeby takimi ludzmi jak tamta dziewczyna sobie nie zawracać głowy.

    > Czy myslisz, ze ktos nic nie robi tylko
    > waruje przy telefonie i czeka az akurat Ty go moze wezwiesz?

    Oczywiście, że nie. Jeśli chodzi o termin spotkania to mogłem jej
    zaproponować każdą porę dnia w przeciągu dwóch tygodni. Ona
    natomiast marudziła.

    > Przeciez ta
    > osoba moze miec wiele innych ofert i musi wybrac, która jest
    > najsensowniejsza, bo pojedzie bajdurzyc z Toba, a w tym czasie zadzwoni ktos
    > od znacznie bardziej interesujacej oferty. A moze po prostu w ten sposób was
    > bada - sadzisz, ze tylko Ty mozesz?

    W takim razie ja nie zmuszam. Powodzenia w dalszym szukaniu. Poza tym
    ja nie badam tylko szukam osoby, która będzia pasowała do zespołu
    ludzi w dziale. Na podstawie tej rozmowy mogę stwierdzić, że ona
    absolutnie nie pasuje...

    > Czemu nie przez telefon? Cos wstydliwego oferujecie?

    Nic z tych rzeczy. Na podstawie ogłoszenia można było łatwo
    znaleźć naszą stroną www a na niej produkty. Niektórym to się
    udało. Wystarczyło wejść przeczytać ogłoszenie, wejść na
    stronę, żeby sprawdzić czym się firma zajmuje i wszystko byłoby
    jasne.

    > A to bezczelnosc! Kurde, miala czelnosc czytac jeszcze inne ogloszenia!!! I
    > jeszcze porównac!!! Ale chamstwo! ;))

    Drwisz ze mnie? Rozpoczęcie pracy w nowym miejscu polega miedzy innymi
    na umiejętności dostosowania się do panujących tam warunków i
    ludzi. Jeżeli kandydat już podczas pierwszego spotkania nie wykazuje
    zainteresowania to co będzię później? Dziewczyna nie potrafiła
    się zachować podczas rozmowy, nie Ty z nią rozmawiałeś, a ja
    jestem skłonny przyznać, że zachowała się wręcz chamsko a Ty
    jeszcze ją bronisz...

    > > Ja po prostu poleglem w tym momencie.
    > Fakt. Nie sprostales.

    Akurat nie to miałem na myśli... i już nie chcę doszukiwać się
    przyczyny dlaczego mnie nie zrozumiałes :)

    > > A jak przyjedzie to nawet lepiej. Takie doswiadczenie tez sie przyda
    > Tylko czy bedziesz umial z niego skorzystac?

    Myślę, że tak. Po kolejnej tego typu rozmowie spotkanie
    najwzyczajniej się nie odbędzie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1