eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko! › Re: ...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko!
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: ...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko!
    Date: Sun, 20 Mar 2005 14:42:12 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 110
    Sender: d...@p...onet.pl@aed218.internetdsl.tpnet.pl
    Message-ID: <3...@n...pisz.tu>
    References: <d1bt9t$bgs$1@news.onet.pl> <2...@n...pisz.tu>
    <4239fa72$0$1431$f69f905@mamut2.aster.pl>
    <1...@n...pisz.tu>
    <d1es16$7r6$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <1...@n...pisz.tu>
    <d1fo1p$gph$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <1...@n...pisz.tu>
    <d1i398$b9o$1@nemesis.news.tpi.pl> <9...@n...pisz.tu>
    <d1jeu0$u9$1@nemesis.news.tpi.pl>
    Reply-To: prosze TYLKO na usenet <J...@n...pisz.tu>
    NNTP-Posting-Host: aed218.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1111326135 29533 83.16.107.218 (20 Mar 2005 13:42:15 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 20 Mar 2005 13:42:15 GMT
    X-Mailer: The Bat! (v2.11.02)
    X-Priority: 3 (Normal)
    In-Reply-To: <d1jeu0$u9$1@nemesis.news.tpi.pl>
    X-Comment-To: Stanislaw Chmielarz
    X-Newsreader: MyGate/2.6.0.171 (http://barin.com.ua/soft/mygate/)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:144846
    [ ukryj nagłówki ]

    > Proste przyklady z zycia:
    > -kupowalem samochod z komisu, zeby sie upewnic co do stanu
    > technicznego i ewentualnych kosztow doprowadzenia do stanu
    > uzywalnosci poprosilem autoryzowany serwis zeby wykonal mi
    > odplatna ekpertyze kosztow napraw (doprowadzenia do stanu
    > uzywalnosci). Ten sam serwis po zakupie wystawil mi znacznie
    > wyzszy koszt napraw niz w ocenie przedsprzedaznej.

    Skoro miałeś odpłatą ekspertyzę, należało wyegzekwować koszt naprawy
    wg danych z tej ekspertyzy. Albo oddać sprawę do sądu o pokrycie
    różnicy, ponieważ zostałes narażony na straty. Serwis odpowiada za
    swoją ekspertyzę.

    > -instalacje systemow alarmowych i podlaczanie alarmow domowych do
    > monitoringu. Handlowiec tak nisko schodzi z cena, ze potem
    > instalator, zeby cos na tym zarobic, przykleja przewody klejem na
    > goraco, wykorzystuje pary w przewodzie do roznych odbiornikow,
    > nie zostawia zadnej rezerwy w okablowaniu, uzywa substandardowych
    > urzadzen, podlacza odbiornik monitoringu w taki sposob, ze nie ma
    > mozliwosci wezwania ochrony "cichym alarmem" ani okreslenia
    > ktoredy wlamywacz dostal sie do obiektu i gdzie byl.

    Jeżeli nie ustaliłeś zakresu robót, parametrów jakie chcesz uzyskać
    itd., tylko złapałeś się na niską cenę - sam jesteś sobie winny. Na
    drugi raz będziesz wiedział...

    > -podejmowanie sie administrowania sieciami przez osoby, ktore nie
    > wiedza co to jest backup, nie znaja zasady rozszycia okablowania,
    > hub'a myla ze switch'em a o ramkach czy protokolach sieciowych
    > nawet nie slyszeli.

    Dlatego rozsądne jest wybierając usługi decydować się na firmę z
    uznaną marką, a nie wyłącznie oglądać cenniki.

    > Te przyklady maja wykazac, ze pojecie, ktore sie juz tu gdzies
    > przewinelo, _etyki zawodowej_ jest czyms obcym w obecnej sytuacji
    > rynkowej dzikiego kapitalizmu.

    W gospodarce rynkowej fachowcy bez etyki zawodowej po nacięciu pewnej
    ilości nierozsądnych klientów muszą zniknąć. Zapewniam cię, że w
    sytuacji jaka była w naszym kraju nieco wcześniej te sprawy były w
    znacznie bardziej tragicznym stanie. Dla przykładu: jak odbierałem
    mieszkanie, to. np. rury gazowe przebiegały na ukos przez sufit,
    schodziły w dół środkiem ściany przed piecykiem (łazienkowym) i od
    przodu dopiero wchodziły do piecyka. Na dole siedzieli fachowcy, co tą
    instalację wykonali i czekali na zlecenie fuchy. Każdy nowy lokator
    musiał być ich klientem. Tak wygląda etyka zawodowa tam, gdzie nie ma
    gospodarki rynkowej.

    > Handlowiec tez powinien przestrzegac zasad etyki bowiem nie
    > wszystko w naszym kraju, co gdzie indziej uznano prawnie za
    > zabronione, jest zabronione prawnie.
    > Chodzi o tzw.niedozwolone manipulowanie wola kupujacego zby go
    > naklonic do rozporzadzenia wlasnym majatkiem.

    Oczywiście. Jednak pewnego "manipulowania" nie można uniknąć i
    niekoniecznie jest niedozwolone. Jeżeli klient chce coś kupić, to
    kupi. Może kupić u ciebie, albo u kogoś innego. Rolą handlowca jest,
    aby kupił u niego właśnie. Czemu od razu zakładasz, że to będzie
    bubel? Kiepski handlowiec nie sprzeda dobrego towaru, a klient kupi
    bubel w innym miejscu. Każdy towar ma wady i zalety. "Ideały" kosztują
    i najtrudniejsze zadanie stoi przed handlowcem sprzedającym właśnie
    "ideały". Łatwiej sprzedać "normalny" towar.

    >> Hmm... Mam do czynienia też z branżą, gdzie klienci usiłują
    >> oszukać, żeby dostać to co chcą.

    > Sadze, ze to dziala na podobnych zasadach jak Kuba Bogu tak Bog
    > Kubie :-((( Nie ma nic wspolnego z etyka obu stron.

    Nie, nie ma wcale... Klient banku, co nie spłaca kredytów już w 5
    bankach i przedkładający "lipne" zaświadczenia o zarobkach i
    oświadczający, że to jego pierwszy kredyt po prostu "odpłaca się
    pięknym za nadobne" sektorowi finansowemu za to, że przysyła mu
    windykatorów. Jest etyczny nawet wtedy, jak oskarża o oszustwo,
    bo "co prawda zgodzili się dać, ale żądają poręczyciela", kiedy
    wiadomo, że w dziesiejszych czasach nikt nikomu nie będzie poręczał.

    >> I odpowiedz proszę: czy specjalista IT zajmujący się
    >> zabezpieczeniem produkcji bubli, albo księgowy rejestrujący
    >> przychody ze sprzedaży bubli produkowanych w jego zakładzie
    >> pracy są, czy nie są zaliczani do twojej listy "złych" ludzi?
    >> Przecież żyją ze sprzedaży tych bubli... Czy są mniej winni niż
    >> sprzedawca tych bubli, czy tak samo?

    > jesli we wlasciwy sposob zabezpiecza dane producenta bubli to
    > przeciez nie odpowiada za to co pracodawca produkuje.

    Nawet jeśli wie, że zakład produkuje buble i właśnie z tego źródła
    pochodzi jego wynagrodzenie? Wiesz, co napisałeś?
    Że pracownik produkujący buble jest uczciwy również, ponieważ
    odpowiedzialnym (złym) jest pracodawca - to on podejmuje decyzje.
    I handlowiec sprzedający te buble jest uczciwy również, ponieważ
    odpowiedzialnym (złym) jest pracodawca - to on podejmuje decyzje.
    Więc skąd ta nagonka na handlowców, że wciskają buble? Przecież
    nie mogą odmówić, a żeby zarobić na pensję swoją, specjalisty IT,
    pracownika produkcyjnego, księgowego - musi sprzedać buble.
    Każdy uczciwy, tylko czemu wcześniej wypowiadałeś się inaczej?

    > Takie sa _moje_ preferencje. Kazdemu wolno miec wlasne.
    Wolno. Na tyle, na ile nie naruszają praw lub dobrego imienia innych.
    Z tego powodu był wcześniejszy wątek, bo ktoś zaczął to naruszać
    twierdząc, że sprzedaż czegokolwiek, co nie jest produktem podstawowym
    i niezbędnym do życia jest oszustwem i sztuczką aktorską.

    J.K.
    --
    Dla handlowców posiadających DG oraz studentów
    kilka ofert zleceń na stronie www.zapraszam.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1