eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2003-05-19 15:46:07
    Temat: Re: dyskryminacja
    Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >
    > jednak ja miałem kompleksy, bo zawsze miałem dwie lewe nogi do gry w piłkę.
    > Potem, jak pokończyłem inne szkoły, a oni nie, to wyczuwałem, że trochę mi
    > zazdroszczą. Natomiast nie miałem nigdy odczucia, że gdzieś za plecami mnie
    > krytykują czy unikają.
    >
    Tak to jest! Ale to nie wynika tylko z ich zazdrości. Często z naszego
    zachowania.
    Mnie tam od 40-tu lat mówili w firmie panie Wieśku. Sporadycznie !!! paie
    inzyniaże, ale tylko wyraźnie młodsi.
    Łatwiej było zidentyfikować pana Wieśka, niż pana inżyniera K.
    Ale ja moich kolegów szanowałem, za ich praktyczną wiedzę, bywało radziłem się
    ich co do praktyczności wykonania. I do dziś tak jest, mimo żem emeryt.
    Oni wiedzieli, że ja wiem to, co powinienem wiedzieć jako inżynier. A ja
    wiedziałem, że oni mają dostateczną wiedzę w swoich fachach.Nie było miedzy
    nami "rywalizacji". Ot, poprostu koleżeństwo. A na podwórku? kumplowanie.
    Nie zadzierajcie nosa, nawet nie wiecie jak to widać stojąc z boku.
    A jeszcze jak rodzinka chwali się 'że mój syn _"zrobił magistra"_ ' !!! To już
    macie przechlapane.
    Optymizmu i koleżeństwa Wam zyczę!
    Wiesiek.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1