Dnia 07 gru 2003, "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun>
zapodal(a):


>> > chyba kazdy z tych bezrobotnych chce byc zatrudnionym w koncu,
>> > prawda? to DLACZEGO ROBIA RZECZY KTORE ZMNIEJSZAJA
>> > PRAWDOPODOBIENSTWO TEGO ZATRUDNIENIA?????
>>
>> W jaki sposob wyslanie CV zmniejsza prawdopodobienstwo zatrudnienie?
>> (oczywiscie wysylajacego)
>
> otoz, wyobraz sobie, ze jesli wysylasz 1000 CV na _jakiekolwiek_
> ogloszenie, to zmniejszasz sobie to prawdopodobienstwo.
>
> teoretycznie to wydaje sie ok. a jakze.
>
> ale w praktyce dochodza takie elementy jak zniechecenie czlowieka.
> i zwykle jest tak, ze jak sie wysle do x firm CV i nie dostanie nawet
> odpowiedzi, to sie delikwent zniecheca.
>
> a tu nie chodzi o ILOSC ale o JAKOSC: wysylamy tam, gdzie odpowiadamy
> kwalifikacjami.
>
> a nie na oslep, gdzie popadnie.

Skad wniosek, ze gdzie podadnie? Bo caly twoj wywod ma sej tylko jesli tak
jak to uczynilas sprynie pominac odpowiedz na drugie pytanie ktore ci
zadalem tj:

A jaka jest wlasciwa droga (w jaki sposob doszlas do tego, ze jest
niewlasciwa w oparciu o dane dostarczone przez Rafala, czyli zadne?)

dalej jednak pozdr.



--
Lukasz "Shrek" Skorupka.

do góry

On Mon, 08 Dec 2003 22:11:15 GMT
Shrek <l...@w...pl> wrote:


> Skad wniosek, ze gdzie podadnie? Bo caly twoj wywod ma sej tylko jesli
> tak

no skoro on jako pracujacy w tej firmie widzi, ze wiecej niz polowa
ofert nawet nie odpowiada kwalifikacjom wymienionym w ogloszeniu, to
jaki inny wniosek mozna wyciagnac?

zreszta nie on jeden to zauwazyl.
wiele pracodawcow na to narzeka.


--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

On Mon, 08 Dec 2003 22:47:50 +0100, Piotrr wrote:

>> Nie mam wspaniałej posady, wierz mi... I daleko mi do średniej
>> krajowej. Ale być może właśnie przez takich lewusów, co czytać nie
>> umieją i chwytają się czego się da za byle grosik (bo przyjezdny z
>> jakiegoś za... wielkiego), nie ma porządnej pracy, za porządną
>> kasę.
> Boli Cię, że pracodawcy zatrudniają przyjezdnych z jakiegoś za...
> wielkiego, a nie Ciebie? A czy jaśnie pan miastowy pomyślał choć raz,
> że być może to jego własna zasługa, że "zamiata podłogę", na
> dodatek za pensję daleką od średniej krajowej??? Ale nie, to przecież
> niemożliwe. To wszystko ci przyjezdni, co to zjedzą coś ze śmietnika,
> prześpią się pod mostem, a pracować pójdą za darmo, żeby tylko panu
> miastowemu robotę
> odebrać!

Dopóki nie nisczą mi rynku - jest ok.
Ale jak taki przyjedzie - "bo u was lepiej i mniej bezrobocia" a potem
łasi się gdzie popadnie, aby tylko mieć dach nad głową... To ja dziękuję
za współpracę i zaczynam narzekać.
Zupełnie przy okazji - dzisiaj znalazłem informację w swojej firmie o
zarobkach gościa po studiach. ŻENADA. Facet przyszedł i powiedział, że
więcej mu nie trzeba i wystarczy ~1/3 średniej krajowej.
I o czym tu mowa?

Wzajemnie
Rafał

do góry

On Mon, 08 Dec 2003 20:54:51 -0800, Nina M. Miller wrote:

>> Skad wniosek, ze gdzie podadnie? Bo caly twoj wywod ma sej tylko jesli
>> tak
> no skoro on jako pracujacy w tej firmie widzi, ze wiecej niz polowa ofert
> nawet nie odpowiada kwalifikacjom wymienionym w ogloszeniu, to jaki inny
> wniosek mozna wyciagnac?
> zreszta nie on jeden to zauwazyl.
> wiele pracodawcow na to narzeka.

Dlatego napisałem na tą grupę, gdzie o ile mi wiadomo, siedzi wielu
bezrobotnych...

Pozdrawiam
Rafał

do góry

On Mon, 08 Dec 2003 22:11:15 +0000, Shrek wrote:

>> otoz, wyobraz sobie, ze jesli wysylasz 1000 CV na _jakiekolwiek_
>> ogloszenie, to zmniejszasz sobie to prawdopodobienstwo.
> A jaka jest wlasciwa droga (w jaki sposob doszlas do tego, ze jest
> niewlasciwa w oparciu o dane dostarczone przez Rafala, czyli zadne?)

Niestety, muszą Wam wystarczyć te informacje, które podałem.
I powinny one wystarczyć zresztą.

Pozdrawiam
Rafał

do góry

Dnia 09 gru 2003, "Rafał" <k...@t...adresu.pl> zapodal(a):


> Niestety, muszą Wam wystarczyć te informacje, które podałem.
> I powinny one wystarczyć zresztą.

Jedyna w miare miarodajna informacja z twojego posta, to to ze widziales
firmowy smietnik. Reszta to rozmowy z korytarza (czego to sie na
korytarzach nie slyszy, ja np slyszalem, ze pewien szef firmy X (nie
mojej) jest gejem (w oryginale pedalem") i nie wyciagam z tego wniosku, ze
wszyscy szefowie to pedaly), i przekonanie, ze skoro cvki tam leza to nie
spelniaja wymagan i nie odpowiadaja wymaganym kwalifikacja, co jest IMHO
bzdura.



--
Lukasz "Shrek" Skorupka.

do góry

> Szkoda mi czasu niekiedy, ale tym razem się poświęce.
> Albo drogi Pan spod adresu s...@g...pl zacznie wysyłać maile
> normalnie, albo skrobnę kilka słów do jego znajomego Andrzeja Buse i się
> skończy.
> Liczę na słowa przeprosin, Panie s...@g...pl...
>
> Zdrówko
> Rafał

Ty!!!! cos ci sie we łbie poj...ło??? straszysz mnie????Mam cie
przepraszac???? teraz to ja licze na przeprosiny , Panie "wscibska dupa
podsłuchujaca na korytarzu"!!!!

do góry

Sławek wrote:

> Ja ma ustawienia domyślne (setup.exe) i szkoda mi mojego zycia żeby
> interesować sie tym, jak sie dostosowac do niedostosowanych. Masz problem,
> to sie dostosuj, albo sie zachwycaj soba....

Póki co to Microsoft na szczęście nie tworzy ogólnie obowiązujących
standardów w internecie. Odpukać w niemalowane. Za to oni są właśnie w
swoich rozmaitych wizardach i software'ach permanentnie niedostosowani
do ogólnie obowiązujących standardów.

Pomyśl zanim coś napiszesz, domyślny setupie exe. :->

--
Pozdrawiam,
Piotr Hosowicz
Na tym własnie polega postmodernizm - na uczuciu, że
ostatni śmieszny dowcip usłyszałeś kilkanaście lat temu.

do góry

Sławek wrote:

Popraw se cytowanie, domyślny setupie exe.


--
Pozdrawiam,
Piotr Hosowicz
Z dyskusji o wzroscie wydajności komputerów:
"Wychodzi mi na to, że Windows potrafi
każdy procesor sprowadzić do Z80."

do góry

Sławek wrote:

Popraw se cytowanie, domyślny setupie exe.

--
Pozdrawiam,
Piotr Hosowicz
Renata Beger : Nasz przwodniczący wysłal w tej sprawie listy
do prezydenta USA Georga Busha i do przewodniczącego ONZ
<pauza ... konsternacja ...> Anana Kofana.

do góry