eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 92

  • 51. Data: 2011-04-03 07:31:38
    Temat: Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90
    Od: "Emeryt" <w...@p...onet.pl>


    Użytkownik "z" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:in87pn$dgr$1@inews.gazeta.pl...
    > [...]
    >>
    >> W kapitalistyczej Polsce w latach 1918-1939 zbudowano Gdynie, kolej z
    >> Śląska do Gdyni, Centralny Okreg Przemysłowy i kupe mniejszych
    >> inwestycji. W dużych inwestycjach udział Państwa we własności to było
    >> średnio 80%. Zunifikowano prawo które było inne w każdym zaborze.
    >>
    >> A co zbudowano w latach 1990-2010? zbudowano NIC! tylko rozgrabiono i
    >> rozkradziono to co naród (nie komuniści) budował za PRL.
    >> Ale wmówiono ludziom że własność państwowa to zło które należy tępić
    >> wszelkimi środkami najlepiej przez wyprzedaż za grosze moim krewnym i
    >> kumplom.
    >
    > Scyzoryk mi się otwiera na takie teksty.

    Właśnie scyzoryk, bo na tym polega demokracja :D
    Najbardziej boli gdy ujawnia się prawdę i najbardziej nienawidzi tego który
    to robi.
    A w/w tekscie jest niestety prawda. Prawda o tym co zbudowano w 1918-1939
    i o tym czego nie zbudowano w 1990-2010.

    pozdr



  • 52. Data: 2011-04-03 07:53:47
    Temat: Re: Wspomnienia z lat '80 i pocz?tku lat '90
    Od: Sławomir Szyszło <s...@C...pl>

    Dnia Sun, 3 Apr 2011 09:31:38 +0200, "Emeryt" <w...@p...onet.pl>
    wklepał(-a):

    >Właśnie scyzoryk, bo na tym polega demokracja :D
    >Najbardziej boli gdy ujawnia się prawdę i najbardziej nienawidzi tego który
    >to robi.
    >A w/w tekscie jest niestety prawda. Prawda o tym co zbudowano w 1918-1939
    >i o tym czego nie zbudowano w 1990-2010.

    Tak, a Polska międzywojenna była krainą mlekiem i miodem płynącą. Czytałeś może
    jakie wtedy były problemy z tak banalnymi rzeczami jak np. zapałki?

    Państwo nie ma niczego budować (z pewnymi wyjątkami, bo trudno sobie wyobrazić
    prywatną budowę portu morskiego) - ma zapewniać warunki, żeby budował kapitał
    prywatny. A że przez kilkadziesiąt lat ten kapitał i inicjatywa prywatna była
    tłamszona, to efekty są takie, że nie jesteśmy zamożnym społeczeństwem.

    --
    Sławomir Szyszło
    FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/


  • 53. Data: 2011-04-03 17:16:31
    Temat: Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90
    Od: z <z...@g...pl>

    Emeryt pisze:

    > A w/w tekscie jest niestety prawda. Prawda o tym co zbudowano w 1918-1939
    > i o tym czego nie zbudowano w 1990-2010.

    Dodaj do tego jeszcze PRAWDĘ co mogło być zbudowane w latach 1945-1990 a
    cze go nie zbudowano "dzięki" komunistom.
    Taka wybiórcza prawda to gówno prawda. Ale jak widać lemingów nie braknie.

    z


  • 54. Data: 2011-04-03 20:06:19
    Temat: Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90
    Od: "Songo" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "z" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:inaa1h$egb$1@inews.gazeta.pl...
    > Emeryt pisze:
    >
    >> A w/w tekscie jest niestety prawda. Prawda o tym co zbudowano w 1918-1939
    >> i o tym czego nie zbudowano w 1990-2010.
    >
    > Dodaj do tego jeszcze PRAWDĘ co mogło być zbudowane w latach 1945-1990 a
    > cze go nie zbudowano "dzięki" komunistom.
    > Taka wybiórcza prawda to gówno prawda. Ale jak widać lemingów nie braknie.
    >
    > z
    Wniosek jest jeden: ty sie czujesz świetnie w tym systemie, ale punkt
    widzenia zależy od miejsca siedzenia.
    My bardzo dobrze znamy słabości i błędy PRL,"Ale jak widać lemingów nie
    braknie"

    Józek



  • 55. Data: 2011-04-03 20:46:06
    Temat: Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90
    Od: "Songo" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "AMX" <r...@b...cy> napisał w wiadomości
    news:slrnipefav.978.r-znk@amber.within.nat...

    >
    > Morał z tej bajki, drogie dzieci, jest taki: w socjaliźmie były
    > pieniądze ale nie było towaru, w kapitaliźmie jest towar ale nie
    > ma pieniędzy. W pierwszym było sens robić zapasy, bo zawsze można
    > było wymienić towar (cukier) na towar (np. buty). W drugim,
    > robienie zbędnych zapasów jest bez sensu, lepiej wydać posiadane
    > pieniądze na coś bardziej pożytecznego (Lemingowa myśli: futro,
    > Leming: nowy samochód).
    >
    > Bajki pisał
    >
    > AMX
    >
    Jaka jest różnica między jednym systemem a tym drugim?
    nie ma żadnej, bo bieda jest najlepszym narzędziem do rządzenia!
    O ile w PRL pieniędzy było dużo to nie próbowano nawet je umiejętnie
    wykorzystać, pozorowano jedynie że coś sie robi.
    A nawet celowo wprowadzano ustawy ograniczające produkcje.
    W sklepach wprawdzie było pusto ale to wcale nie znaczy że
    brakowało mięsa czy innych dóbr.
    A jak to wygląda teraz? zamiast likwidować bezrobocie przez budowę i remonty
    autostrad, zamyka sie zakłady pracy i ogranicza produkcje itd.
    Tworzy sie ustawy które zwiększają bezrobocie takie jak 50+ , dopłaty do
    studentów, przekwalifikowania i wiele podobnych działań.
    Po co się to robi? Mafia potrzebuje żołnierzy i wyrobników, przykład?
    Wszelkim władzom znani są psełdokibice a mimo wszystko nie mogą sobie z nimi
    poradzić. Pytanie dlaczego? Ktoś musi rozprowadzać towar, i go strzec.
    Mówią to w telewizorni, to nie jest mój wymysł.
    Podano również że na południu Włoch bezrobocie sięga 30% bo mafia nie
    pozwala na rozwój tego regionu.

    Józek





  • 56. Data: 2011-04-03 21:43:53
    Temat: Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90
    Od: z <z...@g...pl>

    Songo pisze:

    > Wniosek jest jeden: ty sie czujesz świetnie w tym systemie, ale punkt
    > widzenia zależy od miejsca siedzenia.

    Nigdzie tego nie napisałem.
    Nie czuję się dobrze tylko po prostu sobie radzę bez dawania łapówek i
    chlania wódy z sekretarzami. 10 lat zdobywania doświadczenia na moim
    stanowisku pracy teraz owocuje (zwykły etat w małej drukarni)
    Trzeba mieć pełny obraz a nie tylko teksty "kiedyś to było lepiej a
    solidarność wszystko zepsuła"
    Co zepsuła to zepsuła ale to jest dyskusja na inny watek podobnie jak ta
    cała zasrana socjalistyczna unia.
    Gdyby nie ci pie... komuniści mielibyśmy teraz mniejsze problemy a na
    pewno za wypłatę kupowalibyśmy więcej paliwa (taki przykład)

    z


  • 57. Data: 2011-04-04 14:09:47
    Temat: Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90
    Od: AMX <r...@b...cy>

    On Sun, 3 Apr 2011 22:46:06 +0200, Songo <s...@p...onet.pl> wrote:
    >
    >
    >>
    >> Morał z tej bajki, drogie dzieci, jest taki: w socjaliźmie były
    >> pieniądze ale nie było towaru, w kapitaliźmie jest towar ale nie
    >> ma pieniędzy. W pierwszym było sens robić zapasy, bo zawsze można
    >> było wymienić towar (cukier) na towar (np. buty). W drugim,
    >> robienie zbędnych zapasów jest bez sensu, lepiej wydać posiadane
    >> pieniądze na coś bardziej pożytecznego (Lemingowa myśli: futro,
    >> Leming: nowy samochód).
    >>
    >>
    > Jaka jest różnica między jednym systemem a tym drugim?
    > nie ma żadnej,

    Rzeczywiście, w każdym czegoś brakuje, więc ludzie nie są
    szczęśliwi. _Teoretycznie_ oba są jednakowo złe ale jeśli
    doprowadzić do skrajności oba rodzaje nieszczęść, to mamy wybór:

    A. Jestem na ulicy, nagi, bosy i głodny. W ręku mam zwitek
    banknotów, powiedzmy 10 tys. zł ale nie mogę nic kupić.

    B. Jadę samochodem, mam wygodne ubranie, mam też parę batoników
    gdybym zgłodniał. Tylko nie mam ani grosza przy duszy!

    Jakoś tak się dziwnie składa, że niezależnie od szerokości
    geograficznej, religi, kultury i t.d. wszyscy wolą nieszczęcie
    rodzaju B niż nieszczęście rodzaju A.

    Morał z *tej* bajki jest taki, że koniec końców celem jest towar
    (bądź usługa i t.p.) a pieniądze są jedynie środkiem do celu.

    Jest też drugie dno tamtej pierwszej bajki. Dlaczego w kapitaliźmie
    ludzie nie mają pieniędzy? W najprostszym ujęciu: bo wszystkie
    dostępne szybko wydają. Kowlskiemu, który zarabia 2000zł zawsze
    brakuje do pierwszego 200 zł. Ale Nowakowi, głównemu dyrektorowi,
    który zarabia 20 tys. do pierwszego brakuje 2 tys. Kowalski
    myśli: gdybym zarabiał 4 tys. to by mi nie brakowało, ale jest w
    błędzie. Wydawałby więcej i znowu by mu brakowało.

    Ten pęd do wydawania jest jedynym wytłumaczeniem tak absurdalnych
    zjawisk jak karta kredytowa czy pożyczka konsumpcyjna. ,,Dzięki''
    nim kupuje się (znacznie) przepłacając, ale można to zrobić już.


    > bo bieda

    To mechanizmy nie odnoszą się w specjalny sposób do biedy i
    bogactwa. Kiedy dochody są na poziomie minimum egzystencji
    biologicznej, to nie ma żadnej swobody i równie dobrze pieniędzy
    mogłoby nie być. W krajch pierwszego i drugiego świata
    dochody są grubo powyżej minimum biologicznego ale problem wcale
    nie znika. Masowo doświadczają tego emeryci, którch skromne
    środki pokrywają bieżące koszta pozostawiając niewiele do
    dyspozycji. Choroba i drogie leki potrafią zmniejszyć dostępne
    środki poniżej minimum biologicznego.

    Nie jest to problem dotyczący jedynie emerytów, w takim samym
    stopniu dotyczy to wszystkich. Nawet gdybym zarabiał 10 tys. to
    konieczność operacji za 100 tys. przekracza moje możliwości.
    Tylko, że u emerytów - mających niewielkie dochody i z racji
    wieku bardzo podatnych na choroby - występuje to masowo.

    W krajach cywilizowanych do rozwiązania tego problemu używa się
    instytucji pt. ubezpieczenia. Ale to inna bajka.

    > O ile w PRL pieniędzy było dużo to nie próbowano nawet je umiejętnie
    > wykorzystać, pozorowano jedynie że coś sie robi.

    I tu właśnie popełniasz największy błąd!! Próbowano ze wszystkich
    sił! Socjalizm to jest _gospodarka planowa_. Czyli próba
    uniknięcia chaosu i marnotrawienia środków.

    Pomysł jest bardzo prosty i przekonujący. Jeśli statystycznie
    każdy spożywa rocznie (załóżmy) 10 kg cukru a mamy 40 mln
    mieszkańców, to należy posadzić tyle buraków, żeby dostać 400 mln
    kg cukru. Reszcie rolników *nakaże się* uprawę pszenicy/kukurydzy
    czy czegoś innego. Jeśli się nad tym nie przejmie kontroli, to
    jeśli ceny cukru będą wysokie rolnicy wyprodukują 800 mln kg (i
    część się zmarnuje, bo nie ma magazynów) a kiedy ceny będą
    niskie, to rolnicy wyprodukują 200 mln kg i cukru zabraknie.

    Najważniejsze czego powinniśmy się byli nauczyć z *praktycznej*
    realizacji tej koncepcji, to że _to nie działa_!

    Dokładniej, to działa, ale na krótką metę. Stąd wiele państw
    stosowało i będzie stosować elementy planowania w trakcie wojny.
    Niemcy produkowali cztery typy podstawowych czołgów, a Stalin
    nakazał produkować jeden. I wojnę wygrał!

    Na dłuższą metę jednak jest to katastrofalne w skutkach. Właśnie
    tego uczy nas doświadczenie PRL, że żaden - nawet najbardziej
    genialny - planista nie jest w stanie przewidzieć, co będzie
    potrzebne w przyszłości i odpowiednio zaplanować produkcji.

    Przykład: wydaje się w tej chwili, że koncepcja napędu samochodu
    paliwami na bazie ropy właśnie dożywa końca. Mamy różne koncepcje
    napędów alternatywnych: elektryczne, ogniwa paliwowe (wodór),
    etanol, biogaz i wiele innych. W tym wyścigu tylko jedna
    koncepcja wygra i będzie w powszechnym użyciu przez następne
    dziesiątki czy setki lat a pozostałe zostaną zapomniane.
    Dokładnie tak, jak kiedyś konkurencja w pasażerskich przewozach
    lotniczych między samolotem i sterowcem.

    Gdyby planista wiedział, która to koncepcja, to oszczędziłby
    wszystkim gigantyczne pieniądze. Wszystkie fundusze skierowałby
    na rozwój tej właśnie ,,dobrej'' technologii a nie byłyby
    marnotrawione na dziesięć różnych. Zaplanowałby jedną porządną
    fabrykę nowego napędu a nie małe, nieefektywne manufaktury dla
    małych serii.

    Ale ten kij ma dwa końce. Jeśli wybierze niewłaściwą technologię,
    to straty związane z dużą, nietrafioną inwestycją (Huta Katowice) będą
    wielokrotnie większe niż straty z upadku kilku małych manufaktur.

    A że szlana kula w której można zobaczyć przyszłość nie istnieje,
    więc szansa trafienia na właściwy kierunek jest niewielka.
    Przyszłość jest nieprzewidywalna, więc gospodarka rynkowa,
    chaotyczna i nieefektywna w krótkiej perspektywie, daje mniejsze
    straty z nietrafionych inwestycji i większą szansę, że znalezione
    zostanie to dobre rozwiązanie.

    Socjalizmu i gospodarki planowej nie lubimy nie dlatego, że jest
    brzydka i czerwony kolor jest niemodny. Nie lubimy dlatego, że
    jest _nieefektywna_.


    AMX

    --
    adres w rot13


  • 58. Data: 2011-04-04 15:01:13
    Temat: Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90
    Od: "R" <...@n...spam>


    Użytkownik "AMX" <r...@b...cy> napisał w wiadomości
    news:slrnipjjqj.426.r-znk@amber.within.nat...
    >
    > B. Jadę samochodem, mam wygodne ubranie, mam też parę batoników
    > gdybym zgłodniał. Tylko nie mam ani grosza przy duszy!
    >

    Ten wariant to komunizm?
    R.



  • 59. Data: 2011-04-04 15:23:28
    Temat: Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90
    Od: "R" <...@n...spam>


    Użytkownik "AMX" <r...@b...cy> napisał w wiadomości
    news:slrnipjoc3.426.r-znk@amber.within.nat...
    > On Mon, 4 Apr 2011 17:01:13 +0200, R <...@n...spam> wrote:
    >
    > Czy ten ten opis pasuje, musisz zapytać kogoś, kto komunizm widział.
    >
    >
    > Komunizm jest jak Yeti. Jest niby wiele opisów, tylko że naprawdę
    > nikt go nie widział.
    >

    No właśnie. Nikt go nie widział, to nie wiemy czy jest dobry, czy zły.
    R.



  • 60. Data: 2011-04-04 15:27:24
    Temat: Re: Wspomnienia z lat '80 i początku lat '90
    Od: AMX <r...@b...cy>

    On Mon, 4 Apr 2011 17:01:13 +0200, R <...@n...spam> wrote:
    >
    >> B. Jadę samochodem, mam wygodne ubranie, mam też parę batoników
    >> gdybym zgłodniał. Tylko nie mam ani grosza przy duszy!
    >>
    >
    > Ten wariant to komunizm?

    Czy ten ten opis pasuje, musisz zapytać kogoś, kto komunizm widział.


    Komunizm jest jak Yeti. Jest niby wiele opisów, tylko że naprawdę
    nikt go nie widział.

    =:-)

    AMX

    --
    adres w rot13
    Nyrxfnaqre Znghfmnx r...@b...cy

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1