>> Ja bym wrecz powiedzial, ze szkoly prywatne sa z zalozenia lepsze, gdyz
>
> WSO - Czytaj "Wyższe Szkoły Opierdalania".

Zdziwilbys sie, ile w tych "WSO" trzeba sie uczyc...

do góry

>>>> Ja bym wrecz powiedzial, ze szkoly prywatne sa z zalozenia lepsze, gdyz
>>> WSO - Czytaj "Wyższe Szkoły Opierdalania".
>> Zdziwilbys sie, ile w tych "WSO" trzeba sie uczyc...
> Hie hie hie, sam jestem po państwowych, ale mam kilku kolegów w WSO i
> zdziwiłbyś się ile się trzeba uczyć na państwowych.

To tez wiem i mam w rodzinie kilka przykladow. Nie oznacza to jednak, ze
nie trzeba sie uczyc na prywatnych.

do góry

Any User napisał(a):
>> a dlaczego uważasz że polibudy i uniwerki nie uczą takich rzeczy? Ja na
>
> Alez ucza. Problem w tym, ze nastawiaja sie glownie na teorie, a do tego
> nie traktuja takich przedmiotow priorytetowo.

no spoko, to co na informatyce ekonomia ma być ważniejsza od matematyki,
a traktują jak traktują, życia to się musisz sam nauczyć
samodzielności i radzenia sobie z problemami to się w żadnej szkole nie
nauczysz, to sie wynosi z domu albo nie.

> Kilka lat temu robilem dosc duzy projekt, ktory zawieral dwa algorytmy,
> ktorych nie bylem w stanie zrozumiec. I co? I kupilem ich implementacje
> od absolwenta uczelni panstwowej za 600 zlotych netto.

no a jesteś pewny że koleś tego nie zpartolił, nie jesteś i nigdy nie
będziesz a dlaczego, bo jest cieniaż, bo jak się coś robi to trezba
wiedzieć co.

> Podkreslam jeszcze raz - szkoly prywatne ucza _zycia_, a nie teorii.

ale pir..., wyższa szkoła techniczna nie ma cię uczyć życia tylko ma cię
przygotować teoretycznie jak również praktycznie do wykonywania pewnego
zawodu/ów. I jedno z czym się z tobą zgadzam to to że uczelnie państwowe
za mały nacisk stawiają ma praktykę. Ale to też zależy na kogo się trafi.

do góry

Dnia Mon, 08 Jan 2007 10:43:21 +0100, Any User <z...@u...pl>
w <ent423$jki$1@opal.icpnet.pl> napisał:

>>> Tak wlasnie sie zastanawiam jaka jest wartosc papierka w postaci dyplomu
>>> jakiejs uczelni wyzszej przy szukaniu pracy w Polsce i gdzies dalej. Z
>>> gory odrzucam papierki jakis smiesznych szkol prywatnych, mowie o
>>> normalnych polibudach czy dobrych uniwerkach.
>>
>> A dlaczego zakladasz ze wszystkie szkoly prywatne sa gorszy niz jakies
>> polibudy czy uniwerki etc...?
>
> Ja bym wrecz powiedzial, ze szkoly prywatne sa z zalozenia lepsze, gdyz

Łatwiej zaliczyć, kasę trzeba mieć, płacisz -> studiujesz i zdajesz.

> co z tego, ze delikwent bedzie umial np. rozwiazywac calki, skoro nie
> naucza go niczego z ekonomii itp.
>
> Ja osobiscie mialem kilka roznych przedmiotow z zakresu ekonomii,
> finansow, e-biznesu, psychologii i socjotechnik, co pozwolilo mi bardzo
> wiele zrozumiec - powiedzialbym wrecz, ze jakkolwiek nie nauczylem sie
> na studiach _prawie_ nic nowego z zakresu informatyki, to przedmioty
> poboczne uswiadomily mi, jak bardzo naiwne bylo moje myslenie dot. zycia
> zawodowego, ukladow w pracy itp. Nie zamienilbym takiej wiedzy na zadne
> calki, elektronike, czy cokolwiek, czego moglbym sie nauczyc na uczelni
> panstwowej.

A ja za to nauczyłem się dużo na dziennych z informatyki.
A z psychologii i socjotechnik, czyli zycia zawodowego, ukladow w pracy
to po prostu poszedłem do pracy, i mi za to płacili, a nie ja komuś (no
w sumie za tę stawkę którą miałem to dyskusyjne, ale zwasze coś do ręki
było).

W Polsce są zapewne firmy, które nie biorą bez dyplomu, ale są też
takie, które biorą bez papieru, na podstawie rozmowy i sprawdzenia
umiejętności.

Przy obecnym ssaniu w IT dyplom jest lekkim potwierdzeniem kwalifikacji,
ale słyszałem o totalnych lamach z dyplomem.

ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.

do góry

>> Ja bym wrecz powiedzial, ze szkoly prywatne sa z zalozenia lepsze, gdyz
>
> Łatwiej zaliczyć, kasę trzeba mieć, płacisz -> studiujesz i zdajesz.

Pewnie latwiej, aczkolwiek nie oznacza to jeszcze, ze
placisz->studiujesz. Przynajmniej nie u mnie. Zdecydowanie.

do góry

Użytkownik "Herakles" <h...@b...pl> napisał w wiadomości
news:ent8su$a8m$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Any User wrote:
>
>>>> Ja bym wrecz powiedzial, ze szkoly prywatne sa z zalozenia lepsze, gdyz
>>>
>>> WSO - Czytaj "Wyższe Szkoły Opierdalania".
>>
>> Zdziwilbys sie, ile w tych "WSO" trzeba sie uczyc...
> Hie hie hie, sam jestem po państwowych, ale mam kilku kolegów w WSO i
> zdziwiłbyś się ile się trzeba uczyć na państwowych.

Szkola szkole nierowne, niektore wydzialy na prywatnych sa lepsze niz te
same na panstwowych i odwrotnie. Nie ma reguly.

pzdr

do góry

>> Mowa ciagle o pracy jako programista, w jednym z jezykow "nowoczesnych"
>> (Java,.Net, etc).
>>
>
> .Net to nie jezyk - tak w sprawie formalnej....

dla mnie to w miare spojna grupa jezykow, i przewaznie umiejetnosci sie
zakleszczaja, dlatego pisze o tym ogolnie.

pozdraiam

do góry

Witam..

> A dlaczego zakladasz ze wszystkie szkoly prywatne sa gorszy niz jakies
> polibudy czy uniwerki etc...?

nie zakladam, ale statystyka i prawdopodobienstwo sprawiaja ze malo kto
wierzy w 'produkty' takich uczelni platnych.

pozdrawiam

do góry

Any User napisał(a):
>>> Ja bym wrecz powiedzial, ze szkoly prywatne sa z zalozenia lepsze, gdyz
>>
>>
>> Łatwiej zaliczyć, kasę trzeba mieć, płacisz -> studiujesz i zdajesz.
>
>
> Pewnie latwiej, aczkolwiek nie oznacza to jeszcze, ze
> placisz->studiujesz. Przynajmniej nie u mnie. Zdecydowanie.
>

Szanowny Studencie

W sumie to troche kiepsko maja twoi pracownicy lub potencjalni
pracownicy. mowie to w kontekscie twoich wypowiedzi o relacjach
kierownik - pracownik. Wydaje mi sie, ze moglyby byc trudne jesli
trafilbys na obczajonego inzyniera po slusznej polibudzie i z
doswiadczeniem. Moglby Cie przecwiczyc psychicznie tak, ze bys umial go
tylko zwolnic.

Pozdrawiam
Przemek

do góry

PZ napisał(a):

[...]

> W sumie to troche kiepsko maja twoi pracownicy lub potencjalni
> pracownicy. mowie to w kontekscie twoich wypowiedzi o relacjach
> kierownik - pracownik. Wydaje mi sie, ze moglyby byc trudne jesli
> trafilbys na obczajonego inzyniera po slusznej polibudzie i z
> doswiadczeniem. Moglby Cie przecwiczyc psychicznie tak, ze bys umial go
> tylko zwolnic.

Inżynier po słusznej polibudzie zaśmieje się złowieszczo jak usłyszy
proponowaną przez Any Usera stawkę. :)

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry