Efendi napisał(a):
> Taki zwyczaj: firma po rozmowie kwalifikacyjnej deklaruje w określonym
> czasie przekazanie decyzji. Po co informować kandydata, że nie został
> przyjęty? Lepsze byłoby milczenie. Przekazywanie odmowy jest niemiłe dla obu
> stron, jeśli firma deklaruje "kontakt z wybranymi kandydatami" to nie

Ja miałem taką sytuację, że po rozmowie mieli zadzwonić jeszcze w ten
sam dzień, czy jestem przyjęty. Nie zadzwonili. Po dwóch dniach dzwoni
telefon, ale nie zdążyłem odebrać. Więc podjarałem się strasznie i
oddzwaniam.
Mówię, że państwo dzwoni itd., a w słuchawce słyszę: "...aaaa ... tak,
ale chcieliśmy powiadomić, że przyjęliśmy już kogoś innego" :-).
Do dziś mnie to zastanawia. To mogła byćtylko tzw. uprzejmość, ale ja
nie jestem do takich "luksusów" przyzwyczajony ;-).

Michał