eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeSzefowie vs Pracownicy - Przyklad [DLUUUGIE] › Re: Szefowie vs Pracownicy - Przyklad [DLUUUGIE]
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.astercity.net!news.aster.pl!not
    -for-mail
    From: Fabio <f...@a...inetsolutions.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Szefowie vs Pracownicy - Przyklad [DLUUUGIE]
    Date: Thu, 6 May 2004 23:44:25 +0200
    Organization: iNet Solutions Poland
    Lines: 50
    Message-ID: <M...@n...astercity.net>
    References: <c7e82s$ce7$1@inews.gazeta.pl> <6...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 117-dzi-10.acn.waw.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 7bit
    X-Trace: mamut.aster.pl 1083879850 98120 62.121.119.117 (6 May 2004 21:44:10 GMT)
    X-Complaints-To: a...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 6 May 2004 21:44:10 +0000 (UTC)
    X-Tech-Contact: u...@a...pl
    X-Server-Info: http://www.aster.pl/news/
    User-Agent: MicroPlanet-Gravity/2.60.2060
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:114887
    [ ukryj nagłówki ]

    In article <6...@n...onet.pl>, f...@p...onet.pl
    says...

    > Kolega JL rzucil podrecznikowym przykladem ktory zupelnie nie nadaje sie
    > do przedstawionego przypadku. Dlaczego?

    Rownie dobrze pracodawca nic nie zyska, gdy ma pracownikow nastawionych
    przeciwko sobie i ktorzy nie chca nawet podchodzic do negocjacji z gory
    zakladajac, ze im sie nalezy i juz.

    > - Koniecznosc dlugotrwalego wdrazania nowych pracownikow - nie ma ta no
    > czasu, gdyz nie mozna sobie pozwolic na wpadki z klientami.

    Rownie dobrze mozna zaczac powoli wdrazac nowych pracownikow, powoli
    odciazajac pracownikow obecnych.

    > - Za slaba oferta by przyciagnac dobrych specjalistow.

    Wiec trzeba polepszyc oferte, biorac pod uwage doswiadczenia z
    pracownikami obecnymi.

    > Przeczytaj dokladnie moja odpowiedz na post JL. Nasza taktyka jest bardzo
    > zrownowaznona, gdyz mamy bardzo wysoka pozycje negocjacyjna. Gdyby tak
    > nie bylo, pracodawca nie szedlby na ustepstwa. Nie mamy zadnych ograniczen.

    Skoro tak, to po co sie szarpiecie? Nie lepiej zmienic prace i dac sobie
    spokoj? Czemu maja sluzyc te przepychanki? Checi dowartosciowania sie?
    Czyims kosztem? To chyba nie najlepszy pomysl.

    > Jesli na ogloszenie w Gazecie Wyborczej zglasza sie jedna osoba z miasta
    > oddalonego o 40km to chyba nie bedzie latwo wymienic 100% personelu na
    > lepszy od obecnego?

    Wiec jakie widzisz rozwiazanie?

    > Wasze rozwiazania moga byc skuteczne, ale tylko wtedy gdy pracodawca ma
    > mocna pozycje na rynku pracy i moze wiele zaoferowac. W przedstawianej
    > sytuacji wydaje mi sie ze pracodawca powinien zaczac od czegos zupelnie
    > innego.

    OK. Wiec jakie proponujesz pomysly na rozwiazanie sytuacji? Na razie
    widze w obecnych tu postach chec dokopania pracodawcy. A czy sa jakies
    inne konkretne pomysly, ktore moga usatysfakcjonowac obydwie strony?

    A poza tym - jesli pracownicy czuli sie tak bardzo krzywdzeni, a do tego
    byli pewni swej pozycji, to dlaczego wczesniej nie sygnalizowali tego,
    ze cos trzeba zmienic i poprawic, a czekali na moment, az bomba
    wybuchnie?

    ..:: fabio

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1