Witam

Planuję w tym roku zmianę pracy. U obecnego pracodawcy mam umowę na czas
nieokreślony z miesięcznym wypowiedzeniem oraz prawo do 26 dni urlopu
wypoczynkowego. Z puli na rok 2006 pozostało mi jeszcze 15 dni urlopu.
Załóżmy że wypowiedzenie złożę do 28 lutego.
Zgodnie z prawem pracy, pracodawca może mnie wysłać w okresie wypowiedzenia
na urlop lub wypłacić jego ekwiwalent. I tu mam kilka pytań za odpowiedź na
które z góry dziękuję.

1. Jeśli pracodawca zdecyduje sie zatrzymać mnie w pracy na cały okres
wypowiedzenia to rozumiem że wypłaca mi normalne wynagrodzenie za okres
wypowiedzenia + ekwiwalent pieniężny za nie wykorzystany urlop. Czy
ekwiwalent ten równy jest 100% podstawy wynagrodzenia?

2. Czy ekwiwalent należy się za 15 dni z roku 2006 czy też również za 6 dni
z roku 2007 (bądź może 4 jeśli w okresie wypowiedzenia te 2 kolejne dni nie
są doliczane?)

3. Chciałbym również spytać jak wygląda sytuacja gdy pracodawca postanowi
wysłać mnie na urlop. Załóżmy że ma to być maksymalna ilość dni urlopu jaki
mi przysługuje - czy będzie to okres 15 dni roboczych czy też powiększony o
te dni z roku 2007?

4. Tutaj gubię się już całkowicie. Nie bardzo rozumiem jak w tym wypadku
rozwiązywana jest kwestia wynagrodzenia. Jeśli zostanę wysłany na urlop w
okresie wypowiedzenia to otrzymam pensję za okres wypowiedzenia + za urlop,
czy tez tylko za urlop?

Pozdrawiam
Krzysztof

do góry

Krzysztof nabazgrolił na ekranie:
> Planuję w tym roku zmianę pracy. U obecnego pracodawcy mam umowę na czas
> nieokreślony z miesięcznym wypowiedzeniem oraz prawo do 26 dni urlopu
> wypoczynkowego. Z puli na rok 2006 pozostało mi jeszcze 15 dni urlopu.

> 1. Jeśli pracodawca zdecyduje sie zatrzymać mnie w pracy na cały okres
> wypowiedzenia to rozumiem że wypłaca mi normalne wynagrodzenie za okres
> wypowiedzenia + ekwiwalent pieniężny za nie wykorzystany urlop. Czy
> ekwiwalent ten równy jest 100% podstawy wynagrodzenia?

Tak. Ekwiwalent jest liczony jako średnia wynagrodzenia z trzech ostatnich
miesięcy np. (1000+1100+900)=3000/3=1000zl
To następnie dzieli się przez współczynnik ekwiwalentu, który w roku 2007
wynosi 21, czyli 1000/21=47,62 / i tyle masz ekwiwalnetu za jeden dzien
urlopu/. Nieco inaczej się liczy jak ktoś nie przepracował całych 3
miesięcy /np. był na zwolnieniu lekarskim/ -> wtedy należy 'uzupełnić'
podstawę.


> 2. Czy ekwiwalent należy się za 15 dni z roku 2006 czy też również za 6
> dni z roku 2007 (bądź może 4 jeśli w okresie wypowiedzenia te 2 kolejne
> dni nie są doliczane?)


Należy ci się 15 dni zaległego, plus za 3 miesiace 2007 roku czyli
26/12*3=6,5 tj. 7 dni (zaokrągla się do pełnych dni).
Jak do końca marca nie wykorzystasz ani jednego dnia urlopu, wtedy
powinieneś dostać ekwiwalent za 22 dni.

> 3. Chciałbym również spytać jak wygląda sytuacja gdy pracodawca postanowi
> wysłać mnie na urlop. Załóżmy że ma to być maksymalna ilość dni urlopu
> jaki mi przysługuje - czy będzie to okres 15 dni roboczych czy też
> powiększony o te dni z roku 2007?

j/w, czyli do końca marca masz 22 dni urlopu (15+7).


> 4. Tutaj gubię się już całkowicie. Nie bardzo rozumiem jak w tym wypadku
> rozwiązywana jest kwestia wynagrodzenia. Jeśli zostanę wysłany na urlop w
> okresie wypowiedzenia to otrzymam pensję za okres wypowiedzenia + za
> urlop, czy tez tylko za urlop?

Wtedy masz normalnie liczony tylko urlop. Ekwiwalent za niewykorzystany
urlop - to jak sama nazwa wskazuje, należy się tylko jak ktoś nie
wykorzystał urlopu w naturze.



Pozdrawiam
{wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]

Nikiel ;-)

--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #

do góry

ja mam bardzo podobny problem. poniewaz bede niedlugo chcial zlozyc
wypowiedzenie, chce teraz jechac zagranice i szukac pracy. w zwiazku z
tym biore zalegly urlop za 2006 w wysokosci 20 dni (czyli miesiac).
teoretycznie powienenm ten urlop wykorzystac do konca marca. i mam
urlop juz zarezerwowany (podpisany)
i tu mam pytanie czy pracodawca moze mi odwolac caly ten urlop?? czy
bedzie to wymagac porozumienia ze mna (a co jesli sie nie zgodze na
przesuniecie urlopu)?? jesli mi odwola urlop to czy moge zglosic to do
sadu pracy i jednoczesnie wypowiedziec umowe natychmiastowo w zwiazku
z naruszeniem kodeksu pracy?? ogolnie co moge zrobic zeby w razie
problemow ten urlop miec
pozdr
gregoryj

do góry

Dnia 28 Feb 2007 08:53:29 -0800, gregoryj <G...@g...com>
w <1...@8...googlegroups.com
> napisał:

> ja mam bardzo podobny problem. poniewaz bede niedlugo chcial zlozyc
> wypowiedzenie, chce teraz jechac zagranice i szukac pracy. w zwiazku z
> tym biore zalegly urlop za 2006 w wysokosci 20 dni (czyli miesiac).
> teoretycznie powienenm ten urlop wykorzystac do konca marca. i mam
> urlop juz zarezerwowany (podpisany)
> i tu mam pytanie czy pracodawca moze mi odwolac caly ten urlop?? czy

Może ci odwołać.

> bedzie to wymagac porozumienia ze mna (a co jesli sie nie zgodze na

Nie będzie to wymagało porozumienia, będzie to natomiast wymagało zwrotu
kosztów.

> przesuniecie urlopu)?? jesli mi odwola urlop to czy moge zglosic to do

I tak zostaniesz odwołany, jak się spodoba pracodawcy.

> sadu pracy i jednoczesnie wypowiedziec umowe natychmiastowo w zwiazku
> z naruszeniem kodeksu pracy?? ogolnie co moge zrobic zeby w razie

Którego punktu?

> problemow ten urlop miec

Dogadać się z pracodawcą.

W przypadku wypowiedzenia pracodawca może cię trzymać w pracy do samego
końca i wypłacić ekwiwalent.

> gregoryj

ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.

do góry