eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Re: Re: jak to urząd pracy pomaga absolwentom
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 11. Data: 2004-03-29 19:00:16
    Temat: Re: Re: jak to urząd pracy pomaga absolwentom
    Od: " Marek" <m...@W...gazeta.pl>

    Maksik <s...@p...pl> napisał(a):

    > I jeszcze a' propos pracy w urzędach państwowych: znajomek pracował w
    > ARiMR. Podono bajka, ale trzeba mieć zajebiście mocną psychikę, żeby 8
    > godzin nic nie robić. I kilka tysiączków wpada miesięcznie (na poczatek
    > bidne 3 tysie)
    Ciekawe gdzie, bo ja słyszałem, że trzeba mieć "zajebiście mocną psychikę",
    żeby obsługiwać klientów pracująć w np. w ZUS-e, i to za połowę z tego co
    sugerujesz. Przychodzą czasem takie elementy, że głowa boli. Ponoć system
    informatyczny produkcji Prokomu wprowadza tam więcej zamętu niż pomocy.
    Pracujący przy wygryzaniu błędów nie zawsze wiedzą co to praca przez 8 godzin.
    Zwłaszcza zimą - przychodzą rano ciemno, wychodzą późnym wieczorem, jeszcze
    ciemniej.
    W ARiMR może tak być jak piszesz, bo jak można modernizować nieistniejące
    rolnictwo :))

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 12. Data: 2004-03-29 19:10:34
    Temat: Re: Re: jak to urząd pracy pomaga absolwentom
    Od: " Marek" <m...@W...gazeta.pl>

    Piotr <p...@n...spamuj.com> napisał(a):

    > Aktualnie rządzący kradną już od kilkudziesięciu lat i jakoś nie mają dość
    > więc ten pomysł raczej się nie sprawdza ;)
    >
    Polemizowałbym :) Kolejne rządy postsolidaruchów zrobiły po 1989-tym taką
    dziurę i takie długi, że długi za Gierka to drobiażdżek :))


    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 13. Data: 2004-03-29 20:26:13
    Temat: Re: Re: jak to urząd pracy pomaga absolwentom
    Od: "Maksik" <s...@p...pl>


    Użytkownik " Marek" <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:c49ro0$54q$1@inews.gazeta.pl...
    > Ciekawe gdzie, bo ja słyszałem, że trzeba mieć "zajebiście mocną
    psychikę",
    > żeby obsługiwać klientów pracująć w np. w ZUS-e, i to za połowę z tego
    co
    > sugerujesz. Przychodzą czasem takie elementy, że głowa boli. Ponoć
    system
    > informatyczny produkcji Prokomu wprowadza tam więcej zamętu niż pomocy.
    > Pracujący przy wygryzaniu błędów nie zawsze wiedzą co to praca przez 8
    godzin.
    > Zwłaszcza zimą - przychodzą rano ciemno, wychodzą późnym wieczorem,
    jeszcze
    > ciemniej.
    > W ARiMR może tak być jak piszesz, bo jak można modernizować
    nieistniejące
    > rolnictwo :))

    O ARiMR słyszałem od kumpla, w urzędach skarbowych byłem na stażu, więc
    trochę wiem jak to wygląda:pracy jest dużo, ale naprawdę nikomu nie
    potrzebnej, a jak już się kto uprze to można by ją usprawnić, tylko
    potrzeba trochę chęci i czasu. Na miejsce pracy (ogłaszane w biuletynie, a
    jakże) starało się mnóstwo osób z wykształceniem wyższym ekonomicznym, po
    kursach, szkoleniach, z doświadczeniem w pracy w księgowości i podatkach a
    pracę dostała pani (chrześnica starej pracownicy US) z wyższym
    wykształceniem chemicznym. Podawal mi nawet specjalność, ale zapomniałem.
    W ZUSie w pewnym mieście pracuje gość, który zmieniał stanowisko średnio
    co kilka miesięcy, bo się nie nadawał, aż w końcu stworzono mu nowe
    stanowisko. Nikt do końca nie wiem na czym jego praca ma polegać. W każdym
    razie "para" się komputerami zawodowo, a skrzynkę mailową (taką
    komercyjną, najzwyklejszą) zakładał mu kolega, bo tamten akurat nie dawał
    sobie z tym rady.


  • 14. Data: 2004-03-30 23:01:02
    Temat: Re: Re: jak to urząd pracy pomaga absolwentom
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>

    Michał 'Amra' Macierzyński; <c477jr$hdr$1@news.onet.pl> :

    > Jest maly problem ze skalsyfikowaniem PO, ale warto pamietac, ze
    > platofrmersi to szczury uciekajace z rozpadajacej sie AWS i UW.

    Absolutnie nie ma - gro członków PO, to osoby z KLD, które "na
    klęczkach" błagały UD, żeby ich wchłonąć, bo do Sejmu by się nie
    załapali - kiedy poczuli się mocni/kiedy notowania UW zaczęły spadać, to
    "podziekowali" UW - mi wystarczy to, że ktoś należał do "aferałów" i nie
    mam problemu z przewidywaniem, jak się zachowa. ;)

    Flyer
    --
    Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
    ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1