eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Programisci - mit wysokich zarobkow? ;-)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 1. Data: 2003-05-30 21:02:48
    Temat: Programisci - mit wysokich zarobkow? ;-)
    Od: "FX" <f...@p...onet.pl>

    Dzis znow rozmawialem z kilkoma programistami. Coz, tym razem
    z kwalifikacjami bylo troche lepiej :-)

    Ale tym razem nie o tym.

    Przyszedl jeden fajny koles, z 4 letnim doswiadczeniem, calkiem
    duzo wiedzacy. I pytam go w koncu: "A ile pan chcialby zarabiac, mam
    nadzieje ze nie 5000zl jak pana poprzednik"

    On mi na to:
    "Wiekszosc moich znajomych dostaje okolo 2000zl brutto".
    Mowie: "moze to dlatego ze to Katowice?" On mi na to,
    ze nie. Byl na kilkunastu rozmowach i tylko w jednej firmie
    moglby zarobic powyzej 3 tysiecy brutto, i to w warszawie. Programistow jest
    ponoc na peczki a pracy niewiele.

    Ale, patrzac na oferty pracy... chyba sciemnia. Jak to jest?

    --
    FX
    f...@p...onet.pl



  • 2. Data: 2003-05-31 08:27:23
    Temat: Re: Programisci - mit wysokich zarobkow? ;-)
    Od: "egoistka" <e...@g...pl>

    Witam!
    Słowem wstępu (nie chce przypadkiem nikogo urazić) definicja "programisty"
    wg wiem.onet.pl:
    http://wiem.onet.pl/wiem/015ca3.html


    Użytkownik "FX" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bb8gu0$sik$1@news.onet.pl...

    > Dzis znow rozmawialem z kilkoma programistami. Coz, tym razem
    > z kwalifikacjami bylo troche lepiej :-)
    Równie dobrze mógłbym powiedzieć. Dziś znów rozmawiałem z kilkoma lekarzami.


    > Przyszedl jeden fajny koles, z 4 letnim doswiadczeniem, calkiem
    > duzo wiedzacy. I pytam go w koncu: "A ile pan chcialby zarabiac, mam
    > nadzieje ze nie 5000zl jak pana poprzednik"
    4 letnim doświadczeniem czy 4 letnim doświadczeniem zawodowym bo w przypadku
    programistów różnie to bywa...
    5000 PLN to dużo czy mało wg Ciebie ?


    > On mi na to:
    > "Wiekszosc moich znajomych dostaje okolo 2000zl brutto".
    > Mowie: "moze to dlatego ze to Katowice?" On mi na to,
    > ze nie. Byl na kilkunastu rozmowach i tylko w jednej firmie
    > moglby zarobic powyzej 3 tysiecy brutto, i to w warszawie. Programistow
    jest
    > ponoc na peczki a pracy niewiele.
    Ale za to "dobrych" programistów jest niewiele i zazwyczaj to pracodawcy ich
    szukają aniżeli odwrotnie.


    > Ale, patrzac na oferty pracy... chyba sciemnia. Jak to jest?
    Prawda jest taka, że nie zarobisz tyle ile jesteś "wart" tylko tyle za ile
    potrafisz się sprzedać.
    Widełki zaczynają się jakoś od 1k PLN, górnej granicy nie znam i mam
    nadzieje, że nie poznam :>

    P.S.
    Wiadomość została wysłana z konta dziewczyny za jej zgodą - rzecz jasna.


    Pozdrawiam
    Paweł Krupiński student II roku AGHu at p...@a...pl
    GG: 1124584
    http://www.ars.pl | http://bo.ars.pl



  • 3. Data: 2003-05-31 08:42:31
    Temat: Re: Programisci - mit wysokich zarobkow? ;-)
    Od: f...@p...onet.pl

    > Witam!
    > Słowem wstępu (nie chce przypadkiem nikogo urazić) definicja "programisty"
    > wg wiem.onet.pl:
    > http://wiem.onet.pl/wiem/015ca3.html

    O wlasnie! W samo sedno. Szczegolnie pierwsza definicja.
    Dla ogolu spoleczenstwa programista jest postrzegany jako
    nadczlowiek-guru ktorego wiedza lezy gdzies na pograniczu magii.
    Ale pracodawcy (chyba slusznie) uwazaja inaczej. Niestety...


    FX

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2003-05-31 09:40:05
    Temat: Re: Programisci - mit wysokich zarobkow? ;-)
    Od: "KCH" <k...@w...pl>


    Użytkownik <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:3bf8.00000109.3ed86af6@newsgate.onet.pl...

    > O wlasnie! W samo sedno. Szczegolnie pierwsza definicja.
    > Dla ogolu spoleczenstwa programista jest postrzegany jako
    > nadczlowiek-guru ktorego wiedza lezy gdzies na pograniczu magii.
    > Ale pracodawcy (chyba slusznie) uwazaja inaczej. Niestety...

    Mam wrażenie że tę definicję napisali informatycy onetu o sobie...
    Młodzi entuzjaści to programiści???
    Cóż, widać że i ja jestem programistą chociaż mnie to nie interesuje,
    nienawidzę tego, nie programuję, a mimo to parę niezłych programów
    napisałem...
    Moim zdaniem pierwsza definicja nie ma nic wspólnego z programowaniem. Ja
    bym nie nazwał osoby która zna parę języków, i takie hobby programistą.
    Albo człowiek ciężko pracuje i się tego nauczy albo ma do tego smykałkę i
    tyle bo w innym wypadku nic z tego nie będzie. A "programistów" mamy zbyt
    wielu...




  • 5. Data: 2003-06-01 21:04:01
    Temat: Re: Programisci - mit wysokich zarobkow? ;-)
    Od: Piotr Liskiewicz <l...@p...fm>

    Użytkownik egoistka napisał:
    > Słowem wstępu (nie chce przypadkiem nikogo urazić) definicja
    > "programisty" wg wiem.onet.pl:
    To jest raczej definicja "programatora".

    Piotrek


  • 6. Data: 2003-06-02 09:19:12
    Temat: Re: Programisci - mit wysokich zarobkow? ;-)
    Od: "wm" <w...@p...onet.pl>

    > "Wiekszosc moich znajomych dostaje okolo 2000zl brutto".
    > Mowie: "moze to dlatego ze to Katowice?" On mi na to,
    > ze nie. Byl na kilkunastu rozmowach i tylko w jednej firmie
    > moglby zarobic powyzej 3 tysiecy brutto, i to w warszawie. Programistow
    jest
    > ponoc na peczki a pracy niewiele.
    >
    > Ale, patrzac na oferty pracy... chyba sciemnia. Jak to jest?

    Zacznijmy od definicji słowa "programista"
    1) osoba implementująca projekt wykonany przez projektanta (osoby te
    występują w większych firmach).
    2) osoba projektująca i wykonująca.

    ad 1) takich osób jest bardzo dużo. Znają co prawda język(i) programowania,
    ale projektować aplikacji najczęściej nie potrafią. A jak już zaprojektują
    to się włos na głowie jeży. Te osoby również najczęściej przechwalają się
    uczelnią którą skończyły (znam to z autopsji). Takie osoby faktycznie nie
    powinny zarabiać więcej jak 2500-3000 bo nic twórczego nie wnoszą.

    ad 2) osoby twórcze, które poza klepaniem kodu mają szerszą wiedzę
    (merytoryczną) , umieją rozmawiać z klientem, analizować jego potrzeby,
    zaprojektować aplikację przyjazną dla użytkownika i ładną wizualnie (często
    element ten jest niedoceniany). I właśnie taka osoba jest prawdziwym
    programistą. Tutaj zarobki powinny się kształtować od 6000 w górę.


    Prawdopodobnie osoby, które się do ciebie zgłaszały można zaliczyć do
    pierwszej grupy.
    A co do ilości pracy to jest jej bardzo dużo, a zleceń można szukać nie
    tylko w Polsce ale także zagranicą.

    wm





  • 7. Data: 2003-06-02 15:47:53
    Temat: Re: Programisci - mit wysokich zarobkow? ;-)
    Od: "FX" <f...@p...onet.pl>

    > ad 1) takich osób jest bardzo dużo. Znają co prawda język(i)
    programowania,
    > ale projektować aplikacji najczęściej nie potrafią. A jak już zaprojektują
    > (...)

    > ad 2) osoby twórcze, które poza klepaniem kodu mają szerszą wiedzę
    > (merytoryczną) , umieją rozmawiać z klientem, analizować jego potrzeby,
    > (...)

    Az sie boje pomyslec do której z grup przynaleze ;-)


    > Prawdopodobnie osoby, które się do ciebie zgłaszały można zaliczyć do
    > pierwszej grupy.

    Jesli w ogóle mozna je do którejkolwiek z grup zaliczyc. Bo dzis to juz
    jestem calkiem zrezygnowany :-(

    FX




  • 8. Data: 2003-06-02 16:06:06
    Temat: Re: Programisci - mit wysokich zarobkow? ;-)
    Od: "Kiszon" <opentv@_AQQ_poczta.onet.pl>

    >
    > Ale, patrzac na oferty pracy... chyba sciemnia. Jak to jest?
    >
    Z tymi 2 tysiacami to przegial.
    Ja przez rok bylem bez pracy. Zanim to sie stalo przez rok wczesniej
    zarabialem tak duzo, ze az wstyd sie przyznac - jako zwykly programista.
    Przez rok bycia na bezrobotnym mialem dlugie neistresujace wakacje (bo
    mialem za co zyc). Teraz pracuje za 1/3 - cią tego co mialem rok temu. Taki
    laj. 3500 brutto to minimalna placa, na ktora szanujacy programista
    powinien sie godzic.
    To prawda, tzw programistow jest na peczki, ale przedstawie przyklad z
    wlasnego otoczenia. Aplikujac do nowej pracy musialem przejsc test, ktory
    zdaly 2 z 30 zainteresowanych osob.



  • 9. Data: 2003-06-02 17:15:30
    Temat: Re: Programisci - mit wysokich zarobkow? ;-)
    Od: "dgasek" <d...@e...pw.edu.pl>

    Moja pierwsza praca w serwisie internetowym jako student 1100 brutto umowa o
    dzielo.
    Firma krzak i w chuj nudnej dlubaniny.
    Ale nie o tym, problemem jest to,ze parcodawcy chca miec jednego suuuuper
    wyszkolonego specjaliste we wszystkich mozliwych dzialkach informatyki.
    Ja nie naleze do osob, ktore rownie chetnie projektuja aplikacje (co lubie)
    co implementuja interfejs (czego wprost nie znosze)
    Oto moje pytanie czy mozna byc swietnym specjalista np od baz danych i
    hurtowni i zarabiac krocie jednoczesnier wogole sie nie przejmowac
    rzezbieniem w ASP, JSP HTMLu itp...?
    Jak to teraz wyglada w firmach?

    pozdrawiam, goscinnie z konta kumpla






  • 10. Data: 2003-06-02 21:48:47
    Temat: Re: Programisci - mit wysokich zarobkow? ;-)
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    "Kiszon" <opentv@_AQQ_poczta.onet.pl> writes:


    > To prawda, tzw programistow jest na peczki, ale przedstawie przyklad z
    > wlasnego otoczenia. Aplikujac do nowej pracy musialem przejsc test, ktory
    > zdaly 2 z 30 zainteresowanych osob.

    czyli, wynikaloby z tego, ze programistow na peczki, ale takich, co
    maja dobre kwalifikacje nadal niewielu bardzo.


    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1