eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBiedni absolwenci i studenci (LONG) › Re: Odp: Biedni absolwenci i studenci (LONG)
  • Data: 2003-06-02 09:59:14
    Temat: Re: Odp: Biedni absolwenci i studenci (LONG)
    Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
    news:m28ysop2ja.fsf@pierdol.ninka.net...
    > "clockworkoi" <c...@p...onet.pl> writes:
    >
    <cut>
    > teoretycznie tak.
    >
    > ja jednak poszlabym w innym kierunku (i tak kiedys zrobilam): redukcji
    > kosztow utrzymania na dziennych plus prace dorywcze/zlecone.

    ladnie brzmi, ale malo realne. robilem juz dzienna szkole, ciezko by ylo
    nawet wtedy, a przy obecnym rynku pracy - coz, nie jestes w pelni
    dyspozycyjny;)

    > czasami warto sobie np. zalatwic akademik albo nawet waletowac albo
    > wynajmowac mieszkanie do spolki z kolegami/kolezankami z roku (bedzie
    > taniej o wiele) i podjac jakas prace, a zostac na dziennych.
    > czemu? bo z takich studiow na ogol (poza nielicznymi zaprawde
    > wyjatkami) sie wiecej wyniesie.

    Owszem, tylko ile mozna? Waletowac w pieciu w jednym pokoju? Ja mam 28 lat,
    za stary jestem na waletowanie:)

    > i tutaj nikt mnie nie przekona. na dziennych ma sie o wiele wiecej
    > godzin zajec, lepszy dostep do biblioteki, kosultacji etc.;
    > na dziennych mozna spedzic w pracowni (np. komputerowej) wiele godzin,
    > na ktore w wypadku zaocznych nie ma sie szans, chyba ze posiada sie
    > taki sprzet w domu.

    No widzisz, ja pracuje i to na sprzecie o ktorym wiekszosc uczelni moglaby
    pomarzyc - wiec co mogla by mi zaoferowac dzienna uczelnia - laboratoria?
    Mam je 8 godzin dziennie a i to jak mam szczescie, bo zazwyczaj wiecej.
    Konsultacje? Jest tu kilku specow ktorzy chetnie sie dziela wiedza:)

    > ba, niektore ciezsze studia w ogole w formie zaocznych nie wystepuja,
    > bo sie nie da wyrzucic z nich dlugich godzin cwiczen praktycznych,
    > labow i tym podobnych.

    Jw - studiuje zaocznie i zapierdzielam, czesto w weekendy. Nie zamienilbym
    tego na uczelnie dzienna.

    > i to stad bierze sie przekonanie pracodawcow o tym, zeby bardziej
    > cenic kogos po studiach dziennych niz po zaocznych.
    > moze wiec jednak warto powalczyc o te dzienne?
    >
    A moze nie? Kwestia wyboru - to zalezy tez od innych czynnikow, chociazby
    mozliwosc podjecia pracy.
    pozdr
    /p


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1