eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjesens szkolenia z urzedu pracy › Re: [OT]Re: sens szkolenia z urzedu pracy
  • Data: 2005-12-04 00:05:57
    Temat: Re: [OT]Re: sens szkolenia z urzedu pracy
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl_wytnijto_> napisał
    w wiadomości news:dms2cu$r8f$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    >>
    >> A poza tym: glosowanie nie jest jedyna forma uczestnictwa w zyciu
    >> politycznym. Istnieje potezna bron taka jak stowarzyszanie sie i oddolny
    >> lobbing. W Polsce, ludzie sa strasznie obojetni, niechetni i zapatrzeni
    >> we
    >> wlasne podworko i wlasciwie tylko grupy skrajne sie w to angazuja. Inni
    >> "maja wlasne problemy", "nie maja czasu" itd. Wszystkie panstwa, w
    >> ktorych
    >> dzieje sie w miare dobrze, maja tradycje niepartyjnych ruchow
    > obywatelskich
    >> (jeszcze sprzed czasow, w ktorych byly bogate), u nas panuje straszna
    >> nieufnosc,
    >>
    > Bo praktycznie nie ma takiej organizacji od oddziału związku
    > kynologicznego
    > poprzez róznego rodzaju ruchy obywatelskie po elitarne organizacje
    > włącznie
    > w której nie byłoby bagna u góry.

    Majac taka postawe wspoltworzysz te sytuacje, bo tylko naplyw porzadnych
    ludzi do takich miejsc - lub tworzenie przez nich czegos innego - moze to
    zmienic. Inaczej to bedzie trwac.

    > Prawo zachęca do przekrętów, cwaniacy o
    > nieczystych intencjach korzystają i śmieją się wszystkim w twarz, a
    > "zwykli"
    > ludzie zaczynają pilnować tylko własnego nosa aby w tym brudzie wyjść na
    > swoje i zachowac twarz.

    Wiem. Mam niestety charakter dzialacza. Kilka razy sie pchalam w rozne
    rzeczy, a potem uciekalam, zeby... ratowac dusze :). Niektorzy sie pukali w
    glowe, poniewaz mam umiejetnosci i predyspozycje do sprawnego poruszania sie
    w "bagnie" (umiejetnosc orientowania sie w sytuacji, zdobywania sympatii,
    przemawiania, uczestniczenia w obiegu informacji) i moglabym skorzystac na
    braniu udzialu w zabawie. Nie jestem dumna z tego wycofywania sie, widze je
    jako swoja porazke - bycie za slabym, zeby cos zmienic i jednoczesnie za
    slabym, zeby zdecydowac sie na "cel uswieca srodki" i cos rzeczywistego
    osiagnac. Zdarzylo sie to tyle razy, ze zaczelam sie powaznie zastanawiac,
    czy to nie ze mna jest cos nie w porzadku, a nie z innymi. Ale bezczynnosc
    oznacza kontynuacje sytuacji, ktora opisujesz, a kazda proba zrobienia
    czegos ma jakas potencjalna szanse sukcesu i jest lepsza niz bierne
    przyzwolenie na to, zeby dzialo sie zle. Dlatego warto.

    I.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1