eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Nocne kolejki po pracowników
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 11. Data: 2006-11-11 05:09:45
    Temat: Re: Nocne kolejki po pracowników [kabaret] :D
    Od: "noone" <n...@n...com>


    <u...@g...pl> wrote in message
    news:1163205332.568130.281470@h48g2000cwc.googlegrou
    ps.com...

    >Tak by było jakby wyjechało kilka tysięcy, przy milionie to chyba i
    >jemu by się poprawiło, przynajmniej by miał straszaka "proszę o
    >podwyżkę, bo i ja wyjadę" ;-).

    - Jak im się nasza kuchnia nie podoba, to mogą isc sobie do McRonadla.
    - Hahahaha, Nie no, wielu tam poszlo, ale wszyscy sie nie zmieszcza...:D

    bardzo przepraszam, ale nie moglem sie powstrzymac :)



  • 12. Data: 2006-11-11 06:18:36
    Temat: Re: Nocne kolejki po pracowników [kabaret] :D
    Od: futszaK <f...@p...pl>

    Dnia Sat, 11 Nov 2006 06:09:45 +0100, noone napisał(a):

    > - Jak im się nasza kuchnia nie podoba, to mogą isc sobie do McRonadla.
    > - Hahahaha, Nie no, wielu tam poszlo, ale wszyscy sie nie zmieszcza...:D

    wiesz,obserwując rynek pracy i kolejne wyłaniające się kraje EU gdzie
    Polacy zaczynają jeździć można dojść do wniosku że "McRonadla"
    wystarczy dla wszystkich




    f


  • 13. Data: 2006-11-11 07:25:18
    Temat: Re: Nocne kolejki po pracowników
    Od: Bartek <b...@n...torun.org.pl>

    On 2006-11-10 21:37:04 +0100, "Martin" <a...@c...ef> said:

    >
    > Użytkownik "Tomek P." <a...@y...pl> napisał w
    > wiadomości news:op.tithpzixeacyrb@ja.was.pozdrawljaju...
    >> Wyjadą ci najbardziej operatywni i rzutcy, a zostaną tacy jak Ty?
    >>
    >
    >
    > Nie o to chodzi. Po prostu nie znoslbym rozstania z zona i dziekiem, a
    > nie stac mnie zeby od razu ich sciagnac za soba. Dodatkowo za slabo
    > znam angielski. Zreszta z mojego doswiadczenia wynika odwrotnie.
    > Wyjezdzaja wlasnie ci najmniej rozgarnieci, ktorzy nie moga sobie
    > poradzic z polskimi realiami pracy zawodowej, nie moga znalezc pracy i
    > wola pozmywac gary za pare funtow i godnie zyc niz w PL byc na
    > bezobociu. Ja natomiast jestem typowym sredniakiem, ani specjalnie
    > rozgarniety, ano znowu ostatnia pierdola, mam wyzsze wyksztalcenie, 14
    > letnie doswiadczenie zawodowe, IMHO niezly zawod - ot typowy
    > przedstawiciel klasy sredniej.

    Nie możesz tak generalizować. Wyjeżdżają i tacy jak piszesz i tacy,
    którzy mają dużo lepszą pracę niż tutaj i za dużo większe pieniądze. Ja
    znam różne przypadki wyjazdów za granicę - jedni do pracy na budowie
    czy 'przy garach' a inni poprostu jako awans na wyższe lub podobne
    stanowisko. Półtora roku temu wyjechał kolega z pracy (administrator
    IT) zarabiał tutaj (PL) około 3500 PLN netto (to maksimum jak na moje
    miasto) teraz jest w Londynie pracuje przy dużo nowszym (i dorższym)
    sprzęcie i nikt go specjalnie nie pogania za 3200 funtow/miesiecznie.
    Utrzymuje żonę i dziecko i mają się dobrze.

    To, ze dostaniesz podwyzke i bedzie wiecej pracy to malo prawdopodobne.
    Jak sam zdarzyles zapewne zauwazyc nadchodzi fala pracownikow ze
    wschodu, ktorzy beda robic to co Ci ktorzy wyjechali za taka sama albo
    mniejsza forsę. U mnie w firmie jak w ciagu 2 miesiecy odeszlo 10 osob
    (duza czesc na wyspy) to pracodawca zatrudnil w miejsce tych 10 moze 4
    osoby, nikomu nie dal podwyzki a te 4 osoby to studenci bez
    doswiadczenia. Pisze tutaj o programistach.
    Poza tym wszystkim musisz jeszcze brac pod uwage, ze dysponujesz tylko
    okreslona liczba godzin przez ktore mozesz pracowac wiec raczej nikt
    nie bedzie chcial zebys pracowal za dwoch bo nie bedziesz tego w stanie
    robic. Jak sobie wyobrazasz pracowac dziennie 16-20 godzin? Kiedy czas
    na sen i na rodzine, o ktorej piszesz?

    Wedlug mnie Twoje podejsce jest bledne i to, ze wyjezdzaja ludzie za
    lepsza praca (płacą) to tylko szkodzi wszystkim.


  • 14. Data: 2006-11-11 08:25:06
    Temat: Re: Nocne kolejki po pracowników [kabaret] :D
    Od: u...@g...pl


    noone napisał(a):
    > <u...@g...pl> wrote in message
    > news:1163205332.568130.281470@h48g2000cwc.googlegrou
    ps.com...
    >
    > >Tak by było jakby wyjechało kilka tysięcy, przy milionie to chyba i
    > >jemu by się poprawiło, przynajmniej by miał straszaka "proszę o
    > >podwyżkę, bo i ja wyjadę" ;-).
    >
    > - Jak im się nasza kuchnia nie podoba, to mogą isc sobie do McRonadla.
    > - Hahahaha, Nie no, wielu tam poszlo, ale wszyscy sie nie zmieszcza...:D
    >
    "Zaraz" otworzą sie inne rynki pracy i napeno wielu jeszcze wyjedzie i
    pewnie sie zmieszczą.


  • 15. Data: 2006-11-11 09:04:51
    Temat: Re: Nocne kolejki po pracowników
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    Bartek wrote:

    > On 2006-11-10 21:37:04 +0100, "Martin" <a...@c...ef> said:
    >> Wyjezdzaja wlasnie ci najmniej rozgarnieci, ktorzy nie moga sobie
    >> poradzic z polskimi realiami pracy zawodowej, nie moga znalezc pracy i
    >> wola pozmywac gary za pare funtow i godnie zyc niz w PL byc na
    >> bezobociu. Ja natomiast jestem typowym sredniakiem, ani specjalnie
    >> rozgarniety, ano znowu ostatnia pierdola, mam wyzsze wyksztalcenie, 14
    >> letnie doswiadczenie zawodowe, IMHO niezly zawod - ot typowy
    >> przedstawiciel klasy sredniej.
    >
    >
    > Nie możesz tak generalizować. Wyjeżdżają i tacy jak piszesz i tacy,
    > którzy mają dużo lepszą pracę niż tutaj i za dużo większe pieniądze. Ja
    > znam różne przypadki wyjazdów za granicę - jedni do pracy na budowie czy
    > 'przy garach' a inni poprostu jako awans na wyższe lub podobne
    > stanowisko. Półtora roku temu wyjechał kolega z pracy (administrator IT)
    > zarabiał tutaj (PL) około 3500 PLN netto (to maksimum jak na moje

    Sa trzy grupy wyjezdzajacych(moja wlasna klasyfikacja)
    1. ludzie, ktorzy rzeczywiscie sobie w Polsce "nie radza", ale bardziej
    z powodu braku popytu na pewne kwalifikacje na ich lokalnym rynku pracy
    niz z powodu wlasnej obiektywnej niezaradnosci - czytaj: w Polsce nie da
    sie wyzyc z niewykwalifikowanej pracy fizycznej, a w UK sie da,
    natomiast sa ludzie, ktorzy tylko to potrafia robic (choc niektorzy z
    nich maja jakis humanistyczny licencjat czy mgr z prywatnej uczelni w
    Wolce); jada do prostych prac
    2. wykwalifikowani nieusatysfakcjonowani - cos umieja, ale mimo to
    trafiaja na prace za 1200 brutto, firmy nie placace w terminie, glupich
    kierownikow, nieuczciwosc itp. i w koncu staja sie tym zbyt
    sfrustrowani; za granica czasem zaczynaja od prac ponizej kwalifikacji,
    ale staraja sie doksztalcac i szukaja pracy zgodnej z kwalifikacjami
    3. skosmopolityzowani specjalisci - lekarze wladajacy obcymi jezykami,
    doswiadczeni programisci znajacy technologie bedace na topie i inne
    wybijajace sie jednostki - wyjezdzaja bardziej po rozwoj i lepsze
    warunki niz z frustracji i znajda dobra prace w kazdym rozwinietym kraju
    swiata, ktorego jezyk znaja (a czasem i to nie jest konieczne).

    Te grupy sie bardzo roznia i dlatego nie da sie generalizowac
    "statystycznego emigranta" jednostkowo. Wplyw wyjazdow kazdej grupy na
    polska gospodarke jest inny. Dobroczynny wplyw maja tylko wyjazdy
    pierwszej grupy - zwykle wysylaja kase do kraju i maja zamiar wrocic,
    kupic dom lub otworzyc biznes, sa za malo otwarci, zeby sie zasymilowac,
    poczuc komfortowo za granica czy podwyzszyc tam swoj status spoleczny,
    ich cele zyciowe sa skupione na Polsce. Natomiast wyjazdy rodzaju (2) i
    (3) moga sie za jakis czas okazac bardzo negatywne w skutkach dla
    polskiej gospodarki.

    I.


    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :)


  • 16. Data: 2006-11-11 09:50:09
    Temat: Re: Nocne kolejki po pracowników
    Od: Jaroslaw Berezowski <j...@p...onet.pl>

    Immona napisał(a):

    > Sa trzy grupy wyjezdzajacych(moja wlasna klasyfikacja)
    > 1.[...]
    > 2.[...]
    > 3.[...]

    A do ktorej grupy zaliczasz swoja osobe? :)

    --
    Jaroslaw "Jaros" Berezowski


  • 17. Data: 2006-11-11 10:41:13
    Temat: Re: Nocne kolejki po pracowników
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    Jaroslaw Berezowski wrote:

    > Immona napisał(a):
    >
    >> Sa trzy grupy wyjezdzajacych(moja wlasna klasyfikacja)
    >> 1.[...]
    >> 2.[...]
    >> 3.[...]
    >
    >
    > A do ktorej grupy zaliczasz swoja osobe? :)
    >
    Do drugiej.

    I.

    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :)


  • 18. Data: 2006-11-11 10:43:42
    Temat: Re: Nocne kolejki po pracowników
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    Immona wrote:

    > Jaroslaw Berezowski wrote:
    >
    >> Immona napisał(a):
    >>
    >>> Sa trzy grupy wyjezdzajacych(moja wlasna klasyfikacja)
    >>> 1.[...]
    >>> 2.[...]
    >>> 3.[...]
    >>
    >>
    >>
    >> A do ktorej grupy zaliczasz swoja osobe? :)
    >>
    > Do drugiej.
    >

    PS. Choc w sumie to jestem kims, kto pojechal "za kims" z grupy 3, tzn.
    samodzielnie bym nie wpadla na ten pomysl albo bym wpadla znacznie
    pozniej :)

    I.

    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :)


  • 19. Data: 2006-11-11 12:23:25
    Temat: Re: Nocne kolejki po pracowników
    Od: o`rety <o`rety@pl.pl>

    Użytkownik Tomek P. napisał:

    > Dnia 10-11-2006 o 20:44:35 Martin <a...@c...ef> napisał(a):
    >
    >>
    >> dodam jeszcze tylko ze co dzien modle sie o to, zeby z tego kraju
    >> wyjechalo
    >> jeszcze z 1 milion osob w wieku produkcyjnym. sytuacja znormalnieje
    >> jeszcze
    >> bardziej a stawki pojda w gore.
    >>
    >
    > Wyjadą ci najbardziej operatywni i rzutcy, a zostaną tacy jak Ty?
    >
    nie. wyjada ci ktorzy np nie maja rodzin albo nie musza zajmowac sie
    chorymi rodzicami.


  • 20. Data: 2006-11-11 12:54:30
    Temat: Re: Nocne kolejki po pracowników
    Od: u...@g...pl


    > >>
    > >
    > > Wyjadą ci najbardziej operatywni i rzutcy, a zostaną tacy jak Ty?
    > >
    > nie. wyjada ci ktorzy np nie maja rodzin albo nie musza zajmowac sie
    > chorymi rodzicami.

    Myślisz że z rodzinami nie wyjeżdżają?? Jak tak dalej pójdzie to
    i z chorymi rodzicami wyjadą, chociaż nikomu tego nie życzę
    (chorych rodziców). Większość jest przekonana że jak ktoś ma dom
    rodzinę to napewno zostanie, a tak wcale nie jest, on wyjedzie jako ta
    2 lub 3 grupa. Tradycja polska ostatnich lat nie przewidywała
    wyjazdów więc jest cięzko wyjechać i zostawić rodzinę,
    przyjaciól, ale zobacz jak to się szybko zmienia. Za kilka lat wyjazd
    do pracy w innym kraju, będzie tak samo normalny jak teraz do
    Warszawy. Nawet jak warunki się poprawią i nasze pensję wzrosną do
    eurpejskich, to i ta bedą wyjeżdzać. Będzie to wtedy tylko ta 3
    grupa.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1