eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKlęska polskich reform › Re: Klęska polskich reform
  • Data: 2007-02-05 22:19:10
    Temat: Re: Klęska polskich reform
    Od: "Tomek P." <a...@y...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 05-02-2007 o 22:58:38 Immona <c...@n...gmailu> napisał(a):

    > Alien wrote:
    >
    >> Proszę przelicz mi na kurs, obojętnie jaki (wiem, że to wszystko
    >> zabrzmi patetycznie ale trudno), przykładowo:
    >> -zwycięstwa Małysza, siatkarzy, hymn grany po zwycięstwach,
    > [...]
    >> Chętnie poznam przelicznik...
    >
    > "Zwyciestwa Malysza" sa z kategorii "poprawianie sobie samopoczucia i
    > samooceny poprzez podlaczanie sie do zwyciestwa, z ktorym sie osobiscie
    > nie mialo nic wspolnego" i dla mnie to bardzo prymitywny i egoistyczny
    > rodzaj "patriotyzmu". Moge kibicowac dlatego, ze mnie kreci dana
    > dziedzina sportu lub czuje sympatie/szacunek do danego sportowca, ale
    > zwyciestwa czy przegrane Polski w roznych sportowych dyscyplinach ani
    > mnie ziebia, ani grzeja.

    Uczucia są irracjonalne. Mnie cieszy i podnosi na duchu (sprawdziłem)
    przekraczanie granicy państwa polskiego po powrocie z zagranicznej
    podróży, a także na przykład widok obskurnego dworca Poznań Główny po
    wakacjach w Bieszczadach. Widok szpaleru kilkudziesięcioletnich lip na
    mojej ulicy, gdy dawno ich nie widziałem.
    I brzmienie poznańskiej mowy ("tej, ale łamaga") płynacej swobodnie z ust
    okołojednopromilowych kibiców na stadionie Lecha Poznań.

    Nawiasem mówiąc, to miłe uczucie mozna nazwać (bez pomyłki!) ksenofobią.

    --
    "Miejski asfalt rodzi jedynie demokratów, biurokratów i dziwki."
    Mikołaj Gómez Dávila

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1