eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKlęska polskich reform › Re: Klęska polskich reform
  • Data: 2007-02-06 03:35:30
    Temat: Re: Klęska polskich reform
    Od: Immona <c...@n...gmailu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jotte wrote:

    > W wiadomości news:45c5e212$0$13177$f69f905@mamut2.aster.pl camel
    > <g...@f...gotdns.com> pisze:
    >
    >> W ramach odcinania rządu od dochodów, wyjeżdżam a tym samym pozbawiam
    >> budżet kwoty w okolicach stu tysięcy rocznie.
    >
    > Wstrząsające. Nawet jeśli w zaledwie w paru procentach prawdziwe. Chyba
    > sie potnę z powodu tego odcięcia.
    > A nie zapomnij po wyjeździe pisać na grupę i w co drugim poście w
    > związku czy bez związku z topikiem nawiązuj do nowego miejsca pobytu
    > (niekoniecznie NZ, może być np. PNG ;)). I sporządź sobie niezbędnie
    > sygnaturkę zawierającą info nt. kraju zamieszkania oraz załóż tam
    > stronkę osobistą.

    Masz racje, ze sie obnosze z wyjazdem. Robie to swiadomie, poniewaz
    traktuje to jako manifestacje polityczna. Zaglosowalam nogami i pierwszy
    raz nie czuje zawodu i niesmaku po oddaniu glosu, jak to zwykle bylo w
    przypadku uczestniczenia w wyborach w PL.

    Z rozmyslem promuje wyjazd do normalnego kraju - ktoregokolwiek. Promuje
    to wsrod ludzi, ktorzy sobie radza w PL i ktorym trudniej podjac decyzje
    niz ekonomicznym desperados. Kieruja mna dwa przekonania - po pierwsze,
    ze ludzie, ktorzy radzili sobie w grze ustawionej na taki stopien
    trudnosci, jaki panuje w Polsce, przy "normalnym" stopniu trudnosci beda
    mieli znacznie lepsze zycie - widzialam wiele przykladow tego. I po
    drugie - ze to jest obecnie jedyny sposob wymuszenia zmian na lepsze w
    Polsce za kilka czy kilkanascie lat. To dziala na takiej zasadzie, na
    jakiej doskonala swiadomosc i scisle egzekwowanie prawa pracy przez
    dostatecznie wielu pracownikow oraz zdecydowane odchodzenie z pracy nie
    spelniajacej pewnych standardow to jedyna rzecz, ktora jest w stanie
    ucywilizowac polski rynek pracy - to Twoja wlasna opinia. Ja glosze to
    samo, tylko zamieniajac pracodawce i prace na panstwo i miejsce
    zamieszkania.

    Oczywiscie nie kazdy moze/powinien wyjezdzac i nie dla kazdego ma to
    sens, np. dla prawnikow i dziennikarzy nie ma. Ale wystarczy
    "dostatecznie duzo" i staram sie dorzucic swoja cegielke.

    Mozesz sie smiac ze stu tysiecy camela i ze znacznie mniejszej kwoty,
    jaka budzet panstwa zarabial na mnie, ale po przemnozeniu tego przez
    dostateczna liczbe osob przestanie to byc smieszne. Jesli wskutek mojego
    wyjazdu ZUS padnie milisekunde szybciej niz jakbym mu placila moj
    skromny haracz, to juz mam satysfakcje.

    I na tyle widze sens "zachecania poprzez przyklad", ze czyjs ewentualny
    niesmak z powodu stopnia mojego zafiksowania na temacie lekka reka
    wrzucam w koszty.

    I.
    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1