eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeGdzie szukać jeszcze pracy? › Re: Gdzie szukać jeszcze pracy?
  • Data: 2005-05-11 09:30:47
    Temat: Re: Gdzie szukać jeszcze pracy?
    Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Tue, 10 May 2005 23:50:34 +0000 (UTC), Marek
    <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał:

    > krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> napisał(a):
    >
    >> A mi wyszlo, ze powinienem byc astrologiem :))
    >>
    > Na twoim miejscu bym się nad tym zastanowił. Jak uczy przykład
    > Konarzewskiej-Rymarkiewicz, Weresa czy Zawadzkiego - można z tego wyżyć.
    > Jeżeli nie praktyka z ludźmi - to może chociaż publikacje


    To tylko predyspozycje :). O samej astrologii wiem , ze takie cos jest i
    na czym z grubsza polega. Jak sie te wszystkie punkty policzylo, w efekcie
    wychodzi o ile pamietam jakis ciag liter i poszukuje sie zawodow najpierw
    idealnie odpowiadajacych temu ukladowi (nie znalazlem) a potem kolejno
    coraz bardziej odbiegajace. I na pierwszym miejscu wlasnie toto bylo.

    W moim akurat przypadku namieszaly dociekliwosc i odkrywczosc, (prace
    typowo naukowe) polaczone z cechami humanisty oraz logicznoscia scislowca.
    Tak przy okazji dlatego tak dobrze sie czulem w ostatniej (a praktycznie
    podoobnie w wiekszosci poprzednich) pracy, gdyz wiekszosc czasu pracowalem
    nad rozwiazywaniem jakis problemow, ustalaniu, czego tak naprawde dotycza,
    wymyslaniu jak mozna je oprogramowac na miare mojej wiedzy (doszkalaniu
    sie gdy czegos mi brakowalo), pracy tworczej nad rozwiazaniem, wdrazaniu
    go i udoskonalaniu, automatyzacji aby "samo sie robilo" i przechodzeniu do
    nastepnego zadania. malo pracy polegajacej na typowo rutynowym wypelnianiu
    obowiazkow - przewaznie akurat tyle, zeby wynudzic sie tak, ze z radoscia
    rzucalem sie na kolejne, wymagajace zarywania nocy, zadanie tworcze.


    >> Serio - astrologiem (maja taki zawod w spisie zawodow), nie mylic z
    >> astronomem :)
    >>
    > Wiem doskonale co to astrologia, tym bardzie, że to jedno z moich hobby
    > :)
    >
    >> Takie mam poplatanie scislowca z humanista :)
    >>
    > Mi doradca zawodowy nic alternatywnego do informatyki nie wykrył.
    > Jest to moje życie, moje hobby, a wyżyć z tego już od dawna nie idzie.


    Idzie na wlasnej DG, ale trzeba miec uklady w znajomych firmach (obecnie
    wiekszosc nisz zajeta). Jesli chodzi o taka zwykla informatyke
    sprzetowo-helpdescowa, to ogolna wiedza jest juz tak wysoko posunieta, ze
    albo platnie albo grzecznosciowo zawsze ktos z kregu znajomych sie
    znajdzie. Zlota raczka ma najwieksze racje bytu tam, gdzie nie ma osrodkow
    akademickich i jest zbyt duza odleglosc, zeby oplacalo sie serwisowac
    komus z wiekszego miasta - a i tu juz nisze pozajmowane i nikt nie
    podziekuje panu Kaziowi (o ile ten robi dobrze ipunktualnie) bo pojawil
    sie nieznany pan Marek, mimo, ze pan Marek jest tanszy.

    Grzebac w komputerze jest latwiej, niz w takim np. radiu niz telewizorze
    (i lutownica sie czlowiek nie poparzy)a wiekszosc pomylem mozna naprawic
    poswiecajac tylko dodatkowy czas, a nie pieniadze na poprzepalane z
    wlasnej winy podzespoly. stad taka konkurencja ze strony ludzi pobieznie
    znajacych temat.
    Jesli firmy szukaja informatyka na etat, to raczej z wyksztalceniem
    kierunkowym, nawt, jesli w praktyce zakres obowiazkow bedzie taki, ze nie
    wykorzysta wiekszosci umiejetnosci podanych jako konieczne przy rekrutacji.


    --
    pzdr. Krzysztof
    ## Szczecin - szukam pracy:##
    ##CV## http://kch.spec.pl ##
    ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1