eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeFinansowe przyczyny bezrobocia › Re: Finansowe przyczyny bezrobocia
  • Data: 2003-11-15 11:21:26
    Temat: Re: Finansowe przyczyny bezrobocia
    Od: Catbert <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    >>Kiedyś nasz minister ogłosił, żeby składać takie preliminarze - okazało
    >>się, że niektórzy potrzebują 10 000 litrów spirytusu na własne potrzeby
    >>gospodarstwa domowego.

    > Oczywiscie, ze mozesz sobie wpisac, ze tyle potrzebujesz.

    Rzecz nie w tym, że ja tyle potrzebuję (wystarczy mi pół litra z
    czerwoną kartką dziennie) - ale że znajdzie się wielu takich, co będą
    właśnie tyle potrzebowali i zechcą, bym to ja, a nie oni wyprodukował i
    przekazał im w nieodpłatne użytkowanie wymieniony litraż.

    > Dla porownania rzeczy stosuje sie przelicznik wagi,
    > To jest ile potrzeba surowcowo i czasu pracy czlowieka.

    No tak, tylko, że ja wolę palić papierosy i patrzeć jak inni robią -
    zagadam brygadzistę i się misiek nie połapie, kto ile zrobił (wyjdzie,
    że zawsze najwięcej ja, będę odpalał działkę brygadziście).

    > W takiej kolejnosci przygotowujemy projekty produkcyjne.
    > W pewnym momencie zasobow pracy, surowcow ( rowniez energii i miejsca na
    > ziemi)zabraknie. Nastepne produkty beda czekaly w kolejce.

    No i mamy problem. Ludek, co swoje zrobił, a zamówił telewizor i go nie
    dostał, powie: - zaraz, kurwa, co jest? To ja zapieprzam, a telewizora
    nie ma? A gdzie moja polędwica?
    Słodkie lata siedemdziesiąte w PRL-u.

    > W tym momencie przystepujemy do referendum a nastepnie do zatrudniania osob,

    Bierz pod uwagę, że to ja organizuje referendum, ja fałszuję jego wyniki
    (a niby dlaczego nie) - lud będzie pił koniak moimi ustami.

    > osoby te skladaja konkretne ilosci i wagi towarow i uslug za wlasna prace.
    > Te dane sluza do obliczenia konkretnej ilosci produkcji.

    Dokładna kopia PRL. Określić potrzeby, zaplanować produkcję, rozdzielić
    według zasług. Aparat PRL dysponował ogromną i dostateczną mocą, by
    wykazać się choć w jednej dziedzinie - powiedz dlaczego w żadnej nie
    udało się zaspokoić potrzeb? Choćby w jednej, np. żeby lodówek było,
    tyle co trzeba?

    >>Jeżeli ja będę w komisji, to biorę merola, 3 x BMW, 300 ton złota, 2 mln
    >>USD - nawet, jak nie będa działały;

    > Komisje rozdzielajace sa niepotrzebne.

    Ale konieczne, bo fizycznie ktoś musi to wykonać - jaką masz gwarancje,
    że kierowca, co będzie dowoził Twoja pralkę, nie zawiezie jej do sąsiada
    - a jest ugadany z misiem z "ewidencji" - a ten powie, że przecież
    żadnej pralki nie zamawiałeś?
    W PRL-u też ginęły papiery, podania, dowody, listy etc.
    Chyba, że zakładasz, że strumień dóbr jest nieogranioczony - ale jak sam
    piszesz, tak nie zakładasz, a nawet jeżeli, to byłoby to założenie fałszywe.

    > Organizatorzy (np brygadzista, kierownik) beda tylko to robic,
    > co jest potrzebne aby wyprodukowac towary, potrzebne do
    > zrealizowania podan o prace, w ktorych jest zawarta ilosc i rodzaj
    > towarow potrzebnych pracownikowi.

    Oni nawet tego robić nie będą.

    >>Jeżeli masz blisko do Poronina - sprawdź, proszę, czy dotychczasowa
    >>kwatera jest do wzięcia ;-)
    >
    > A co to ma wspolnego z finansowymi przyczynami bezrobocia i WZBG,
    > ktore te przyczyny znosi.?

    Ponieważ znajdzie się grupa ludzi, którym sie to nie spodoba, co
    proponujesz - więc prędzej czy później będziesz musiał wprowadzić terror
    - jak Robespierre, Lenin, Breżniew, czy też, w bardziej wysublimowanej
    formie - w warstwie intelektu - jak Jaruzelski (pierdel i czapa dla
    nielicznych, dla reszty sama myśl o pierdlu powinna wystarczyć).

    Nie jest odkrywcza myśl, by zlikwidować głód poprzez zwiększenie
    produkcji chleba - taka możliwośc jest czysto teoretyczna.

    Nie uwzględniasz w swej teorii ludzkiej natury - więc będziesz ją musiał
    złamać siłą. Więc jednak Lenin.

    Pzdr: Catbert

    P.S. Założyłem pewne wyrobienie intelektualne czytelnika i obycie
    kulturowe - stąd ten Poronin. W mojej epoce każdy wiedział, że Lenin, to
    "w Poroninie był, żył i myślał twórczo i genialnie".
    Odgrzewasz kotlety, a nie wiesz kto je zrobił.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1