eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy nadchodzi następny obwał rynku pracy? › Re: Czy nadchodzi następny obwał rynku pracy?
  • Data: 2004-02-26 18:32:56
    Temat: Re: Czy nadchodzi następny obwał rynku pracy?
    Od: Michał Gancarski <w...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    No, to zaczynamy...

    >>Widzisz, malo rozumiesz.
    >>A moze bedzie tak, ze mniej lewych rtencistow - to wiecej kasy w panstwie -
    >>wiec beda mogli w koncu obnizyc podatki. Wiecej kasy u pracodawcow to
    >>wieksze inwestycje i wiecej mijsc pracy. Mniejsze obciazenia fiskalne beda
    >>tez zacheta do tworzenia wlasnych miejsc pracy.
    >
    > to się sprawdza tylko w normalnym kraju.

    Jedną z oznak braku normalności jest to, że mamy nieszczelny system rent.

    > W Polsce jest takie zatwardzenie
    > wszystkiego

    Na to są już lekarstwa.... na przeczyszczenie też.

    > że pozbawieni środków do życia na czas majstrowania przy
    > gospodarce, mogą nie dożyć pozytywnych skutków tej zabawy.

    No tak, bo lepiej, by zdechli później, gdy już państwu nie będzie kogo
    doić, by łożyć na lewe renty.

    > Poza tym ja nie wierzę w cuda. Przeciętny polski pracodawca jest za leniwy,
    > żeby utworzyć nowe miejsca pracy.

    Co jest dodatkowym atutem dla ludzi, którzy to zauważyli, dodatkowym
    atutem, by zmieść z rynku leni.

    > Jak będzie miał mniejsze podatki, to będzie
    > miał więcej lepszych samochodów, będzie miał większy basen i będzie na
    > Hawajach nie raz w roku, a co najmniej raz na kwartał, albo się tam
    > przeprowadzi i będzie kazał sobie tam przysyłać kasę i sprawozdania.

    No i świetnie, że będzie. Kupi auto, też da pracę, wykopie basen koło
    domu - da pracę, kupując lepszy garnitur - da pracę. A wokół
    konkurencja, ta myśląca, będzie zacierać rączki i inwestować,
    inwestować, inwestować. Bo oni się jeszcze najedzą i napływają, gdy ten
    pan już nie będzie miał klientów...

    > Oczywiście pod warunkiem, że będzie mu sie chciało je czytać.

    Jeśli masz takie pojęcie o prowadzeniu biznesu i w dodatku go
    prowadzisz, to już pragnę pogratulować twojej konkurencji.

    >>ale rozumiem, ze mentalnosc pracownika najemnego nie pozwala ci wyjsc poza
    >>utarte scheamty myslenia...
    >>
    >
    > pracodawca się odezwał? najedzony głodnego nie zrozumie

    Pla pla pla, zawsze te same farmazony. Ktoś powie, że będzie lepiej, to
    od razu znajdzie się kolo, który z miejsca przypier***i mu w twarz z
    okrzykiem "stul pysk, życia nie znasz, rodzice cię utrzymują, nie wiesz
    co to życie, co to bieda, nie wiesz co to głód, nic nie wiesz, nie masz
    prawa się odzywać, to JA jestem biedny, to JA jestem głodny, to MI jest
    gorzej, bo TO ja wiem, jak to jest gdy nie ma co do garnka włożyć!".
    Stary, pieprzysz jakbyś pożerał stada żywych akwariowych rybek. Nie
    wiesz o Michale nic. Zupełnie nic.

    --
    Michał Gancarski

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1