eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 11. Data: 2002-05-16 09:35:11
    Temat: Re: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
    Od: "Tomasz 'Merlin' Kolinko" <t...@s...com.pl>

    > Dobrze zarobic na allegro? heh, chyba oszukujac ludzi i sprzedajac im
    lewy
    > towar, no bo jak inaczej? nie wiem czy to najlepszy sposob.....
    > no chyba ze chodzi o cos innego?

    Zapewniam - mozna zarobic na Allegro, znam osobe ktora to robi (choc nie
    zawodowo)

    Merlin


    --
    Tomasz 'Merlin' Kolinko
    E-mail: tom[at]mensa.org.pl
    Tylko martwi nie maja nadziei.


  • 12. Data: 2002-05-16 10:45:24
    Temat: Re: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
    Od: "qwert" <p...@p...fm>


    Użytkownik "Wrangler" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:abukeg$4qb$1@news.tpi.pl...
    >
    > > Jedyny możliwy sposób to samozatrudnienie.
    > > Jesli ktos ma żyłkę handlowca polecam allegro.pl
    > > a jesli dodatkowo zna język i ma dobre pomysly to np ebay.co.uk
    > > Mozna naprawde dobrze zarobic przy sporej dozie pomysłowości.
    >
    > Czy jesteś Panem sukcesu wlasnego skoro nam to mówisz ?
    > Jeśli dzięki tym serwisom tak, to jestem pełen podziwu !!!

    nie powiem że żyję z tego, ale na studenckie życie zupełnie mi wystarcza i
    jeszcze raz
    na jakiś czas kupię coś droższego czy też odłożę na wakacje. To moje jedyne
    źródło dochodu. Poza tym jest to bardzo przyjemne , robisz kiedy chcesz i
    nie masz żadnego porąbanego szefa .
    A są "profesjonaliści", którzy wyciągają na tym naprawdę niezłą kasę.

    >
    > Pozdrawiam
    > Wrangler
    >
    >



  • 13. Data: 2002-05-16 10:46:46
    Temat: Re: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
    Od: "qwert" <p...@p...fm>


    Użytkownik "Tiger" <t...@N...poczta.gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:abul7c$37g$1@news.gazeta.pl...
    >
    > > Panowie i Panie !
    > > Jedyny możliwy sposób to samozatrudnienie.
    > > Jesli ktos ma żyłkę handlowca polecam allegro.pl
    > > a jesli dodatkowo zna język i ma dobre pomysly to np ebay.co.uk
    > > Mozna naprawde dobrze zarobic przy sporej dozie pomysłowości.
    >
    >
    > Dobrze zarobic na allegro? heh, chyba oszukujac ludzi i sprzedajac im lewy
    > towar, no bo jak inaczej? nie wiem czy to najlepszy sposob.....
    > no chyba ze chodzi o cos innego?
    >

    jasne że coś innego. oczywiście jest dużo cwaniaczków sprzedających super
    komórki
    w zawrotnych cenach poza aukcją, ale nie ta branża. Antyki i Kolekcje to
    jest to .

    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/



  • 14. Data: 2002-05-16 10:47:47
    Temat: Re: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
    Od: "qwert" <p...@p...fm>


    Użytkownik "Paweł Chałczyński" <c...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:5218-1021500782@as1-12.swietochlowice.dialup.in
    etia.pl...
    > > Jedyny możliwy sposób to samozatrudnienie.
    >
    > Tez myslalem czy nie zalozyc (nawet w kilka osob) wlasnej dzialalnosci ale
    > zeby cokolwiek sprzedac (produkt czy usluge) to musi ktos chciec to kupic,
    a
    > ludzie ostatnio maja raczej mniej pieniedzy (z powodu ogolnej sytuacji) to
    > mniej konsumuja, w dodatku panstwo tez bedzie chcialo sobie na tym zarobic
    i
    > zaraz pobrac od ciebie odpowiedni %, tak wiec interes dosc kiepski,
    obecnie
    > to pozostaje tylko przeczekac i inwestowac co najwyzej we wlasna wiedze i
    > umiejetnosci.
    >

    im szybciej zaczniesz tym lepiej. pamietaj ze sporo osob ma pieniadze i co
    calkiem spore.

    > --
    > Pawel Chalczynski - c...@p...onet.pl - ICQ 4289653
    >



  • 15. Data: 2002-05-16 10:48:51
    Temat: Re: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
    Od: "qwert" <p...@p...fm>


    Użytkownik "Marek A. Czepil" <m...@m...to> napisał w wiadomości
    news:abvl9s$8ph$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Tiger" <t...@N...poczta.gazeta.pl> napisał w
    wiadomości
    > news:abufr4$e34$1@news.gazeta.pl...
    > > Tak sie ostatnio zastanawialem, ze przydaloby sie troche zarobic na
    > > wakacje:), rozejzalem sie troche po naszym rynku i po prostu zrobilo mi
    > sie
    > > smutno. Na rynku nie ma nic konkretnego, no chyba ze ktos uwaza za
    > konkretne
    > > bieganie po Warszawie z ulotkami, za co za 8godzin latania dostanie
    20zl.
    > Sa
    > > jeszcze ogloszenia o pracach domowych, skladanie dlugopisow itp, ale
    > > wszystkie numery to jak dotad oszustwo, bo sa przekierowane na linie
    o-700
    > i
    > > w ten sposob nabijamy jakiemos cwaniakowi konto:(
    >
    > I tak mozna sobie narzekać i narzekać - ale widocznie nie chcesz pracować,
    > bo roznoszenie ulotek wcale nie musi być warte 20 zł. Widziałem oferty,
    > gdzie za podobną pracę mozna zarobić 40-50 zł. Czy to jest mało? Zresztą
    > zawsze powtarzałem jedo - nie ma bezrobocia - są bezrobotni.
    >
    moj braciszek za 4-5 godziny roznoszenia w pozaniu inkasowal 40 zl a
    przeciez wiadomo ze w Wawie placa lepiej .

    > --
    > Pozdrawiam
    >
    > Marek A. Czepil
    > tel. +48502 55 30 30
    > m...@m...to
    > GG 3244493
    >
    >



  • 16. Data: 2002-05-16 14:20:09
    Temat: Odp: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
    Od: "Marek A. Czepil" <m...@m...to>

    Użytkownik "irek" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:abvqdm$fk9$1@news.tpi.pl...
    > nikt tutaj nie narzeka , takie sa fakty a jak tego nie rozumiesz to zal mi
    > ciebie
    Widocznie czytamy inne grupy...
    > a ja widzialem oferty bez kwalifikacji oferujace 10000 zl miesiecznie i to
    > znaczy ze tyle mozna zarobic?
    Co Ty porównujesz? Wyimaginowane 10k dla absolwenta OHP i 50 zł za
    roznoszenie ulotek? Zastanów się.
    > zobaczymy ja stracisz praca to bedziesz inaczej spiewal
    Nie życzę Ci, abyś musiał tyle razy co ja szukać nowej pracy... Ale
    faktycznie - najlepiej jest użalać się nad sobą. A potem transparenty i
    naprzód pod ministerstwo... Zacznijmy coś robić, a nie tylko czekać , aż coś
    dostaniemy - te czasy już (mam nadzieję) bezpowrotnie minęły.
    > odpusc sobie
    A czemu Ty sobie nie odpuścisz?


    --
    Pozdrawiam

    Marek A. Czepil
    tel. +48502 55 30 30
    m...@m...to
    GG 3244493




  • 17. Data: 2002-05-16 14:25:31
    Temat: Odp: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
    Od: "Marek A. Czepil" <m...@m...to>

    Użytkownik "qwert" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:ac02pb$1tq$1@onyx.icpnet.pl...
    > moj braciszek za 4-5 godziny roznoszenia w pozaniu inkasowal 40 zl a
    > przeciez wiadomo ze w Wawie placa lepiej .
    Dokładnie tak, ale na pewno łatwiej jest popłakać sobie nad własnym losem.
    No ale jak szuka się pracy za lepsze pieniądze... Koledze Tigerowi proponuję
    pracę na stanowisku korektora w jakimś czasopiśmie (MŁODZIERZY!!!).


    --
    Pozdrawiam

    Marek A. Czepil
    tel. +48502 55 30 30
    m...@m...to
    GG 3244493



  • 18. Data: 2002-05-16 15:48:28
    Temat: Re: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
    Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>

    Tiger <t...@n...poczta.gazeta.pl> wrote:
    > Tak sie ostatnio zastanawialem, ze przydaloby sie troche zarobic na
    > wakacje:),

    ja jak bylem mlody (bardzo mlody) to zbieralem truskawki, rzodkiewki,
    jablka, wisnie, porzeczki, pokrzywe (to biale z nieparzacej), kwiat lipy,
    kasztana. kokosow z tego nie bylo, ale dla mlodzika jak ja wtedy na lody
    i prezerwatywy ;-) [o kolorowe baloniki bylo trudno] w sam raz.

    nie wiem jak te rozne ziola, ale owoce na pewno wciaz ktos musi zbierac...

    pozdrawiam

    romekk


  • 19. Data: 2002-05-16 16:09:43
    Temat: Re: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
    Od: "irek" <i...@g...pl>


    Użytkownik Marek A. Czepil <m...@m...to> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:ac0fjh$2od$...@n...onet.pl...
    > Użytkownik "irek" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:abvqdm$fk9$1@news.tpi.pl...
    > Widocznie czytamy inne grupy...

    nie widocznie zwracamy uwage na inne aspekty wypowiedzi , ty zajmujesz sie
    plotkami ja faktami

    > Co Ty porównujesz? Wyimaginowane 10k dla absolwenta OHP i 50 zł za
    > roznoszenie ulotek? Zastanów się.

    dalej twierdze ze nie jest to praca w jakikolwiek oplacalna,
    owszem ktos obieca tobie 50 zl , ale nalatasz sie jak pies przez caly dzien
    i dostaniesz 20 zl
    dalej bedziesz taki madry?
    a pozatym z tego co wiem to jest to praca najczesciej na czarno wiec rownie
    dobrze jako jedyna zaplate mozesz dostac kopa w dupe

    > Nie życzę Ci, abyś musiał tyle razy co ja szukać nowej pracy... Ale
    > faktycznie - najlepiej jest użalać się nad sobą.

    a skad wiesz ile razy szukalem pracy????
    nigdy sie nie uzalalem a co najwyzej moglem byc wku..wiony ale to nie
    oznacza ze nic nie robilem a wrecz przeciwnie

    A potem transparenty i
    > naprzód pod ministerstwo...

    ja w przeciwienstwie do ciebie uwazam ze cos mi sie nalezy za moje podatki
    wiec jak najbardziej popieram



    Zacznijmy coś robić, a nie tylko czekać , aż coś
    > dostaniemy - te czasy już (mam nadzieję) bezpowrotnie minęły.

    nie jestem taki pewien czy minely skoro w rzadzie sa sami postkomunisci
    pacholki poprzedniego systemu)

    irek




  • 20. Data: 2002-05-16 18:49:23
    Temat: Re: Czy jest jakas praca dla młodzierzy?
    Od: "Tomasz T. Żuchniewicz" <t...@m...to>

    Dnia 2002-05-15 23:50, Użytkownik Tiger napisał:
    > Dobrze zarobic na allegro? heh, chyba oszukujac ludzi i sprzedajac im lewy
    > towar, no bo jak inaczej? nie wiem czy to najlepszy sposob.....
    > no chyba ze chodzi o cos innego?
    Tiger, ja odnoszę wrażenie, że ty oprócz niezłego nicka nic więcej w życiu

    niewymysliłeś. I ciekawe- z twoich wypowiedzi wynika, że najlepsza praca
    dla
    ciebie to taka, gdzie pracuje się 3 godziny dziennie, zapłacone z góry i
    dużo
    za bardzo średniej jakości pracę. A jeżeli ktoś pracuje w sposób
    niekonwencjonalny (Allegro) to już musi być krętacz...
    Ograniczone jest twe pojęcie o pracy (tej prawdziwej), niestety...
    Ale ostatecznie- najłatwiej jest narzekać i czekać na dar niebios...


    --
    Pozdrawiam

    Tomek

    --- tel: +48501-300-166 --- GG: 1316898 ---

    >>>Spójrzcie na krucyfiks; cóż on symbolizuje?
    Bladą nieudolność wiszącą na drzewie.<<<

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1